Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

aga68

guz tarczycy2

Polecane posty

WITAM LIDKAJG Jeżeli masz przyjęcie w poniedziałek,to zabieg będziesz miała prawdopodobnie we wtorek.W poniedziałek przyjęcie,wywiad z anestezjologiem,wieczorem tabletka na sen.WTOREK z rana prysznic,łykasz uspokajającą tabletkę,nazywaną głupim Jasiem,przebierasz się w szpitalną koszulkę,no i oczywiście wspomniane majteczki i czekasz cierpliwie na swoją kolej.D o domu wypiszą w czwartek,albo w piątek.Naprawdę nie masz się czego bać,ale to już sama musisz się o tym przekonać.WSZYSTKO BĘDZIE DOBRZE. DZIDZIA -można mieć ze sobą małą podusię-przytulankę.Nie denerwuj się ,.po tabletce strach znika.Będziesz spokojna i rozlużniona. TRZYMAM ZA WAS OBIE KCIUKI. Mysle,że jak wrócicie, same powiecie,że nie warto było się bać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj kurczak to muszę sobie nabyć jakieś majtasy :) Może niefortunnie się wyrażę, ale bardzo chciałabym już być na sali operacyjnej, bowiem najgorsze właśnie jest to oczekiwanie! Mam już sporządzoną listę rzeczy niezbędnych i mniej niezbędnych, które zamierzam ze sobą zabrać, napisze tez ja tutaj, może komuś się przyda: - dowód osobisty - legitymacja - skierowanie - kubek - sztućce - termometr - mydło - ręcznik - papier toaletowy - szczotka do włosów - szczoteczka do zębów + pasta - jakieś kosmetyki (krem, może puder i tusz, sztyft do ust) - tabletki do ssania na gardło; ja wziełam tymianek i podbiał, cholinex, oraz strepsils intensive (po parę sztuk z każdej, bowiem akurat tak miałam w domu) - ibuprofen- nie wiem czy się przyda i czy można, ale tak na wszelki wypadek - pidżama - szlafrok - klapki - bielizna, ciepłe skarpetki - chusteczki - jasiek - książka plus gazetki - stopery do uszu - telefon i ładowarka - inne swoje tabletki, które już łykam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DZIDZIA Masz rację.Najgorsze czekanie. Wyprawka na 5,tylko biedny ten,co będzie to dzwigał. Jeszcze raz powodzenia🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala31hel
Witam Was Wszystkich w Nowym Roku Jak widać jestem już po. Dużo strachu zupełnie po nic. Lekkie osłabienie, trochę niewielkiego bólu no i dyskomfort spowodowany niemożnością ruszania szyją jak przed operacją. Jestem zaniepokojona ponieważ wczoraj wieczorem zaczęła trochę drętwieć mi łydka i dłoń. Czy to może być spowodowane spadkiem wapnia? Po operacji do dnia wyjścia czyli do sylwestra wyniki były ok. Mam usunięty tylko jeden płat. Czy w tej sytuacji można wziąć sobie coś na własną rękę, czy jednak zrobić sobie badania, udać się do lekarza i brać wapienko na receptę ( w moim mieście wykonanie badań tak samo jak wizyta u lekarza realna będzie dopiero w poniedziałek) . dziewczyny, które idziecie na operację nie taki diabeł straszny jak go malują. Zobaczycie wszystko będzie ok. Jak macie jakieś pytania związane z zabiegiem pytajcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolka40
do jestes przygotowana perfekcyjnie,widze ze w kazdym szpitalu wszystkiego brak:) Ja nic z tych rzeczy nie mialam,wylondowalam jak filip w konopii,ale szybko rodzinka doniosla akcesoria i bylo ok ,a dopuki nic nie mialam to panie z pokoju byly tak serdeczne ze pomogly porzyczaly buzka dla Nich!!!(bylysmy jak siostry) Trzymam za Ciebie kciuki bedzie dobrze!!!!!! Ja juz caly miesiac i kilka dni jestem po!!!i caly ten czas nie czuje sie jeszcze tak jak powinnam tzn ciagle infekcje i to paskudne oslabienie brbrbr POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolka40
w/w odpowiedz to do dzidzi_1979 oczywiscie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała prośba
witam czy ktoś może polecić jakiegoś dobrego endokrynologa z Krakowa?? bede bardzo wdzięczna :))zczególnie interesuje mnie czy ktos sie leczył w klinice UJ na Kopernika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, Dzięki za odpowiedzi! Zaczynam sie trochę przejmować, bowiem nadal boli mnie gardło (po przeziębieniu) oraz mam taki niby katar, który właściwie nie istnieje, ale od czasu do czasu zbiera mi sie na kichnięcie, takie ostre :( Dopuszczą mnie do operacji, skoro mam takie niekontrolowane kichnięcia, oraz pobolewające gardło? (ale nie kaszel)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolka40
