Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość pieczareczkaa

grzybica układu pokarmowego - dostawkaDostaregoTopiku

Polecane posty

zapraszam na stronke i blog gdzie niebawem pojawia sie informacje na temat grzybicy. www.badzzdrowy.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuta1
Siaka55-na kamienie spróbuj tego ,ja biorę to od wczoraj ,przy czym działa na pasożyty ,usuwa je z organizmu i z woreczka żołciowego bo tam przy starej ''robaczycy i pierwotniaczycy ''lubią się osadzac ,przypuszczam,że po takiej kuracji bo musi trwac kilka miesięcy Twoje problemy znikną ,pij ostropest też działa na woreczek http://www.chinskimur.pl/zen/index.php?main_page=product_info&cPath=70&products_id=248

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nuta1 Ja planuję na jutro i pojutrze oczyszczanie wątroby metodą Clark. Jestem do tego przygotowana. Skoro Ty bierzesz to od wczoraj, to poczekam na efekty u Ciebie. W tym momencie jestem nastawiona na to oczyszczanie. A mam nadzieję, że orzech pomoże mi na grzybicę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja się chyba przestawiam na bezglutenowe pieczywo i makarony:)Zeby pozbyć się reszty gastrycznych objawów:)Przejdę się jeszcze zrobić posiew z kału.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do krytykującego anonima
Są na tym forum dyskutanci którzy mają po kilkaset wypowiedzi ( inaczej postów) a rekordziści ponad 1000 wypowiedzi .Dlatego dziwię się ,że ktoś z forum traci cierpliwość i nie może wytrzymać paru czy kilku postów danego dyskutanta ,który krótko ujmując - jest przez niego niemile widziany a treść uznana jako bzdety lub niepotrzebna .Nie będę wypowiadała się o poprawność , sensowność ,przydatność wypowiedzi innych czy profesjonalizm ale czy moje wypowiedzi muszą być głupie a innych mądre - nie widzę logiki . Czy gabsonik potrzebuje adwokata, który za niego podejmuje decyzję aby nie pisał do mnie dalszej wymiany zdań co ciekawe raczej związanych z tematem a w dodatku zaleca mi zniknąć z eteru . Czy tutaj jest cenzura a także kto może pisać i co może pisać oraz co ma promować ? Co mam pisać lub co mogę pisać aby nie urazić zbyt bystrym pisaniem stałych dyskutantów i ekspertów tego forum ?Jaka jest granica między pierdołami ,powielanymi tematami ,nudną ,bezowocną,nieprzydatną wymianą zdań ,w kółko to samo ,stękaniem - czy moje wypowiedzi to właśnie to co teraz negatywnie wymieniłam a więc dokładnie znikaj jest uzasadnione ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czasami mam wrażenie ze robi się tu małe koło wzajemnej adoracji. Jak ktoś nie stosuje gersona to od razu jest zły i jeździ się po nim.Anonim zresztą jeździ po wszystkich którzy maja odmienne zdanie ale spuszczę na to zasłonę milczenia.Gubi nam się idea forum niestety:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przezadzajmy:) jest ok. a ja mam apetyt za 4 osoby. chyba zrobi urlop od forum bo nie mam co pisac. i skonczyla sie wena. wiec odpoczniecie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gabi nie o Ciebie chodzi tylko o osobę która anonimowo Ci kibicuje:) Jedz jedz niech Ci na zdrowie wyjdzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Gabsonika
Wyrazy uznania, jesteś bardzo dzielną osobą, poradziłaś sobie doskonale. Wyrazy uznania:). Życzę super wyników no i ZDROWIA już na zawsze:). Jakby co, wiesz co robić:) Dziękuję, że podzieliłaś się relacją na forum, to BARDZO cenne. Też przymierzam się do przeprowadzenia podbnej kuracji. Pozdrawiam serdecznie. I jeszcze jedno: proszę zaglądaj czasem na forum:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja - bez pseudonimu
