Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Słoneczko_86

Zapalenie ucha, Perlak, Tympanoskleroza, Otoskleroza i wszystkie inne schorzenia

Polecane posty

Gość przerażona S
Witajcie miałam dziś to TK o wynik mam pytać po około 10dniach pytałam pani która mi robiła badanie czy może mi powiedzieć cokolwiek ,jak to wygląda :( niestety nie, to z lekarz musi i tyle :( I znowu czekanie ale wyjścia nie ma jestem tylko szczęśliwa ze udało mi się tak szybko zapisać na TK reszta musi zaczekać . Pozdrawiam wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerażona S
Mar78 mam do ciebie prośbę czy możesz mi więcej napisać jak to u ciebie wyglądało?? Czytałam forum ,ale szczerze pogubiłam się :( Jeśli oczywiście to nie problem ,jak to przeszłaś wszystko co się działo przed diagnozą i po itd jakie miałaś objawy ,jak po operacji ..... Pozdrawiam mam nadzieję,że nie gniewasz się że pytam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oprócz uporczywych wycieków nie miałam żadnych objawów. A zabiegu jako takiego nie przeszłam bo perlak został zauważony przez lekarza otoskopowo; i został usunięty przez przewód słuchowy...ambulatoryjnie. Potem krople z kwasem bornym na osuszenie ucha i po sprawie. Ps.Szczęśliwego Nowego Roku Wszystkim Życzę!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerażona S
Ja wszystkim obecnym i już nie piszącym również życzę Szczęśliwego Nowego Roku oby był lepszy i zdrowszy 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na diagnostykę swoich schorzeń związanych z uchem a następnie kupno aparatu słuchowego zdecydowałem sie w http://sono.com.pl/ to świetne miejsce, w którym osoby z problemami słuchowymi dostaną kompleksową obsługę. Trafiłem tam przez zupełny przypadek dwa lata temu i tam już zostałem. Warto zajrzeć i dowiedzieć się o nich więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annn75
przerazona S Na sląsku ogromnym powodzeniem cieszy się prof. Namysłowski szpital w Zabrzu. Miałam operowanego perlaka trzy lata temu i jak do tej pory nie ma nawrotów. Obecnie jednak leczę się w Kajetanach bo tam na sląsku szansy na rekonstrukcję nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerażona S
Witajcie :) annn75 ja właśnie tam będę operowana ale nie przez tego profesora bo jego kolegę oni razem tam właśnie kwalifikują pro Ciecior Namysłowski to ordynator.Więc może dobrze trafiłam dziękuje za informację ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerazona S
sorry miało być prof .Czecior

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerażona S
Wiesz może coś na jego temat?? Czy może warto iść do Namysłowskiego jeszcze ?? Czekam na wyniki TK jeszcze.Tyle że wiesz ciężko się dostać na NFZ więc byłam prywatnie u prof na wizycie Czeciora niby termin mam już na czerwca operacji ale z TK mam się jeszcze zgłosić do niego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annn75
przerażona S Operował mnie sam prof. Namysłowski. To naprawdę bardzo dobry specjalista, bardzo skrupulatny. Po zabiegu (usunięcie perlaka z modyfikacją) miałam serwowane naprawdę częste kontrole , które on sam przeprowadzał. Może to też zaowocowało tym że nie ma póki co nawrotów . Ale by się dostać akurat do niego musiałam zaliczyć wizytę prywatną. Wiem że tam w Zabrzu jest też dobry lekarz Wojciech Ścierski...był blisko przy profesorze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerażona S
annn75 wiesz co ja nie wiem czy nie wygląda to dziwnie jakbym poszła do Namysłowskiego prywatnie teraz jak będę miała wyniki TK co o tym sądzisz ? Wiadomo prywatnie najpierw i powiem, że przecież mogłam zmienić lekarza prawda itd ze ktoś mi go polecił i już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich pomózcie mój 4letni wnusio pojechał w czwartek 15.01.14r na wycięcie trzeciego migdałka i drenaż uszek, w czasie operacji doktor stwierdził w lewym uchu perlaka, podobno wrodzony, został usunięty i po dobie wrócilismy do domu, maluch to przeżył, za tydzień ma mieć wyjęty opatrunek z mojej wiedzy wiem że to boli, jak rozmawiać żeby podano dziecku znieczulenie, czy jeszcze coś będą lekarze robić nie wiem czyścić ...., w dodatku dostał