Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zagubiłam się........

Problem moja rodzina............Zakazana miłość!!!

Polecane posty

Gość zagubiłam się........
Łatwo pisać trudniej zrobic no nie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalalllalala
U mnie problem zaakceptowani abył taki, że jak zaczelismy byc ze soba mialam 16 lat a on 19, i mama uważała, że mnie wykorzystuje, no ale jakos wykorzystuje mnie 6. rok, i jeszcze jej sie nie odwidziało. nazywa go debilem, kretynem, chociaz nigdy nie rozmawiała z nim. Raz na niego nawrzeszczała zeby mnie zostawil, idiotka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwwwwwwwwwwwwwww
wiesz no ja dosc długo juz jestem w tym związku i mi to wcale nie przeszkadza;) wrecz przeciwnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiłam się........
Ale wiecie co podbudowałyście mnie :) Bede walczyc jak chca niech gadaja wazne że sie kochamy i chcemy byc razem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobna doooo
ja nie uwazam, ze osoba bez magistra jest be. Znam wiela takich osob, i one swietnie radza sobie w zyciu. To autorka tego tematu ma to wyczuc. I pisalam, ze czasami los, badz blad zyciowy sprawia, ze zatrzymujemy sie tu na "zawodowce". Jednakze jezeli ten facet ma ta inteligencje i widzi jakim problemem jest ten papier, powinien w jakis tam sposob zapewnic swoja kobete o tym, ze zapewni jej bezpieczenstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiłam się........
tralalalllalala ---------> własnie przedstawiłaś moja historie...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalalllalala
mówie ci pierd**** rodzine, bo taka rodzina, ktora rzuca kłody pod nogi, zamiast wspierać to jest zadna rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwwwwwwwwwwwwwww
pamiętaj to jest twoje zycie i to ty musisz sie przekonac jak to jest:) co najwyzej dostaniesz po tyłku:) wiec trzymaj garde i nie daj sie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalalllalala
no i dlatego mówie ci, przestań z nimi rozmawiać, ja nie rozmawiam z nimi od 6 lat!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobna doooo
Jak mozna radzic, zeby nie rozmawiac z wlasna rodzina!!! Nie tedy droga. Raczej udowodnic, po malu ze sie mylili...albo nie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwwwwwwwwwwwwwww
podobna doooo ale sama zapewne wiesz ze niczego sie człowiek nie nauczy, o niczym sie nie przekona jak nie sprobuje... chyba lepiej załowac ze sie cos zrobiło, niż ze sie tego nie zrobiło...a co nas nie zabije to nas wzmocni wiec czasem dobrze sie sparzyc:) a nie rozumiem skreslania człowieka za brak wykształcenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gogooo
Jesteś dorosła i niby rodzina nie powinna sie wtrącać, raczej cos w rodzaju - "kochanie pamietaj, ze zawsze mozesz na nas liczyć...itd." Ale tak to juz jest, że sie martwią, no bo 21 lat i żadnych planów na przyszłość. Chcą, abys miała lepsze, życie, a nie widzą, aby Twój chłopak mógł Ci takie zapewnić. Ludzie sami stwarzają różne bariery co do szczęśliwości związków - a to pochodzenie, a to wykształcenie, majątek, rasa... - a jednak niektórym się udaje, chociaz to rzeczywiście trudne i nie ma co temu zaprzeczać. Ja sama jestem w takim trudnym związku. Nam jest dobrze - ale otoczenie nieprzychylne, nawet wrogie. Ja się nie poddaję. Czasami chciałabym być zwykłym prostym człowiekiem, aby tyle nie myśleć - to mnie często wykańcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalalllalala
-----> podobna doooo To nic nie daje, moja mama do dziś nie widzi tego, że jestem przecież szczęsliwa, ani razu ni epłakałam przez mojego chłopaka, w przeciwieństwie do mojej siostry, która jej chłopak zdradził i zostawiał a mamusia, go uwielbia nadal. Poza tym non stopmi jeździ po psychice, kończe studia i uciekam stad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwwwwwwwwwwwwwww
zagubiłam sie... pamiętaj rodzice są tylko jedni oni tez popełniają błedy ,próbują cie chronic...czasem wystarczy im uswiadomic ze juz sie nie jest małą dziewczynka:) sprobuj im wytłumaczyc na spokojnie co czujesz, szczera rozmowa z mama a mysle ze zrozumie, ze chcesz sama sie przekonac:) czy mają racje czy tez nie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiłam się........
dokładnie ..:) Tylko jak sie jutro z nim spotkam rodzice znowu beda mnie wyzywać od debilek i głupich dziewuch.., ale co tam kiedys może podkreslam może przestana i zaakceptują!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalalllalala
Tylko bunt! Kiedys to oni beda cie za to przepraszac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwwwwwwwwwwwwwww
no coż powiedz im ze czasem trzeba przyciąc debilke;) takie życie;) niestety:) nie ma lekko:) 3maj sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobna doooo