Gabsonik - tak jak chris82 powiedział to nie chodzi o ciebie tylko o osobę której nie podoba się moja dyskusja .Może ktoś uznał ,że tworzę nieistotną polemikę z tobą i wiedząc ,że przejmujesz się chciał chronić ciebie przed zażyłą polemiką .W moimi interesie nie jest kogokolwiek prowokować ani pomniejszać jego racji ale przepraszam ,że tak ktoś to odebrał .Myślę ,że nie chodzi też o Gersona gdyż także ja po części (choć nie w pełnym zakresie ) bazuję na nim - jeżeli chodzi o działanie w walce o zdrowie . Dlatego ten dyskusyjny wyraz dokładność wywodzi się właśnie z tego ,że nie przeprowadzam kuracji dokładnie . Myślę ,że więcej jest takich osób które w różnym stopniu odstępują od oryginału leczenia tą metodą . Być może brak oficjalnego zalogowania się na forum z mojej strony i podpisywanie się mało wymyślnymi pseudonimami w dodatku skierowanymi do danej osoby np . do gabsonika spowodowało taką reakcję . Gabsonik udzielaj się na forum a twoja obecna konsternacja jest niepotrzebna a przykro byłoby mi gdybym to ja była przyczyną twojego zwątpienia . Pamiętaj ! dzięki tobie i innym dyskutantom zainteresowałam się tym forum i choć nie zawsze treść jest merytoryczna ale sam fakt ,że możemy wyżalić się czy podzielić się jakąkolwiek wiadomością , podtrzymuje nas na duchu oraz to ,że nie jesteśmy sami w chorobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amtamtam00
Witam, jeżeli o tym było to z góry sorrki ale nie znalazłam nic na necie na ten temat. Czy istnieje możliwość wydalenia w kale grzyba bardzzzzzo widzocznego gołym okiem ?? Właśnie miałam taka niespodziankę :-/ białe duże coś o raczej galaretowatej konsystęcji fuuuuuuuuj objawy mam typowe do grzybicy (wszytsko idealnie pasuje) ale to coś w kupie boje się, że to skrawek taśmiemca, oczywiście wybieram się do lekarza !! ale wolałam zapytać Was pierw czy ktoś coś takiego miał, będę wdzięczna za odpowiedź, pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do siaki55
Odnośnie twoich objawów jak myślę związanych z toksynami w trakcie leczenia . Wystarczy w trakcie kuracji przeciwgrzybiczej dołączyć coś ziołowego odtruwającego organizm z toksyn i niekoniecznie wymyślnego i drogiego Same działanie na wątrobę nie wystarczy a czasami bywa zbędne ponieważ zażywanie kropli ,tabletek , herbatek(naparów) o działaniu moczopędnym a tym samym odtruwającym może okazać się na tym etapie leczenia wystarczające . Zażywanie wspomnianego Ostropestu w proszku jeżeli uznasz ,że to konieczne też jest korzystne szczególnie w dłuższych i ekspansywnych kuracjach .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do amtamtam00
Czytając relacje osób z forum mających podobne sensacje w znajdowaniu galaretowatych czy białych kulek w kale - jest możliwe ,że to wydalany grzyb .Nie wykluczam też tasiemca .Działanie jest słuszne ,że trzeba iść do lekarza ale z lekarzami bywa różnie a diagnostyka i leczenie niekiedy niedostateczne . Stąd własnoręczne poszukiwanie wiadomości a niekiedy samoleczenie się co ciekawe w wielu przypadkach uzasadnione. Musiałeś coś jednak brać z preparatów czy leków skoro zacząłeś wydalać grzyba ale może wydala się go i bez leczenia tego jednoznacznie nie wiem i dlatego muszą wypowiedzieć się inni doświadczeni takimi spostrzeżeniami oczywiście kiedy włączą komputer i otworzą stronę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amtamtam00
