ZESPÓŁ POLICYSTYCZNYCH JAJNIKÓW cz II

Dzięki Pierniczku! masz rację poczekam z tymi lekami na wynik usg nie chcę się nie potrzebnie faszerować hormonami. Pozdrawiam

malinos pierniczek dobrze gada ja miałam rok temu resekcje, nadal nie mam regularnych miesiączek, i okres bez tabów pojawia się średnio co 40 dni czasem więcej....ale znam dużo dziewczyn którym ta operacja naprawde pomogła mają regularne owulacyjne cykle... to wszystko zależy od organizmu w moim przypadku było to konieczne bo okresu już rok nie miałam tak tych pęcherzów miałam nawalone na jajnikach, jedyny plus po i operacji to to że jednak ten okres się pojawia bez takich fługich przerw aktualnie jestem na clo wiecie co?? dziś dzwoniłam do mojego lekarza umówić się na test penetracji i ocenę jajeczkowania i ...zamurowało mnie... baba mnie zjebała przez telefon że szok jakby to była moja wina że ona nie zapisała mi daty kiedy mamy przyjechać , przecież miałam się telefonicznie umówić...zaraz jak okres dostanę...., nie cierpię tej baby, może i potrafi pomóc ale stosunek do pacjenta ma okropny nie dość że płace jej za to grubą kasę to traktuje mnie jak..... jutro będę jeszcze raz dzwonić bo trzasnęła mi słuchawką, nie wiem co powiedzieć, nie moja wina że jest stara i nie pamięta co robi...co mnie obchodzi że ma tysiące pacjentów jak ma sklerozę to niech s..pier...ala na emeryturę...jeszcze raz takie halo mi zrobi i będę zmuszona szukać innego lekarza...tylko kogo..pojęcia nie mam.... Malinia czy my się czasem nie znamy???;) pozdrawiam Was serdecznie:)

Obecnie resekcja klinowa jajników jest to wycięcie złogów zalegających w środku jajnika, nie ścina się ani kawałka jajnika. Podczas resekcji miałam otwarty brzuch. Nie usunięto mi tez żadnych pęcherzy z powierzchni jajnika, więc powstawanie torbieli jest nadal możliwe, co zaistniało u mnie w 2 miesiace po operacji, ale zrobiła sie torbiel prosta i w niczym nie przeszkadza, bo miesiaczki nadal są regularne co 28-31 dni. Jak powiedział mój ginekolog torbiele mogą się robić aż do ciąży. Przy okazji operacji znaleziono zrost w jajowidzie, więc moje szanse z 0 wzrosły a na ile nikt nie wie, pożyjemy zobaczymy:) Na razie nie biore żadnych leków i mam normalne miesiaczki, co po 13 latach leczenia antykonceptami jest wielkim sukcesem.

Tak, tak znamy się:) Ojej to widzę, że "Babcia" ostro pojechała, tylko ciekawe co my mamy zrobic jak ona ma takie odległe terminy. Nie ma co sie przejmować jej fochem:)

A tak wogóle to jak mi się torbiel zrobiła po operacji to bardzooooo mocno się zdziwiłam, bo sądziłam, że oni te pęcherze z powierchni jajników usunęli. Ale jak to mój ginekolog powiedział, nie mogą w końcu chcę zajść w ciążę. Jak "Babcia" jest w takim kiepskim humorze, to mam nadzieję, że nie będę musiała do niej jechać, może mały prezent na święta??:) Albo zabiorę męża na wizytę, on ma na nią dobry wpływ, od razu staje się milsza.

