Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość pieczareczkaa

grzybica układu pokarmowego - dostawkaDostaregoTopiku

Polecane posty

Gość helico
dzieki za pomoc nuta1 :) bede szukal jakies ciekawej mieszanki ziolowej na to cos podobnej to mieszanki ozarowskiego tylko zeby bylo na helicobacter

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daaawno mnie tu nie bylo. @Soniu troche strzelilas w plot. To co ty opisujesz to zwykle poczatki dysbiozy jelitowej a nie grzybica. A poza tym ...... kochani z tego sie wychodzi. To juz ponad 2.5 roku od mojej diagnozy i ponad 1.5 od zwalczenia i puk, puk nie wraca. Jak pisalam na wiosne zaczelam czyscic watrobe (roznymi ziolowymi dostepnymi w aptekach) i mimo upalnego lata stopy byly caly czas w porzadku. Czyli to sloniowe puchniecie rok temu bylo wywolane dysfunkcja watroby. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej An Dy:) fajnie ze u ciebie ok. u mnie tez, wiec jak widac ta kandida wcale nie jest taka trudna do wyleczenia jak o tym sie czyta. troche dyscypliny i mozna wyjsc albo z lewatywami albo bez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuta1
wyobraźcie sobie ,że ja z zatwiardziałego candiddowca przeszłam na totalne branie antybiotyków ,w tamten czwartek odebrałam wynik dodatni wynik w posiewie krwi w klasie Igg ,czyli stara bakteria,jestem na forum cpn ,czyli chlamydii pneumoniae ,co prawda stosują dietę i suplementy na candidę ale za bardzo do końca z cukru zrezygnowac nie chcą ,antybiotyki biorą na to przez rok ,albo dłużej ,mnie to też czeka ,oj załamka,cieszę się że dietę i wszystkie ''cwancyki'' candidy mam w małym palcu,od wczoraj mam doxycylinę na 2 tygodnie a potem jakiś lekarz z olsztyna bo najbliżej z gdańska i nawet lepiej że najpierw podleczyłam candidę bo wcześniej jak brałam antybiotyki to była totalna biegunka ,teraz to małe piwko przed obiadem ,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meta
sanprobi- cena normalna jak za każdy dobry probiotyk, zamiennika nie ma, a bierzemy go tylko raz dziennie ,starcza na 20 dni, bez przesady inne nawet drożej wychodzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Gabso widze ze stara gwardia zaglada na forum. Fajnie ze u ciebie tez wszystko w porzadku. Jasne ze sie wychodzi z candydazy. Jak napisalas troche dyscypliny i ma sie to z glowy. Jak wiesz ja to zrobilam bez lewatyw i tez sie dalo. Jedyne z czym mam lekko na bakier ... to gluten. Od czasu do czasu moge ale jak zaczynam regularnie jadac np bule na sniadanie to po jakis 2 tyg zaczynaja sie krosty. Byc moze cale zycie mialam na bakier z glutenem bo cery nigdy dobrej nie mialam a teraz jak dziewczynka przed pokwitaniem. Wlasnie bylam na konfrencji gdzie po dwoch latach spotalam roznych znajomych i pare razy uslyszalam, ze wygladam o wiele lepiej niz .... jesienia 2008 (haha, haha, to bylo cale 'grzyby' temu).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szmerek
kochane byle grzybiarki slyszalam ze wyniki na kandide z kalu uposledza dieta czy leki pytanie w jaki sposob sprawdzalyscie obecnosc grzybow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do forumowiczów
może ktoś wie ile kosztuje Antykontamin na Ukrainie ? A pytam sie dlatego bo szukam kogoś kto tam bywa i mi kupi ten preparat. W Łodzi cena antykontaminu w zależności od sklepu jest od 56 zł w z wyż a nawet widziałem po 69 -75 zł za opakowanie w innym mieście . Jak przypuszczam w innych miastach jest podobnie. Zamierzam zaliczyć kurację tym prparatam mimo że zdania co do skuteczności sa podzielone Znajoma zaliczyła kurację antykontaminem a wzieła trzy kuracje po 4 opakowania z zalecanymi przerwami i poprawy zdrowia nie uzyskała. Dała mi ulotkę antkontaminy i to co pisze to rewelacja na wszelkie badziewia i dlatego zdecydowałem się na kurację ale z pieniążkami obecnie słabo .Chciałem zastosować olej oregano ale w Polsce jest niedostępny. Napiszę jakie były efekty kuracji .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nuty1