dziękuję za odpowiedź, z lekarzami u mnie w przychodni jest różnie....ciągle bada mnie jakiś inny i nie raczy zerknąć w karte na poprzednie badania, do tego cały czas leczą mnie na zatoki a najgorsze jest to, że miałam stany lękowe poleciałam do lekarza oczywiście a ten do mnie, że raczej nie wyglądam na osobę potrzebującą psychiatry...szkoda gadać, dopiero jak sobie poskładałam wszystkie objawy w całość do tego ten nieszczęsny stolec już wiem co mi jest, na dodatek coś się dzieje z moim językiem czyli jeszcze jedno potwierdzenie :(co radzicie robić w domu w sobote, co jeść czego unikać jak ognia ? do lekarza dopiero dostane się w poniedziałek :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
amtamtam00 - trzeba sie trzymać jednego lekarza to podstawa.Spisuj objawy tak będzie prościej. nie masz czasami alergii jeżeli chodzi o zatoki? Wymazy były robione, rtg zatok. tk głowy? Porozmawiaj z lekarzem o możliwej nietolerancji glutenu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuta1
po lindan paishi pian ,dziś znowu boli mnie głowa ,wczoraj przestała po południu ,prawego boku już nie czuję a bolało od dawna ,widocznie coś tam obumiera ,od wczoraj biorą to wszyscy domownicy ,ja biorę dawkę uderzeniową 8 tabletek ,oni po 4 trzy razy dziennie po prostu jeśli jedna osoba ma'' obcego'' to przechodzi na pozostałych ,w Gallileo'' podawali ,że niektóre leki chińskie mają po 5000 lat i nadal są produkowane ,czyli są skuteczne Siaka -nic ci nie da tydzień ,bo kamicę leczy się nawet do pół roku,oprócz tego jest ciston i jeszcze jakiś chiński lek ,później podam nazwę,ja też miałam zdiagnozowaną candidę w kale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Nuta 1 Nie rozumię o jaki tydzień chodzi? Wiem że kamicę woreczka leczy się długo. Ja wybrałam oczyszczanie metodą Clark. To oczyszczanie trzeba powtarzać nawet 10 razy, w odstępach conajmniej 2 tygodniowych i ja planuję tak robić. Jeśli chodzi o candidę, to postawiłam na metodę opisaną przez "Wyleczoną" na starym topiku, to znaczy nalewka z orzecha włoskiego, siemie lniane, drożdże gotowane lub w pastylkachi tran. Zamierzam stosować to dłuższy czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amtamtam00
w mojej przychodni lekarze zmnieniają się średnio raz w miesiącu więc ciężko chodzić do tego samego lekarza :-/ żadnych badań w kierunku zatok mi nie zlecili, recepta i won do domu ! i tak biore te leki i zdecydowanie nie czuję żadnej poprawy wręcz przeciwnie sama jakieś nowe dziwaczne objawy, w pracy już mają dosyć mojego kasłania i jęczenia :-( na poniedziałek przygotuję listę dolegliwości, poproszę o skierowania i jak znowu znajdę coś dziwnego w kale schowam do słoiczka żeby nie gapił się znowu jak na hipochondryczkę. Jak na ironię odebrałam w zeszłym tygodniu winiki badań syna i wykryli mu pojedyńcze kolonie grzyba, ale jego lekarz powiedział, że jest ok i wystarczą tylko probiotyki. Alergiczką nie jestem....nie wiem co mam już myśleć :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyskutantka
Moje zdanie jest takie -jeżeli podejrzewasz grzyby to trzeba działać niż czekać a dlatego ,że leczenie jest mniej szkodliwe od aktywnego grzyba. Bo to ,że grzyb jest szkodliwy nie trzeba nikogo przekonywać a leczenie naturalne raczej bezpieczne . Na forum oprócz oczywistej diety było szereg przykładów ziół i preparatów przeciwgrzybiczych i przeciw pasożytom stosowanych pojedynczo lub razem działanie tzw.skojarzone np. Liść Orzecha Włoskiego do naparów tani lub Ekstrakt z niego producent NOW ale droższy w postaci kropli ,Balsam Kapucyński ,Antykontamin , Czosnek ,Srebro koloidalne , Para Farm krople , Olej Oregano ,Czarnuszka,Olejki Eteryczne wewnętrzne , Ekstrakt z Grapefruita ,Liść Oliwny, Cebula , Zioła Ojców Bonifratrów na Lambriozę , Probiotyki różne , Przyprawy kuchenne - 3 lub 4 rodzaje wykazujące działanie na grzyby i robaki , Olej Pichtowy , Candida Clear kaps , PaudArco Ekstrakt , zagraniczny Propolis NOW kaps po 500 mg lub krajowe Krople Propolisowe 10% , Colostrum . Do tego