dopuszcza Cie u mnie w pokoju lezala pani ktora tak kaszlala ze nie moglysmy spac i ukrywala to przed lekarzem....,w koncu to my na wizycie powiedzialysmy lekarzowi ze strasznie kaszle(dla Jej dobra)i na drugi dzien juz miala operacje(przyspieszona o 2 dni)wiec widzisz nie jest to problem dla lekarzy:)pozdrwiam wyluzuj jeszcze troche i zapomnisz ze cos takiego mialo miejsce.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! 4 tygodnie temu miałam usuniety prawy płat tarczycy, czuje się bardzo dobrze lecz niepokoi mnie mój stan podgorączkowy. Utrzymuje się w granicach 37,2. Czy to jest normalne? Przez jaki czas może się jeszcze utrzymywać gorączka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was wszystkich, Od lat kilku wole guzkowe obojętne leczyłam hormonalnie z efektem tylko takim,że guzów coraz więcej:( Corocznie wykonywana biopsja nie wskazywała nic bardzo niepokojącego, ostatni wynik okazał się niestety już mniej ciekawy-guz pęcherzykowy- i w związku z tym mam planowaną operację na przyszły tydzień. Dzięki Waszym wypowiedziom podchodzę do tego z zaskakującym mnie samą spokojem. Martwi mnie bardziej rozłąka z moim trzylatkiem... Będę operowana w Bytomiu, stąd mam pytań kilka do Ciebie, Jolu. Wyczytałam,że tam właśnie miałaś operację. Powiedz mi proszę, czy to prawda,że na niektóre badania trzeba przechodzić do innych budynków? Zapowiadają na przyszły tydzień mocny mróz, i nie za bardzo wyobrażam sobie wędrówki w kapciach i szlafroku przy temperaturze - 10 :) Powiedz mi,jeśli będę przyjęta we wtorek, kiedy mogę spodziewać się operacji? Konsultacje laryngologiczną i ginekologiczną mam... Co trzeba spakować dzięki Wam wiem... Jest szansa na zrobienie czegoś ciepłego do picia- czy zabrać z sobą czajnik elektryczny? Ilu osobowe są sale? Bardzo proszę o odpowiedź, pozdrawiam serdecznie z Katowic. A, Jolu, kto Cię operował?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala31hel
dzidzia_1979 Nic się nie martw katar i bolące gardło nie jest przeszkodą do operacji. Ja sama byłam operowana z katarem i drapaniem w gardle, ani chirurg ani anestezjolog nie był przeciwny. Po operacji natomiast przeziębienie niestety daje się we znaki. Bardziej boli kiedy kichasz lub kaszlesz. No i ból głowy też możesz mieć większy z racji przeziębienia. Mi lekarze przed operacją kazali brać coś na przeziębienie, brałam rutinacee.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzidzia, Lidka, ja z Wami :) Miałam iść do szpitala 7, ale dzwoniłaam dzisiaj do mojego chirurga, bo tak się umówiliśmy, i mam się stawić w szpitalu w poniedziałek. Mam stresa, nie powiem, ale też się cieszę, że szybciej będę mieć to z głowy... albo z szyi raczej ;) Dzidzia, super że napisałaś listę, ja o papierze do \"twarzy\" nie pomyślałam. W moim szpitalu jeszcze trzeba mieć swój kubek, sztućce i termometr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale widzę, że to też masz na liście, jakoś przeoczyłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki kochane za to uspokojenie, bowiem kręćka już dostaję z nerwów, że mnie nie zoperują w danym czasie Gosza, Lidka, no to jesteśmy razem! Zobaczymy jak to w różnych miejscach w Polsce pójdzie- ja idę pod nóż w Poznaniu w MSWiA :) Ja listę stworzyła ryjąc w zasobach internetowych, parę rzeczy podała mi też moja mama, więc powinna być wystarczająca :) Właśnie dziś przyjechał mój narzeczony i wszyscy się nad mną trzęsą. Moja mama denerwuje się tym, że ja się nie denerwuje a za ten katar to przeziębienie to myślałam, że mi głowę urwie ;) Już zapomniałam jak to jest pod maminymi skrzydłami-trochę przyciężkimi czasem ;) Na co dzień mieszkam daleko od rodziców, a jak tu przyjeżdżam to jakby nic się nie zmieniło, tutaj nadal jestem małą dziewczynką :) Alsei- głowa do góry, jak wszystko dobrze pójdzie, to za moment będziemy wszystkie już z powrotem w domu :) Majka60- w sumie to nie tak dużo- pełno tam małych dupereli, mam nadzieję, że ktoś się rzuci mi do pomocy przy dźwiganiu ;) Jola40 - Dzięki za miłe słowa otuchy! Słuchajcie, jak długo macie zakaz dźwigania??? Ja po operacji będę przez jakiś czas w domu rodziców, ale potem niestety muszę muszę przeprawić się z walichą do swojego domu :( Póki co jestem na etapie polowania na jakieś majtasy, bowiem przy sobie same jakieś takie skąpe mam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM GOSZA-trzymam kciuki.W