stosowanie antybiotyków b.długo jest niebezpieczne .Czy nie sądzisz ,że lepiej dbać ,wspomagać i leczyć organizm w szerszym pojęciu tak aby tolerował chlamydię jak np. u nosicieli którzy objawów nie mają . Tylko sprawny organizm może chlamydię pn. trzymać w ryzach a antybiotyki takiej gwarancji nie dają .Jeżeli nie możesz wyleczyć się z przewlekłej chlamydi działaj na jej poszczególne objawy lekami naturalnymi ,preparatami ,ziołami ale bez antybiotyków chemicznych. Jeżeli musisz zastosować antybiotyki to nie do mnie należy aby tobie wzbraniać .Mam nadzieję że lekarz wie co robi i ,że uzyskasz remisję bądź wyleczenie po rocznym ,czy paru letnim leczeniu antybiotykowym a mam na myśli chroniczną chlamydiozę o której jak zrozumiałem piszesz.Jeżeli stosując antybiotyki utrzymasz candię pod kontrolą tzn. bez jej rozrostu patologicznego to dobrze i trzymam kciuki .Czy redukcja grzybicy nad którą walczyłaś długim leczeniem nie ulegnie zmianie w trakcie antybiotykoterapii i zmusi do zaprzestania leczenia - martwię się ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej An Dy, no zagkladamy) ja na delikatnej dietce zeby juz sie nie zanieczyszczac czyli minimum miesa minimum slodyczy, od czasu do czasu czosnek przed spaniem i czasami troche soku z marchewki lub cytrusow i jest gitarka. a pamietasz osralka:):):) sie dzialo no nie?. a ostatnio cos nudno na tym topiku juz chyba wszyscy wyzdrowieli. generalnie to rozwijam talenta i wprawiam sie w przetworach z dziekiej rozy czarnego bzu jezyn itd, w ziolkach i kosmetykach robionych w domu. wiec jakies zmiany trwale zaszly. szmerek ja przede wszystkim badam si u irydologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do : "do forumowiczów " Antykontamin starałam się sprowadzić z Ukrainy ale pod taką nazwą nie znalazłam w aptekach być moze jest inna nazwa handlowa na Ukrainie tego preparatu. W każdym razie uruchomione mam kontakty i jak coś znajdą to dam znać. Olej oregano jest dostępny w CaliVicie za 102 zł lub dla klubowiczów 77 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szmerek
dziekuje Gabsonik ciesze sie ze u Ciebie tak sprawy stoja znam twoja historie ja mam nadzieje ze z tego wyjde zreszta nie moze byc inaczej narazie ide droga naturalna i potrzebne mi te badania zeby wiedziec czy jest efekt bo jeszcze zostaje farmakologia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19:07 [zgłoś do usunięcia] chantal-fleur oczywiscie. niedobor wegli zlozonych to niedoczynnopsc tarczycy, a wtedy zegnaj szczupla sylwetko.... to powinno ja odstraszyc. tycie z powietrza do milych nie nalezy. ja po diecie bialkowej cierpie na hipoglikemie reaktywna. no i znowu - ciezko schudnac, bo nie da sie ograniczyc jedzenia wystarczajaco. cierpienie jest tak powazne, ze trzeba jesc, a krazaca we krwi insulina uniemozliwia spalenie tluszczu... postarzala skora, wypryski o wielkosci wulkanow, hormony rozwalone doszczetnie.... masakra. i juz widze te wszystkie obronczynie bialka... ja mam lat 27. na dietach bialkowych bylam w okolicach wczesnej dwudzisteki. rowniez bylam zachwycona i podekscytowana. chudlam szybko i wydawalo mi sie ze ludzie sa nienormalni ze jedza wegle... juz wtedy zaczynaly sie drobne problemy... przyszedl czas na stopniowa modyfikacje diety (nie da sie calego zycia na bialku przezyc) ale problemy nie sutapily. wrecz przeciwnie... od dwoch lat walcze o naprawienie tego co zniszczylam... i od razu mowie. nie wchodze w dyskusje... szczegolnie z ludzmi ktorzy na bialkowych dietach sa albo byli od niedawna... po prostu nie chce mi sie produkowac. mieszkam w holandii. tu nikt nie gloryfikuje bialka ani pieciu posilkow dziennie. wrecz przeciwnie. lecze sie. mam lekarza... powodzenia z corka. teraz schudnie, a po pieciu latch bedzie sie modlila o kazde 100g mniej na wadze, majac duzo problemow zdrowotnych, ktore schudniecie jej uniemozliwia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
