Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mrowa1234dcp

co zrobic z oziębłą żoną

Polecane posty

Gość acordeon
tzw lewiznę juleńko to czasami pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość acordeon
julitko miało być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co robiles z oziebla
dziewczyna? Bo raczej az tak sie zmienic nie mogla po slubie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kania Kaniowski
co zrobic z oziębłą żoną ? Wykorzystać ile się da a poza tym zdradzać, zdradzać, zdradzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmiana czasu @
ograc ja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mądry po szkodzie
Nic się nie da z taką zrobić. Ja też męczyłem się z taką przez paręnaście lat, na koniec znalazłem sobi kochanke napaloną wciąż na mnie i było już dużo lepie. Potem moja ślubna kłoda odkryła romans i zrobiła mi awanturę, obwiniała o wszystko przez następne dwa lata, nawet o to, że deszcz pada albo prąd wyłączyli:) W końcu mnie zdradziła, aby wyrównać rachunki (współczuję tamtemu) i zażądała rozwodu. Teraz mam przecudowną kobietę, seksowna i chętną na seks. Dziwię się sobie, że zmuszałem się do życia obok zimnego babska, która miała gdzieś moje potrezby. Nie ma co kombinować jak zmienić oziębłą, trezba po prostu wyp..... za drzwi i tyle !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość styrany
Znależć jej punkt G. Najczęściej znajduje się w słowie shopinG.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezimienna26
Wez ja w dzien z dala od lozka. Albo pod prysznicem. Wpakuj jej sie do lazienki kiedy bedzie sie myc i wtedy. Mozliwosci jest wiele. Chlop 40 lat i nie wie ze czasem trzeba byc brutalem (oczywiscie bez przesady) zeby kobite rozpalic. Ja tam lubie jak czasem maz "na sile". Kto tu portki nosi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doświadczony przez życie
Pendzior, twoje szczęście, że na czas przejżałeś na oczy. Mi niestety to za dużo czasu zajęło, starość po drodze przyszła i nie mam już szans na fajnego, bzykliwego lachonia, bo już bzykadełko szwankuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maniek33
A moja żonka lubi sex tyle że raz na dwa tygodnie i robi wszystko żeby mnie zniechęcić każda wymówka jest dobra zawsze coś zrobie nie tak i oczywiście z sexu nici jak do mnie nic nie ma to ktoś inny jej zepsuje humor byliśmy u sexuologa stwierdziła że facet się nie zna na żeczy i to ze mną jest coś nie tak. Także życze powodzenia z oziębłą kobietą nic nie zrobisz możesz walić gruchę i to też nie za często bo pewnie zacznie jej to przeszkadzać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maniek33
jak kobieta nie chce to jej do tego nie przekonasz a jakieś urozmaicenia extra wypady kolacje 4x wtygodniu sory na dłuższą metę jest to nie do zrealizowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maniek33
Ja jej pragnę taka jaką jest smutna wesoła wypoczęta zaspana bo ją kocham i chyba tylko dlatego z nią jestem. A ona musi mieć nastrój wszystko musi być zrobione tak jak ona tego chce i wtedy możeemy pomyśleć o jakimś romantycznym wieczorku gdzie miłość bo ja czegoś nie rozumiem jak ją kocham to ją a nie inną pragnę i nie musi mnie przekonywać abym na nią spojrzał, nie potrzebuje lampki wina to z kim jest coś nie tak czyżby ktoś kogoś nie kochał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maniek33
Powoli zaczynam mieć dość i nie wiem co dalej pomysły mi się kończą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwudziestopięciolatkawrr
Ale dlaczego miłość ma być pozbawiona seksu? Miłość to za małooo jak dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maniek33
Jak jes miłość to ijest seks a jak miłość stygnie to pożądanie znika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwudziestopięciolatkawrr
z tego co widzę to nie zawsze :O to trzeba tę miłość podsysać, o nią się dba cały czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maniek33
Może i ja kiedyś zmądrzeje a na razie muszę się pomęczyć:'(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwudziestopięciolatkawrr
miłego męczenia się :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maniek33
Tak sobie myślę że gdzieś musi być przyczyna bo dlaczego kobieta która lubi sex lubiła poeksperymentować gdzieś to zgubiła. Może to i moja wina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maniek33
