Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość pieczareczkaa

grzybica układu pokarmowego - dostawkaDostaregoTopiku

Polecane posty

Anajko Przyszły mi do głowy chlebki z ryżu i kaszy jaglanej, które niedawno wypróbowałam i są dosyć jadalne :). Nie wiem, czy tolerujesz tą kaszę jaglaną ? Jeżeli tak, to zajrzyj na adres : http://www.magdalirl.4realhost.com/index6.php Trochę dziwna ta strona, ale chlebki wychodzą takie jak napisali. Z tej ilości ryżu i kaszy wychodzą takie duże 3 blachy chlebków, jak na zdjęciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asienia 77
Anajka a co to za przepis na owsiankę? piszesz o smakach, ja mialam typowo metaliczny smak na poczatku grzybicy. teraz natmoast mam ocs innego: moj nalot na jezyku, ktory jeszcze niedawno byl niewielki, stal się, chyba pod wplywem diety optymalnej, bardziej intensywnie bialy i co gorsza, zaczal brzydko pachniec... czego nie mialam w czasie calej walki z grzybica. czy ktos z Was ma podobny problem z niepachnacym nalotem? nie wiem juz czy to od grzybicy, ktorej moim skromnym zdaniem juz nie mam, czy tez z zachwiania rownowagi kwasowo-zasadowej? Gabsonik jak na moj gust, dobra ta Twoja dieta. ja od poczatku stosowania diety optymalnej mialam powazne watpliwosci: za duzo tuszczu, miesa, zadnych zboz. dlatego postanowilam wrocic do mojej strandardowej diety: zero mąki, cukru, prawie w ogole produktow mlecznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludi
Asieniu ja mam to samo zz nalotem zalezy co zjjem mysle ze dobrze robia na niego oliwki i oliwa z oliwek wtedy zdecydowanie sie zmniejsza ,ostatnio jak juz pisalm po chlebie na pseudozakwasie znow sie zwiekszyl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asienia 77
a jeszcze zapomniałam: moja lekarka mówi, że nie należy ot tak sobie profilaktycznie łykać wapnia, bo można przedawkować i zaszkodzić nerkom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asienia 77
Ludi, moj generalnie jest nieduzy, takie bardziej przyproszenie, na srodku troche wiecej, ale ten zapach... :( no zgroza!!! a wczesniej przez wiele miesiecy zapachu nie bylo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asienia moim zdaniem ta dieta optymalna nie jest zdrowa. mozna schudnac owszem ale jedynie z powodu niedoborow witamin. przy chorobach trzebaby raczej uzupelniac niedobory. Mieso jest bardzo niezdrowe i jest malo argumentow za tym zeby je jesc. (chociaz ja lubie) zaczelam stosowac diete pod tytulem jem na co mam ochote. np od pewnego czasu nie moge patrzec na kasze (mam odruch wymiotny na sama mysl) ale zaczely mi baaaardzo smakowac kielki i wszystko co zielone. np ten mniszek. ruwniez sery zolte, mleko, kakao, pomidory. i o dziwo nie mam nawrotu objawow od mleka i nie mam chrypki. moze to dziwne. ale moze rzeczywiscie to organizm wie najlepiej czego potrzebuje??ja nie mam nalotu juz od baaaardzo dawna. moja rada to jesc mieso tylko sprawdzone i nie czesciej niz 3-4 razy na tydzien tylko na jeden posilek. za to duuuuzo warzyw, mnostwo zielonego (kielki itp), ale rowniez owoce w kazdej ilosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i najwazniejsza rzecz bez ktorej kazda dieta nic nie da to odstawic kawe raz na zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asienia 77
pozwole sobie jeszcze pociagnac temat nieprzyjmnego zapachu nalotu na języku. otoz nie pochozi on moim zdaniem z zoladka, nie mam od pewnegp czsu zadnych problemow gastrycznych, raczej moim zdaniem to kwestia laryngologiczna, czuje jak mi z zatok cos czasem schodzi i to chyba ma wplyw na moj osad na jezyku i zapach. czy ktos z was tak ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asienia 77
