ZESPÓŁ POLICYSTYCZNYCH JAJNIKÓW cz II

Witam Zacznę może od tego że już wcześniej na tym forum opisywałam swój problem a mianowicie powiększony (nieznacznie) lewy jajnik z pęcherzykami (cystkami) Tak stwierdził lekarz do którego poszłam 1 września Lekarz ten nie dał mi skierowania na badania hormonalne tylko przepisał tabletki anty yasminelle. Dużo czytałam na temat pęcherzykowatych jajników i bałam się że to może być PCO więc postanowiłam udać się do innego lekarza. Właśnie wczoraj byłam u innego lekarza, który nie zauważył żadnych nieprawidłowości tzn. jajniki mam w porządku. W lewym widoczne były pęcherzyki z jednym baaardzo wielkim który miał 17 mm więc stwierdził że w najbliższych dniach ma dojść do jajeczkowania. (ciekawa jestem czy naprawdę dojdzie czy znów utworzą się cystki) Dodam że ostatni okres miałam 15 sierpnia natomiast w tamtym tyg. pięciodniowe plamienie. Więc ja już nie wiem co mam o tym myśleć Czy tamte pęcherzyki (z 1 września) mogły tak sobie zniknąć i jajnik mógł się zmniejszyć Czy to mogą być te same pęcherzyki z których urósł jeden dominujący (bo od ostatniej wizyty upłynęło zaledwie 2 tyg.) Lekarz nie dał mi skierowania na badania hormonalne bo uznał że jeżeli na razie nie planuję dzieci to na wyregulowanie cyklu najlepsze będą tabletki anty tyle że ten akurat przepisał mi regulon. Teraz to ja już naprawdę nie wiem co mam zrobić:( i bardzo proszę Was o pomoc

kamccia83 ja wiem jak to jest ale niewolno sie poddawac.trzebamiec nadzieje z wkoncu sie uda:--')))))ja wierze w to.A moze to za wczesnie i lekarz nic tam niewidzial.a oze bedzie ta dzidzia?????ja wczoraj rozmawialam ze swoim narzeczonym i jakby tak sie stalo ze zajde za15lat to tez bede najszczesliwsza kobieta pod sloncem.czasami mysle ze moze tak ma byc a moze bog nas wystawia na jakas probe.zobacz ilu kobieta z pco sieudalo wiec wierze ze i nam sie uda.glowka do gory.bedzie dobrze:-))))))))

Wczoraj zrobiłam B-HCG no i niema dzidzi:( odpuszczam sobie...postanowiłam z moim mężem żę dajemy sobie spokój dopóki niewrocimy na stałe do Polski.....muszę sie wyciszyć i odstresować wkońcu no i przestać już o tym myśleć....... a jak tam u Was dziewczyny? pewnie starania idą pełną parą:)buziaczki

kamccia szkoda:-((((ale wierze ze jak przestaniesz o tym tak intensywnie myslec to wkoncu bedziesz miala ta faoleczke:-)))))moze to faktycznie troche wina psychiki ze ty juz chcesz anie masz???dajcie sobie czas i napewno sie uda.Ja w to wierzue:-))))))ja dopiero swojego chlopaka w sobote zgwalce no ale co sie nieodwlecze to nieuciece:-)))))))pozdrawiam i milego popoludnia.

dzieki Karolina:) podniosłaś mnie na duchu:) to udanej zabawy Wam życzę w sobotę:) no ja to z tym se muszę poczekać jestem w Polsce a mój mąż w Irlandii:) wiec teraz sobie odpoczywam od niego......mam miesiąc laby hehe:) ale robię prawko w tym czasie wiec coś za coś:) Miłej nocki życzę....:)

Kamcia trzymam kciukasy zebys zdala prawko:-))))ja sama zdawalam ale niestety sie skonczylo na dwoch egzaminach niezdanych a pozniej to juz nie probowalam pochodzic bo pracowalam nawet w swieta:-(((((((pozdrawiam:-))))

Karolina86 oj szkoda ale chyba kurs ci nie przepadł co? może spróbuj jeszcze raz może się uda.będę trzymałam kciuki....... a ja niewiem co zrobić biorę luteinę już chyba 12 dni niemam a lekarz kazała mi brać jeszcze przez 8 dni....myślę że źle robi ponieważ dopiero po odstawieniu powinnam dostać@.....i zastanawiam się czy odstawić i niesluchac lekarza......jak myślicie?