08:00 [zgłoś do usunięcia] chantal-fleur taaak poza tym zapomnialam napisac o grzybicy jelit nie mam. ale mozna miec przy diecie czysto bialkowej. tak jak przy diecie z przewaga cukru... grzyby - candida - zywia sie cukrem i bialkiem. jesli jesz samo bialko nie ma szans na utrzymanie prawidlowej flory bakteryjnej. te dobre bakterie potrzebuja celuloze - czyli blonnik z roslin - aby sie rozmnozyc. bez tego umieraja... candida zyje naturalnie w naszych jelitach i przy braku dobrych bakterii zaczyna ekspansje... skutki sa pooootwoooorne, leczenie dlugie i kosztowne. poza tym dieta bialkowa - sorry - ale jest NAJKOSZTOWNIEJSZYM SPOSOBEM POZYSKANIA PRZEZ ORGANIZM CUKRU za jednym razem organizm moze wykorzystac ok. 20-30g bialka, ma tez osobisty limit ile tego bialka potrzeba na dzien - reszta zostaje zamieniona w glukoze. wiec po co to robic, skoro mozna zjesc weglowodany, ktore sa 10x tansze co do prob wciagniecia mnie w idiotyczne dyskusje - powiedzialam nie. dziekuje za uwage

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16:24 [zgłoś do usunięcia] chantal-fleur jogurty nie pozwalaja utrzymac prawidlowej flory bakteryjnej. bakterie z jogurtu sa trawione w zoladku, a nabial to NAJLEPSZA pozywka dla grzybow... zadne dobre bakterie nie przezyja bez odpowiedniego rodzaku blonnika. pozytywnych bakterri jest wiele wiele rodzajow, kazde potrzebuja czego innego. bez tych bakterii prawidlowy rozklad materiiw jelitach jest niemozliwy, bialko... gnije. stad wulkany na twarzy i plecach. rozwalone hormony tez robia swoje. pewnie - dziesiec dni to wydaje sie nic ale juz praca trzustki sie zmienia - nadprodukcja insuliny - szczegolnie przy nadmiarze nabialu, ktory stymuluje insuline niesamowicie - i juz po odchudzaniu w przyzlosci... taka prawda. nie zycze nikomu zycia z hipoglikemia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boks
gabsonik Wszystko fajnie tylko przodkowie człowieka 2 miliny lat temu zaczeli chodzić na dwuch nogach by polować. Przez prawie 2 miliony lat my i nasi przodkowie byliśmy łowcami i zbieraczami. Dopiero 10-12 tys lat temu rozwineło się rolnictwo. Problem z dietą polega na proporcjach gdzie podstawą jest pokarm roślinny ale białko zwierzęce też jest ważne. Gdyby tak nie było to przeżuwalibyśmy trawę na łąkach jak krowy. Są ludy których dieta opiera się na mięsie np eskimosi. Od 7 tys lat żyją właśnie dzięki mięsu i odrobinie jagód i mchu. Nie chorują na choroby cywilizacyjne. Nie cierpią na wysokie ciśnienie krwi, nie dręczą ich zawały serca, udary mózgu, nowotwory ani nadwagę oczywiście ci którzy żyją tak jak ich przodkowie z dala od cywilizacji. Coś w tym chyba jest. Ważna jest jakość pokarmu i ilość a nie eliminacja mięsa czy innych ważnych elementów. Z diety eliminuje się to co zbędne (cukier, kawa, herbata, alkohol itp) to co nie ma dla nas wartości odżywczych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boks przodkowie czlowieka jak czytamy w biblii do potopu w ogole nie jedli miesa. i zyli. potem zaczeli jesc mieso ale nie codziennie jak robi sie to obecnie. dieta czlowieka zawsze opierala sie glownie na warzywach owocach i ziarnach a mieso jadlo sie z okazji swiat. eskimosi cierpia na wiele