jeszcze odnosnie zapachu i nalotu na języku, oto co znalazlam na innym forum kafeterii: pozdrawiam wszystkich jeśli dręczą was jakiekolwiek z poniższych : - ostre i przewlekłe zapalenie błon śluzowych, którym towarzyszą obrzmienia oraz skłonności do ropienia - wydzieliny ropne, śluzowe - mdły zapach wydobywający się z ust (cuchnący) - metaliczny posmak w ustach - gęsty biały nalot na obrzmiałym języku, na którym widoczne są odciski zębów ( po bokach) - nadżerki / pleśniawki - zapalenia jamy ustnej - nieżyt nosa - zapalenie krtani - angina / angina ropna - zapalenie ucha środkowego - zapalenie oskrzeli / żołądka / jelit - zapalenie cewki moczowej z ropną wydzieliną - zapalenie skóry / ropne zapalenie skóry - uczucie rwania i sztywnośc mieśni i stawów - zapalenie kości / okostnej - zapalenie i obrzmienie węzłów chłonnych - pocenie się cuchnącym potem szczególnie w nocy Typ wrażliwy: osoby nadwrażliwe, szybko reagujace, emocjonalnie nieufne, osoby o destrukcyjnych impulsach. Na wszystkie razem i z osobna powyższe dolegliwości stosujemy M E R C U R I U S S O L U B I LI S - potencja 15 CH pozdrawiam wszystkich " tak sobie myslę, ze wiele osob, ktore tu zagladaja, moga miec takie problemy o moga myslec ze to grzy. czy ktos z Was bral ten lek homeopatyczny? ja chyb go wyprobuje, bo mam ten nieprzyjemny cuchnacy nalot odkad zaczal bolec mnie migdal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludi
Asienia daj jakis namiar gdzie to mozna kupic cudo,please acha i te wszystkie objawy to niby jaka choroba???????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"\"RTECIOWIEC\"\" Moze i pomoze ale biorac ppod uwage ze nam grzybiarzom, i nie tylko, zaleca sie nawet usuwanie plomb amalgamatowych ja bym sie dobrze zastanowila nad dobrowolnym wprowadzaniem do organizmu rteci, nawet i w ilosciach \'umownych\' jak to bywa w homeopatii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A z migdalkami (co prawda nie cuchnacymi ale \'rodzacymi\' kamienie migdalkowe) poradzilam sobie, o czym juz pisalam jakis czas temu, stosujac propolis w kroplach. 5-6 kropli na jezor przed pojsciem spac (gwaracja ze zostanie dlugo w ustach niczym nie splukane). Po jakis 3 tyg nie zuwazylam rzadnych nowych kamieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asienia 77
Ludi, kupic mozna po prostu w aptece, ok. 8 zł. juz dzisiaj sobie zapodalam 5 kulek, nie wiem, czy to nie będzie koidowało z moimi kulkami magicznymi-homopatycznymi od mojej lekarki na alergię. a co do schorzenia, dziewczyna, ktora o tym pisala, miala ciagle problemy z gardlem i migdalami, jakby przewlekly stan zapalny, na ktory nie pomagaly antybiotyki. An Dy też się nad tą rtęcią zastanawialam, ale to jest jednak lek homeopatyczny, znaczy się, te dawki są szczątkowe, wiec szkodzic chyba nie powinno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asienia 77
Ludi, jak chcesz poczytac o wspanialym dzialaniu tego leku, zajrzyj na forum o uroczej nazwie (co za kretn ja wymyslil...) : jedzie ci z ust jak shrekowi? od mniej wiecej 123 homeo-kulka zachwala a potem odzywaja sie zadowoleni inni wyleczeni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ASIENIA Ja mam nalot na języku raz mniejszy raz większy, ale bez zapachu. Nie stosuję diety p-grzybiczej, bo jak wcześniej pisałam nie mogę, coś muszę jeść na te hipoglikemie, ale dieta optymlna wg mnie zdecydowanie za bardzo obciąża żołądek, wątrobę, jelita i nerki. Za dużo w niej po prostu białka i tłuszczu, organizm sobie nie radzi zwłaszcza z produktami gnilnymi pochodzącymi z białek i wg mnie to przyczyna takiego języka. Wróć do \"swojej\" diety, może jeszcze pomóż jakimś oczyszczaniem i będzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepis na owsiankę: wykonywać w podanej kolejności Do ok. 1,5l wrzącej wody dodać sczyptę kurkumy,2 łyżki kaszy jaglanej, 3 łyżki płatków owsianych, imbiru na końcu łyżeczki,sól do smaku. Gotować 30min. potem dodać: łyżeczkę soku z cytryny lub utarte jabłko, wrzącą wodę jeśli trzeba uzupełnić ilość zupy, 5 orzechów włoskich pokrojonych (dowolnie), łyżeczka rodzynek (dowolnie), gotować ok. 10 min, a potem dodać masło i miód do smaku, gotować 1 min. Zupę można przygotować poprzedniego dnia wieczorem. Ja robiłam sobie na 2 dni. Oprócz wymienionych kasz można stosować zamiennie, kaszę