Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dwudziestoparolatka

20stoparolatki

Polecane posty

reewelka 🌻 nie wiem o co chodzi, ale popieram dziewczyny... emulinka 🌻 uwieeeeeeelbiam! ja się nadal czuję tragicznie. chyba muszę się po prostu wylezec. jeszcze wczoraj się dobrze czułam, to przypałętałam się na wieczór na szanty do klubu i jak spojarzałam na zegarek to 12 była :) fizyk 2 piwka wypił, więc ja prowadziłam, ale aż kurcze pasy zapiął, bo zachowywałam się jak pijana.... potem jeszcze napiszę, bo mi teraz ciężko z laptopa w autobusie pisac, bo trzesie i co chwila traci połączenie z netem. jak przed chwilą w korku staliśmy to nie było z tym problemu, a teraz ruszył z kopyta :P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaraz pewnie będą z pracy dzwonic czemu mnie nie ma, chyba wyłączę komórkę po prostu. jestem zbyt zmęczona na przekomażanie się z nimi. do domu jeszcze 2 przystanki.... coś z tym schabem jeszcze kombinuję, ale muszę go dziś jakoś zrobic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Reewelka 🌻 pamiętaj że masz mnie ;) Strzyga 🌻 a ja to nawet Bayleysa jeszcze chyba nie piłam. Ostatnio bardzo mi Tolon Tolon posmakował- to taki likier o smaku cynamonu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilka🌼dziękuję. Ja mam jakiś mega fatalny dzień dzisiaj:( Czuję się jakby mnie ktoś przez maszynkę do mięsa przekręcił:( do tego jak wyjdę stąd o 18 to jadę do dzieciaków, a jak wrócę to referat mnie dalej czeka, więc coś czuję, że znowu będę nad nim płakala, a do tego nie mam siły nawet krzyczeć, bo źle się czuję. Nie wiem jak jutro Łukasz ze mną wytrzyma z rana, ale współczuję mu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie wrocilam do domu :( w nosie pelno, lzy sie na rzesy cisna :( masakra jakas... jeszcze sie w korku nastalam :( wino pije, moze cos pomoze :P zle mi, chce zeby mnie ktos przytulil, a nikogo nie ma... hop hop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łukasz jest na tyle dobrym człowiekiem, że na pewno to zniesie. Ciekawa jestem, jakby się sprawdził na jakiejś imprezie :) Ja w ogóle traktuje go bardziej jako kolegę niż jako instruktora :) Kochana moja, ja cie pociesze. Na niedziele mam wyslac pol pracy mgr do promotorki, a nie mam nic :) Co najlepsze, nie mam ani chęci, ani czasu, ani kompa zeby na czyms to napisać. Licze na to że może w weekend cos nadgonię. Oj nie płacz już moja droga, ja, twoja wspieraczka duchowa i emocjonalna przesyłam ci trochę pozytywnych fluidków ode mnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Namea🌼ja tez chcę zostać przytulona. Emilka🌼ja swojej pracy też nie mam napisanej, a na seminarium wreszcie iść powinnam w sobotę. A Łukasza też traktuję jako kumpla bardziej. On to ma ze mną przekichane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
soma🌻 coś w tym jest choć czasami potrzebna jest burza w szklance wody :] A nastawienie no właśnie czasami je się najtrudniej zmienia reewelka🌻 widziałam dziecko co sobie maszynką rączkę przekręciło jesli wyglądasz w całości tak jak jego rączka to faktycznie nie ciekawie . Tulę mocno i przesyłam troszkę pozytywnych wibracji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
onfim🌻 Oczywiście czasami popłakać działa oczyszczająco. Tak samo z kłótnią;-) emilunka🌻 reewelka🌻 Tylko nie podrywać instruktora!;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje elfiku 🌼 zarazki przekazuje tylko zlym ludziom wiec sie nie martw reewelka 🌼 to ja Cie tule mocenko i szeptam na uszko, ze wszystko bedzie dobrze :) juz niedlugo zrobie to osobiscie wino nie pomaga :( chyba za malo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
namea🌻 idź spać albo sprzątaj intensywnie! I nie myśl o niczym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
soma🌻 dokładnie jakiś wentyl bezpieczeństwa trzeba mieć namea🌻 może mycie garów :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pare osób mnie dziś wkurzyło. przebrałam się teraz i chciałam fizykowi coś na obiad zrobic, bo go znów gdzies poniosło, ale jakieś porządki robił w szafkach (fakt - sama mu kazałam - biję się w piersi), ale nie myślałam, że będą polegac najwidoczniej na wyrzuceniu wszystkiego, bo nic nie mogę znaleźc, a on nie pamięta gdzie położył np. taką mąkę... przypraw była cała szafka, że aż się wysypywało, a zostały tylko upchnięte gdzieś wcześniej przeze mnie zioła prowansalskie /dzięki Bogu!/. dziewczyny chciały cośtam pomóc, pożyczyc, ale powiedziałam \"spokojnie, wróci - będzie szukał, a ja tymczasem kawę sobie zrobię\" ;) jak wróci musimy pogadac... trudno kotlety tłuc drewnianym tłuczkiem do ziemniaków... poza tym co bym chciała zrobic to tu zawsze czegoś nie ma. ja nie wiem jak to u Was, ale u mnie to się zawsze na wyrost kupowało, żeby sobie leżało i czekało na odpowiedni moment. Tak samo mięsko się zamrażało, przyprawy kupowało, kostki bulionowe / chociaż małe opkowanie, bo a nuż się do czegoś przyda/. A tu wszystko trzeba kupic jak chce się coś zrobic od oleju począwszy, a na przyprawach skończywszy! efektem tego u siebie jestem w stanie przygotowac obiad w 10 min, a tu mogę spędzic i godzinę nad wcale nie wymyślnym daniem, myśląc co czym zastąpic... chyba jakiegoś młotka poszukam na ten schab...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