Kamcia kurs mi nieprzepadl bo jest bez terminowy:-)Teraz kuratmieszkam w Berlinie wiec trudno mi egzamin zdac:-((((ale jak wroce do Polski juz na stale to napewno podejde do egzaminu:-)))))))Pozdrawiam:-))))))

Tez chyba sie dolacze...az mi glupio bo obskoczylam tematy od poczecia do pco:// Tez chcemy miec z mezem dziecko...ja mam wyrazne pco z pecherzykami w obu jajnikach. istny rozaniec. na razie jestem na etapie robienia badan hormonalnych w odpowiednich dniach cyklu. ale wkrotce po tym jak sie dowiedzialam o tym swinstwie i poczytalam conieco, przeszlam na diete niskoweglowodanowa...nie pije alkoholu, kawy nie slodze nie sole. Do tego skonsultuje sie z ginem co do akupunktoruy bo podobno przynaosi bardzo dobre rezultaty . Nie mam obsesji na punkcie cdziecka ale tez nie chce byc pozbawiona mozliwosci zajscia w ciaze. Takze mam nadzieje:)

Witaj tralala w srod nas:-))))))ja tez podobnie ja ty jestem na etapie badan hormonalnych:-((((((((fakt Pco mozna tylko podleczyc ale tego nigdy nie wylczymy:-((((pozdrawiam

hej hej:) ale nie ma co sie lamac prawda? ja nie mialam nigdy podobnych problemow. Wczesniej bralam tabsy potem przerwalam i przez dwa trzy lata nie mialam problemow , czulam sie dobrze, wyniki mialam w normie i w tym roku, jakies dwa miesiacwe temu poszlam do gina bo nie maialam@ a testy negatywne. Wyszla mi torbiel na lewym jajniku dostalam luteine i mialam czekac ..no a jak poszlam na kontrole to juz oba jajniki z pecherzykami...wiec nie trwa to dlugo...wiec zanim cokolwiek mi tam sie bedzie babrac wzielam sie za siebie z dieta z akupunktura i z badaniami...na razie analizujac po swoimu pierwsze wyniki;) (google.pl i tabele norm;)) wyszlo mi ze w sumie mieszcze sie w normach wiec musze poczekac co lekarz powie....a do lekarza za dwa tygodnie dopieor po wszystkich wynikach wiec ...mam nadzieje ze jakos to bedzie...

tralala hyhy z tą akupunkturą to nigdy nie wiadomo w końcu nasza Surfi krótko po zabiegu takowym zaszłą w ciążę ;)

tralala. Sa chwile zwatpienia i masz pelno pytan dlaczego to mnie spotkalo ale musimy sobie z tym jakos radzic...raz lepiej a raz orzej ale trzeba wierzyc ze przyjdzie taki czas i my bedziemy trzymaly w ramionach swoje malenstwa:-))))))ja wczoraj mialam chwile zwatpienia ale pomogl mi moj chlopak i wystarczylo tylko ze mnie przytuli.Glupia rzecz a jednak pomogla bo wiem ze mnie kocha i wytrwamy razem wszystko:-)))))moje badani jest na etapie testosteronu ale mam go w normie bo66,50.czekaja mnie jeszcze dwa badania DHEAS;LH plus FSM,a potem zobaczymy co dalej.jak narazie to balam tylko Duphaston.