Hej, hej Sami poszedł spać a ja nadrabiam zalegości w czytaniu forum :) Tak jak wam pisałam byłam dzisiaj u nowej pani doktór, którą poleciła mi Bercia. Byłam z mężem i powiem wam tak: Ja do kobiet ginekologów jestem uprzedzona i to juz mój trzeci lekarz. Ale faktycznie co do pani dr Brzezin niesłusznie. Na mężu zrobiła bardzo dobre wrażenie. Jest gin- endo jedynym chyba w Częstochowie. I z rozmowy widać że kobieta się chyba zna. (Przynajmniej mi nie powiedziała jak ostatni lekarz ze wiem wiecej niż on o PCO i wszystko u mnie w porządku). Po pierwsze powiedziała ze zanim mi da jakieś leki i zanim zaczniemy monitorować cykl zeby zobaczyć jak to u mnie wygląda mam zrobić badania - TSH, prolaktyne, i coś tam jeszcze i przede wszyskim mąż ma się zbadać, bo nie ma sensu karmić mnie lekami które mogą wywolać jakieś skutki uboczne jeśli nie wiemy że nasionka są prawidłowe. Ogólnie kobieta opanowana i sympatyczna - działa na mnie uspokajająco i nie popłakałam się u niej a to juz sukces. Powiedziała też zebym unikała stresu i że ona podejmuje się leczyć w kierunku ciązy 6-8 miesięcy jeśli to nie da rezulatu to nie ma sensu przeciągać tego i potem mozemy iść (ale to nie u niej) w strone rozrodu wspomaganego. Dla nas ta ewentualność odpada, ale takie podejscie do sprawy bardzo mi się podoba. Czuję ze przez ostatnie 2 lata traciłam czas i kręciłam sie w kółko. Bo wiecie, jak sie okaże ze nic z tego nie wyjdzie - no to oki - nei załamię się, świat się nie zawali, zgłosimy się do ośrodka adopcyjnejgo i dzidzię nam dadzą albo nie. (W końcu mam już jedno dziecko). Ale chciałam wiedzieć ze zrobiłam wszystko co mogłam. No i jeszcze druga sprawa - niestety, PCO to nie tylko niepłodność - potrzebuje \"kumatego\" lekarza do końca życia praktycznie. Dla zainteresowanych za wizytę z usg i badaniem wzieła 110 zł Patina - moje współczucie, uważam, że lekarz zwłaszcza specjalności tak intymnej jak ginekologia po prostu musi mieć odpowiednią kulture osobistą. Prof przed nazwiskeim tak jak Pierniczek mówiła nie świadczy ani o nadzwyczajnej kompetencji ani też nie upoważnia do traktowania z góry pacjentek. malinos - do trzech razy sztuka

mama_samiego bardzo się cieszę że moja gin przypadła Ci do gustu ;-DDDDDD ona właśnie taka jest spokojna opanowana i człowiek czuje na wizycie że obchodzi ją twój problem a nie myśli tylko ile to jeszcze pacjentek czeka na korytarzu i kiedy sie to skończy Trzymam kciuki żeby Ci się udało jak najszybciej zjaść w ciąże :-) pozdrawiam Was dziewczyny papapapa

Witam dziewczyny Musiałam nadrobić zaległości w czytaniu bo wczoraj na wieczór mąż mnie przegnał od komputera :) :) Pierniczek to włąśnie ten zabieg w znieczuleniu ogólnym miałam mieć ale się nie dałam i bardzo dobrze ogólnie wyznaję asadę że zabiegi i operacje w ostatecznośći A ta resekcja klinowa to chyba u mnie nie ma sensu ja jestem non stop na środkach anty albo tak jak teraz na hormonach blokujących owulację i jajeczkowanie czyli jak je biorę to nie mam tam dużo złogów w jajnikach że tak to nazwę ale ciekawostką jest to że ja owulację w życiu miałam kilka razy haha raz przed ciążą i teraz przed samymi wakacjami brałam clost. przez 4 miesiące więc też miałam owulację ale powiem że jest coś u mnie dziwnego teraz jak dla mnie dlatego że wróciłam z powrotem po tych 4 m-cach na organometril a co miesiąć róno w szóstym dniu cyklu zaczynająmnie boleć jajniki tak jak na clost. ale im więcej w dniach wezmę organometrilu tym mniej mnie bolą aż przestaną czyli podejrzewam że tak jakby owulacja chciała się zacząć a ja ją zwalczam lekami ale to mooje domysły należałoby może sprawdzić ale ja tak mam serdecznie dosyć w życiu tego krwawienia że boję się zaryzykować żeby po dniu przewry znowu nie dostac aa do połowy stycznia tylko dwa miesiące TYLKO JESCZE OBAWIAM SIĘ TEGO CZY PO ORGANOMETRILU PRZYPADKIEM NIE JEST TRUDNIEJ ZAJSĆ W CIĄŻE BO ZA PIERWSZYM RAZEM PO ZWYKŁYCH ANTY ZASZŁAM PO JESNYM RAZIE A PO ORGANOMETRILU 4 MIESIĄĆE I NIC TAKŻE TROCHĘ SIĘ OBAWIAM ALE JA WYZNAJĘ JESZCZE JEDNĄ ZASADĘ wSZYSTKO MA SWÓJ CZAS I MOŻE WTEDY NIE BYŁ TO TEN CZAS NA DRUGIE DZIECKO

:):) WITAJCIE:):) DUZO,DUZO ZDROWIA CHOINECZKO MOJA KOCHANA!!! bo dzis nasza Choineczka obchodzi urodzinki!!!! Pamietacie ja jeszcze???????????

mamao Samiego bardzo się ciesze że wreszcie trafiłaś do jakieś normalnej lekarki:) patiana porażka moze zacznij powolutku się rozglądać z kimś innym bo to ze ona ma milion innych pacjetek nie upowaznia jej do takiego traktowania,powodzenia bercia oby ten twój lekarz mamie Samiego pomógł tak jak tobie ;-) mam nadzieje ze u Ciebie wszystko dobrze milinos i malinia,nini troche spóżnione ale witajcie u nas choineczce sto lat- skorpion i to z tego samego dnia co mój M tez dzisiaj świetuje lucynko, dunia, surfitka , pierniczek,agnieszka,sarah i reszta

aha pani doktor jeszcze nie odpisała ale juz mnie dzisiaj tak nie boli moze rzeczywiscie troche za duzo wczoraj pofolgowałam z noszeniem zakupów itd

