Moja córcia w nocy budzi się...

dosłownie co godzinkę na cyca. Da się jakoś skrócić ten czas? tzn., żeby nie koniecznie co godzinę się budziły, a np., co 2-3? są jakieś sposoby, czy sama z tego wyrośnie z czasem?

a ile przesypia w ciągu dnia? ile za jednym razem?

daj jej kasze na noc a nie mleko to bedzie miala dluzej syto w brzuszku

przecież twoja córcia ma dopiero kilka dni!!! daj Jej odnaleźć się na tym świecie dziewczyno, dopiero po kilku tygodniach mała zacznie odróżniać dzień od nocy, aha i nie pytaj na tym forum bo Ci każą podać butlę względnie zagęszczać mleko kleikiem ryżowym :D żartuję pamiętaj, dziecko jest maleńkie, potrzebuje BEZPIECZEŃSTWA, jeszcze kilka tygodni będzie wisicycem, więc nie denerwuj się, to normalne, a na nieprzespane nocki to się chyba przygotowałaś mentalnie prawda? ;)

moja ma trzy lata i nadal sie budzi czasami mam serdecznie dosyc bo od 3 lat ani jednej nocy nie przespanej...ona budzi sie bo wieczne pragnieni ja na wieczor musze szykowac pokal duzy jakiej herbaty ostanio nawet kupilam herbatke z melisa dla dzieci myslalam ze potym bedzie miala leprzy sen ale jej nie smakuje no i co poczac?

o proszę....już się jedna mądra znalazła..."daj jej kaszę na noc"... ręce opadają, zobacz kobito kiedy się malutka urodziła....

mała ma dopiero kilka dni, więc o kaszce nie ma mowy na razie :) zuzanka czasem trzeba trochę czasu, by dziecko unormowało sobie pory czuwania i spania zgodnie z naszym rozkładem doby... nie pozwalaj jest spać w ciągu dnia dłużej niż 1,5-2 godz. za jednym razem... i najpiej, by przed pójściem spać na noc miała trochę dłuższą przerwę...

o sorki nie zauwazylam ze to tak malenkie dziecko,w takim wypadku kasza odpada a jedynie cierpliwosc,do miesiaca sie ureguluje spanie

Mała w dzień śpi 3 godziny, po czym wstaje na cyca, jest maleńka i wiem, że sama musi się przestawić, ale zapytałam tak przy okazji, czy przypadkiem nie ma żadnych sposobów aby od razu ją nauczyć albo jakoś pomóc jej odróżniać.

No niestety początki są trudne:O Sama byłam bliska decyzji o zaniechaniu karmienia piersią, gdy mój synek na początku po prostu wisiał mi na piersi i bywało tak, że karmiłam go przez 5 godzin:O Zwyczajnie nie miałam siły jak nietrudno się domyślić, bo ja praktycznie tylko i wyłącznie karmiłam dziecko 24 h na dobę i nic poza tym:O Ani zjeść, ani umyć się:O Myślałam, że zwariuję;) Na szczęście nie zrobiłam tej głupoty:) Dziś synek skończył 13 tygodni i nie ma porównania jeśli chodzi o karmienie już o ponad miesiąca:) Jest zupełnie inaczej:) Warto to przeczekać:)