Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Słoneczko_86

szumy w głowie i uszach dzwonienie tykanie itd- cd.

Polecane posty

Morela wszystkie generatory maja jeden szum. bialy. Czy ktos z as wylizal sie z zatykania uszu? ja diagnozuje dalej ale juz opadam z sil. tomografia zatok, refliks od zoladka nawet skierowanie na nosiceielstwo pasozytow. i oby cos wyszlo, bo najgorsza opcja to przyczyna naczyniowo-ruchowa czyli kapa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IDZ DO KREGLARZA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polmex zastnowiłeś mnie bo ja piję bardzo dużo kawy czyżby kawa miała jakiś wpływ na szumy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martyna nosisz jeszcze te generatory bo ja zaniechałam i jeszcze byłaś na konsultacji w Poznaniu? jeżeli tak to co Tobie tam powiedzieli, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Morela, Zadalem googlowi temat i takie cos mi wywalil: >Tinnitus symptoms coffee, tea, chocolate, cigarettes and alcohol Do tego dochodzi oczywiscie jeszcze stress. W internecie sa tony informacji na ten temat. Ponadto tzw chinskie jedzenie ze wzmacniaczem apetytu. Diet and Tinnitus: What to eat… and what not to eat http://www.tinnitusformula.com/infocenter/articles/treatments/diet.aspx Oraz dla hispanoablantes: http://www.hoymujer.com/salud/mimos/Tinnitus,dieta,habla,oido,38288,08,2007.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polmex dzięki niestety kawa i papierosy (czekolada mniej) to moje przysmaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Morela unikaj KATS (kawa, alkohol, tytoń, stres). Czekolada jet moim zdaniem raczej pozyteczna bo wyzwala w mozgu poczucie szczescia ( wydziela sie endorfina ). Z tego wszystkiego najgorszy jest chyba stres. U mnie w biurze jest 2 gosci co przez stres dostalo \"naglej utraty sluchu\" ( man na mysli acute hearing loss ale nie wiem jak to dokladnie po polsku ) i obaj maja szumy uszne a jeden z nich stracil nieodwracalnie sluch na jedno ucho. Drugiego potracil samochod, spadl z roweru na glebe i ... dostal szumow usznych w drugim uchu. Jak mowi, ma teraz 2 calkowicie rozne tinnitusy. Poczatki ich kariery szumiaczej byly bardzo ciezkie ale jakos po latach udalo sie im zhabituowac stosujac jedynie autogenny training i zyja dzis l w miare normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polmex ale po ilu latach u tego pana nastapiła habituacja, bo u mnie w listopadzie bedzie 2 lata pisko-szumów a poprawy nie widać obenie piski mnie teraz bardzo drażnią powodując u mnie stany depresyjne nic mi sie nie chce tylko piszczy i pszczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Artur_poz
Morela12, a jak długo nosisz już generatory i ile godzinn dziennie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie noszę juz tych generatorów bo mnie drażnią ale nie wiem czy znowu nie zacznę ich zakładać ja cały czas mam włączoną tę kule szumów juz ponad rok ta kula pracuję ale habituacji brak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Morela, ten co stracil sluch dokladnie nie pamieta bo to juz 10 lat minelo ale jego zona twierdzi, ze ponad rok. Dobrze pamientam jak to sie zaczelo, od niego uslyszalem pierwszy raz w zyciu slowo tinnitus. Strasznie to przezywal, byl wciaz niezwykle zdenerwowany.Pracowalismy wowczas razem w ogromnym banku. Mial pseudonim Dr.Chaos. Przy wymianie czesci w superkomputerze tak zrecznie to zrobil, ze owa czesc wartosci ladnej willi nadawala sie tylko na zlom.O malo nie wylecial z pracy. Ten drugi z 2 tinnitusami opowiadal mi, ze po okolo roku cos mu kliknelo w glowie i nagle szumy przestaly mu przeszkadzac. Gosciu mial niesamowicie gleboka depresje ( z calkiem innych powodow ) i dopiero po 3 latach doszedl jako tako do siebie. To co mi naopowiadal jak strasznie cierpial nie nadaje sie na publiczne forum wiec nie bede opisywal. Faktem jest, ze jest on mistrzem autogennego treningu i mimo innych b. powaznych chorob zyje na moj gust bardzo szczesliwie i aktywnie. Narzeka na szumy jak jest zmiana pogody/cisnienia oraz wzrasta znacznie poziom stresu w pracy. Jedynie ze spaniem po tylu latach wciaz ma klopoty. By zasnac czeka do 3-4 w nocy i idzie spac dopiero jak pada twarza na pysk