strzyga🌻 ja kupuję akurat zapasy na miesiąc sypkie rzeczy tego typu i co tydzień zakupy na bieżąco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
reewelka 🌻 widzisz, czyli nie tylko ze mną ma przekichane, ja sie znów w ogóle nie stosuję do jego poleceń :) Soma 🌻 no co ty, nawet nie przyszło nam do głowy, żeby podrywać, przecież my zachłopione jesteśmy ;) ja mimo że zachłopiona, to nie oślepłam, i chociaż popatrzyć se mogę :) a Reewelce to on i tak sie nie podoba :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilka🌼a myślisz, że ja się słucham? Ja mam kierownice i pedały, więc mam władzę:P Soma🌼kochaniutka, on mi do połowy głowy sięga, więc odpada w przedbiegach. Poza tym jak powiedziała Emilka-w ogóle mi się nie podoba, więc mój men nie musi czuć się zagrożony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilka 🌻 ja to lawiruję między pasami bez włączania kierunkowskazu, on mówi stój, ja jadę, on mówi dwójka, ja już na trójce :D Generalnie ja sobie, on sobie. Podziwiam go za cierpliwość:P A ode mnie nie jest niższy ;P Jedyne co ma ładne to oczy. Niebieskie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
onfirm 🌻 no właśnie! a tu nic! cholera. mam dziś zły dzień. znęcałam się nad tym schabem nie wiem ile czasu, w końcu wrzuciłam bez żadnej panierki na olej (ale o tym zorientowałam się dopiero jak już wrzuciłam i się troszkę przypiekło)... [głową w mur] chyba niedługo dostanę okres, bo normalnie taka poddenerwowana chodzę.... wrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
onfim 🌻 no właśnie chodzi o to, że nie piłam nic a nic, ani kropelki, a z chęcią bym się napiła :) namea 🌻 widzisz, nawet na ciebie jest sposób:P Ja to mam dobry humor, bo przedtem przyszła do mnie szefowa z jakimś tekstem do poprawienia, i jak stanęła nade mną to zaśpiewała \"Ta ostatnia popraaawkaaaaa\" :) I tak mi humor został. Mimo, że dziś pewnie do usranej śmierci będę siedziec w pracy :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzisz namea 🌻 ja to prawie zawsze mam dobry humor, ale wszystko ma swoje granice. Moja cierpliwosc i humor konczy się, jak ktoś mnie swoją glupotą wyprowadza z równoważni :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
strzyga🌻 no ja na tyle często gotuję i testuję nowe rzeczy że muszę mieć zapasy bo nie lubię być w sytuacji co by tu wymyśleć i czym co zastąpić. Ale wpadki też mam ostatnio nie zauważyłam że mi się proszek do pieczenia skończył:] dowiedziałam się jak już trzeba było go dodać do babki. Ale tak to zawsze lista na bieżąco się sprawdza emi🌻 to pij ja sie z wami po weekendzie napiję wirtualnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmmmm.... dobre wyszło! :D znalazłam mąkę. stała w szafce z żelazkiem, kablami, radiem itp rzeczami [głową w mur] fakt... nie pomyślałam, żeby tam zajrzec aż tak głęboko... reewelka 🌻 emulinka 🌻 nie piłaś? nie wiesz co tracisz! uwielbiam sobie tak dolac do kawki mmmmmmmm.... ale mi dziś szkoda było 21 zł... chyba trzeba było wydac, to bym może trochę spokojniejsza była ;) ita 🌻 ja tam baaaardzo lubię jeepy :) ale te trochę mniejsze, taki np. cheeroky liberty. świetnie mi się go prowadziło ;) od razu inna jazda, także po mieście ;) elfik 🌻 brawo, podziwiam, ja niestety nie mam większości takich nawyków, oprócz tego wyłączania wszystkiego z kontkatu. jak były śmietniki, to i śmieci segregowałam, ale potem przestało mnie bawic szukanie ich /zmieniały miejsce średnio raz w tygodniu, przenoszone raz tu, raz, tam/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emilka 🌼 wiesz ja tez raczej staram sie nie popadac w zle nastroje i z optymizmem patrzec na wszystko, bo tak sie zdecydowanie latwiej i przyjemniej zyje. ale dzisiaj jako tak :o ale juz powoli chyba domyslam sie co mi jest... onfim 🌼 gary juz pomylam :D teraz robie to na biezaco, nie cjce znowu takieh gory jak ostatnio :P soma 🌼 zaraz wlasnie chyba juz pojde lulu strzyga 🌼 a ja lubie taki podsamozny na oleju schabik, mniam jak ktoras chce winka moge poczestowac. mam biale, czerwone i rozowe :P do wyboru do koloru. ja wypilam kieliszek, chcialam nawet wiecej, ale stwierdzilam, ze nie bede zapijac swoich smutkow w samotnosci i wzielam goraca kapiel i jakos lepiej mi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×