Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anna mariiia

Kiedy maz brzydzi sie zony

Polecane posty

Gość anna mariiia
mam 25 lat , jestem szczupla i wysoka. Nie marzy mi sie nawet seks oralny. Ale chce aby mnie rozbieral, cieszyl sie moim widokiem. Kiedy idziemy do lozka, mysle nad tym co robi... czy mnie rozbierze , czy dotknie TAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze i masz
problem, ale od razu widać, że nie masz większych problemów! może trochę więcej pokory?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna mariiia
prawie nigdy tego nie robi. Kiedy sie jeszcze o to dopominalam, to On pamietal moze przez dwa, trzy dni.. pozniej zapomina? nie robi tego. Dla mnie on jest pierwszym mezczyna , ale wiem ze powinno to wygladac inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet31lat
"problem, ale od razu widać, że nie masz większych problemów!" CO ty chrzanisz ? To niby jest maly i nieistotny problem ? To jest bardzo powazny probem ! Troche wiecej empatii ! Pomysl sobie jak by to bylo gdyby TWOJ facet nie byl kompletnie zainteresowany twoja cipka. anna mariiia - a powiedz jak generalnie wyglada twoj seks, skoro on cie tam w ogole nie dotyka. Bo troche trudno mi sobie wyobrazic seks ktory omija tamto miejsce .... No jak ... calujecie sie itp i on potem od razu ... wchodzi w ciebie ??? I potem konczy i .. nic wiecej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna mariiia
ja Jego dotykam, probowalalam nawet oralnie, ale nie dostaje tego w zamian wiec zrezygnowallam. .. seks> jak tylko mam dobry dzien i akurat nie mysle , ze znowu bedzie tak samo....Calowanie , mam bardzo wrazliwy kark, szyje, ramiona, wiec tam mnie caluje... i to by bylo na tyle. Kiedys nie rozbieral mnie, nie sciagal koszulki , wystarczy przeciez podwinac majtki... teraz stara sie pamietac o ubraniach, sciagamy je sobie wzjamnie... tak, pozniej pozostaje juz tylko wlozenie, bo mnie tam nie dotyka, nie wie gdzie jest lechtaczka itd.Prosilam, rozmawialam co jest nie tak.. mowi, ze wszystko ok, ze nie rozumie, ze kocha moje cialo. Na pytanie dlaczego mnie nie dotyka... mowie, ze nie wie. Czasem przerywam my po tym calowaniu szyii, uszu , bo widze ze nic wiecej z siebie nie da... a czasem nie przerywam pozwalam , zeby dokobczyl , po czym czuje sie sie jak dziwka... i placze, bo nie rozumiem dlaczego mam sie prosic , Czuje wsret do siebe i do niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna mariiia
w zyciu codziennym jest dobrym czlowiekiem, stawia moje doro nad swoje. Tylko ten seks... nie czuje potrzeby dotykania mnie lub czuje obrzydzenie. Nie czekalismy z seksem do slubu , wierzylam ze bedzie inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna mariiia
mowil mi kiedys . ze jego byla miala duze wargi sromowe i to go odrzuca... musi wiec odrzucac go to samo ode mnie. Ale nie musi mnie calowac, lizac... dotkac moze chyba? umyc potem dlonie, nie wiem sama...nie wiem chyba jak powinno byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednnnna
sama podotykaj swojej łechtaczki powiedz mu- Ty tego nie robisz? zadowole sie sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet31lat
Nie wie gdzie jest lechtaczka ..... matko swieta - co to za facet ???? Wiesz co, a moze on po prostu jest kompletnym egoista ? Po prostu ma gleboko gdzies twoja satysfakcje z seksu ? No bo ja sobie nie wyobrazam jak mozna nie wiedziec gdzie MOJA kobieta ma lechtaczke, ja pieprze, to jest jakies chore. To ze jest gejem, tylko sie "ukrywa" jest mniej prawdopodobne, ale mozliwe. Ale bardziej stawiam na to ze A- ma gdzies twoja przyjemnosc seksulana, mysli tylko o sobie B- naprawde ma jakis psychczny problem i brzydzi sie cipki .... Tak czy inaczej .... wspolczuje bo bedzie ciezko cokolwiek z tym zrobic. Mozna probowac, ale jak to potrwa dlugo i nic nie da, to nie warto tracic czasu, bo zycie masz jedno i po prostu powinnas miec faceta ktory bedzie wiedzial co robic z twoja cipka. Przepraszam za doslownosc ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem zdecydowanie z facetem coś jest nie tak...Skoro nawet Twoje uwagi, że coś jest nie tak nic nie zmieniają, to nie jest dobrze. Może jakiegoś seksuologa zaproponuj mężowi. Pójdziecie razem i może taka fachowa pomoc Wam pomoże skoro nie możecie się dogadać w sprawie seksu. I przede wszystkim nie wątp w swoją atrakcyjność!!! To nie Ty masz problem ze sobą, ale Twój mąż. A już abstrakcją dla mnie jest to, że Ty pieściłaś go oralnie, a on tego nie odwzajemnił! Na geja mi wygląda jak nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednnnna
