Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ja kocham ją

zastanawiam się kiedy ona powie kocha.

Polecane posty

Gość ja kocham ją

Związek krótki 2 mce ale deklaruje ze nie wierzy w miłość. Ale ja wiem swoje inaczej nie byłaby ze mną. Zastanawiam się tylko kiedy otworzy się przed sobą na tyle by to powiedziec glośno. Ja jej to już powiedziałem. mam 25 lat ona 23 i jestem jej pierwszym, twiedzi też ze nigdy nie była zakochana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie sie oszukujesz
Ale skoro tak wolisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czasami......................
2 miesiące to za krótko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja kocham ją
nie odpuszczę, zalezy mi i to bardzo. Jestem stałyum typem faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyszłam z kąpieli [zgłoś do usunięcia] kocham... po 2 miesiącach... kpisz sobie? Może po 2 latach... po 2 miesiącach to bym mogła powiedzieć, że jesteś trochę mniej obcym człowiekiem Kazda kobieta jest inna,,Ty mozesz to stwierdzic po dluzszym okresie, druga musi zakochac sie od razu i dluzej czekac nie bedzie zeby sie przekonac czy te uczucie jest na tyle silne...Choc oczywiscie autora topiku fantazja troche poniosla i emocje biora gore nad intelektem, a juz naciskanie na wybranke zeby wreszcie pokochala stanowi bardzo prosta droge do niepowodzenia..Kolego skoncentruj sie na Niej a nie na Sobie i tym co byloby najlepsze dla Ciebie..Mysl o niej a moze ci sie uda,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olejzpierwszego
"nie odpuszczę, zalezy mi i to bardzo. Jestem stałyum typem faceta." czyli pewnie niedlugo cie zostawi... choc jakbys ja olewal i mowil ze nie wierzysz w milosc to pewnie sama by tu pisala...... a ta twoja tak na serio ma jakies problemy... skonczy sie na tym ze ona cie zleje a potem jescze bedziesz winny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mówcie, że po 2 miesiącach nie można komuś powiedzieć, że się go kocha;) oczywiście, wtedy się rzadko odróznia pojęcia zakochania od głebokiej miłości, ale mówi się \'kocham\'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie wiem, ale jeśli mówi, że nigdy nie była zakochana, to czemu teraz miałoby być inaczej? A to że Tobie oddała swoja cnotę, to jeszcze nie dowód miłości, a raczej pożądania. Może ponadto się bała, że zostanie starą dziewicą? Mnie też kiedyś facet wmawiał, że go kocham, ale jestem zbyt dumna by mu to wyznać. Niektórzy to mają mniemanie o sobie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja kocham ją
nie napisałem że oddała swoją cnotę, jest dziewicą, po prostu nigdy wcześniej nie miała chłopaka i na początku opierała się mojemu zainteresowaniu ale przekonała się i mimo że jej nie zależało to teraz jej zależy też. Ale jak wspomniałem mówiłem że nie wierzy w miłość. Ja tylko zastanawiam się kiedy uwierzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po 2 miesiącach ciężko mi było powiedzieć na niego \"mój chłopak\", po prawie roku odważyłam się powiedzieć \"bardzo cie lubię\"... jedni mają z tym problem inni nie... poza tym: wiesz że ją kochasz po 2 miesiącach???? a znasz ją w ogóle? bo mi się wydaje, że to bardziej słowa rzucone na wiatr i ona to czuje... Powiedziałeś, żeby ją przy sobie zatrzyma? takich rzeczy po tak krótkim czasie się nie mówi - bo możesz wystraszyć tą 2 osobę. Tobie się chyba udało, skoro ona Ci tego nie odwzajemniła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja kocham ją
Przytulalismy się gdy jej to powiedziałem. Wieczór , ona w moich ramionach i sobie siedzimy/lezymy na kanapie , gdzies jakas muzyka gra. Taakos zechciałem jej to powiedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja powiedzialam komus ze go
kocham po 5 latach bycia razem. ale on i tak to widzial...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfsd
