Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mrowa1234dcp

co zrobic z oziębłą żoną

Polecane posty

Gość mąż i tata
Życie jest niesprawiedliwe prawda? Najgorsze jest to , ze ludzie się zmieniają po jakimś czasie i nigdy nie wiesz zo z tego wyniknie. Myślę, że w przyszłośc***artnerów będzie się szukać przez wujka google. Tylko czy oni zagwarantują, że się nie zmienią :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem jak można nie chcieć seksu z osobą którą się kocha. Przecież poprzez seks najłatwiej okazać uczucia, całą masę uczuć, tą bliskość, czułość, ciepło, pożądanie... Co to za miłość jak nie ma namiętności? Ja już nie próbuję, nie pytam, nie proszę. Czuję się odtrącona, nieatrakcyjna i winna, bo to ja mam potrzeby, a on nie bardzo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
więc aby poczuć się ponownie pożądaną kobietą poszukaj sobie przyjaciela-kochanka, który sprawi, że odżyjesz seksualnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko ja nie chcę nikogo innego, kocham Go. Chcę widzieć pożądanie w Jego oczach, to z Nim chcę się kochać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąż i tata
Taki mały update. Próbowałem porozmawiać z moją żoną i jak myślicie jak się skończyło? Kazała mi złożyć wniosek rozwodowy . I tyle w całym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jesteś w impasie. Żona jest na wygranej pozycji bo wie, że nie złożysz wniosku rozwodowego. Ona ma swiety spokój a Ty nic innego niż do tej pory. Przykre ale prawdziwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terakotka
z takich fajniejszych to na pewno wibratory dla par albo te sterowane wifi :) sprawdź sobie na sexowny sklep mają sporo takich gadżetów z wyższej półki. Jak masz więcej kasy to możesz sobie zafundować coś z lelo - genialna firma ale troszkę kosztuje :) sama bym chciała takie zabaweczki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąż i tata
Niestety skok w bok będzie chyba najlepsza opcja. Jak jest jakaś chętna to zapraszam ;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdzie zapraszasz są?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mąż i tata
A gdzie tylko sobie zażyczysz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrzywdzony_przez_pijawke
Doskonalne znam temat. Tez jestem uwieziony w zwiazku z takim hmmm "potworem-pijawka". Natomiast mialem wiele kobiet i bylem w paru zwiakach i powod tego wszystkiego jest taki: 1. Kobiety nudza sie seksualnie facetem, czasami dosc szybko, to nie jest kwestia tego, ze Ty jestes nieodpowiedni. Po prostu sie toba znudzila, znudzi sie tez innym jak go uwiaze. 2. Kobieta nie zrobi NIC dla Ciebie czy dla rodziny. Ona mysli tylko o sobie i o niczym innym. Ona moze latami patrzec na Twoje cierpienie i bez mrugniecia oklamywac Cie, manipulowac Toba, klamac. Uwierzcie mi, je po prostu NIC nie rusza (no moze kasa...) bo facet ich kompletnie nie obchodzi. Facet to dla nich przedmiot, rzecz, ktora wykorzystuja dla wlasnego komfortu. Od cala tajemnica. Wiec nie zastanawiajcie sie nawet sekundy. najlepiej wywalic od razu za drzwi pijawke. Jesli tego nie mozna zrobic to jakas inna na boku ale jak na boku to uwaga wazne zmianiac je czesto bo inaczej bedziesz mial 2 pijawki.... Panowie zadbajmy o to, zeby nasi synowie wiedzieli "czym" jest kobieta i co ich moze czekac... PS. Nie kazda taka jest, ale 99%...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mam problem z oziębłą żoną. Obydwoje jesteśmy w okolicach 40stki. Moja żona jest atrakcyjną kobietą, ja chyba również jestem dość atrakcyjny biorąc pod uwagę awanse kobiet (nigdy nie zdradziłem żony). Seks mamy raz do roku. Pracuję w delegacjach ale staram się być co weekend w domu. A to głowa boli, a to brzuch, a to zmęczenie, potem okres i tak mija miesiąc za miesiącem. Mnie pozostaje porno w necie i własna ręka. Nie sadze że mnie zdradza (choć może jestem naiwny). Lubię seks, pieszczoty, grę wstępną i kobiece ciało. I mam już tego dosyć. Składam pozew rozwodowy. Byłem dobrym mężem i jestem dobrym ojcem, mam z synem świetną relację ale dość wykorzystywania. Czas pognać babę bo żadnego z niej pożytku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Powoli obojetny