kukurydzianą zamiast jaglanej i płatki jęczmienne zamiast owsianych.Słowo "dowolnie" oznacza, że taki dodatek nie jest konieczny, ale sprawia, że zupka jest smaczniejsza. A. Ciesielska napisała dwie książki,które są skutkiem jej poszukiwań zdrowia poprzez właściwe odżywianie, w związku z wieloletnimi doleglwościami przewodu pokarmowego, wrzodami itp. W Poznaniu ustawia dietę wielu chorym na róóóóżne cuda w ośrodku "Anna Centrum zdrowego żywienia". Mam obie książki. W najgorszym okresie żywiłam się "jej" zupą i to było pierwsze drgnięcie ku lepszemu. Co godzinę miseczka ciepłej "zupy jarzynowej, złocistej miksowanej" i potem wypróbowałam wiele innych przepisów. Wg niej W naszym klimacie, w diecie powinniśmy rezygnować z tego co kwaśne, surowe i zimne lub odpowiednio to równoważyć potrawami rozgrzewjącymi, co wcale nie oznacza, że "gorącymi". Ktoś na forum pytał niedawno co na infekcje. Na grypę i infekcje poleca herbatki: kilerka - do 1,5 szkl. wrzątku dodać czubatą łyżeczkę tymianku, 2 łyżeczki lukrecji i 1/2 łyżeczki imbiru, gotować 5-10 min. na małym ogniu. Pić świeżą na 30min przed lub po posiłku. Jest silnie rozgrzewająca, pomaga przy bólach żołądka, wzdęciach, mdłościach i przeziębieniu. Nie należy jej pić w czasie przyjmowania antybiotyków lub hormonów i oczywiście jeśli czujemy gorąco w organiźmie. Napój życia Indian-do 1 szkl. gotującej wody wsypać łyżeczkę kakao. 1/2 laski wanili oraz 1-4 łyżeczki pieprzu cayenne, gotować 3 min. Zapobiega grypie i każdemu przeziębieniu. Polecam jej przepisy, warto je mieć i nie chodzi mi o przestawienie kuchni na całą filozofię, ale od czasu do czasu ugotować lub upiec sobie to co nam smakuje i czujemy, że mamy na to ochotę lub "nagrzeszymy" kulinarnie i trzeba wyrównać organizm. Podam jeszcze przepis na uszlachetnianie kupnych wędlin, bo wiem, że wielu z nas nie ma eko-źródełka, a lubi czasem takie zjeść. Uszlachetnianie wędlin Do ok. 3 l. wrzątku (ilość wrzątku zależy od wielkości wędliny, ale raczej więcej niż mniej) dodajemy po 1/2łyżeczki tymianku, rozmarynu, kurkumy, majeranku, 1 łyżeczkę kminku, 1 łyżeczkę imbiru, 1 łyżeczkę chili, a następnie wkładamy kilogramową szynkę lub ogonówkę surową wędzoną, boczek, bekon, rówież surowe wędzone. Gotujemy na wolnym ogniu pod przykryciem ok. 1,5h, po czym wyjmujemy, studzimy (ja zanurzam w zimnej wodzie na 10 min), osuszamy i wkładamy do pojemnika w lodówce. Wędlina tak przygotowana wytrzymuje w doskonałej świeżości do 2 tyg.. Podobnie robimy z drobną wędliną typu kiełbaski, gdy mamy na nie ochotę, tylko krócej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZACZYTANA Dzięki za pomoc :))) Nie czytałam jeszcze, ale na pewno sprawdzę czy to dla mnie dobre. Nie miałm do czynienia z kaszą jaglaną więc nie wiem czy mogę ją jeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, co do kawy, to Ciesielska również uważa, że taka zwykła szkodzi, natomiast gotowana ma kozystny wpływ i chociaż ja nigdy kawy nie piłam kazała mi ją pić, a byłam wtedy cień człowieka. Do dzbanuszka wlać odpowiednią ilość wody,zagotować, zmniejszyć ogień i wsypać 1-2 łyżeczki kawy na szklankę, gotować 1-2 min. Pić posłodzoną miodem chociaż minimalnie (ważne dla organów tzw. centrum:wątroba, śledziona, żołądek)) . Kawa gotowana i herbata kilerka są niezędne po przejedzeniu się słodyczami, owocami, sokami i serami. Chociaż nas to nie bardzo dotyczy zwracam na to uwagę, bo wg niej nie ma to aż takiego wpływu na grzybki, jeśli natychmiast zrównoważymy te słodycze (ochładzające, zakwaszające) rozgrzewając odpowiednie organy odpowiedzialne za odporność i odtrucie (śledziona,wątroba, żołądek). Wszak grzybki w odpornym i łatwo detoksykującym organiźmie nic nie znaczą. ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuta1
