Czy takie coś ma jeszcze szanse?

Jestem facetem, to tak dla uściślenia. Znam się z pewną dziewczyną już prawie rok czasu. Najpierw spotkania na odległość, tylko raz w miesiącu albo i rzadziej i w sumie żadnych deklaracji z obu stron. Teraz mieszkamy już w tym samym mieście, ale też spotykaliśmy się raczej rzadko. Dzisiaj po spotkaniu z nią czuję, że to już nie to samo co kiedyś. Nie ma chemii, ona nie wykazuje już takiego zainteresowania, coś się rozpadło. Czy wg. was taka relacja ma jeszcze sens, czy warto się starać? Sam nie wiem.

jeśli jest dla Ciebie kims ważnym..staraj się....a jeśli nie sam wiesz...

jest uczucie - jest szansa, nie ma uczucia - albo sie odpuszcza albo probuje o nie walczyc, tak myślę

jak nie ma uczucia to o co tu walczyc bezsens

No jest kimś ważnym, ale mnie już to trochę męczy. Już się starałem, na różne sposoby. Ostatnio mieliśmy prawie 2 miesiące przerwy w spotykaniu się, bo mnie olała, albo tak tylko mi się zdawało. A jak w końcu doszło do spotkania, to raczej nie była mną zainteresowana. Mamy ciągle jakiś kontakt ze sobą, ale ciężko nazwać co to jest. Koleżeństwo nie bardzo, przyjaźń też na pewno nie. Chciałbym jakoś zadziałać, ale hamuje mnie to, że ona nie wykazuje jakiegoś większego zainteresowania.

skoro nic szczególnego się między wami nie dzieje,to może to nie ma sensu,ale...nie wiem

wyczuwa że Ci nie zależy...ot co!

Ale ona wie że ja jestem nią zainteresowany! To raczej ona mnie olewa, a przynajmniej olewała ostatnio. Gdybym się do niej nie odezwał jakiś czas temu, to ta znajomość już by się skończyła.