dlaczego na nic mnie nie stać

ci nie moga pomoc. Gdybys zainwestowala w angielski , w magisterkę, moglavybys znalezc lepsza prace. Potem bys im zwrocila - a moze pozyczcie od kogos - od jakich krewnych. Bo w nauke warto zainwestowac.

Na koniu mam zdjęcie właściwie portret.. i z szabelką:) I przy moim aucie:Dna stare lata konie zamieniłem na konie mechaniczne;)

chyba załoze sobie konto moze znajde jakiegos faceta, w koncu zyc we dwojke będzie lepiej :( tylko to takie trudne znalesc faceta boze ja sie zalamie

nie mam od kogo pozyczyc kasy, zreszta i tak wiem ze potem nie oddam, bo szkoda mi tego będzie oddawac :(

mam podobną sytuacje do twojej, jestem po licencjacie, robię studia mgr (anglistyka) zaocznie uczę w szkołach prywatnych i udzielam lekcję ale to tak tylko ładnie brzmi, bo w rzeczywistości krążę po całym mieście - godzina tu godzina tam i straaaasznie mało to wychodzi miesięcznie (peanuts:) nic stałego, nic pewnego, ludzie się nie zapisują już na języki tak jak dawniej, a tu studia trzeba opłacić itd, ale wiesz co, przy twoich zarobkach chyba rodzice by zrozumieli jak nie dokładałabyś się do rachunków......ja się dokładam tylko do auta mamy (bo go z nią dzielę) ale wciskam jej kasę co jakiś czas na siłę bo nie chce przyjąć.... jest jakiś straszny przestój ze wszystkim......a co to za praca

Ja jeszcze śpię;) Już mam żonkę, ma na imię Zycięstwo:) Umie angielski. Może cię poduczyć;) Wyjechała do USa jako 17 latka:) szybko się nauczyła przy dzieciach.. W Żydowskiej rodzinie..widziałam jak robią macę. To takie cistao lekko zaróżowione:) koleżanka mówi Vikcia idz zobacz..to dlatego zeniby dodaja tam kriw baranka..:)

miało byc' a co to za praca (i pytajnik)?:)

wiesz ja wole mimo wszystko niezalezność i Tobie tez tak radze szukanie faceta jako recepty na życie to niezbyt dobry pomysł tez tak kiedys myslalam znajde kogos pomoże wychowywac mi dzieci na dobre i zle na smutki i radości..........to utopia

problem w tym ze u nas tylko tata pracuje.. od ponad 10 lat tak jest, pamietam ze chwilami bylo nam cholernie cięzko, ale tata pracowal jak wół od wieczora do rana aby nam zapewnic cokolwiek.. teraz gdy ja pracuje jest lepiej bo przynajmniej mi nie musi dawac kasy na drobne wydatki, ja sie dokladam ale rodzice nawet nie wiedza ze moja sytuacja tak wygląda, a ja im nie mowie ile i na co wydaje :(

wiecej płacą

szukaj lepszej pracy, dokształcaj się, ale meza bogatszego to ty musisz miec dziewczyno bo zginiesz

aha, u nas też baaaaaaaaardzo dlugo było ciezko z kasą aż mama znalazła dobrą pracę....moi rodzice wiedza jaką mam sytuację i mi nie zazdroszczą.....wciąż szukam i szukam czegoś konkretnego a tu jest niewiele, a co studiowałaś??