niekiedy są potrzebne szczególnie w dłuższym leczeniu lub inaczej do pełnego leczenia uznawane niekiedy jako pomocne np. środki moczopędne a tym samym odtruwające z toksyn ,odtruwające wątrobę ,zwiększające odporność ,osłaniające i regenerujące przewód pokarmowy ,łagodne środki uspokajające ziołowe ,Proszki Zasadowe ,witaminy , aminokwasy lipotropowe , enzymy itd.Co do skuteczności wymienionymi preparatami i ziołami zdania są podzielone gdyż jedni widzą zadowalające efekty a drudzy raczej słabe efekty .Po prostu trzeba próbować cokolwiek stosować wg rożnej a niekiedy przypadkowej kolejności, uzyskując poprawę a niekiedy nawet wyleczenie . A jeżeli jest efekt to trzeba cieszyć się z tego tym bardziej gdy inni tego efektu jeszcze nie widzą lub na razie nie widzą .Jeszcze jedno muszę napisać - droga do pożądanych efektów leczenia bywa u niektórych krótka a u niektórych długa i zależy to od wielu czynników o których trzeba długo pisać . Życzę powodzenia w leczeniu naturalnym szczególnie tym którzy z różnych powodów i przeciw wskazań nie mogą brać już lub dalej leków chemicznych i tabletek na receptę a chcą sobie pomóc a nie zaszkodzić .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyskutantka
Przypuszczam ,że większość " grzybiarzy i pasożytników " ma problemy z zatokami bo nie dość ,że patogeny są szkodliwe to dodatkowo same wytwarzają toksyny . Problem z zatokami mają ludzie nadmiernie stresujący się gdyż przewlekły stres oprócz tego ,że osłabia układ immunologiczny to dodatkowo krótko pisząc zwiększa poziom substancji od stresowych w organizmie a tym samym objawy mogą naśladować alergię .Z zatokami mają problemy ludzie z nadmierną ilością toksyn w organizmie a gdy słabo wydolne nerki i wątroba nie są w stanie wydalić te toksyny to odkładają się one w jamach zatokowych. To nie znaczy ,że nerki i wątroba są uszkodzone bo w większości wyniki kontrolne tych organów wydalniczych wychodzą w granicach normy .A jeżeli są problemy z zatokami to działanie odtruwające z toksyn poprzez działanie ziołami w rożnej postaci na nerki i wątrobę wydaje się być uzasadnione. Zatoki są odzwierciedleniem zdrowia organizmu a jeżeli jest stan zapalny w organizmie to zapewne będzie i w zatokach . Stan zapalny mogą powodować infekcje szczególnie przewlekłe a gdy infekcji już nie ma a niektóre objawy jeszcze występują to może być to stan zapalny tzw. po infekcyjny .Dlatego oprócz działania bakteriobójczego czy grzybobójczego pomocne są środki o działaniu wspomnianym odtruwającym ale i konkretnie środki o działaniu przeciwzapalnym które w wielu przypadkach mogą zmniejszyć lub skrócić uciążliwe objawy dodatkowe .Zatoki krótko pisząc leczy się wewnętrznie jak i zewnętrznie .Aby wykluczyć wyłącznie tło bakteryjne w zatokach lub jako czynnik patogenny dodatkowy- trzeba wykonać wymaz z zatok lub ze spływającej wydzieliny w tylnej ściany gardła i być może uda się coś istotnego( jako wskazówkę ) w rozpoznaniu wyhodować .A jeżeli ktoś często stresuję się ,podejrzewa lub ma grzyby i pasożyty , często przeziębia się i często smarka lub spływa wydzielina , to ma wysoki poziom histaminy i hormonów kortyzonowych w organizmie stąd pseudo alergie i opisywane przez wielu chorych toksyny z powodów wydalniczych jak i od patogenów. .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyskutantka
Stres – cierpi całe ciało Zawał, miażdżyca, cukrzyca, otyłość, łysienie – to niektóre skutki stresu. Bóle głowy Są skutkiem nadmiernego i długotrwałego napięcia oraz skurczu mięśni wyzwalanego przez adrenalinę oraz pobudzenie układu nerwowego. Tętniący ból w skroniach pojawia się już w sytuacji stresującej i pomału narasta, obejmując całą głowę. Chorzy mają wrażenie, jakby na głowę założono im zaciskającą obręcz. Może temu towarzyszyć sztywnienie karku (szyi), światłowstręt, nadwrażliwość na hałas. Ból napięciowy najczęściej nie jest zbyt silny. Trwa kilka minut i powtarza się kilka razy na dzień albo ciągnie się nawet tygodnie. Wówczas mamy wrażenie, że boli nas skóra głowy czy włosy. Bóle chroniczne trwają miesiące i lata. Wtedy najmniejszy stres nasila przyćmiony ból. Choroby serca i układu krążenia Pod wpływem kortyzolu i adrenaliny zwiększa się napięcie włókien współczulnych i przywspółczulnych, wpływających na pracę serca i obwodowych naczyń krwionośnych. Pobudzenie włókien współczulnych przyspiesza bicie serca nawet 3-krotnie, podczas gdy przywspółczulne zwalniają jego pracę. Prowadzi to do palpitacji, arytmii (do tego przyczynia się też zaburzona w stresie gospodarka magnezem), a nawet zatrzymania akcji serca. Hormony stresu są też odpowiedzialne za podwyższenie poziomu markera reakcji zapalnej, czyli białka C-reaktywnego (CRP), które sprzyja chorobom układu krążenia, od powstania blaszek miażdżycowych, na zawale skończywszy. Wysoki poziom kortyzolu, adrenaliny i aldosteronu (hormon ten zaburza gospodarkę wodno-elektrolitową) sprzyja nadciśnieniu, które może prowadzić do zawału i wylewu. Kortyzol podnosi poziom stężenia trójglicerydów i obniża poziom dobrego cholesterolu (HDL), prowadząc do odkładania cholesterolu i innych tłuszczów w ściankach naczyń w postaci blaszki miażdżycowej. W końcu dochodzi do tak dużego zwężenia naczynia, że krew nie może dotrzeć do serca. Zaleganie krwi w żyłach (w wyniku zwiększonej krzepliwości) prowadzi do uszkodzenia naczyń i powstania zakrzepów, które utrudniają przepływ krwi i prowadzą do zatorów. Problemy z trawieniem Na skutek napięcia emocjonalnego dochodzi do zaburzeń w pracy autonomicznego układu nerwowego. Wysyła on polecenia, które rozregulowują czynności układu pokarmowego, mimo że jest on zbudowany prawidłowo i właściwie pełni swoją funkcję, tzn. trawienie i wchłanianie przebiega normalnie. Burczenie i bóle pojawiające się w różnych miejscach brzucha, wzdęcia, poczucie pełności, biegunki albo zaparcia mogą być oznaką zespołu jelita wrażliwego (zakłócenie motoryki jelit). Zgaga (choroba refluksowa) jest z kolei często wynikiem zaburzenia kurczliwości mięśni przełyku albo żołądka. Owrzodzenie dwunastnicy i żołądka Wysoki poziom adrenaliny powoduje napięcie błony śluzowej tych narządów, utrudniając dopływ krwi i upośledzając regenerację komórek nabłonka, a tym samym zwiększając ich podatność na działanie kwasu solnego. Wszystko to prowadzi do osłabienia odporności nabłonka i zapalenia śluzówki, nadżerki lub rozwoju choroby wrzodowej. Mówi się nawet o wrzodach stresowych, które pod wpływem silnego napięcia mogą pojawić się z dnia na dzień. Problemy z cerą Czasem są to czerwone plamy na twarzy i dekolcie, innym razem pokrzywka. Stres sprzyja też wystąpieniu i zaostrza objawy trądziku różowatego. Wszystkie zmiany na skórze są wynikiem gry naczyniowej o podłożu hormonalnym. Cerze nie służą zwłaszcza hormony stresu o działaniu androgennym. Bóle kręgosłupa Są wynikiem napięcia i przeciążenia mięśni, które pod wpływem adrenaliny stają się twarde jak kamień. W momencie zagrożenia chowamy głowę w ramionach i odchylamy ją. Wyginają się kręgi szyjne i piersiowe. By utrzymać odpowiednią postawę, muszą pracować inne mięśnie. To zwykle powoduje ból w odcinku szyjnym lub lędźwiowym. Grzybice miejsc intymnych Sprzyja im obniżenie odporności organizmu i jednocześnie nadmiar hormonów o działaniu androgennym. Prowadzi to do zachwiania naturalnej flory bakteryjnej śluzówki narządów kobiecych oraz rozmnażania się