ze zmeczenia. Apropos depresji. Kazdy przypadek tinnitusa jest inny i nie mozna ich ze soba porownywac. Tym bardziej, ze depresja nie sprzyja habituacji a wrecz przeciwnie przeszkadza i to bardzo. W Niemczech najpierw lecza depresje a dopiero pozniej szumy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Morela, ja po kawie mam zawsze wieksze szumy. Zejdz z kawy. Herbata mietowa pobudza , wiec moze lepeij ja pij jak jestes ospala. Musisz miec silna wole. Ja w ciagu jedego dnia wycofalam sie z kawy i soli, jak tylko laryngolog powiedzial mi, ze powinnam. Wycofaj sie a zobaczysz czy to nie kawa powodowala duze szumy. Martyna, czuje zatkane uszy jako przepelnie, jakbys miala wieksze cienienie w srodku w uchu? Jesli tak to cos z mikrokrazeniem. Mnie pomaga betaserc. Polmex, dzieki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polmex ja leczę się juz 4 lata na zaburzenia nerwicowo-depresyjne ale u mnie dominuje bardzo silna nerwica mówię Tobie błędne kolo a szumy napędzają u mnie te stany nerwicowo-depresyjne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Morela nie tedy droga. błądzisz chaotycznie. nosisz, nie nosisz. odstawiasz, drażnią. nic z takiej habituacji. dziewczyno niech ci to fachowcy ustawia. jedz do poznania albo do kajetan znowu i zacznij je nosic z sensem. ja na razie zdjelam bo mnie drazni to zatkane ucho. zamurowane pol glowy i szum spotegowany tak na oko ze 3 razy. A propo tego goscia z dwoma tinitusami. gosciu szczesciarz jeden na tysiac chyba ;( pozdrawiam was brxydale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martyna ale ta lekarka z Kajetan powiedziała mi, że jeżeli zaczęły mnie drażnić te generatory, to mam przeczekać ten okres a potem znowu spróbować, i żeby nie zakładać jak przeszkadzają. Nie wiem jak w Poznaniu mówią a jeżeli chodzi o nastawienie to w Kjeatnach mi powiedziano, że mam nastawic ciszej niż moje piski ale to już wiedziałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Artur_poz
Morela, a bierzesz leki antydepresyjne? Mi się wydaje, że od kuli lepsze by były jednak generatory noszone non stop, chociaż mojemu znajomemu pomogła kula po ok roku czasu. Wczoraj rozmawiałem godzinę przez tel. z następnym znajomym, który ma szumy od 30 lat i mnie pocieszał,że piski mu zupełnie nie przeszkadzają w życiu. Żyje normalnie i powiedział,że ma dużo znajomych, którzy też mają szumy i żyją bez żadnych problemów z tym. Proponowano mu nawet aby rozpoczął leczenie tych swoich pisków metodą TRT, ale powiedział mi, że odmówił bo mu niepotrzebne to. Artur

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dla Moreli w DNIU URODZIN
☼♥☼♥☼♥☼♥☼♥☼♥☼♥☼♥☼ …………… () --- () --- () --- () …………… || -— || — || — || ………… .{*~*~*~*~*~*~*} ………@@@@@@@@@@@@@ …… { ~*~*~*~****~*~*~*~ } … . @@@@@@@@@@@@@@@ … .{*~*~*~* 100 lat*~~ *~*~*~*} …{ *~*~ * 100lat********* * ~*~* } …{ ~*~*~*~*~*~ *~*~*~*~*~ } …@@@@@@@@@@@@@@@@@ ……………… … )---------( ………… ____ ,-----------, ___ …… … /_________________\ 100 lat! 100 lat! 100 lat! 100 lat! Niech żyje, żyje nam! Za uwagę dziękuje ... Wszystkiego najlepszego zdrowia, szczęścia, pomyślności i na wieczór dużo gości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to poczytajcie sobie
Oj ludki ludki... Jakiś rok temu dostałem zapalenia ucha. Typowy kleik, pozniej pogorszenie sluchu i tak sie z tym meczylem przez pol roku. Słuch wrocił do normy ale jednak został mały slad. Nie jest to ten sam słuch, cos jdenak brakuje. No niestety infekcja trwała długo, zanim się tego pozbyłem zjezdziłem pół Polski za szukaniem dobrych lekarzy. Jestem hipochondrykiem Podczas infekcji nabawilem sie dzwonienia w uszach. Jest to takie delikatne pi pi pi w uchu jakby sie ktos bawil morsem. Nie jest to bardzo uciazliwe ale jednak jest i w najmniej oczekwanym momencie potrafi mnie ostro zdolowac. Przez jakis czas przestalem to slyszec, i ostatnio stwierdzilem trzeba sprawdzic bo skoro nie slysze to pewnie mi przeszlo! Wsadzilem sobie palce do uszu i zaczalem nasluchiwac. Slucham, slucham i nagle o kurde słysze jednak ten badziew No ale do czego zmierzam, no wlasnie. Nie wolno sie w to wsluchiwac, trzeba sie z tym nauczyc zyc niestety. Moj stary dobry lekarz powiedzial mi cos kiedys co mnie rozwalilo ale jednak