Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nivela24

Czy wy też nigdzie nie jeździcie ze swoim ukochanym? bo on nie lubi, nie chce it

Polecane posty

Gość carramba
ja nie jeżdze bo po prostu nie mam kasy Mówie o duzych wyjazdach - narty za granicą, jachtem po Chorwacji, weekend we Włoszech... on jeździ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nivela24
jeszcze jak wczoraj w Teraz albo nigdy był ten cholerny Kraków to jeszcze większą mam ochotę............................. on nawet nie rozumie że po prostu zwyczajnie jestem zmęczona bo nie miałam urlopu i że fajnie było by pojechać chociaż na parę dni i odetchnąć od szarej rzeczywistości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nivela24
jego spędzenie wieczoru to: wspólna kąpiel pianka, winko, seksik i serialiki: m jak miłość, na wspólnej, barwy szczęścia.. i jest git.................... i tak codziennie .......................przez 2 tyg. więc mnie się znudziło powiedziałam że może bysmy zrobili coś innego bo to już nudne..a on:O że przykro mu że kąpiel z nim jest nudna..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parówka z berlina
Ja 6tego naprawdę nie rozumiem. Piszesz, że BARDZO CHCESZ zobaczyć kraków. To jedx ! Sama!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczrz
jak on lubi pucowac samochod to moze mialby ochote na muzeum techniczne? to jedyne muzeum, ktore moj lubi :-) A nwet dla mnie, technicznego glaba, robi sie to ciekawe, jak on mi opowaida ciekawostki o technicznych szczegolach. No i przyjemnie widziec, ze mu sie oczy swieca :-) Takie jezioro zalewowe w gorach - o! to mu sie podobalo! byla i werdowka po gorach i woda (on kocha wode!) i jeszcze mysl techniczna - tama go wyraznie fascynowala :-) Chyba ze 30 zdjec zrobil jednej tylko zatoce :-) Jak Twoj lubi kapiele z Toba, to moze jakies spa? Np. wspolny masaz w jakis pensjonaciku? Rano spacer, po poludniu basen, wieczorem sauna, masaz potem romantyczna kolacyjka. Jak sie poszuka, mozna znalezc tania oferte. Zwlaszcza w listopadzie! Jest takie sanatorium w Sopocie - niedaleko od Was, niedrogo. Moja ciocia tam kiedys byla. "Lesnik" czy jakos tak. A sam Sopot przeciez - sliczny. No i w listopadzie nie ma TYLU turytsow - jest kameralnie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parówka z berlina
a koło sopotu jest gdańsk i można zwieedzić przy okazji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
facet lubi oglądać seriale typu m jak miłość? o rany... :O niektórzy to naprawdę mają niskie wymagania :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nivela24
to nie moja wina że lubi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MM_Jadziunia
Wiecie co, uśmiałam sie do łez z waszych odpowiedzi. Zajrzałam tu przypadkiem - po lekturze forum dot. obumarłej ciąży - i od razu humor mi sie poprawił. Jacek placek - jak autorka nie ma z kim jechać to może Ty z nią pojedziesz? parówka z berlina - bardzo dobre rady, tylko autorka musi je zastosować. A tak poważnie, to trochę tak jak mój mąż - typ domatora - kapiel w pianie, winko, seksik (hihihi), serialiki odpadają, raczej jakis meczyk. Ale od czasu do czasu da sie gdzies wyciągnąc, a nawet sam zaproponuje, tylko że to ja przy nim (5 lat po slubie) zrobiłam sie oszczędną domatorką, no i sytuacja nas troche zmusiła żeby zapiąc pasa i nidzie przez 3 lata nie jeździć - wilismy sobie gniazdko, w którym od 2 m-c mieszkamy, oraz urodził nam sie synuś z którym nie podróżowaliśmy nigdzie daleko, ale krótkie wypady jak najbardziej. Więc teraz trochę poszalejemy, tylko ja musze zabrac się za organizacje a mężuś opróżni portfel. Podróż poślubna też zaplanowałam, on tylko musiał wziąść urlop. Na pierwszy plan idzie Hotel Gołebiewski w Wiśle - wekend z moja rodzinką na basenie i spa oraz mała górska wędrówka. Można tez wysokczyc do koniakowa i zaopatrzyc się w koronkowe stringi na wspólne wieczory przy świecach. Powinnaś zorganizować coś co będzie wam razem odpowiadac włącznie z terminem, to Twój przyszły małżonek na pewno da sie namówic. A może jakis wypad na sylwestra ze znajomymi? - chyba macie jakichkolwiek, bądż z rodzeństwem. Autork przypomina mi troche kolezanke - zazdrości innym naszym znajomym bo co chwile gdzies jadą na krótkie wypady, a ona tylko w domu i w domu, a jej facus na internecie, alegro i samochody. Tylko że ta koleżanka przez całe lata tak mówi, a nic nie zrobi od siebie, żeby sie gdzies wyrwać, bo może z tamtymi sie wybrac na wspólny wyjazd, tylko, że ona do knajpki na piwo to sie tydzien szykuje a w końcu i tak nie przyjdzie, bo to, bo tamto, bo kasa, bo ........ Pzdr A może by go tak na jakąś misje oddelegowac. Zobaczył by kawałek świata, to i może Kraków by chciał zwiedzić? :))))))))))))))))))))))) Dzięki za poprawe humoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×