Choineczce życzonka już złożyłam;) mój mężo też skorpion tyle że z 1listopada:P Basiumm pilnujesz mojej torebeczki? ;) :D a mnie pobira pomału coraz mocniej o krzyżu nawet nie wspomnę:O :) ale ciesze się bo chcę już mieć to wreszcie za sobą:) Bercia,Surfitka,Basia,Choineczka,Mama Samiego,A-Psik,Repetytka,Niesia,Aniasz,Pierniczek,Ja-biedna,Patiana,MikiO,Ola_K-P,Fafforek,balbinka,Idka20,Sarah28 i wszystkim które pominęłam od duni :)

duniu na razie bez zmian troche osób obserwuje-jakas laska chciała kupić poza aukcja ale nie sprzedałam:)

Basiumm pilnuje bo już mnie przebito!!ale właśnie się nie dałam i dalej jestem już znowu na przedzie;) :P

basiamm ja czuje sie dobrze tylko mnie gardło zaczyna boleć ale mój synek dosyć że ma złamany oboiczyk to dziś jeszcze do lekarza z nim idę boli go gardło i ma kaszel;-( jak nie jedno to drugie jutro kontrola u chirurga męczące to wszystko dla mnie jest tym bardziej ze meza nie ma jak wiecie na dodatek mały wstaje o 6-ej wiec ja sie już chyba nigdy nie wyśpię :-( teraz jest lepiej bo to juz 15tc ale na początku oczy same mi się zamykały dunia trzymam kciukasy juz niedługo zobaczysz swojego szkrabika:-D choineczko wszystkiego naj...naj...najlepszego spełnienia marzeń pozdrawiam buziaki papapa

ja tez skorpionik tyle ze z 15

kochane siedze i kombinuje... bo mam wrazenie ze stoje w miejscu z moim leczeniem co myślicie o tym: po laparoskopii (12 wrz) nici torbiel wrócila i dlatego dostalam na 2 m-ce Diane 35 na uśpienie jajników tak mnie korci zeby wziąć tylko 1 opakowanie i na maxa spróbowac z dzidzi wlasnie w pn skonczylam 1 listek i teraz czekam na @ hmmmm rozum podpowiada zeby stosowac sie do zalecen lekarza ale tak bym chciala spróbowac .... juz nie mam cierpliwości tylko czekac czekac czekac.....ileż można co myślicie? czy 1 seria Diany wystarczyla na uśpienie jajników?

mikio wiem ze po laparoskopii miało byc lepiej -doskonale Cie rozumie bo sama sie boje co bedzie jak mi sie przez najblizsze miesiące nie uda chyba dostane na łeb- ale ja na twoim miejscu wzieła bym ten drugi listek bo jak sie ma miesiąc do tych lat które sie starsz:) wiem ze to strasznie długo sie wydaje ale pomysl w ten sposób że jakby sie przez to że nie weźmiesz tak jak lekarz zalecił coś stało to później byś miała do siebie pretensje, moze nie warto rezykować poczekaj jeszcze ten miesiac a później do dzieła trzymam kciuki żeby decyzja jaką podejmiesz była dobrą:) a poza tym powiedz mi jak z twoimi @ po laparo ile czekałaś? i sa w miare regularne?cykle monitorowane ? masz owulacje?

p.s. spóźnione najlepsze życzenia

Cześć. Jestem na tym forum po raz pierwszy. Równiez stwierdzono u mnie zespół PCO.Miałam juz robione USG i badania hormonalne,które potwierdziły chorobę. W tym tygodniu idę do endokrynologa. Czy któras z Was może mi powiedzieć jak będzie wyglądało leczenie? Czego mogę się spodziewać?

Witam wszystkie Panie:) No troche sie nazbieralo od wczoraj do czytania... nadrobie za chwilke:) Ja mam stresa bo jutro jade do mojej gin na USG, bedzie tez wynik z cytologii no i bedzie ogladala wyniki mojego M... I boje sie co zdecyduje... trzymajcie laski kciuki za mnie... Funny Girl : witaj na forum. Mysle ze dostaniesz na poczatek jakies tabletki antykoncepcyjne, no chyba ze starasz sie o dziecko to lekarz zleci Ci kilka badan i tabletki wspomagajace owulacje. Wszystko zalezy od USG, lekarza, od tego czy planujesz baby teraz no i od wynikow. Pozdrawiam.