ja tez nie mam niewidocznych warg sromowych, są-nie wiem czy duze bo innych nie widzialam nigdy,ale są widoczne ale dotyka mnie tam! a moją łechtaczke zna lepiej niz ja ją znam mowie Ci sama sie przy nim dotykaj i sprawiaj sobie przyjemnosc moze przyjdzie po rozum do glowy i skapuje,ze nie zadowala cie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrob termin u seksuologa i postaw go przed faktem dokonanym a jesli nie bedzie chcial isc to powiedz ze w takim razie poszukasz kochanka ;) moze zadziala i sie optworzy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna mariiia
nie, ja nie mam sil o to walczyc..zawsze mialam uwagi do swojego wygladu , ale teraz...nie chce takiego seksu a bez niego tez chyba mozna zyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DKMG
Jasne że można ale co to za życie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę wiem co czujesz
ja jestem zaledwie 3 miesiące po ślubie i można powiedzieć że mam podobny problem co ty. Ostatnio mam problemy ze snem mimo że całe dnie chodzę śpiąca to i tak jak się kładę w nocy to nie zasypiam, płacze do poduszki, do tego mam też problem z pracą, ale to już inna bajka. Wszystko się we mnie kumuluje. Ale co mnie niepokoi przed ślubem tego nie było, zawsze się interesował, rozbierał mnie, a po ślubie? Parę tygodni było super, ja chciałam być dla niego coraz piękniejsza, codziennie chodziłam po domu w ładnych ciuszkach, ładnie uczesana, zadbana, wydepilowana, nawet schudłam parę kilo, to co przed ślubem przytyłam. On jeszcze się niby stara, dba o mnie, pomaga w obowiązkach domowych, ciągle mnie całuje, przytula i tu wszystko jest ok lepiej niż kiedykolwiek. Ale seks. Nie jest krytycznie ale brakuje mi tego żeby on to zaczął i czuję się przez to sfrustrowana, nieładna, czuję się jakbym go nie podniecała a wiem że tak nie jest. Po prostu czuję się kochana ale nie czuję się wystarczająco kobieca. On przejmuje inicjatywę, jest wspaniały w łóżku ale mimo tego to ja zawsze zaczynam. Mało tego. Ostatnio stwierdził że ja za mało się do niego dobieram, to było jeszcze zanim zauważyłam że po ślubie to właśnie ja insynuuje seks. No więc próbowałam ostatnio się do niego dobrać i mnie przegonił, bo coś przy kompie robił. Powiedział że "zaraz" po czym się rozkleiłam kompletnie i nawet nie chciałam spać z nim w jednym łóżku. Brakuje mi po prostu chwil kiedy to on podchodził do mnie i zaczynał się dobierać. Reszta jest bez zarzutu tylko że właśnie ja nie mam przez to ochoty na seks w którym muszę go trącać czy w jakiś sposób insynuować że mam ochotę, po prostu wyobrażam sobie jak on się do mnie dobiera i mi sie płakać chce. Myślałam nawet o tym żeby dać przez miesiąc na wstrzymanie, żeby się sam do mnie dobrał ale to trudne wytrzymać z ukochanym w jednym łóżku tak długo, chyba bym jeszcze bardziej chodziła sfrustrowana niż teraz jestem. W każdym razie mięliśmy już pierwszą rozmowę w której chyba wszystko zostało powiedziane z mojej strony, czyli to co tu napisałam, i teraz czekam na efekt tej rozmowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę wiem co czujesz
Postanowiłam jeszcze raz tu napisać. Efekt naszej rozmowy był taki że dostałam to czego chciałam, czyli dobierający się do mnie mężczyzna którego kocham, ale zawsze musi być jakieś "ale". Chodzi o to że on się ze mną nie kochał tylko próbował udowodnić jakim świetnym jest jebaką. Sorry za określenie ale tak właśnie się czułam jak worek treningowy dla jego męskiego ego. To było jakieś nienaturalne dla mnie, wogóle nie byłam podniecona i czekałam kiedy do cholery skończy, nawet orgazmu nie miałam mimo że zazwyczaj nie ma z tym problemów. Chodziło mi tylko o to że to ja ostatnio muszę go nakłaniać do seksu i jestem pewna że takich słów użyłam w naszej poważnej rozmowie, a nie o to żeby mi za wszelka cenę udowadniał jaki świetny jest w łóżku. Chyba czeka nas następna rozmowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotna za granicą .