dziś katarku, apodobno nie wolno dmuchać noska co robić z maluchowi ciężko wytłumaczyć, boi się nawet pokazać gardła, martwie się o niego nie chce narażać go na ból, co robić czy to bardzo boli napiszcie proszę. Operacja była w Medincusie-Kajetany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To czy będzie boleć zależy od delikatności lekarza i jego podejścia do dzieci. Skąd posiadasz tą wiedzę że boli? Lekarze zabronili dmuchać w nos czy to Twoje domysły? Jeśli zabronili to katar spróbujcie usunąć gruszką ... jeśli nie było o tym mowy to delikatnie wydmuchać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem że boli bo koleżanki synek miał, to maluszek ma 4 latka jest zmeczony tym wszystkim, odnośnie katarku przy wypisie dokotor powiedziała że nie wolno mu dmuchać noska, a jego katarek męczy , a może można znieczulic przed wyciąganiem opatrunku, takim gazem jak miał podany przed operacją i narkozą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skislope
Operacja była przez przewód czy z cięciem za uchem? Wyjęcie opatrunku nie jest może zbyt przyjemne. ale nie boli. Jeśli zaboli, to tylko chwilę. Dzieci to gorzej znoszą, bo po pierwsze się boją, po drugie o wiele trudniej trzymać im głowę bez ruchu. Zdenerwowanie opiekuna też swoje robi. Także spokojnie. Podanie znieczulenia nie ma sensu, byłoby bardziej obciążajace i bolesne niż sam zabieg, który jest króciutki. Jeśli chodzi o katar to radziłabym skontaktować się z Medincusem lub po prostu laryngologiem, co w takiej sytuacji robić. Może trzeba podać jakieś dodatkowe leki. Pozdrawiam serdecznie i życze zdrówka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak dzis się skontaktowaliśmy nie wolno mu podać żadnych leków, nosek tylko wycierać ale starać się nie dmuchać, tak powiedzieli na dyżurze, ale to takie trudne mój malutki nie może dobrze oddychać i chce wydmuchiwać noska, operacja perlaka na szczescie odbyła się bez cięcia za uchem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak się boimy tego czwartku kiedy pojedziemy na zdjęcie opatrunku, nasz Niunius teraz wszystkiego się boi, problem był nawet z wyjęciem wenflonu itp, do tego teraz ten katar i gorączkuje, mam nadzieje, że wszystko się uda, boimy się tylko że oprocz zdjęcia opatrunku może jest jeszcze jakieś czyszczenie , płukanie nie mamy wogóle wiedzy na ten temat, pojechałysmy na trzeci migdał i drenaż a tu takie......., :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skislope
Super, że skontaktowaliście z lekarzem, macie jasność co robić. Tu na forum, nawet przy najlepszych intencjach, nikt nic nie wymyśli. Katar jest na pewno męczący :(, ale trzeba pamiętać, że w tej chwili najważniejsze jest gojące się uszko małego pacjenta. Jeśli nie było cięcia za uchem, to cała "nieprzyjemność" wyjęcia opatrunku skończy się na usunięciu sączka z ucha (trwa to kilka sekund) i ewentualnie, o ile są, 2-3 szwów ze skrawka małżowiny Resztki opatrunku / wydzieliny z przewodu słuchowego mogą być dodatkowo usunięte ssakiem. Lekarze w Kajetanach mają duże (jeśli nie bardzo duże) doświadczenie z dziećmi, więc będzie dobrze. Pozdrawiam i życzę powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skislope - dziękuje za informacje, pani doktor coś mówiła że ma opatrunek składający się z foli i gazika, chyba dobrze zrozumiałam, a ten ssak jest bolesny, ja wiem ale fiksuje chodzę po domu i ciągle o tym mysle, czy nie ma sposobu żeby jakoś znieczulić uszko, żeby mały to wytrzymał, nie moge skontaktować się z lekarzem który wnusia operował, ale to dlatego że niedziela( operował dr Marek Porowski) nie znamy tego lekarza. Boję sie jak to będzie , Mam jeszcze pytanko takie na przyszłość jakie zatyczki do uszu dla niego będą najlepsze do kąpieli, podobno jakieś na wymiar ? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zatyczki na wymiar można zrobić w jakimkolwiek "sklepie" z aparatami słuchowymi. Choć uważam że to bez sensu dla małego dziecka; ucho się zmienia-rośnie. Proszę Was tylko o jedno...nie panikujcie! Dziecko też widzi że "szalejecie" i przez to i jemu się udziela. Rozmawiajcie z nim, przygotujcie go i wytłumaczcie że to dla jego zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skislope