Asieniu-przeciez bralas leki na robale typu balsam kapucynski i cos jeszcze o ile dobrze pamietam z robalami to jest tak -mozna robic badania kalu i nic nie wychodzi ,badania kalu to wykrywalnosc 10-20%,eozonofilia -badanie krwi na pasozyty to przedzial 50-60% i tu jest trafiona przy duzym zapasozytniczeniu organizmu ,vega test lub cos innego to 95% trafienia,dla mnie proba bylo picie vernicadisu ,po nim bylo cicho jak makiem zasial oczywiscie po polrocznym zaleczeniu candidki i co najwazniejsze LECZYMY WSZYSTKICH DOMOWNIKOW I ZWIERZETA DOMOWE ,jesli zauwazamy ze u nas po leczeniu jest ok a na przyklad dziecko cos podlapie w szkole lub przedszkolu to juz mamy wiekszy problem bo zaczynamy wchodzic w ''kolkologie zamknieta'',trzeba dziecko przyzwyczaic do mycia rak po kazdym kontakcie ze zwierzetami i po zabawie z rowiesnikami ,niestety osoby posiadajace dzieci lub majace kontakt w pracy z dziecmi sa w utrudnionej sytuacji tutaj moze pomoc homeopatia lub maxymalne odwkwaszanie organizmu ,cytryna 3 razy dziennie w duzym stezeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asienia 77
Anajko, dzięki wielkie za przepisy! już przekleiłam, w wolnej chwili wypróbuję. brzmi ciekawie. Nutko tak, przeleczyłam się najpierw balsamem, potem vernicadisem. teraz przy eozynofilach 5 (norma 2-4) myslalam ze to moze pasozyt, ale moja homeo tweirdzi, ze to od alergii. cos jest na rzeczy, bo odkad biore szyrtec na alergie i kulki homeo, rowniez na alergie, jest lepiej. idzie jednym slowem ku dobremu. a co do vernicadisu, mam o nim b. pozytywna opinie - przeleczylismy sie nim wszyscy w domu i jest spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludi
Asieniu a czy przy tych gardlowo migdalowych problemach miewasz powiekszone wezly chlonne,okresowo??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asienia 77
Ludi nie, nie mialam nigdy powiekszonych wezlow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludi
Asienia umnie jeszcze przed rokiem pezy problemach zatokowych pojawil sie jakby ucisk kolo ucha ,nie mialam wtedy tam zadnch powiekszonych wezlow,temat z uchem poraca co jakis czas,jakis czas temu zauwazylam tam powiekszony wezel ,nie wiem czy to od migdala ucha,moglo byc rowniez od zeba/przeleczony bolal,wiec powtornie zabralam sie za zab/ale ucisk w okolicach ucha nadal sie pojawja czasem i mysle czy to nie ma z tym raczej zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SONIC BOOM
Dziękuje Wszystkim za dobre rady! Antymykogram wykazał, że grzyb jest wrażliwy na flukonazol. Tak przy okazji czy ktoś mógłby wyjaśnić skróty MIC i SIQ (Serum IQ)-zazwyczaj są one na wynikach badań. U mnie : flukonazol M.I.C.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SONIC BOOM
Dziękuje Wszystkim za dobre rady! Antymykogram wykazał, że grzyb jest wrażliwy na flukonazol. Tak przy okazji czy ktoś mógłby wyjaśnić skróty MIC i SIQ (Serum IQ)-zazwyczaj są one na wynikach badań. U mnie : flukonazol M.I.C.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SONIC BOOM
Dziękuje Wszystkim za dobre rady! Antymykogram wykazał, że grzyb jest wrażliwy na flukonazol. Tak przy okazji czy ktoś mógłby wyjaśnić skróty MIC i SIQ (Serum IQ)-zazwyczaj są one na wynikach badań. U mnie : flukonazol M.I.C.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SONIC BOOM
nie wiem co jest grane, ale nie chce mi się wgrać reszta wiadomości???????????tylko część???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SONIC BOOM
Dziękuje Wszystkim za dobre rady! Antymykogram wykazał, że grzyb jest wrażliwy na flukonazol. Tak przy okazji czy ktoś mógłby wyjaśnić skróty MIC i SIQ (Serum IQ)-zazwyczaj są one na wynikach badań. U mnie : flukonazol M.I.C.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asienia 77
Ludi, ja przy moich zatokach i alergii tez mam czasem taki ucisk za uchem i rózne dziwne inne dolegliwosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludi
Asienia no wlasnie u mnie zaczelo sie to rownoczesnie z problemami zatokowymi,ten ucisk kolo ucha jakby przytkanie lekarz ziagnozowal mi rok temu jako zapalenie ucha i walil mi kolejne antybiotyki po tych na zatoki ,a potem byl grzyb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×