"kocham... po 2 miesiącach... kpisz sobie? Może po 2 latach... po 2 miesiącach to bym mogła powiedzieć, że jesteś trochę mniej obcym człowiekiem" Chyba żartujesz sobie? :) 2 lata by przekonać się że kogoś się kocha? :D:D Przeceniasz to trochę. Po takim czasie jest już przywiązanie, wspolne wspomnienia i wspolne plany. Ta prawdziwa miłość zaczyna się już wczesniej - myslenie o tej osobie, szybsze bicie serca. To własnie jest miłość, to opisywali poeci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju......
Powie wtedy, kiedy zechce. Nie naciskaj. Zresztą, widzisz przeciez swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie polecam jej za bardzo straszyć takimi wyznaniami po 2 miesiącach... nie dość, że takie deklaracje to sobie można o kant dupy potłuc, to jak ktoś dobrze zauważył, prędzej się wystraszy i ucieknie. Jak Cię czytam, to nie pierwsze co mi się nasuwa, to nie słowo "miłość" ale "desperacja". Jak będziesz tak nad nią chodził, to za chwilę Cię będzie miała dość. Trochę wyluzuj chłopie, 2 miesiące to nie jest żaden związek :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sdfsd zalezy jak u kogo... ale fakt jest faktem ze po 2 miesiacach człowiek dopiero poznaje ta 2 osobe i czesto jest tak ze nie jest zdolny do wyrazania pewnych kwesti słowami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju......
No i co, że tylko dwa miesiące? Uczucie przeciez może się pojawić nawet po krótszym czasie.Przeciez nigdy nie poznamy drugiej osoby całościowo, więc w Waszym rozumieniu wyznanie miłości powinno w ogóle nie padac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale oni nawet ze sobą nie spali... mi to się taki facet szybko deklarujący przed seksem, szczególnie w przypadku niedoświadczonej dziewczyny, kojarzy z chłopakami, którzy mówią wiele byle tylko dostać jej cnotę... sorry... koleżanka tak miała - chłopak cudo,świata poza nią nie widział... i co? że stało się to na wakacjach pod namiotami to zaraz potem wybiegł do kolegów i chwalił się, że ją przeleciał... ale ulokowała swoje uczucia, a byli ze sobą (znali się dłużej) ponad 4 miesiące...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodam jeszcze, że "kocham" słyszałam od wielu chłopaków i słowo to przestało mieć dla mnie znaczenie... wy często nie kochacie - jesteście zauroczeni, a po jakimś czasie, kiedy wiecie, że kochacie na pewno - żałujecie, że mówiliście "kocham" tak łatwo i bez zastanowienia.... tak mi się wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ju ...jestem przekonany ze panna nie jest pewna kolesia do konca i moze czuc pewna presje wywołana przez chłopaka stad opory przed uzewnetrznianiem uczuc w postaci słow....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ojejciu
To jest naoczny dowód ze mężczyśni wolniej dojrzewają.Jak narazie to z twojej i z jej strony jest zauroczenie,napewno nie miłość.Znacie się zbyt krótko żyby wasza znajomość przerodziła sie w bez graniczną miłaść.A na to prawdziwe KOCHAM musisz jeszcze poczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfsd
Moim zdaniem NADAL przeceniacie to uczucie. Robicie z tego jakieś wielkie halo, jak ktoś napisal na innym topiku - jak wystrzelenie promu kosmicznego. Kilka lat zbierać się żeby powiedzieć "kocham"? Wszelkie filmy, książki, wiersze mówią o miłości jako o czymś innym - o tych pierwszych porywach serca, o tęsknocie, o chęci pisania Jego/Jej imienia na każdej karteczce. A jesli już opowiadają o historii dojrzałego małżeństwa, to pada co najwyżej określenie że "NADAL się kocha". A wy tu próbujecie stworzyć nową definicję miłości - że to dopiero po paru latach, gdy się już sprawdzi, najlepiej gdy są już dzieci, bla bla bla. Nie wierzę w miłość od pierwszego wejrzenia, ale wierzę że mozna kogoś kochać jesli widzi się z nim każdego dnia, po kilka godzin przez 2 miesiące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju......
Bracie, no jasne, zgadzam się, że ona może tak się czuć. Ale on wcale nie musi kłamać. Dlatego tez doradziłam, by nie naciskał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju......
No i co, jeśli nawet sie myli? Jeśli to jest mocniejsze zauroczenie? Przecież nie mówi jej "będe z Tobą już zawsze"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×