Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

smutna niedziela

Kto jest w związku na odległość??

Polecane posty

Little_Miss_Trouble zdrowiej ,zdrowiej ,zdrowiej jak najzynciej:):):) PS.Fajna stopka...moje cialo tez lubi pobalansowac w rytm muzyki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angel hej ho 🖐️ :D no zdrowieje, a przynajmniej staram sie jak moge :D ja nie ogladalam TV, bo nie mam rano takiej mozliwosci :D ja co do porodu to sie nawet nie wypowiadam, bo panikara jestem straszna, wiec boje sie nawet o tym myslec, a co dopiero rodzic :o \"wyginam smialo cialo... \" :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj kobieto :D jak burza wpadłaś i od razu cztery posty nabiłaś :D Zostawiam wam wszystkie inne tysiaczki :D mi już wystarczy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ryjekkk ehehe jak burza powiadasz;) A tak jakos napiosalam pare postow.....dla kazdego po jednym zeby nie bylo:D Ide na dymka...idzie ktos ze mna?:P PS.Planujecie cos na Walentynki??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Missska to dopiero jutro bedzie "wyginaj smialo cialo..." jak bedzie nie tylko Cie grzaly promienie sloneczne hehe.....u mnie z tym wyginaniem to tez dopiero jutro.Pomimo,ze moj faciomen (tak sie wyraze:) ) jest juz na miejscu, nie emigruje to i tak nie widujemy sie pare dni:P Takie dziwne uczucie bo tak nigdy nie mielismy....On pracuj, nie ma czasu....jak ja pracowalam to jakos znajdowalam czas:P:P Oj...:P To mi sie na zale zebralo a za oknem sloneczko....:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uuuuu chyba za duzo jednej emoto uzywam;) Ide dokarmic tego "raczka";)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już zadymałam :D Teraz muszę wyskoczyć na miasto :D muszę zmienić ubezpieczenia na samochód :D Na Walentynki nie wiem czy znów nie będę sama:( pozostanie mi tylko miły sms :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość philozph
Ble..... robić z buzi popielniczkę:) Tak na rehabilitację po nocnych smutaskach powiem tak. Napisałem o tym tej dziewczynie i tak odpisała: "Oczywiscie fajnie jest sie poczuc Matka Aniolow przez chwile" To dobra wiadomość:) Już nie pamiętam która się pytała o zupkę, no wyszła smacznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo ktos tu zapomnial na stałke wejsc:P Ja pytalam sie o zupe::) ryjku to kup mi cos jak bedsziesz w miescie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość philozph
dziś jestem w słońcu dojrzewającą pomarańczką;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oo missska lubi nie dopjrzalych;) ;) ;) Milego dniaaa 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość philozph
Miss extra dla Ciebie forma niedojrzała:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:( a ja mam dzisiaj doła czy coś Kurde same problemy Nie wiem nawet co napisać i tak od południa ,tylko patrzę , robię swoją robotę i nic ,jakaś pustka :( Ech....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech, ja nawet teściów nie mam :( Kurde dzisiaj się dowiedziałam ,ze moja bratowa ktróra ma 26 lat jest chora na raka szyjki ,za tydzień jedzie na chemie . Boże a jak ja tez coś mam ,kurde .To tak z nikąd do niej przyszło ,w zeszłym miesiącu była u gin i nic a teraz poszła na kontrole i kurde wyszło . A dzieci małe . Mój brat załamany ,Boże... Mi się pierniczy od kilku dni ......wszystko sie sypie . Kurde chyba pójdę się przebadać ,tak na wszelki wypadek . Ostatnio w naszej miejscowości tyle kobiet ma wykrytego raka ,Matko jedyna ...a w grudniu zmarły trzy młode dziewczyny ....... Przeciez to jest już jak pospolita grypa .....kiedyś ludzie chorowali ,ale teraz ...teraz to co dzień ktoś Matki koleżanka ma guza na piersi a dopiero wyszła z ciężkiej choroby i też nie wiadomo skąd ....... Mężczyźni rak prosty ..... Jeszcze troche a zacznę podejrzewać ,że Al kaida puściła balon bakterii rakowych na ludzkość .... Ile można ..... Ech... nie nadaję się żeby ludzi na duchu podtrzymywać ,juz mi samej czasem sił brakuje ... Czekoladka sama ...nie ma tego drugiego serduszka do którego mogłaby się utulić ... Misska chora a taka młoda .... Philla koleżanka ........ech....... Jak się tak nazbiera to wszystko ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde ja poki co kaszle w samotnosci :( alez sie teraz smutno zrobilo no :( Ryjku straszysz tymi chorobami :o ja tez jestem dzis przygnebiona - kolega rozpierniczyl sie autem, jest w ciezkim stanie :( jakie zycie kruche jest, ja piernicze, dzisiaj jestes, a jutro moze Cie nie byc! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie straszę ,tylko tak się wszystko w kupie zebrało i delikatnie mówiąc zagięłam się . W gruncie rzeczy mogłam tego nie pisać,ale chyba mnie to juz męczyło i musiałam się wygadać . Może nie najlepiej, bo topic takich rzeczy nie dotyczy . Nie wiem ... Nawet nie wiedziałam ,że za zastrzyk chemii trzeba zapłacić 500 zł , A jak ktoś nie ma ,to co ,umieraj ,zdychaj ,bo na zdrowie cie nie stać . A matka mnie wkurwiła dzisiaj ,kurwa nie życze jej źle ,ale na niej nikt nigdy nie mógł polegać . Bratowa przyszła z prośbą ,czy jak pojedzie na chemie na trzy dni ,to czy matka zajmie się jej dziecmi od rana do południa ,aż brat przyjdzie z roboty. A ta ..nie wiem ,muszę się zastanowić Nosz kurwa ,żeby była w robocie na ten czas to nic bym nie mówiła ,ale ona na balety karnawałowe ma iść i teraz się kurwa głowi co zrobić . Jak można się w takim przypadku głowić !!! Kurwa dylemat BALETY-OPIEKA NAD DZIEĆMI Powinna powiedzieć "słuchaj dawaj maluchy ,posiedzę ile trzeba " Wiadomo ,ze po chemi dziewczyna będzie w ciężkim stanie to i kilka dni przydałoby sie pomóc. Ta ma matkę chora psychicznie to jak ma dzieci z wariatką zostawić . Jak znam życie stara wymyśli historie nie z tej ziemi i bratowa będzie musiała wynając opiekunkę do dzieci . Nie ma co ...są Rodzice i rodzice .... Ech jak zwykle napieprzyłam na topicu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ryjku pisz, pisz co Ci na serduchu lezy... czasami trzeba sie wygadac, wyrzucic to z siebie, ta zlosc, ta bezsilnosc ... wszystko bedzie dobrze, musi byc! Bratowa jest mloda, ma silny organizm, zwalczy chorobe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misska ,powiem ci szczerze ,że nie myslę o tym czy będzie dobrze czy nie .Po protu nie czuję się z nią blisko spokrewniona i nie przeżywam tego jak brat .Wiem takie choroby były już dawno tylko sie o tym nie pisało ,nie nagłaśniało tego ,ale bez przesady ...nie wierzę ,ze taki duży odsetek kobiet chorowało kiedyś .No co chwilę słyszę to ta ,to tamta i tak w kółko . Może dzisiaj mi się zebrało na refleksje na ten temat ,bo w rodzinie się stało ,ale już kiedyś o tym myślałam . Kurcze jeszcze ten tekst matki ,ech ...chyba rozumiesz ... Będzie z nią dobrze ,robili badania jest uleczalna ,ale ...no właśnie ale . A tak wogóle to mam chyba te dni ...dni przemyśleń Kurde filozofka się zemnie zrobiła :D Ja pierdole jaka ja głupia jestem :D sama się z siebie śmieję .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ryjku, a dlaczego niby glupia? czasami sie zbiera czlowiekowi na refleksje, czasami oczy sie otwieraja na rzeczy o ktorych wczesniej sie po prostu nie myslalo, bo byly gdzies tam daleko od nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misska ja to już jestem taki uczuciowiec :Da takie sytuację nie były mi obce .Tylko musiałam sie wyżalić ,to lepsze i tańsze niż wizyta u psychologa :D Przeżywam wszystko jak na wojnie .Co dzień słyszę jakieś nieszczęścia i ty zapewne też :) i nic na to nie poradzimy . Wczoraj tak mi było przykro jak Phill napisał o swojej znajomej ,niby człowiek nie zna się ,nic o sobie nie wie a takie przeżycia ludzi zbliżają ,serce się kraja na to wszystko. Kiedyś weszłam w jakiś temat tu na Kafe ,kilka postów jakiś tytul; " moja niunia jest już z nami"myślałam ,ze któraś urodziła i chce się pochwalic . Weszłam ,patrzę linki ,no jakby tu nie kliknąć ,ale ...kurde ty wiesz co tam było .Matka (jakaś stała bywalczyni Kafe ) a przy niej córeczka ok .3-4latka po chemii.Matko jedyna ,myślałam że nie powstrzymam łez . Kobieta tak się cieszyła bo pierwszy raz od kilku miesięcy córcia wróciła do domku ,po kilkukrotnej walce z rakiem .I jak tu człowiek ma sie nie rozczulić ,jak ma się być mocnym w takiej sytuacji . Wielki ukłon dla tej kobiety ,bo czytałam co pisała i dzielnie się trzymała .Dzisiaj tuli swoją pociechę w ramionach i nawet nie wie ,ze taka Magda o niej pisze i ja podziwia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×