Hej! Dzięki sarah za odpowiedź. Lekarza mam podobno dobrego ale wypowiedzi o nim na forum sa różne:\ Najgorsze że mam niski cukier i ciągle mnie ciagnie na słodycze i potrafie usnąc na siedząco. Jak juz będę cos wiedzieć to na pewno się odezwę. Pozdrawiam wszystkich.

Sarah a o której masz tą wizytę bo cały dzień nie dam rady kciuków trzymać :) :) :) a ja nadal nie wiem do którgo z tych dwóch lekarzy iść bo jednak wyboru muszę dokonać między tymi dwoma teraz kiedy mam uświadomine że obydwoje byli nie w porządku w jakiś sposób to już sama nie wiem a czasu coraz mniej tabletek mam jeszcze na1,5 miesiąca. z jednej strony planuję ciążę i bo ję się że ten dawny lekarz może już nie być ok do końca wobec mnie , może mieć urażoną dumę że zwątpiłam a ten nowy z kolei szczerze się mną zajmie ale w szpitalu to ten stary lekarz jest najczęściej i o wszystkim decyduję a mnie na 100% pamiętać będzie eh już was nie zanudzam lekarzami

mama_samiego - z tego co czytam to masz dziecko, dopiero przy staraniach o drugie dziecko stwierdzili u Ciebie PCo??Przepraszam, ale jestem nowa stad moje pytanie.

Patiana jak dziś wyglądała rozmowa z lekarzem??

patiana ja zwielką przyjemnośią i czystym sumieniem mogę ci polecić mojego doktorka,po co chodzisz do tej wrednej baby,która dla ciebie jest nieuprzejma-olej ją i idź do innego gina sarah ode mnie kciukaski masz kochanie zapewnione na jutro-niemartw się wyniczki napewno będą dobre:) a tak w ogóle to ja też skorpionica jestem,tylko z pechowej daty bo 13-tki:} dziewczyny za tydzień już będe wiedzieć czy będe mamusią,ale super:) pozdrawiam i ślę buziolki dla wszystkich forumek

niesia26 z całego mojego serduszka życzę Ci żeby wieści były pomyślne, sama też chcialabym takie usłyszeć. A jakiego polecasz lekarza?? Ja uczęszczam do tej samej kobiety co patiana, dlatego pytam.

niesia to przypomnij sie w przyszłym tygodniu no bo tydzien to za długo zeby trzymać kciuki cały czas:) zaczniemy na mecie

hej dziewczynki. tak sie czuje jakby nie tu juz ze 100 lat z Wami nie bylo! ale sie stesknilam!!!... niestety nie mam czasu nadrobic zaleglosci w czytaniu... nie wiem co u Was za bardzo. zerknelam tylko na pierwsza strone - wybaczcie. widze z eDunia jeszcze tu jest. myslalam ze juz pod porodowka sie gdzies kreci:) u mnie duzo sie dzieje. za duzo! zaczelam wkoncu moje nowe studia. mialam pierwszy zjazd jak narazie. nawet spoko. na roku mam tez jedna kobitke w ciazy ktora ma termin na za dwa tygodnie wiec bedziemny sie razem wspierac mam nadzieje... :) studia zaczynaja sie bardzo pracowite. mnostwo czytania sie szykuje... no ale coz - takie studia :( w domu remont jak byl tak jest ale mamy juz plytki polozone w kuchni. zamowiony sprzet agd tez juz dotarl. tarza tylko sprzataie i drobne "upiekrzenia" w kuchni typu malowanie sufitu, onrestaurowanie parapetow...i takie inne drobiazgi... no i posprzatanie po calym tym balaganie, wstawienie nowych mebelkow, poukladnie w szafkach i gotowe:) ...łatwo sie mowi ale jeszcze sporo roboty :( poza tym zdalam teoretyczny na prawko... 5 grudnia mam praktyczny...eh! wiem ze nie zdam :( lewa jestem w te klocki :( dzidzia mi bardzo dokucza. nadal mam problemy z cisnieniem. puchna mi nogi. momentami ledwo laze - niemal sie turlam...nie wiem czy donosze do terminu. brzuch twardy jak kamien... bylam na usg niedawno. Miloszek wazy juz 2,5 kg. rozwija sie chyba dobrze... j mamm jestety jakas infekcje drog rodnych bralam jakies paskudztwo dopochwowo przez 3 dni... mam nadzieje ze przeszlo... okaze sie na nastepnych badaniach... nie wiem skad to sie wzielo... choineczko sto lat!!!!!!!! pozdrawiam Was wszystkie:) basiamm widze ze interesy krecisz na allegro :)

Hej! Miałam troche zaległości w czytaniu :-) Wpadłam na forum żeby sie przywitać, bo u mnie bez zmian. Sarah kciuków nie trzymałam, ale mam nadzieje że wyniki były dobre.