wiecej chorob cywilizacyjnych niz ci sie wydaje. srednia ich zycia to 40-50 lat. dlugowiecznosc zapewnia dieta zlozona przede wszystkim z pokarmow roslinnych. poza tym wszyskiem co juz napisalam to jakie twoim zdaniem wartosci odzywcze ma mieso zwierzat ktore zyja w klatkach nie widza slonca karmione sa sztuczna pasza i hormonami i antybiotykami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sory pomylka eskimosi zyja 69 lat a oto wyjasnienie dlaczego: Fenomen Eskimosów Na początku lat 70. Bang i wsp. zaobserwowali, że wśród Eskimosów mieszkających na Grenlandii częstość występowania choroby niedokrwiennej serca jest znikomo mała, pomimo powszechnie występującej w tej populacji nadwagi i nadmiernego spożycia tłuszczów. Obserwacja ta była tym bardziej intrygująca, że w Danii, do której należą te tereny, choroba ta atakuje mieszkających tam Eskimosów równie często, co Duńczyków. Wśród Eskimosów mieszkających w Danii śmiertelność z powodu chorób serca była podobna jak u Duńczyków i mieszkańców innych wysoko uprzemysłowionych krajów, podczas gdy wśród Eskimosów mieszkających na Grenlandii zaledwie 3,5% wszystkich zgonów spowodowanych było chorobą niedokrwienną serca, chociaż średnia długość życia Eskimosów grenlandzkich - podobnie jak kontynentalnych - przekraczała 60 lat. Aby wyjaśnić ten fenomen, przeanalizowano dietę Eskimosów pod kątem zawartości wody, soli mineralnych, białka, tłuszczu, kwasów tłuszczowych, cholesterolu i węglowodanów. Okazało się, że różnica dotyczyła rodzaju spożywanych kwasów tłuszczowych: w diecie Duńczyków i Eskimosów mieszkających na kontynencie dominowały kwasy tłuszczowe omega-6, a w diecie Eskimosów grenlandzkich - kwasy omega-3. W diecie Eskimosów grenlandzkich na każde 3000 spożytych kalorii przypadało aż 14 g kwasów tłuszczowych omega-3! Różnica w rodzaju spożywanych kwasów tłuszczowych znajdywała odzwierciedlenie w profilu lipidowym osocza: w surowicy Duńczyków wyższe było stężenie kwasów tłuszczowych omega-6, w surowicy Eskimosów grenlandzkich - kwasów omega-3. Ponadto okazało się, że we krwi Eskimosów grenlandzkich mniejsze było stężenie cholesterolu całkowitego, "złego" cholesterolu LDL i VLDL i triglicerydów, a większe "dobrego" cholesterolu HDL. Sekcje zwłok Eskimosów grenlandzkich wykazały, że w ich naczyniach krwionośnych nie występują zmiany miażdżycowe. Wyniki tego eksperymentu, opublikowane w American Jounal of Clinical Nutrition, zapoczątkowały erę intensywnych badań nad dobroczynnym wpływem kwasów omega-3.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak widac jednak dieta eskimosow to nie mieso jak napisales tylko ryby Potwierdzenie w innych krajach Ponieważ podstawę diety Eskimosów grenlandzkich stanowiły ryby, zaczęto zastanawiać się, czy podobne wyniki obserwuje się także i w innych krajach, w których są one ważnym elementem codziennego jadłospisu. Okazało się, że niska zapadalność na choroby serca występuje również w Japonii, Holandii i na Alasce oraz w krajach basenu Morza Śródziemnego, zwłaszcza w Grecji i Włoszech. W celu zweryfikowania, czy niska zapadalność na choroby serca jest na pewno wynikiem diety (a nie na przykład odmienności genetycznej tamtych populacji) przeprowadzono szereg badań, aby sprawdzić, czy istnieje korelacja między spożywaniem ryb a ryzykiem chorób sercowo-naczyniowych. Co się okazało? Naukowcy z Univercity of Tsukuba w Ibaraki-Ken w Japonii wykazali, że u 20 000 Japończyków i 21 500 Japonek w wieku 40-59 lat spożywanie co najmniej 100 g ryb tygodniowo zmniejsza ryzyko incydentów sercowych niezakończonych zgonem o 57%. Stwierdzili również, że u osób, które spożywały średnio 180 g ryb dziennie ryzyko ataku serca było o 56% mniejsze niż