Hej dziewczynki!Co tam u was?nikogo tu nima hmm...:-(u mnie tak sobie.Sobopta sie udalo ale za to wczorajszy dzien to jakis koszmar.Moj chlopka mial wolne noi oczywiscie gdzies razem wyszlismy bo musielismy pewna sprawe zalatwic.Jechalismy tranwajem a tam pelno matek z dziecmi i wozkami:-(totalna zalamka to sie rozbeczalam bo on sie usmiechal do tych dzieci i wiadc bylo ze juz chce miec a ja mu niemoge dac.Poklucilam sie z nim i powiedzialam mu ze ja tak dluzej juz niemoge i na jakis czas przestanmy sie kochac.Moze jak niebedziemy tego robili to na jakis czas zapomne o dziecku i potem moze sie uda ze ono bedzie:-))Pozdrawiam cieplusio:-)))))))

hej laski:) Karolina - przeciez nie jestesmy skazane na to ze NIGDY nie bedziemy miec dzieci. Po prostu mam mniejsze szanse:) nie lam sie. Popros po prostu chlopaka o chwile zebys mogla ochlonac i odczepic mysli od tego jak bardzo chcesz miec dzieci. No i ja doszlam do wniosku ze nie wolno sobie zadawac pytan "dlaczego ja?" bo przeciez nie zyczymy nikomu z gory zle i ze po prostu tak jest i trzeba jakos z tym zyc i zaleczy to tak abysmy mogly to dziecko miec:) A jak pojde na akupunkture to wam opowiem:) Na razie w srode ide na kolejne badania:) tym razem testosteron:) Nie lamcie sie:)

hej laski:) Karolina - przeciez nie jestesmy skazane na to ze NIGDY nie bedziemy miec dzieci. Po prostu mam mniejsze szanse:) nie lam sie. Popros po prostu chlopaka o chwile zebys mogla ochlonac i odczepic mysli od tego jak bardzo chcesz miec dzieci. No i ja doszlam do wniosku ze nie wolno sobie zadawac pytan "dlaczego ja?" bo przeciez nie zyczymy nikomu z gory zle i ze po prostu tak jest i trzeba jakos z tym zyc i zaleczy to tak abysmy mogly to dziecko miec:) A jak pojde na akupunkture to wam opowiem:) Na razie w srode ide na kolejne badania:) tym razem testosteron:) Nie lamcie sie:)

hahaha jaka jula wyskoczyła z reklamą prezerwatyw!!!ona chyba nie wie że my ich nie potrzebujemy bo same w sobie mamy zabezpieczenie w postaci zjebanych jajników :/

ja mysle ze jula niezaleznie od forum wyskakuje z tym swoim spamem;) ale nie o to nie o to:) Jak sie czujecie dziewuchy?:)

hej tralla!!!Ja nadal sie czuje paskudnie i tak bezradnie ale wiem ze tego niemoge przyspieszyc o mieszkam za granica.Wkoncu a takie zycie sie tu zdecydowalam wiec jakos musze sobie radzic.na jakis czas zaniechalam sex z moim nrzeczonym.Pozdrawiam cieplsuio:))))

Cześć dziewczynki:) ja niestety męcze się jeszcze z @ ale już powolutku się kończy:) mój mąż przyjeżdza za 10 dni wieć akurat się skończy:) a co do starania sie o fasolkę to zaprzestałam....niebędę się leczyć i pozostawi wszystko losowi przynajmniej do czasu aż niewróce z Irlandii..... A jak tam u Was dziewczyny? Pozdrawiam serdecznie i życzę wytrwałości.....

hm..ale moze chociaz zadbaj o to zeby pco ci sie nie dawalo we znaki..a kiedy wracasz z IE? No ja to nie mysle o dzieciakach tylko o tym zeby jakos dotrwac do wizyty u gina zeby mi powiedzial co i jak....a z reszta my z mezem i tka sie kochamy bo sie kochamy wiec bedzie co bedzie:)

PCO mi się uspokoiło po laparoskopii.....tylko czasami mam problemy z @ a z IE wracam za kilka lat dopiero....więc odpuszczam sobie do tego czasu nie chce myśleć już o tym bo zadlugo myslalam i na dobre mi to niewyszlo.....co ma być to będzie...... a czemu czekasz na wizytę u gina?

