Kto jest w związku na odległość??

..nooo to chodzcie:D 1wszy raz robilam taka zupe-krem i nawet,nawet wyszla....zobacze pozniej co powie reszta domownikow hehe Ryjku moze za malo robilas tej zapiekanki, skoro Twoj mezus mowil,ze malo jej jest:P Co do tej zapiekanki o ktorej piszesz to nie mam zielonego pojecia co to jest...musze w necie cos o niej poszukac:)

Chili con carne to jakby rodzaj potrawki jednogarnkowej :D a ja bym chciała taką zapiekankę z tego zrobić :Djest ostra i sycąca z mięsem mielonym z wołowiny :D A zapiekanki to ja robie jak dla armii zbawienia ,ale dla niego to mało :D Bo u niego obiad to muszą być przynajmniej trzy gary na gazówce :D a nie rondel z zapiekanką :D

Zrob mu placka po wegiersku:D

Ryjku to weź zrób taki ostry sos i jak już będzie teges to dodaj ryżu. Jak zgęstnieje i wsyśnie prawie cały sos przełóż do bali na pranie posyp serkiem z wierzchu i do piekarnika na trzy zdrowaśki:)

O to ciekawe z tym ryżem :) a na wierzch parmezan :) Musze zrobić :) ciekawe czy będzie mu smakowało :) Placki po Węgirsku to musiałabym zrobić z 50 :D to głodomor jest i byle czym się nie zaspokoi :D Jak robię pierogi to stówkę muszę nalepić :D on ze dwadzieścia zje :D a dzieciaki po dziesięć :D potem jeszcze na kolacje odsmażane wołają :D Heh jak na koloni :D

Ryjku hehe faakt,glodomora sobie wzielas za meza to tearz masz za swoje;););) Philozoph \"cały sos przełóż do bali na pranie..\" ehehe Ty to masz pomysly;) Przeciez podales przepis (kawalerski) na zapiekanke :P

Phill chciał delikatnie zasugerować ,że mam w większej formie zrobić zapiekankę :D ale bez obaw :D aż takich głodomorów nie mam w domu ,żeby w bali zapiekanki pichcić :D Gdzie jest reszta :D

jaka znowu reszta....wykruszyli sie...albo do garow polecieli jak tu oid rana o jedzeniu pisze sie;)

3 lata i 2 miesiace dzielila nas odleglosc 500 km przyjezdzalismy do siebie, ale wiadomo to nie to samo, ciagle trzeba bylo tesknic, czekac tydzien, czekac dwa tygodnie a od 1 lutego mieszkamy razem!!!! wreszcie!! warto czekac moje drogie, warto! nie ma nic piekniejszego niz swiadomosc,ze mieszkamy juz razem,ze nie musimy spedzac czasu z mysla- za kilka dni wracam do domu i znow bedziemy daleko teraz mieszkamy juz razem:) co prawda nie mam tu pracy jeszcze, wciaz szukam (mieszkamy za granica) ale moj ukochany mnie wspiera i ciagle zwraca mi uwage ze najwazniejsza jest szkola (wiosna w polsce bede miala egz magisterski) wczoraj kupilismy wszystkie potrzebne akcesoria dla kotow i postanowilismy wziac kotka do mieszkania jestesmy tacy szczesliwi! kobietki-warto wytrwac,pamietajcie!

Misska zapewne czosnkiem sie upaja :D Czekoladka odsypia :D bo w nocy topicu pilnuje :D a Phill zapewne czyta co my tu skrobiemy ,ale czeka na magiczne słowo Yerba Mate :D w mig sie pojawi :D

mala mmmmm no to super:D Oby tak dalej i oby Wam szczescie dopisalo do konca swiata :D

Milego popoludnia....wieczoru zycze:D

I jak tu się odchudzać jeśli cały czas o żarełku mowa ? :d Mała mmmmm :D Gratuluję :D Hej ,hej :D Jest tu kto ? :o

Moje drogie byłem z Małżowinką u fryzjera, a potem kupiliśmy mixerek:) jutro krem z brokułów :D

Dzieńdoberek... ja tak w przelocie;) czasu mi strasznie brak na wszystko, tutaj też rzadko zaglądam... a pojutrze znowu w drogę, tym razem w rodzinne strony. Ale nie jest źle, grunt to nastawienie, a nad tym pracuję i widzę że jest niezłe - u mnie i u niego;) Co tu do Was zaglądam to gadacie o żarełku :P ten topik powinien się nazywać \"kto jest w związku na odległość i ma trzy żołądki\" ;) ale ja też uwielbiam jedzenie....dobre, mniam... właśnie , a dziś nie zdążyłam nawet zjeść obiadu a teraz to już za późno. Phil a jeszcze mi się przypomniały Góry Bialskie, nazywane sudeckimi Bieszczadami bo są dość dzikie jak na tutejsze standardy... polecam: http://www.bielice.info.pl/

Ekaterini niech Ci Bóg w dzieciach wynagrodzi:) Swoją drogą to w sztuce motywacji ważne są \"drobne nagrody\":) My stosujemy żarełko:)

Phil a co Ty mi tak z tymi dziećmi ciągle? :P Może chwilowo niech mi wynagrodzi rychłym urokliwym spotkaniem z mem MENSZCZYZNOM :P ewentualnie podwyżką, ha! Hmmmm to może sobie jakąś niezdrową grzaneczkę zapodam.....