to jest jak zaklęte koło. Facet sfrustrowany brakiem sexu staje się nerwowy, nieprzyjemny Psując samopoczucie swojej kobiecie Ona automatycznie traci resztki ochoty na cokolwiek Tylko dlaczego to nie działa tak samo w drugą stronę Kiedy starasz się być miły robisz co tylko zechce czekasz czasem kilka dni na małe co nieco nie wspomnę o prezentach kolacji czy wspólnej kąpieli w końcu nadchodzi ta chwila jest super wszystko ok ona zadowolona. Następnego dnia ty jesteś zadowolony robisz z chęcią wszystko co twoja pani sobie zażyczy jest jednak mały szkopuł na nic nie możesz liczyć przez najbliższe 2 tygodnie o ile będziesz milutki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety nie mam ozieblej zony...bo jestem kobieta. Tak na powaznie, Panowie nic nie poradzicie, zebyscie na przyslowiowym h...stawali. Dlaczego? ano dlatego ze ta przyslowiowa kloda w ramionach innego moze stac sie swietna kochanka. Kobieta laczy w sobie dwie rzeczy, uczucia i emocje, czy jak ktos woli prostym jezykiem, musi czuc chemie. Co mi z tego ze moj maz czy partner robi wszystko, albo nic, jest mi to obojetne, skoro mnie nie pociaga, patrze jak na brata. Tak to juz jest ze trzeba trafic jedno na drugiego gdzie jest chemia. Kazda kobieta ktora tego nie czuje bedzie miala tysiac wymowek. Bylam ze swoim mezem, troche nerwowy ale ogolnie wzor cnot w przenosni, i co z tego. Zeby nawet nie wiem co zrobil wspanialego, kwiaty, jedzenie,pranie nie czulam do niego pociagu seksualnego. Ktos moze napisac ze seksuolog pomoze, tak ale wyczyscic konto w banku. Poznalam mojego obecnego partnera dwa lata temu, na sama mysl ze zaraz go zobacze juz jestem gotowa. Samochod podjezdza slysze jego kroki i najchetniej juz bym byla z nim w lozku. To wlasnie z nim smakuje mi chleb z maslem, a z moim bylym mezem nawet ze szynka stal mi w gardle, rozumiecie. Rozumiecie kobieta ktora nie kocha prawdziwie, a tylko mowi ze kocha nigdy nie bedzie Wam oddana, tylko tak jak piszecie bedzie kloda. Moze byc najlepsza matka, gospodynia, nie zdradzac, dbac o dom, ale jej pojecie milosci jest inne niz tego oczekujecie. Przyznajcie sami co wolicie, sterylny dom, czy lekki nielad z super seksem. Kobiecie zakochanej nie glowie pomidorowka i scierka do kurzu. Przynajmniej ja taka jestem. Wnioski wyciagnijcie sami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest watek erotyczny. Dodam jeszcze ze jako obecnie jestem szczesliwa, to sie przeklada automatycznie na kazda dziedzine zycia , nie tylko na seks. Bo z poprzedniego wpisu wynikalby tylko ze laczy nas tylko lozko, nic bardziej mylnego, laczy nas wszystko a moj obecny mezczyzna jest tym ktorego kocham ponad zycie z wzajemnoscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś byłam windą
popieram w pełni przedmówczynię daj sobie spokój, bo nic nie zrobisz wszystko byłoby prostsze, gdyby kobiety miały męską odwagę i nie bały się odejść i szukać prawdziwego uczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odpowiedzcie sobie sami na pytanie, takie bardzo proste. Jak mozna z kims tworzyc zwiazek, malzenski, partnerski, zapewniajac jego o swojej milosci i nie chciec z nim uprawiac seksu? Sorry przeciez bliskosc dwojga osob jest dopelnieniem wszystkiego, to jest bezcenne. Ale tak jak przedmowczyni napisala brak odwagi u kobiet powoduje taki stan rzeczy, ze wy Panowie zachodzicie w glowe i dostajecie na glowe w przenosni co jest grane ze " ja robie wszystko a ona ma to w ...." ma i bedzie miala, bo nie kocha, jej sie wydaje ze kocha. Taka sama sytuacja rowniez dziala w druga strone. Przykro mi, ale to co napisalam , to byl moj wlasny przyklad i mam nadzieje ze nikogo ne urazilam.Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odpowiedzcie sobie sami na pytanie, takie bardzo proste. Jak mozna z kims tworzyc zwiazek, malzenski, partnerski, zapewniajac jego o swojej milosci i nie chciec z nim uprawiac seksu? Sorry przeciez bliskosc dwojga osob jest dopelnieniem wszystkiego, to jest bezcenne. Ale tak jak przedmowczyni napisala brak odwagi u kobiet powoduje taki stan rzeczy, ze wy Panowie zachodzicie w glowe i dostajecie na glowe w przenosni co jest grane ze " ja robie wszystko a ona ma to w ...." ma i bedzie miala, bo nie kocha, jej sie wydaje ze kocha. Taka sama sytuacja rowniez dziala w druga strone. Przykro mi, ale to co napisalam , to byl moj wlasny przyklad i mam nadzieje ze nikogo ne urazilam.Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×