Hej dziewcztynki:)Kamcia widze ze jestes pelna nadzieji-Tak trzymaj:))))))U mnie ostatnio brak tej nadziji na cokolwiek.Mam dolka i jakos mi trudno uwierzyc ze ja jeszcze moge miec dziecko:)Moj facet uwaza,ze jak teraz go niebedzie to kiedys napewno a ja najchetniej to juz bym chcala miec:(((((glupie to jest i cala ta choroba:(((((Jakos musze sie trzymac ale z dnia na dzien jest mi coraz trudniej.Pozdrawiam cieplusio:-)))buzka

ech najwazniejsze zeby nie wpadac w paranoje:) Ja czekam do gina bo najpierw musze badania porobic a mam wyznaczone na dni cyklu. Jak dostalam @ po luteinie to zaczelam robic badania wiec za 2-3 ide z wynikami do doktora:) na razie stosuje sietke zrzucam zbedne balasty powolutku:) no i nie mysle o tych wstretnych jajnikach:) po co....jesli teraz na cos nie mam wplywu to niemoge sie az tak przejmowac...trzeba czekac:)

Odebralam wczoraj kolejny komplet badan. co prawda osobno FSH i LH mieszczą sie w normach natomiast LH w stosunku do FSH mam wysokie i wychodzi mi 2,7 takze potwierdzenie kolejne pcos-u. Estradiol mialam dosc wysoki w pierwszej fazie (3dc) bo okolo 160 a teraz w srodku cyklu mam okolo 450 cos w tym stylu ale nadal w normie. TSH mam na poziomie 2,56 czyli w ramach normy, a testosteron tez w ramach normy chociaz norma okresla max na 76 a ja mam 56 wiec chyba toroszke jedna podwyzszony aczkolwiek w normie.... Najsmieszniejsze jest to ze osobno wszystkie hormony sa w normie natomiast ten stosunek LH:FSH mnie martwi. Co prawda FSH miesci sie w normie ale jest na poziomie ~3,60 wiec moze byc troszeczke za niski.... Hm najwazniejsza jest teraz prolaktyna i progesteron...mam nadzieje ze tez beda w granicach normy i hormonalnie i przy pomocy diety uda mi sie wszystko w miare uregulowac i zajde w wymarzoną ciaze:)

Hej Dziewczyny. Opiszecie jakie u Was wystepowaly objaw przy przyjmowaniu CLO.. Czy w tym czasie robilyscie obserwacje jajnikow, pecherzykow itp. Bo moja ginka zapisala mi te tablety i powiedziala ze mam zrobis sobie clo. Gdy przeczytala ulotke to sie przestraszylam, bo ginekolozka nie ogladala mnie w trakcie brania tego leku itp. itd. A objawy (powtorze) miala okropne, glowa pekala mi na max. myslalam ze mi czaszka peknie, bole brzucha, kzyza, zawroty itp. Napiszecie jak bylo z Wami, prosze.... :-))))))

nigdy nie brałam CLO więc przykro mi ale ja ci niepomoge..... tralala jak tam wyniki.....wiesz już coś więcej? Karolina86 niestety nadziei niemam:( ale dałam sobie już spokój poprostu co ma być co będzie.....4 lata starania zrobiły mi sieczkę w mózgu więc teraz muszę się uspokoić i odstresować....zobaczymy czas pokaże:) miłego dnia życzę wszystkim:)

Kamcia ja wierze ze wkoncu ci sie uda:)))ja te narazie dalam sobie spokoj bo przez te pco wyrzywalam sie na swoim chlopaku a to bez sensu zeby on na tym cierpial.Jak ma byc dziecko to bedzie a jak nie to bede se leczyla do skutku az mi sie uda:))))))Pozdraiam i zycze milego dnia:)))

tralala jak tam wyniki badan???????W jaki spoob sie odchudzasz?moze a tez z tego skorzystam hmmmmmmm:)))))pozdrawiam

no ja też się odchudzam ale opornie mi to idzie:) może macie jakieś dobre metody? przy PCO należy schudnąć parę kilo jak ma się w nadmiarze......ale łatwo powiedzieć gorzej zrobić....