u osób spożywających przeciętnie 23 g ryb dziennie. Natomiast naukowcy z Harvard Medical School w USA po przebadaniu 20 000 Amerykanów płci męskiej udowodnili, że ryzyko nagłej śmierci sercowej u osób jedzących ryby co najmniej raz w tygodniu jest o 52% mniejsze niż u osób spożywających je raz w miesiącu lub rzadziej. Hipotezę o dobroczynnym wpływie kwasów omega-3 na układ krążenia potwierdziły również eksperymenty, w których kwasy te podawano w postaci suplementów diety, co potwierdza, że to właśnie te kwasy - a nie jakikolwiek inny składnik ryby - działają ochronnie na układ krążenia. W Lyon Diet Study (1999 r.) wykazano 70% redukcję ryzyka zgonu i ponownego zawału mięśnia sercowego u pacjentów po zawale. W badaniu DART (1989 r.) zaobserwowano zmniejszenie śmiertelności o 29% u ponad 2 000 pacjentów po zawale serca. W badaniu GISSI (1999 r.) stwierdzono 20% spadek śmiertelności u ponad 11 000 osób po zawale serca, a także 30% redukcję ryzyka zgonu z przyczyn sercowo-naczyniowych i 45% redukcję nagłych zgonów sercowych. Podobnych eksperymentów przeprowadzono znacznie więcej (patrz "Jak działają kwasy omega-3"?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boks
A niedobory witaminy B 12 zelaza cynku i kwasu foliowego. Jaki sens ma leczenie gdy musisz się suplementować sztucznie? Poza tym przytaczasz dane o eskimosach żyjących w cywilizacji a ja podaję dane tych co polują na foki, wieloryby karibui ryby na kole podbiegunowym i ich jadłospis różni się od tych z obecnej skandynawii. Zimą złowienie odpowiedniej ilości ryb dla rodziny to problem a foka czy karibu wystarcza na długo. Napisane masz w mojej wypowiedzi, że dieta odpowiednia to dieta zrównoważona dobrej jakości w odpowiedniach proporcjach warzyw do innych składników w tym również mięsa. Ale po co masz czytać jak ty wiesz lepiej. Nawet szympansy jedzą poza owocami jagodami bulwami i kłączami dodatkowo jaja, owady i płazy a od czasu do czasu polują na pawiany i gerezy by uzupełnić białko. Zgadza się że podstawą są warzywa i owoce ale do tego potrzebne są i inne składniki zawarte w orzechach, nasionach, mięsie, jajach. Ryby to też mięso jak by nie patrzeć! Ale widzę że dyskusja z tobą jest bez sensu bo uważasz się za alfę i omegę tego forum i nie czytasz uważnie wypowiedzi innych. A co do Bibli to nie jest dla mnie miarodajnym źródłem informacji o historii ludzkości i ziemi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boks uważam podobnie jak ty normalnie miałem to wszystko napisać ubiegłeś mnie. Dodatkowo chciałbym napisac, że może i zalecenia gabsonika są dobre na jakiś czas w chorobach takich jak rak bo jak wiadomo trawienie w tych przypadkach nie jest najlepsze ludzie nie potrafią wmusić w siebie pokarmów stałych. Jak wiadomo rownież jak np. mamy gorączke i jesteśmy osłabieni to pokarmy mięsne również nie są tolerowane i poprostu nie mamy na nie ochoty zbytnio. Nie neguje oczywiście tutaj owoców i warzyw bo wg. mnie to też jest potrzebne do utrzymania dobrego zdrowia i to nawet bardzo, ale mięsem nasi przodkowie się żywili co do czego nie ma wątpliwości, bo rysunki w jakskiniach potwierdzają to dobitnie. Weźmy np porę letnią mnóstwo kiełków, owoców leśnych, bulw, dżdżownić , ssaków, ryb do jedzenia i wtedy człowiek pierwotny miał wszystkiego pod dostatkiem, ale gdy przychodziła zima to co on mógł jeść owoce, bulwy, kiełki, liście, trawy? tego przeciez nie było więc gdyby nie jajka , mięso to cywilizacja wygineła by bez powrotnie. Wiadomo teraz do mięs dodaje się różne dodatki, a zwierzęta są na paszach, ale nalezy wybieraż mniejsze zło kupują w mniejszych sklepach nie supermarketach podobnie z jajami które jako zerówki są dostępne nawet w supermarketach