Wiekszosc forumowiczow madrze pisze, niestety ale nie ma zlotego srodka na powyzszy problem. Uwazam ze wszystko zalezy od charakteru obu osob... Mam podobny problem jak wiekszosc z Was, moja zona moze nigdy nie byla demonem sexu ale to co ostatnio sie dzieje w Naszym zwiazku nazwalbym "dramatem". Jestesmy po 30tce a w zwiazku kilkanascie lat, swiata nie widze poza nia, jest dla mnie jako kobieta bardzo sexy... Niestety ale jej libido spadlo do zerowego poziomu, mi pomimo ze pracuje po kilkanascie godzin dziennie zawsze sie chce... W domu jak wracam z pracy udzielam sie maksymalnie, zajmuje sie dziecmi, ucze sie z nimi, pomagam przy kolacji itd.. Zonie czesto daje do zrozumienia ze jest dla mnie atrakcyjna i staram sie ja zaskakiwac milymi niespodziankami (wspolna kolacja przy swiecach, wypada na weekend do hotelu, czasami przygotuje jej kompiel tylko przy swiecach itd.) Naprawde staram sie ja zaskakiwac. Kilka razy napisalem list (odrecznie) i wyslalem przez poczte dla niej aby pokazac ze wkladam w niego wysilek, czasami wysle do niej wiadomosc niebanalna np. czym mi imponuje oraz za co ja cenie. W zamian dostaje ciepla zone, ktora rzeczywiscie dba o mnie i nasze dzieci i w tej kwestii nie moge nic zlego powiedziec jest w tym idealna... lecz w sprawacg lozkowych jest okropnie oziembla - nie rozumiem tego, jestem atrakcyjny, zadbany, zaradny i wiem ze nie nudzi sie ze mna... Zastanawialem sie od kilku miesiecy o co tu chodzi... Doszedlem do wniosku ze na pewno nie bede sie prosic o sex, a na taki na odczepnego nie bede sie godzic, Ja lubie skupic sie na sprawach lozkowych, szybkie numerki mnie nie interesuja. Uwielbiam gre wstepna oraz dlugi nie monotonny sex. Jesli nie bedzie takiego miedzy nami to nie bedzie go wogole... martwi mnie tylko do czego to doprowadzi bo obawiam sie ze jesli nie ja to ona mnie zdradzi. Zrobilem wszystko (uwierzcie mi wszystko) aby wzbudzic u niej pragnienie igraszek - po prostu sie nie da!!! Boje sie ze skoro nie bedzie zblizen miedzy mna a moja zona to dojdzie do zdrady a wtedy prawdopodonie ucierpia Nasze dzieci... Jesli ktos ma pomysl jak pobudzic libido partnerki to prosze o rade, mam nadzieje ze nie bedzie za pozno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wystawiaj jej na mróz.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matcho
Co zrobić z oziębłą żoną ?oddać na rok turkom do burdelu wtedy zacznie doceniać sex małżeński a tak poważnie albo ma kogos na boku i rżnie sie z nim tak aż wióra lecą albo potrzebuje czegoś na poprawę libido bo wiele czynników na nie wpływa jak siedzi całymi dniami w domu i kawka papierosy to taka zastana kobieta nie ma ochoty na przyjemności moja jak mi dac nie chciała to brałem sam na siłe nie biłem nie szarpałem ale jestem dużo silniejszy od niej i długo sie nie opierała po to do hu.ja wyszla za mąż i to jej p**********y obowiązek powiedzialem to idz na policję bez śladów pobicia ja nie pije pracuje dobrze zarabiam nikt ci nie uwierzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dbam o partnera choć on o mnie nie do końca ale czytając was Panowie to chyba go muszę zmienić bo jak widzę to są jeszcze faceci dbający o swoje kobiety,nigdy mnie nie bolała głowa a i tak ciągle słyszę że jestem za wolna w łóżku gdy dochodzę.Nie ma czasu na grę wstępną a jak tak wolno dochodzisz to na pewno kogoś masz na boku i tyle w temacie.Porażka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Powoli obojetny
Do ddt30... niby masz racje, niestety ale zrobilem tak, byl hotel o wysokim standardzie, kolacja w romantycznej restauracji, rozmowa przyjemna , spacer itd. a pozniej w hotelu "nic"... Wiem ze jestem atrakcyjny dla niej bo mi o tym daje do zrozumienia lecz moja partnerka twierdzi ze nie czuje potrzeby "sexu"... ktos moze napisac ze moze jej nie doprowadzam do orgazmu od razu prostuje ze jak dochodzi do zblizenia to potrafie to zrobic i dbam o to aby ona go miala jako pierwsza. Wychodzi wiec na to ze jest tak jak pisze, mianowicie jest tak jak pisze wszystko zalezy od charakteru... uwazam tez ze zbyt duza pewnosc siebie w zwiazku sprawia ze nie stara sie druga polowa aby w lozku bylo rewelacyjnie, ale nie jestem zwolennikiem aby bawic sie w jakies gierki i wzbudzac u zony zazdrosc bo jest to sliski temat i moze sie skonczyc zle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rzuć bladzisko tego kwiatu pół światu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marć in
Mam ten sam problem ja chcę się ruchac niemal codziennie.. Zaznaczam ze pracuje i widujemy się tylko w weekendy mimo to ona chce się ruchac raz na miesiąc częściej wale konia leżąc obok co jest mega ponizajace co innego gdyby mi pomogła lub pokazała zainteresowanie ale nie ma totalnie mnie w dupie czuje że rucha się z innym głupia puszczalska suka mamy dziecko ścierwo zdradzilo mnie kilka lat temu robi to nadal znając życie.. Jestem z puszczalska klamliwa kurwa a nie mam jaj by płacić za sex lub rznac inna jestem ciota boże widzisz i nie grzmisz :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mrowa1234dcp witam klubie, czy cos sie zmieniło od tego czasu? odezwij sie na gg44941779

