Co za cham! Ale go załatwiłam!

hahaha:D

Ludzie... ale dziwni jesteście. :O Zapomnieliscie że musialam mieć awanturę i zaplanowaną przeprowadzkę? Oszaleliście? Myslicie że w takich sytuacjach liczyło się tylko to, żeby napisać coś w internecie grupie zniecierpliwionych ludzi?! Jak chcecie to nie wierzcie, a jesli wierzycie to czytajcie. Więc po kolei. Usłyszałam hałas i jego jęk \"o Boże\", poszlam do łazienki. Stał w wannie i trzymał w dłoni pukiel wlosów, ale niedużo. W wodzie pływało trochę kłaczków. On łapał się za włosy na głowie, ciągnął, potem oglądał dloń, zupelnie zdezorientowany i przerażony. Efekt nie byl taki jak sądziłam że będzie. Pomogłam mu zmyć resztę \"odżywki\" z włosów. Stracił trochę włosów, nie wiem jak on sobie nałożył tę odżywkę ale stracił je tylko z jednej strony, nad uchem miał wręcz taki mały łysy placek. Z drugiej strony włosy były w miarę. Nawet złapałam go za te włosy żeby sprawdzić (przypominam, wtedy nic nie podejrzewał), były takie jakby rozpaćkane, zgumione, ale trzymaly się. Wyskoczył z wanny, podbiegł do lustra. Golutki i przerażony. Bałam się że wybuchnę histerycznym śmiechem. On zawodził, jęczał, nie wiedział co się stało. Zaczął krzyczeć że włosy mu wypadają pękami i coś strasznego się stało, chciał jechać ... na pogotowie. Powiedzialam żeby się uspokoił. Potem usiadł na kibelku i ... zaczął płakać. Wtedy mi się go nawet żal zrobiło. :O Poszlam do siebie, zadzwoniłam po przyjaciółkę (mieszka tylko ulicę dalej) żeby z mężem po mnie przyjechała. Ja w tym czasie uspokajałam go, podsunęłam mysl że może jakiś kosmetyk był przeterminowany. On ryczał jak dziecko, nie miał siły nawet mówić. Przyjaciółka przyjechała, on nawet nie zareagował. Siedział na kiblu i płakał. Byłam już spakowana wczesniej - on nie widział, bo mam osobny pokój(w tym mieszkaniu prawie nic mojego nie było). Mąż przyjaciółki zniósł moje walizki na dół, potem wyniósł mój komputer. Mój ex wciąż siedział w łazience i biadolił. Poczekalam aż wroci mąż przyjaciolki, żeby w razie czego miał mnie kto bronić. Weszłam do łazienki, oni zostali na korytarzu, za moimi plecami. Powiedzialam mu prawdę. Powiedzialam że wiem o jego romansie, że dolałam depilatora, że napisałam do jego laski i że usunelam jego konto w gg. I wtedy nie wytrzymalam, zaczelam płakać. Najpierw patrzył na mnie zszokowany, ale za chwilę doskoczył do mnie rzucając przekleństwa. Mąż przyjaciolki go przytrzymał (jest wyższy i silniejszy), przyjaciolka wziela mnie pod rękę i poszłyśmy do samochodu. Potem zszedł jej mąż, mój ex wychylił się przez okno, krzyczał i groził mi. W sumie to była śmieszna scena, bo on goły i przyjaciolka i jej mąż go oglądali nago. Ale mi do śmiechu wtedy nie było. Przyjaciolka zawiozła mnie do moich rodziców, jej mąż w tym czasie powiedzial że chyba przegięłam, ale potem się śmiał jak sobie przypominał jego włosy, potem odjechał, ona została ze mną jakies 2 godziny, potem mąż po nią przyjechał. Jestem u rodziców. W tamtym mieszkaniu zostało moje biurko do komputera oraz trochę talerzy. Reszta była jego. Nie wiem czy po to wrócę. On dzwonił prawie całą noc, dziś też, ale nie próbował przyjeżdżać. Rano dzwonili do mnie nasi wspolni znajomi, pochwalić się że wiedzą co zrobiłam i że on mi grozi. Koleżanki mi gratulowały. Ale nikt nie mógł uwierzyć w moją odwagę. Kolega powiedział że mój ex dziś sobie zgolił włosy, a przyjaciolka podsunęła mysl że jesli ex nadal bedzie mi groził to mam to zgłosic na policję. Dopiero teraz jest mi smutno, ale nie z powodu tego co zrobiłam, tylko dotarło do mnie że tyle czasu razem i ...poszło się jebać a on mnie oszukiwał.....