ja osobiscie kupuje u babeczki na targu odrazu biore od niej kurczaka. Jakby na to nie patrzeć to owoce i warzywa to też pełno chemi i nawozów sztucznych oraz hodowla na wyjałowionej glebie przy drogach. Wszystko się wynaturzyło i na wszystkim jest teraz biznes dlatego należy ruszyć głową i kombinowac by uniknąć całkowitych zagrożeń, ale nie da się tego zrobić całkowicie. Dr Weston Price Który badał wszystkie plemiona do których cywilizacja dotarła(wszystkie) stwierdził, że nie znalazł żadnego plemiona odżywiającego się strikte wegetariańsko mało tego w 3/4 odżywianie opierało się głównie na białku zwierzęcym jak mleko, mięso, oczywiscie nie brakowało tam pokarmów z ziarna i owocwó czy innych roślin, ale białko to tam była podstawa diety. Plemiona cieszyły się bardzzo dobrym zxdrowiem nie było tam chorób serca, miażdżycy, raka i innych przewlekłych, które męczą nasze społeczeństwo. A więc mięso, tłuszcze nasycone, owoce i warzywa jako węglwodany to bardzo dobry pomysł na dobre zdrowie i tak ludzie się odżywiali od początku. Problemem było wynalezienie węglwodanów złożonych bo trwa to od stosunkowo niedawna, gdy zaczeli uprawiac ziemie. czyli od 2000 -10000 lat. O przetwożonej żywności nie muszę wspominac chyba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok boks przyznaje ci racje. ale jezeli juz jesc mieso to niech to bedzie to mieso ktore je trawe lub robaki a nie hormony. Szczypior wspomniales ze gdy jestesmy przeziebieni to nie chce nam sie jesc miesa. swietnie ze to zauwazyles. ale tu nie chodzi tylko o przeziebienie ale o jakakolwiek chorobe!!:) w biblii pisze "a chory jarzyne niech jada. " jak jestes zdorowy to jedz sobie kurczaki i inne padliny. ale chory ma sie odzywiac wegetariansko/wegansko. skoro tak bardzo sugerujecie sie ludami pierwotnymi to co robily ludy pierwotne gdy ktos zachorowal?? chore osobniki szly do dzunglii i robily glodowke, lub odczyniano czary. nawet do dzis te 2 formy leczenia praktykuje sie w afryce czy ameryce poludniowej. jak dla mnie biblia jest najwiekszym autorytetem i sie jeszcze nie przejechalam na jej zaleceniach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a my tu nie mowily o ludziach zdrowych tylko o chorych np na kandydoze. nie namawiam do calkowitego porzucenia miesa. sama jem mieso ale nie codziennie ale ok 1 w tygodniu lub raz na 2 tyg i to takie mieso ktore jest mniej wiecej czyste od antybiotykow i hormonow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja juz moge. podzcas choroby nie jadlam miesa i szybko sie wyleczylam. jak ktos nie je miesa to odciaza calkowicie jelita. nic tam nie gnije i nie smierdzi i bakterie nie musza sie dwoic i troic zeby sie tego pozbyc. przez ten czas odpoczynku od miesa bakterie sie maja czas zregenerowac i naprawia sie caly odciazony organizm. mozna zobaczyc jak to wyglada na filmie. http://www.youtube.com/watch?v=tY-HsoJ0gr0 i boks mam nadzieje ze go obejrzysz. trzeba miec szerokie horyzonty a nie klapki na oczach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie neguje tutaj właściwości leczniczych warzyw i owców, ale gdyby to było takie oczywiste to nie było by kilku tych przypadków wyleczenia przy innej diecie jak np. Andy czy Esjot, gdzie Andy nawet nie jadła owoców o sokach nawet nie wspominając. Oglądałem film bardzo ciekawy nawet wypowiada isę tam matka tej dziewczynki, ze pozbyła się grzybicy stosujać terapię razem z nią. Gabsonik i tak podziwiam cię, że przeprowadziłas tą kurację sama. Dla mnie to jest praktycznie niemożliwe, a znalezienie tych warzyw i owoców i picie takich ilości dziennie i jedzenie tego wymagało by chyba nielada środków łącznie z rezygnacją z pracy. A więc licze na to, że da się to zrobić bez diety takiej o jakiej piszesz niemniej jednak pije soki w miarę możliwośći, ale oprócz tego zjadam mięso. Wszystko nalezy dobrac indywidualnie i zauważyć co komu służy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boks