bakterii chorobotwórczych. Wypadanie włosów Nadmiar hormonów o działaniu androgennym często jest u kobiet powodem wypadania włosów i łysienia plackowatego. Silny stres może się przyczynić do utraty włosów z dnia na dzień. Ściskanie w gardle Uczucie dławienia, trudności z przełykaniem, wrażenie guli w gardle – pojawiają się nie tylko w chwili stresu, ale również wtedy, gdy przyczyny zdenerwowania dawno minęły. Są skutkiem napięcia mięśni gardła i krtani. Cukrzyca Zaburzenia w pracy neuronów regulujących wagę ciała oraz wysoki poziom adrenaliny, kortyzolu i hormonu wzrostu odpowiedzialnych za podwyższenie poziomu glukozy we krwi i upośledzenie jej wykorzystania przez komórki organizmu sprzyjają rozwojowi insulinoodporności i cukrzycy typu 2. Rozregulowanie cyklu, bezpłodność Przyczynia się do tego zaburzona praca znajdującego się w podwzgórzu „generatora” wytwarzającego hormony, które sterują cyklem miesięcznym, tzn. pobudzają przysadkę do wydzielania hormonów tropowych, które z kolei wpływają na pracę jajników produkujących estrogeny i progesteron – w różnych stężeniach zależnie od fazy cyklu. Dochodzi do gry hormonalnej, w jej wyniku miesiączki stają się rzadsze i mniej obfite. Ponadto na skutek stresu przysadka wytwarza prolaktynę, hormon naturalnie wyzwalany w czasie ciąży i podczas karmienia piersią, którego zadaniem jest zahamowanie jajeczkowania. Wtedy przy równowadze pozostałych hormonów płciowych niemożliwe jest zapłodnienie. Otyłość W czasie przewlekłego stresu zwiększa się ilość działającego tylko w mózgu hormonu NPY, który jest odpowiedzialny za magazynowanie tłuszczu w komórkach. Razem z kortyzolem wyzwalają otyłość, tzw. brzuszną, i to nie tylko z powodu większego apetytu. Tkanka tłuszczowa położona w okolicy brzucha ma najwięcej receptorów wrażliwych na kortyzol, który „otwiera” komórki tłuszczowe, umożliwiając gromadzenie się w nich paliwa. W sytuacjach stresowych zmniejsza się produkcja leptyny – hormonu wytwarzanego w tkance tłuszczowej, który ma działanie przeciwne do NPY (daje poczucie sytości), więc dlatego też tyjemy. Osteoporoza Nadmiar kortyzolu upośledza metabolizm wapnia i magazynowanie go w kościach. Ponadto zwiększa wydalanie minerału przez nerki. Wszystko to może dać początek chorobie lub ją nasilić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyskutantka
Adrenalina – to hormon stresu odpowiedzialny za wytrzymałość organizmu. W sytuacji pobudzenia – poziom adrenaliny rośnie. Krew (i tlen) biegnie do mięśni, spowalnia się trawienie... a organizm staje się bardziej odporny i ... znieczulony! Gotowy do obrony i walki, czyli w naszych czasach – do wytężonej pracy, dużego wysiłku, działań wymagających kumulacji całej naszej energii. Ten mechanizm działa sprawnie jeżeli jest regenerowany i zasilany. Działanie dłuższy czas 'w pełnej gotowości', w ciągłym pobudzeniu w stresie, na wysokich obrotach, 'na wyczerpanych bateriach' prowadzi do stopniowego wypalenia sił organizmu. Organizm domaga się uwagi i reaguje właśnie symptomami choroby, dając sygnał, że już dłużej tak być nie może.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyskutantka
Para Farm - ziołowe "krople na robaki" Krople Para Farm "organizm bez pasożytów" to innowacyjny, całkowicie ziołowy, kompleksowy preparat oparty na unikatowej recepturze ziół stosowanych w polskim ziołolecznictwie od setek lat. Preparat Para-Farm na odrobaczenie przeznaczony jest do stosowania u osób dorosłych jak i u dzieci, już od trzeciego roku życia. Według WHO "w ciągu ostatnich dziesięciu lat różnymi pasożytami zaraziło się ponad 4,5 miliarda ludzi na świecie. W Europie co trzecia osoba cierpi z tego powodu" (za: Zdrowie Czerpane z Natury, marzec, 2009, nr. 2). Do zarażenia pasożytem może dojść na skutek zjedzenia niedomytych owoców lub warzyw, zjedzenia niedogotowanej potrawy, picia surowej wody, kontaktu ze zwierzętami, nieprzestrzegania zasad higieny osobistej. Niebezpieczeństwo zakażenia może wzrastać, gdy obniżona jest odporność organizmu. Odporność organizmu może być zaburzona na skutek stresu. Zażywanie niektórych leków, zwłaszcza antybiotyków również przyczynia się do spadku odporności. Osłabienie, zmęczenie, spożywanie dużej ilości konserwantów także czyni organizm podatnym na zakażenie pasożytami. Istnieje szereg niespecyficznych objawów wskazujących na obecność pasożytów w organizmie: nerwowość, uczucie chronicznego zmęczenia, anemia, alergie, zaparcia lub biegunki, astma, częste infekcje górnych dróg oddechowych, bóle głowy, zgrzytanie zębami podczas snu, kaszel, zwłaszcza podczas snu, zwiększająca się ilość znamion na skórze. Literatura dotycząca ziołolecznictwa wskazuje na następujące zioła o działaniu przeciwpasożytniczym: ziele piołunu (Absinthii Herba) (zawiera związki goryczowe i tujony, które działają paraliżująco na układ nerwowy pasożytów); liść szałwi (Salviae Folium) (działa przeciwzapalnie, hamuje rozwój bakterii Gram+ i Gram-, hamuje drobne krwawienia w przewodzie pokarmowym), oman wielki (Inula Helenium) (działa przeciwpasożytniczo, przeciwbakteryjnie, usprawnia trawienie); tymianek pospolity (Thymus vulgaris) (wykazuje właściwości bakteriobójcze, rozkurczowe, przeciwzapalne, przeciwgrzybicze); macierzanka piaskowa (Thymus serpyllum) (działa przeciwzapalnie i rozkurczowo); koper włoski (Foeniculum capillceum) (usprawnia pracę jelit, przeciwdziała wzdęciom); prawoślaz lekarski (Althaea officinalis) (chroni błony śluzowe przewodu pokarmowego przed działaniem toksyn wydalanych przez pasożyty). Skład preparatu opracowano nie tylko w celu likwidacji pasożytów, ale również w celu usprawnienia pracy przewodu pokarmowego i zharmonizowania pracy całego organizmu. Krople ParaFarm oczyszczają organizm z toksyn i z fragmentów pasożytów. Składniki preparatu Para Farm chronią organizm przed wtórnym zatruciem, a także likwidują bakterie i grzyby bytujące w przewodzie pokarmowym. Stosowanie kropli Para Farm wpływa również na wzmocnienie układu immunologicznego (co pozwoli uniknąć ponownego zakażenia). Ponadto krople ParaFarm działają rozkurczowo, zapobiegają niestrawności i przeciwdziałają wzdęciom. Dawkowanie: dorośli: dwa razy dziennie po 40 kropli (dwa razy dziennie po 2 ml) na 30 minut przed posiłkiem przez okres 7 dni. dzieci powyżej 3-ego roku życia: dwa razy dziennie po 15 kropli (dwa razy po 0,75 ml) 30 minut przed posiłkiem przez okres 7 dni. Nie należy stosować preparatu częściej niź raz na trzy miesiące. Maksymalna dawka dzienna wynosi 80 kropli (4 ml). Nie należy przekraczać zalecanej porcji do spożycia w ciągu dnia. Suplement diety nie może być stosowany jako substytut zróżnicowanej diety. Uwaga: preparat nie jest wskazany dla kobiet w ciąży i matek karmiących. Produkt nie powinien być stosowany przez osoby uczulone na którykolwiek ze składników. Preparat standaryzowany na zawartość tujonów, których ilość nie przekracza 0,025 mg/g. Preparat zawiera 60-65% gliceryny. Zawartość opakowania wystarcza na pełną tygodniową kurację mającą na celu usunięcie pasożytów. Zawartość opakowania: 30 ml.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyskutantka