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idealny mąż w domu
80 % kobiet to oziębłe baby chyba że rzucisz im kase na stół to ci pokażą i poświęcą się udając kochane żony. Mojej dałem wszystko i to był mój błąd bo dostała za dużo i myśli że ma mnie na własność. Teraz ma takie poroze że do domu bokiem wchodzi. nie lubi to niech trzyma sobie zakonnica dla siebie. Kożystam z życia z jej koleżankami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A JA MAM TAK SAMO, P********E 19 LAT,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamany_i_aseksualna
Ja mam seks raz na 2 lub 3 miesiące. Bywało i ponad pół roku bez seksu. Wszystko z mojej inicjatywy. Minetę ma taką, że od samego opowiadania inne byłyby mokre. Seks lubię długi i namiętny a ona chyba tylko liczy na to abym jak najszybciej skończył. Gotuję, sprzątam (jak nie padam już z sił) i pracuję (a pracę mam wymagającą). Powiem tak drogie Panie, takie zachowanie jest najszybszą drogą do zniszczenia związku. Mężczyzna ma potrzebę bycia docenionym, zwłaszcza w sferze pożycia małżeńskiego. To, że spełniam się jako kochanek dla swoich partnerki jest dla mnie niezmiernie istotne. Wiem jakie kobieta mam potrzeby i nie dbam tylko o własne. Często jest tak, że ja nie dochodzę w ogóle a moja żona dochodzi i mnie już nie zaspokaja. Nie robię z tego powodu problemów. A jednak coś we mnie pękło. Zaczyna mi ona po prostu obojętnieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rambit666
pół godziny minety i nic?! a na drugi dzień czułeś język?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolewski Karol
Witam, Znalaxlem ten temat bo mam podobny problem. Po przeczytaniu prawie wszystkich wpisow jestem "zalamany"! Do wczoraj mialem nadzieje,ze cos sie moze zmienic ale "pies pogrzebany". Ja sie zawijam bo nie bede walil gruchy i pykal raz na miesiac na szybko od przodu. My ludzie powstalismy z sexu a bez niego jestesmy martwi. Uciekajcie jak najdalej od oziebych suk ...szkoda czasu i kalorii. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
proszę kontakt : irka 0552474823

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
proszę kontakt : irka 0552474823

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolewski Karol
Witam, Znalaxlem ten temat bo mam podobny problem. Po przeczytaniu prawie wszystkich wpisow jestem "zalamany"! Do wczoraj mialem nadzieje,ze cos sie moze zmienic ale "pies pogrzebany". Ja sie zawijam bo nie bede walil gruchy i pykal raz na miesiac na szybko od przodu. My ludzie powstalismy z sexu a bez niego jestesmy martwi. Uciekajcie jak najdalej od oziebych suk ...szkoda czasu i kalorii. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×