Ja myślę, że na proces wyleczenia ma wpływ wiele czynników takich jak dieta, zioła, stan psychiczny, ruch tyle tylko, ze każdy powinien dobrać to do siebie swoich potrzeb. Nie ma uniwersalnej diety dla każdego ani kuracji ziołowej. Inaczej znajdujemy równowagę psychiczną i inna jest nasza możliwość ruchowa. Jedno jest pewne zarówno mięso jak i warzywa i owoce muszą być ZDROWE. Czyli bez chemi jaką się ładuje w zwierzęta i rośliny. Procesy gnilne w jelitach powstają na skutek nadmiaru pokarmu a mięsojest trawione nie w jelitach a w żołądku. Jeśli jesz go odpowiednią ilość to przetrawisz go w całości i nie zalega ci ono w jelitach. Widziałam ten filmik wcześniej i nie przekonuje mnie to. Owszem pewnie przez jakiś czas to się sprawdza tylko zapominasz że garsona powinno się prowadzić pod kontrolą lekarza i suplementować. Druga sprawa to zakaz picia wody. Sorki ale najlepszym czyścicielem nerek i krwi jest woda czysta żródlana lub mineralna o odpowiednim poziomie minerałów. Wg mnie czas trwania gersona nie powinien przekkraczać 2-3 tygodni bo potem mogą pojawić się niebezpieczne następstwa. Eliminacja potasu z diety może skutkować złą pracą serca a nawet zgonem to samo się tyczy niedoborów innych pierwiastków i witamin. Baz tłuszczu nie wchłaniasz witaminy A, E i K bez tłuszczu nie wytworzysz witaminy D lub będzie ich za mało. Trzeba bardzo uważać na to co się eliminuje z diety i zastanowić się czy ma to sens i jakie będą tego skutki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdybym zdecydował się na Gersona to prawdopodobnie też bym chciał zacząć od fachowej wiedzy i prawdopodobnie była by to terapia w ośrodku na Węgrzech pod kontrolą specjalistów z odpowiednim suplementowaniem jak pisze Boks oraz spokojem ducha, ze wszystko co robie jest przez kogoś monitorowane. Niestety nie stac mnie na to 16tys tygodniowo! więc terapi nie zastosuje. Mam grupę krwi 0 i wierzę, że moi przodkowie jedli mięcho. Ja nie jedząc mięsa jestem poprostu słaby i głodny cały czas. Oczywiście są dni, że robie sobie strikte węglwodanowy dzień, ale przeważnie białko występuje w moim menu. tak patrząc przez pryzmat to jak bym wyeliminował mięso to już wogóle katastrofa no bo co jeść owoce i trawe tylko? Jestem równiez za zrównoważonym jedzeniem, ewentualnie można robić odstępstwa w te lub wewte. Jednak nie neguje podejścia Gersona i gdybym miał możliwości to przeprowadził bym napewno taką kurację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuta1
olej oregano firmy now ,ma 55% karwakrolu i wybija candidę ,obłe pasożyty i pierwotniaki ,wklepywałam stronkę o tym w grudniu ubiegłego roku -co do antybiotyków ,ja się ich nie boję ,bałam się kiedyś ,wystarczy dieta ,suplementy ,nawet podany wcześniej oregano oil ,na jutro mam lekarza w olsztynie ,w gdańsku lekarz prywatny coś tam wie ,obraził się na moje pytanie czy potrafi leczyc ,kazał mi candidę zrobic w klasie Igg i z kału by zobaczy jakie antybiotyki ma zastosowac ,chlamydia pn powoduje guzy ,astmę ,uszkodzenia kości ,serca ,tylko do leczenia antybiotykami jest ,co tam dla mnie candida ,nawet jak będzie przerost po antybiotykach ,ta bakteria jest rakotwórcza stąd i u mnie i męża guzy [w badaniu usg ],ojciec po amputacji nogi ,do końca życia będę brac NAC by się zabezpieczyc przed formą podstawową bakterii ,zazdroszczę wam tylko candidy ot ,szczęściarze ,ja też w 2005 roku myślałam ,że mam tylko candidę z kału

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×