hehe, ale fajnie :)

i tak jesteś babka z klasą!!!! Wielkie brawa dla Ciebie. Powinnaś być dumna z siebie. Zachowałaś własną godność, a to najważniejsze. Wszystkiego dobrego na przyszłość

Dobrze mu tak! I co skomentował to jakoś to co mu wyrzuciłas? przynał sie? czy był tak przejęty włosami, że nie mógł wydusic słowa??? :)

jeśli Cię oszukiwał to ciesz się że się zorientowałaś przed ślubem, lepiej późno niż wcale :-) dobrze że ja jestem łyso ostrzyżony :-) tylko że ja takich numerów nie odwalam żonie :P

Nie przyznał ale nie zaprzeczył. On był w szoku totalnym, pewnie myslał że umiera albo coś, a tu nagle ja mu mówię że wiem o wszystkim i wszystko uknułam. Ale jak się darł :O - Ty kurwo, zajebie cie, zapierdolę, chodź tu, dziwko, kurwa, co ty zrobiłas! itd... pewnie wszyscy sąsiedzi slyszeli

hahaha :):)

coś długo myślałaś nad tym zakończeniem. spodziewałem się czegoś bardziej spektakularnego.... jakieś bijatyki, samochodowe pościgi, narkotyki, seks itp

noi wyszło szydło z worka jaki to goguś, lepiej póżno niż wcale oczywiście jeśli to nie scenariusz wymyślony :D

wymyslony czy nie i tak jest zajebisty :D

pewno w środku się w nim gotowało :D dobrze takiemu, dostał za swoje

A ja myślę, że jak ochłonie i jeśli naprawdę Cię kochał to za parę dni będzie płakał, ale za Tobą :) nie za włosami, które odrosną

bedzie miał nauczke kutafon pieprzony :)

:D

a z jakiego miasta jesteś ? Bo ja znam pewnego blondyna z dłuższymi pięknymi włosami, jest po 30 -tce.Może go zobaczę łysego :-) Napisz z jakiego miasta, poważnie pytam.

zajedwabiste zakonczenie musze rzec :P gratuluje ci nie masz czego zalowac ;) trza z facetami uwazac

co za bzdury:D czekam na kolejna prowokacje, ta z lotniskiem byla lepsza...

Ludzie, macie jakąś urojoną obsesję. Wszędzie węszycie prowokacje! Napisz lepszą, jeśli jesteś tak uzdolniony. Życie to nie-je-bajka, i nie zawsze wygląda jak z kryminału.

nie gadaj bzdur ten sam jest

Noi dobrze ma za swoje chociaz jeden facet. Szczerze to spodziewałam sie własnie takiego zakonczenia(tak jak w zyciu). Uwazam ze kobiety sa madrzejsze od mezczyzn i autorka to własnie nam udowodniła. :):):):)

"Uwazam ze kobiety sa madrzejsze od mezczyzn i autorka to własnie nam udowodniła. " ależ Ty nawet nie wiesz gdzie jest Alt na klawiaturze, a tak serio to bardzo proszę nie szerz publicznie tych feministycznych teorii...

rodzice tez sa tacy nowoczesni i ida z duchem czasu i maja neta :)

myślę, że zemsta na pewno jest satysfakcjonująca dla kobiet ale dla mnie zbyt radykalna.Znam ludzi, którzy naprawdę straszną wagę przywiązują do wyglądu, czy jakiejś części np włosy.Dbają, inwestują poważne pieniądze, to jest ich życie.Mój facet ma gęste czarne włosy, gdybym sie na nigo wkurwiła i go w nocy obciachała albo zniszczyła to bez sensu.On pracuje mając kontakt z ludźmi, wszystko, świat mu sie zawala.Ja np dbam o swoją skórę, jakby mi ktoś we śnie wylał maź robiący kleksa na skórze czy bliznę itp to by mnie to strasznie ubodło, załamka :-( ja bym czegoś takiego nie zrobiła, ewentualnie można kogoś psychicznie ukarać ale o co tak.Jaka to ma być satysfakcja, na całe życie ?

prawda to albo i nie ale.....trzymaj sie laska nie ten to nastepny

to teraz czekamy na kolejna prowokacje, tylko pamietaj ze majtki znalezione w samochodzie i za pralka juz byly

lotnisko też już było...

a czy wy potrafiłybyście wymyśleć jakąś historię żeby kafeteriusze czekali i słuchali jak świnia grzmotu ? spróbujcie

ja nie czekałam na finał opowieści jak świnia grzmotu

i dobrze tak dupkowi!!!