A tak na marginesie dodam ,że często latem widzę jak niektórzy jedzą nieumyte nowalijki , jagody, maliny,winogrona , truskawki , śliwki, mandarynki, jabłka, prosto ze straganu lub z półki sklepowej . Szczególnie smaczne są te owoce wymacane przez innych podczas samodzielnego wybierania. Jedzą w ten sposób dorośli w trakcie np. jazdy autobusem gdy nie starcza im cierpliwości aby przywieźć owoce do domu i je umyć i zjeść. Kiedyś zwróciłam grzecznie uwagę paniusiu która karmiła małe dziecko z torebki nieumytym winogronem to mi odpowiedziała " to moje dziecko i ja za nie odpowiadam " koniec cytatu i nic dodać i nic ująć - po prostu bez komentarza .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuta1
Dyskutantka -piszesz mądrze i rzeczowo ,ale mi problemy z zatokami przeszły po oczyszczeniu się ,diecie ,preparatach na candidę i pasożyty,lekarze na zatoki proponowali oczywiście antybiotyki lub laryngolog punkcję ,a ja kupiłam lampę solux i jakoś etap ''zatokowy'' przetrwałam Siaka -''tydzień ''to była przenośnia ,bo pisałaś że bedziesz czekała ,myślę że boisz się brac tego leku ale on ma świad. rej.nr z19983026 również lek danle jiaonang shuomingshu -też na kamienie św. rej.z33020265 opisy tych leków i leczenia candidy możesz znaleźc w bezpłatnym poradniku medycyny naturalnej pod nr696993855 od pon-piatku w godz,8-17 ,zamówic go sms-em i przyślą ,polecam wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nuta 1 przechodzę na bezglutenowy chleb i makarony:) to podobno pomaga i na jelita bo gluten nie drażni a i na zatoki również:) Od laryngologa poproszę płukanie zatok tak profilaktycznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dyskutantka
Kurczew wcześniej też myślałam, że powodem jest akurat w moim przypadku jest stres i właśnie mi to uświadomiłaś, dle pewności jednak skocze do lekarza, wymusze skierowania przedstawie mu to co udało mi się dziś wyłowić ze stolca fuj w stresie żyje praktycznie od kilku miesięcy, przeniosłam się na 2 koniec Polski, diagnoza o chorobie dziecka do tego 3 prace w ciągu miesiąca ojojoj nie wiem jak sobie z tym poradze, tylko szukać dobrego specjalisty, jeszcze raz dziękuję wszytskim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyskutantka
Tak jak pisałam " Przypuszczam ,że większość " grzybiarzy i pasożytników " ma problemy z zatokami " no i zapomniałam podkreślić ,że usunięcie przyczyny choroby tzn. wspomnianych grzybów i pasożytów może spowodować ustąpienie problemów z zatokami . Natomiast jako wiadomość ogólną podam ,że stres ,toksyny zewnętrzne jak wewnętrzne dodatkowo mogą wpłynąć niekorzystnie na stan zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amtamtam00
Jutro jak uda mi się dostać do lekarza czywiście napiszę co od niego usłyszałam na temat mojej teorii, a mam jeszcze jedno pytanko : ponieważ czytałam już kilka razy na różnych forach o wymianie plomb amalgatowych, czy jest to konieczne i dlaczego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyskutantka
Co do preparatów chińskich stosowałam niektóre z dobrym skutkiem. Na przykład Shilingtong Pian. wypłukujący kamienie i piasek tabl . był skuteczny. Najskuteczniejsze w działaniu były wg mnie tabletki oblewane woskiem ale obecnie trudno dostępne bo jest tylko Shilingtong Pian w drażetkach. Sprowadziłam kiedyś też preparat na infekcje dróg moczowych dla kobiet i miałam długie wyleczenie a obecnie dystrybutor z USA zbyt drogi i szukam przez eBay z Holandii ,Anglii a może jest i w kraju wysyłkowo .Koleżanka kupowała preparat chiński na wątrobę i mimo ,że odczuła poprawę przestała go kupować z powodów humanitarnych, ponieważ jeden ze składników tego leku żółć była otrzymywana w sposób brutalny tzn. na żywo i długo ściągana z woreczka żółciowego niedźwiedzia w małej klatce i jest to bolesne. W dodatku koleżanka lubi zwierzęta a więc zażywałaby tabletki wbrew swojemu sumieniu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×