jej, ja nie skreslam czlowieka za brak wyksztalcenia. Juz to pisalam. Tak naprawde tylko autorka zna ta swja cala sytuacje. Nie bylysmy miedzy nimi. Nie wiemy jaki poziom oboje reprezentuja. To sa ogolnikowe porady. Ona sam ma wyczuc czy oni razem nadaja na podobnym poziomie. Ja znam przyklad z zycia mojego, mojej kuzynki i jest zle. Byla wielka milosc, a teraz...ona boi sie z nim gdziekolwiek wyjsc, zeby nie przezyc wstydu. zarabia na niego, facet najpierw sie z tym nie mogl uporac, a teraz jest mu wygodnie. Mysle, ze gdyby mogla cofnac czas to by to zrobila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiłam się........
Ja mam plany a on no róznie bywa.. szczeara rozmowa powiadasz hm,mm chyba jednak sie nie da .. niestety. Nie raz probowałam, ale jak o sciane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwwwwwwwwwwwwwww
bunt nie jest dobra opcja moim zdaniem... po co ci napięta atmosfera... tylko trzeba byc twardym i miec odpowiednie argumenty zeby podejsc rodziców:) i voila:) a ciche dni z rodzicami to dziecinada... wg mnie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalalllalala
rozumiem cie w 100%, ja nigdy nie dostalam szansy aby porozmawiac na spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobna doooo
Napisze tak...jezeli wierzysz w niego, jezeli wiesz, ze stac go na duzo wiecej, to badz z nim. Twoi rodzice popelniaja blad mowiac do ciebie w taki sposob. Nie rozumiem jak mozna wyzywac od debili, sa inne sposoby. Powinni wam pomoc, zmobilizowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalalllalala
ja to wiem z doswiadczenia bo tez mam taka matke przede wszystkim, bo ojciec wszystko olewa, probowalam wielokrotnie, ale juz mi to zbrzydlo, studiuje, dostałam dyplom rektora oraz stypendium motywacyjne, mature zdalam bardzodobrze, nigdy nie mogla mi niczego zarzucic, zawsze w domu na czas, po prostu mi zazdrosci ze jestem szczesliwa, i ni epotrafi tego zaakcpetowac, albo przyznac si edo bledu, w tym momencie to nie moj problem, ja to juz olalam, i mam gdzies to wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiłam się........
Zawsze jestem a najgorasza jak moj brat miał dziewczyne ale taka typowa kurwe co sie puszczała na dyskotece bo moj chłopak ich przyciał to nikt nie chciał nawet słyszec ze ona tak zrobiła-ale.. tylko nie ona to juz predzej moj brat. A jak moj chłopak zamieni chociaz słowo z jaks kolezanka to od razu do mnie,, EE ON CIE CHYBA ZDRADZA BO WIDZIAŁEM/AM JAK SIE CAŁOWAŁ Z JAKAS TYPIARA,, tylko ze on gadadł z nia specjalnie. Ludzie sa jednak zawistni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwwwwwwwwwwwwwww
podobna doooo, niestety wiesz jak to jest nawet buraka mozna wykształcic i w garniaka ubrac:) to nie problem;) ale ja sobie nie wyobrazam nie rozmawiac z rodzicami...są jacy są... trzeba probowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macie dopiero po 21 lat
rzadko ktory facett w tym wieku jest ułożony. skoro go kochasz nie przekreslaj tej milości.wytlmacz rodzicomże TO JEST TWOJE ŻYCIE,TWOJE EWENTUALNE SZCĘŚCIE LUB BŁEDY. POWIEDZ ,ŻE ROUMIESZ ICH OBAWY ,ALE NIE ZGADZASZ SIE ZNIMI. i nie dysktuj.nie przedstawiaj swoich racji.bo to będzie wojna na racje icj przeciwko twoim.dopoki jestes szczęśliwa nie patrz na to co inni mowia.jesli sie sparzysz to bedziesz wiedziała że przybnjamniej sprobowałaś.daj sobie spokoj z calym swiatem .niech oni zajma sie swoim zyciem a ty po prostu kochaj i badz sczesliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobna doooo
Nie piszcie, ze wam rodzice czegokolwiek zazdroszcza. Oni na ogol patrza daleko w przyszlosc, a wy zyjecie chwila, szczesciem, ktore teraz macie. Na pewno chca dobrze tylko czesto to zle przekazuja, bardzo zle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalalllalala
No identyko! u mni emoja siostra jest aniolem i jej zrabany na maksa chlopak, ktory ja zdradza, a teraz wyjechal doktorat robic za granic ei mieszka tam z jakas laska, i na bank ja juz kilka razy zdradzil. A do zdrady sam sie przyznal i jeszcze zostawil moja siostre, ktora leczyla sie antydepresantami. potem blagal siostre o wybaczenie, a mamusia cala zachwycona ze potrafi sie przyznac do bledu...pfff zalosne prawda??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macie dopiero po 21 lat
i jeszcze jednokpua ludzi patrzy na to co ini powiedzą.i tak naprawde robia coś wbrew sobie bo cholera co ludzie na to powiedzą?ale żadren człowiek za ciebie tojego życia nie przezyje,żaren za ciebie nie bedzie szczesliwy ani ne bedzie cierpiał.kieruj sie tym co mowi serce nie inni ludzie .oni niech sobie ukladaja swoje zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwwwwwwwwwwwwwww
miło sie z wami gadało:) ale ide spac jutro znowu do pracy:( chyba ze jest jakas chętna zeby isc za mnie;)w co wątpie tak wiec dobranoc;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×