Ja mam tak samo albo nawet gorzej od kilku lat . Mój mąż jest strasznym dziwakiem seksualnym.  Gdy się poznaliśmy , przedstawiał się jako mężczyzna spragniony czułości i seksu . Pragnąl bym nauczyła go prawdziwego seksu. Mieszkał bardzo daleko od mojego miejsca zamieszkania , w związku z tym nasze kontakty seksualne były intensywne , ale w krótkim czasie . Podczas kolejnego pobytu u niego usłyszałam, że jestem nimfomanką, ponieważ inicjowałam seks . Nie spodobał mu się również seks wzbogacony zlizywaniem bitej śmietany z jego członka . Każda moja inicjatywa była poddana krytyce . Ponieważ kochałam go bardzo , zdecydowałam się na ślub i wspólne zamieszkanie u niego . Od tego momentu zaczęły się problemy : seks raz na miesiąc , tylko rano , brak pocałunkow ( rano niezbyt świeży oddech po nocy) . Seks to dużo powiedziane : kładł się obok i po chwili wkładał . Ponieważ seks byl bardzo rzadko , szybko się sama podniecałam . Tak naprawdę nic nie musiał robic . Setki razy mówiłam mu o moich potrzebach , o tym, że nie czuję się kobietą przy nim. Nie pieścił niczego , omijal piersi , cale cialo . Tylko włożyć i wyjąc po wszystkim. Teraz od dwóch miesięcy wogóle się nie dotykamy , nie współżyjemy . Jestem napięta psychicznie . Nie ma jednego dnia od dwóch lat , abym przez niego nie płakała . Długi czas miałam nadzieję , że zdołam coś zmienić . Ta nadzieja juz dawno upadła we mnie . Nie odchodzę od niego,  ponieważ mieszkamy za granicą i nie mam oprócz niego tutaj nikogo . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psssssst

Ma kochankę, to na mur beton. Znudziłas mu się. Radzę, znajdź sobie innego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotna za granicą .

Podejrzewałam go o zdradę , ale jego sprawność seksualna jest na dość niskim poziomie ze względu na otyłość i wiek . Ma ogromnie wysokie mniemanie o własnej atrakcyjności , choć doprawdy jest brzydki. Ma łuszczycę , grzybicę paznokci i jakieś zmiany skórne w pachwinach. Zawsze się mnie  jakby wstydził , nie robił zdjęć , nie przedstawił mnie jednej ze  swoich córek .

Wczoraj wróciłam po pracy do domu z potwornym bólem stóp. Poprosiłam , by mi wymasował . Uslyszałam, ze brzydzi się moich stóp . Mam długie, opalone nogi, zadbane pięty, polakierowane paznokcie . Płakałam całą noc . Jak mogę liczyć na opiekę z jego strony w przypadku ew.zachorowania ? Czuję się jak w matni. Bardzo samotna i nieszczęśliwa .Rodzina w Polsce tkwi w przeświadczeniu o naszym szczęściu . Często myślę o samobójstwie . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotna za granicą .
9 minut temu, Gość Psssssst napisał:

Ma kochankę, to na mur beton. Znudziłas mu się. Radzę, znajdź sobie innego. 

Dlaczego tsk sądzisz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Wiec doaczego jestes z takim brzydalem, to ty powinnnas sie jego wstydzić bo ma grzybice itp , okropny facet 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×