Szymcio: ssak nie jest bolesny, choć nie jest też przyjemny (w uchu słychać szum no i czuć odsysanie) Wyjęcie patrunku potrwa chwilę. Pamiętaj, że dziecku udzieli się Wasz nastrój, więc jak Wy panikujecie to ono tym bardziej. Jeśli chodzi o zatyczki do uszu to dokładnie dopytajcie lekarza od kiedy można, moim zdaniem do momentu zagojenia ucha nie powinno się do niego nic zakładać, co jest wielorazowe. W trakcie gojenia przy kąpieli można użyć watki z wazelina. I jeszcze raz: spokojnie, będzie dobrze. Serio :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, jeszcze jedno: podanie nawet lekkiej narkozy to zawsze ryzyko, dużo większe niż chwila płaczu bo zabolało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje, za wszystkie rady, odezwę się w czwartek po wizycie, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ponownie :) Mam pytanie do dziewczyn. Czy będąc w szpitalu zdarzyła się którejś z Was sytuacja, że dostałyście okres przed operacją? Pytam, ponieważ mam termin przyjęcia do szpitala na 9 lutego a cykl mi ze stresu tak szaleje, że hej ;) Lekarz którego o to pytałam powiedział żeby normalnie się zgłosić w terminie i ew jak wyskoczy (wiecie co ;) ) to dadzą mi przepustkę. Jeśli ustalę nowy termin to będzie za pół roku pewnie, a tak nie mają prawa mnie z oddziału "wywalić". Z góry dziękuję za ewentualne odpowiedzi i pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skislope
Anestezja: wszystko zależy od zwyczajów w szpitalu. Ja się spotkałam z tym że takie pacjentki wypisywano i ustalano nowy termin przyjęcia . W Kajetanach gdzie miałam większość zabiegów termin był podawany na kilka tygodni przed zabiegiem, więc łatwo było ominąć okres. Jeśli chodzi o miesiaczke w trakcie zabiegu to zdania są podzielone, ja jednak że względu na swój komfort pilnowałam, żeby nie mieć. Kiedy masz operacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerażona S
Anestezja witaj ja mam termin operacji w czerwcu a dostałam kartkę informacyjną dla pacjenta że mam być na czczo z moczem i jeśli bym dostała miesiączkę muszę przełożyć termin operacji tak napisali. Wiecie mam już wyniki TK od tygodnia nie umówiłam się jeszcze na wizytę ponieważ zachorowałam ale mam czas.Nic nie piszą o perlaku typowo tylko o zmianach bliznowatych w obrębie jamy bębenkowej przyśrodkowo od kosteczek pozapalne , chyba to wskazuje na te zapalenie perlakowate tak ,to zrozumiałam. Jak również częściowy zanik powietrzności wyrostka sutkowatego kości skroniowej z płynem tak w skrócie,łańcuch kosteczek słuchowych bez patologii i coś, że małżowina nosowa środkowa po str lewej o charakterze concha bullosa ....... Co to może oznaczać czy może z was miał ktoś coś podobnego. Proszę odpiszcie mi pozdrawiam was wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przerażona: ja mam concha bullosa obustronne, to jakaś wada anatomiczna nosa, ale moja dr kazała mi się nie przejmowac tym, więc ten ...nie przejmuję się :) TK (a raczej to co z niego cytujesz) masz przyzwoite, bezpowietrznosc przy przewleklym zapaleniu to norma, więcej nie chcę się wypowiadać - o wynik musisz.spytać lekarza prowadzacego. Powodzenia! A u mnie słuchajcie przyzwoicie. Zero wyciekow, stan zapalny wygaszony. Gdyby nie Menier, mogłabym się uznać za zdrową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm...ustalając termin 9 lutego miał być 15 dniem cyklu, teraz się poprzestawiało i jest 22 tak więc w dniu przyjęcia + 2 lub 3 dni jeszcze nie będę miała okresu raczej więc chyba będzie okej jeśli się zgłoszę w terminie i poinformuję o wszystkim. Moim zdaniem nie mam w takim wypadku obowiązku ustalania nowego terminu. Chyba, że się mylę :/ Mam nadzieję, że uda się zoperować ucho przed :) Tak ogólnie to kiedy z uchem jest okej zaczynam myśleć na kij mi ta operacja, słuchu nie poprawi raczej...a potem przyplątuje się pół roku wycieków. Taki urok. Pozdrawiam ciepło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anestezja - jak masz zapas 2-3 dni to idź, może się uda, a terminu szkoda :) Pozdrawiam i życze powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×