Cześć firmie :Dja wróciłam z balu od dziecka :O zmęczona jestem jak cholerka :O Głodna oczywiście jak pies :O Zrobiłam sobie tą herbatkę waniliową z miodem i tak na noc wypiję na dobry sen :D a wy tu słabiutko ,słabiutko :D obijacie się a ja nadal walczę o 3000 post:D Ekaterini :D witaj kochana:D Phill jakie błogosławieństwo przesłał:D A może niech mu tak Bóg w córci wynagrodzi :D

A pewnie, córcia dla Phila to dobry pomysł... albo... słyszeliście zapewne o ośmioraczkach w Teksasie :P Ryjku, zajadaj skoro jesteś głodna. Ja właśnie skonsumowałam grzanki a teraz gorące kakao, tfu, kakałko :D

Córcię chętnie zaadoptuję a najlepiej kilka:) Dobranoc:)

O widziałam te osiem cudów na interii :D ale małe robaczki :D jedno by mogli Philowi odstąpić:D Już zjadłam kolacyjkę i chyba walne kawkę bo ciężka głowę mam :D A ty Ekuś pij kakałko :D jak f psedskolu :D tylko kozuch wyciongnij :D

Kakałko wypite. Kożuch nie miał szans. Wypiłam zanim się zrobił :) A w ogóle to padam na pyszczycho,w związku z czym idę spać wcześnie, jak na przedszkolaka przystało. Phil, chciałbyś nas adoptować? :D ale ja już mam tatusia!

No właśnie ,Tata gdzie jesteś? :D To my twoje córeczki :D Tata kwiatek dla mamy przesyłam :D Acha !Tata spytaj sie mamy co jutro na obiad będzie ,bo nie wiem czy mam przyjść prosto ze szkoły czy z dziewczynami po mieście się powłóczyć :D

doberek jak ja sie zle czuje :( niech to chorobsko mnie wreszcie opusci! wczoraj czulam sie tak zle, ze bylam sklonna wzywac sama do siebie karetke pogotowia a Wy prawie caly dzien o jedzeniu znowuz, a mnie strasznie mdli :( caly czas sie zastanawiam czy pojsc wreszcie do lekarza czy nie :O

HELOŁ Misska ty chyba po łbie dawno nie dostałaś na co ty czekasz ,prawdopodobnie masz grypę żołądkową . Zapierniczaj do lekarza ,niech cie zbada :) a nie na kafe sie udzielasz :O Ja tylko trzy dni byłam chora a tobie sie ciągnie i coraz gorzej :( Albo idź do lekarza ,albo zamów wizytę domową :)sam czosnek cie nie wyleczy :) No a tak ogólnie to nawet nawet :D u mnie sucho jakos tak przyjemniej :) powietrze jakies takie wiosenne ,aż inaczej się oddycha :D tylko słonka brak :(

Miałam ci nie pisać ,ale żebyś w końcu poszła do lekarza to musze cię troszke nastraszyć :O moja koleżanka miała 27 lat jak zmarła na powikłania po grypowe :( dostała zapalenie mięśnia sercowego i kilkukrotny zawał :O W tym wieku :O mogę dzisiaj pisac o niej w czasie przeszłym :O rozumiesz co ci napisałam :O Więc pakuj manele i zapierdalaj :O

Dziendoberek:) RYJKU nie zapominaj sie...ja mam zaklepany i to od bardzo dawna sobie 3000 post...mialas swoj 2000 wic cisza na sali:P Z ta kolezanka to .. brak slow :O:O:O Philozoph dzis kremowa zupka z brokolow? Uwielbiam ją:D Podziel sie jak ja zrobisz ok?:]

Ryjku, ale ja jestem w pracy :( i nie mam grypy zoladkowej raczej, bo nie wymiotuje, wczoraj mialam straszne skurcze brzucha, ale bez wymiotow i innych tym podobnych, wypilam chyba pol butelki kropli zoladkowych i minelo :o a dzis od rana mnie tak mdlilo jak pilam herbate :o ogolnie to kaszel, katar i czuje sie taka rozbita :O i nie strasz mnie, bo zawalem to juz mnie lekarz wlasnie nastraszyl i stad ta moja dieta na obnizenie cholesterolu :(

Misska to popracuj sobie jeszcze taka chora :O a jak już cię złapie to napisz gdzie wieniec pogrzebowy wysłać Dobrze wiesz,że twoje zdrowie ma wiele do życzenia i jeszcze teraz to choróbsko olewasz :O ech .. wstyd Misska żebyś potem nie płakała :( Jak jesteś teraz w robocie to spróbuj załatwić sobie wizyte w przychodni popołudniu .I weź mnie lepiej nie wkoorwiaj :O Część Angel :) przetłumacz temu cherlakowi ,bo ją przetrącę :O Phill może nas tym cudem poczęstuje :D ja poczekam :D

4 dni w wyrze lezalam przeciez :( ehhh tam juz wiecej sie nie odzywam :(