co fakt to fakt. Jak macie uwalone komórki nerwowe w slimaku to mozecie ZAPOMNIEC o jakimkolwiek leku na to. Nic wam nie pomoże i nawet nie liczyc na cud, naprawde. A tym co przeszlo to albo efekt placebo, albo nie mieli uszkodzonych komorek. Sorry ale niestety taka jest prawda. Pewnie dostane po glowie za odbieranie wam nadzieji, naprawde nie moja w tym intencja. Ja niestety wiem ze nic mi nie pomoze dopoki nie bedzie lekow na regeneracje tych komorek, trzeba sie z tym nauczuc zyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Morela, >błędne kolo a szumy napędzają u mnie te stany nerwicowo->depresyjne i niestety vice versa tj. depresja napedza szumy uszne. Znam to z autopsii ... Calkowita niemozliwosc koncentracji w dzien i brak snu w nocy. Jak sobie radzisz w takim stanie w pracy ? Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość damian213
POLMEX i wszyscy inni.Na zebraniach mowili o jednym i tam samym o czym czytamy w necie-najwieksze skupienie bylo na Akupunkturze i Akupresurze,nie jesc tlustych potraw i unikac jak sie tylko da tluszczy,TRT-od malego radyjka po specjalne maskery,zamiast lekarstw anty depresyjnych-ziola,itd itp. POLMEX z jednym sie zgadzam w 100%-jak mi sie pogorszyly piski,bylem o maly wlos od skonczenia z soba-i nie zapomne tego nigdy,piklo mi cos w glowie-w srodku,tak stuknelo i w ulamku sekundy zrobilo mi sie lepiej-taki nawiew swierzych mysli-dziwne ale fakt.pozdro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"no to poczytajcie sobie\" Były tu osoby, które nabawiły się szumów np: na dyskotece i jednak im przeszło. Kolejną osobą jestem ja. Uważam że moje szumy mają źródło w zadawnionym uszkodzeniu komórek (oj były imprezy). W wyniku stresu to wylazło ale teraz jak staram się nie zauważać to ucicha. Znam osoby, które mają tyle \"uwalonych\", jak to Ty nazywasz, komórek że odczuwają to już pod postacią częściowej utraty słuchu. Ale nie szumów usznych. W ciszy nie mają żadnych bonusów dźwiękowych. Szumy mają związek z uszkodzeniem słuchu ale nie są całkowicie zależnie od tego. Komórki słuchowe zdychają nam przez całe życie a jednak szumy ma tylko niewielka część ludzi. Są szumiacy z doskonałym słuchem jak i przygłusi bywalcy dyskotek bez szumów. Te szumy to może być po prostu reakcja na zbyt gwałtowną stratę sporej ilości komórek lub nierównomierne w ślimaku rozmieszczenie tych nieczynnych (np. nagromadzenie w pewnym miejscu). Ale przypadki z tego forum świadczą że ta reakcja z czasem ulega osłabieniu a nawet zniwelowaniu. Zregenerowanie komórek wcale nie musi uwolnić od szumów. Mózg może nadal generować szumy z \"przyzwyczajenia\" (przypadki, gdy odcięcie nerwu słuchowego nie wpłynęło w ogóle na szum).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmierzam do tego że moim zdaniem środka na szumy powinno się szukać gdzie indziej a na regenerację komórek liczyć gdy ktoś ma niedosłuch i mu to przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eee ten pomarańczowy skopiował jakiś tekst że starego tematu. Szkoda energii...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ku pocieszeniu : SŁAWY CIERPIĄCE NA SZUMY USZNE Ludwig van Beetnoven, Phil Collins, Johann Wolfgang von Goethe, Vincent van Gogh, Michał Anioł, Jean-Jacques Rousseau, Robert Schumann, Barbra Streisand.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak-oni maja i mieli OTOSKLERO
__-----------------OTOSKLEROZE-------------------wyjaśniona sprawa; Tak TREJSER!!!!!!!!!!!ten tekst zciągniety jest z forum o tym samym tytule założone przez nadzieja 34.Niedawno jak przedwczoraj ,sprawdź.i sie odp-----ol!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć wam wszystkim mnie nie przeszło ale mam zauważalne zmiany albo nadszedł czas akceptacji szumu tzn w ciągu dnia podczas aktywności nie czuję aby szumiało, natomiast w ciszy, niestety jest nie rozumiem czemu czasem mnie bolą uszy ???? a tak apropos badań w których biorę udział - żadnych różnic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomarańczowy, zanim skopiujesz zobacz na datę postu. Od tego czasu doszliśmy tutaj do innych wniosków. Witold35 to dobrze. U mnie dzieje się to samo. Zobaczysz że przestaniesz zauważać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×