dokszztalcaj sie ... ludzie wy nawet nie wiecie co piszecie, zeby spelnic wszystkie swoje marzenia trzeba miec kase, startowalam do kilku miejsc nigdzie mnie nie przyjeli tylko w obecnej pracy zwolnilo sie stanowisko.. nie zwolnie sie bo wiem ze zanim cos znajde znow minie duzo czasu nie wiem zupelnie jak dalej zyc

a z tym męzem to powiem ci, że lepiej na prawdę być niezależną, poza tym trudno jest kogokolwiek znaleźć w dzisiejszych czasach bo ci ludzie jacyć tacy zmanierowani......brak fajnych facetów:/...no cóż zrobić

strasznie głupie te wasze pokolenie:) niezaleznośc itp..głupota.. nie umiecie deyzcji same podejmowac a gadacie o niezaleznosci? jakiej? jak nawet auto jak zaparkowac pytasz kochanka/męża/ojca/brata.. Nie ma to jak we Dwoje:)

chyba zaczne blagac o przygarnięcie mnie :(

moze wyjedz za granice? Nie musi byc zmywak w Anglii, moze byc chocby wolontariat w Afryce - nie zarobisz, ale dadza ci utrzymanie, bedziesz miala ciekawe doswiadczenie, ktore potem moze pomoc ci w pracy i zyciu. Poszukaj w necie.

to jak widzisz swoją przyszlosc? meza nie chcesz, uczyc sie nie chcesz, szukac lepszej pracy nie chcesz

taaak jeszcze mnie w Afryce brakowało..

chce miec męza... BARDZO CHCE :(

to szukaj meza, ale czy znajdziesz na swoim zadupiu jest pytanie, moze w necie? ale znowu tam towarzystwo szuka głownie seksu, ciezko jest znalezc kogos sensownego, wspolnie jest łatwiej zyc, a moze sie przeniesiesz do faceta do wiekszego miasta i tam zaczniesz lepiej zarabiac

siedze na czacie od roku, i ciągle to samo :( nie rozmawialam tam ani jeden raz z milym symaptycznym człowiekiem który chcial by sie związac tam z kims na stale

no jak masz taka postawe, to sorry, ale mi cie nie zal. Znajoma pojechala, zaczęlo jej sie nowe, ciekawsze zycie. Jak kto chce, to moze. Ale ty szukaj bogatego meza, powodzenia

to tak cie przyjmie tacy to maja jezcze większe wymagania,musisz cos od siebie dać,na utrzymanie to cie nikt nie wezmie

a co ja mam powiedziec? znalazlam prace po 3 mc szukania a nie bylol atwo szef jest zboczony i ma wloty trzaska drzwiami wyzywa straszy ze mnie zwolni obmacuje w koncu postanowilam ze sie zwolnie nie wiem jak bedzie czy uda mi sie cos znalezc

kurcze musisz być gdzieś w moim wieku- 23 skoro jesteś po licencjacie...czy nie?? ja nie wyobrażam sobie na razie męża, dzieci i tak dalej, owszem chlopaka chcialabym miec ale po co od razu ślub....pracy cały czas szukaj, wkońcu musi być dobrze, albo może faktycznie wyjedź za granicę, jeśli znasz dobrze język może udałoby ci się znaleźć pracę w swoim zawodzie?

przeciez ja nie mowie o milionerze tylko kims kto troche lepiej zarabia, z kim mozna zalozyc rodzinę, na czacie siedzą w wiekszosci erotomani do tego biedni, moze zaloz konto na stronie randkowej, i wlasciwie czemu nie miałabys wyjechac popracowac za granice, zebrac troche kasy, wrocic tu i mozna oplacic studia i wynajac cos w wiekszym miescie

tak bardzo kocham nasz wspaniały kraj:) ciezko tu zyc na normalnym poziomie, bo luksusy to juz dawno mi sie nie marza, 27 lat i nadal mieszkam z rodzicami, nie stac mnie ani moich rodziców na kupno nowego mieszkania porazka! co to wogóle za zarobki 1000zł.???:(

nie wiem juz sama nie wiem jak to dalej będzie no coz musze narazie zyc w tej sytuacji.. trwać i trwać :(

taka dzieweczko..:) A ja Ci życzę spotkania Miłości, już za rogiem;) Pojedziesz zagranicę, zarobisz..mi jeszcze ci się nawinie taki co na kasę patrzy! Lepiej spotkać miłość w trudzie wtedy wiesz, że jak będzie większy trud to cię nie zostawi:)