trzy będzie Wam rażniej.Szkoda tylko,że każda w innym mieście. Dzidzia-po operacji dżwiganie ograniczone do 2 kg,tak pewnie z miesiąc.Zresztą po operacji sama ocenisz swoje możliwości.Lepiej uważać, niż narobić sobie biedy. POZDRAWIAM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ALSEI-przeoczyłam CIEBIE. Oczywiście życzę powodzenia.To jest was aż cztery.Ale ruch się zrobił. NOWY ROK-nowa kasa z NFZ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny zyczę wam wyśmienitych wyników już po operacji. Operację jestem pewna że przejdziecie bez problemów ( miałam je dwie to wiem co mówie). Najwazniejsze to jest to zeby nic grożnego nie było w waszych tarczycach i tego wam zyczę. Ja 7 rano zaczynam przygodę z jodem. Nie mam jeszcze wszystkiego poukładane tak jak bym chciała ale jakoś to będzie. jak wrócę to mogę nie mieć dostepu do internetu, wiec może mnie przez chwilę nie być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolka40
Do Witam Cie serdecznie i juz informuje ze ; faktycznie zostajesz przyjeta na oddzial jestes juz w koszuli,szlafroku i po chwili informuja Cie ze trzeba zrobic RTG klatki piersiowej,wiec idziesz do innego budynku(dobrze ze jeszcze byla szatnia otwarta to moglam zarzucic kurtke i buty:) otwarta do 14 wiec w dzien przyjecia musisz ta godz pilnowac zeby zabrac do pokoju ciuchy bo nieraz wyznaczaja godz badania na 17 i wtedy w taki mroz nie wyobrazam sobie jak tam przeleciec???? TO TYLKO JEDEN TAKI DOKUCZLIWY MINUS BYTOMIA!!!,poza tym bylam w pokoju 6 osobowym,ale nie zawsze jest komplet(mialam swietne towarzystwo wszystkie traktowalysmy sie jak siostry do dzis utrzymujemy z soba kontakt) Dobrze by bylo abys wziela sobie czajnik w pokoju mozna sobie gotowac herbatke i kawusie,poza tym papier toaletowy,sztucce,kubek,termometr,tabletki jakies do ssania na gardlo po operacjii Ja nie mialam nie potrzebowalam nawet,mozesz sobie juz kupic masc lioton 1000 do smarowania po operacji przy zmianie opatrunku,ale gdybys zapomniala to w poblizu szpitala jest apteka i kupisz sobie.,mozesz rowniez zaopatrzyc sie w majtki jednorazowe do operacji (ja nie mialam). co do personelu bardzo pozytywnie wspominam!!!!!,co do lekarzy SUPER ,CO DO OPERUJACEGO MNIE LEKARZA TO byl nim dr Koziolek(moze byc obecnie na urlopie)to zreszta moj lekarz prowadzacy u ktorego sie leczylam super specjalista!!!!jestem miesiac i kilka dni po operacji i jestem bardzo zadowolona ciecie zrobione doslownie jak prosilam w zmarszczce wyglada jak wlos leciutko obecnie zarozowione i goi sie super!!!,lecz Ja jestem bardzo podatna na przeziebienia i jestem ciagle oslabiona ale to norma!!!zszycie wewnetrzne goi sie w zasadzie 3 miesiace a zewnetrzne potrzebuje gojenia nawet do roku wtedy mozemy przyjac ze nasza blizna jest stabilna i nic jej nie grozi:) Reszta lekarzy rowniez wspaniala!!! pan dr Buła wspanialy gosc,docent Niemiec ma super podejscie do pacjeta tlumaczy wszystko o co sie zapytasz on zawsze jest na wizytach!!,no i dr kucharzewski spoko ale ....,ale to juz nie na forum:)Pozdrawiam serdecznie moze klinika nie zrobi na Tobie wrazenia ale jest to co najwazniejsze dla pacjeta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! 4 tygodnie temu miałam usuniety prawy płat tarczycy, czuje się bardzo dobrze lecz niepokoi mnie mój stan podgorączkowy. Utrzymuje się w granicach 37,2. Czy to jest normalne? Przez jaki czas może się jeszcze utrzymywać gorączka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jolu...Dzięki za wieści, nerwy mimo wszystko zaczynają mną władać...Brr. Ciąć mnie będzie ten sam pan dr,musi być dobrze...Prawda? Mam jeszcze pytanie- podają do lub po operacji osłonowo antybiotyki? zakładają cewnik?mam nadzieję,ze nie... i jeśli kojarzysz- ile dni wcześniej przyjmują na oddział? mam być 6.01 więc operacja 7go , 8go? lecę na zakupy...po majty jednorazowe :) pozdrawiam! dziękuję Wam wszystkim za wsparcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolka40
no tak na to pytanie zapomnialam odpowiedziec:) ciesz sie ze bedzie to dr Koziolek bardzo dobry fachowiec:) nie nie cewnikuja,no chyba ze po operacji po tych wszystkich kroplowkach ktore dostaniesz bedziesz miala problem z wysikaniem (no ma sie pewna blokade z sikaniem do basenu)ale gdy ten problem sie sie pojawi to nie ma takiej potrzeby!! przed operacja dostaje sie tylko tabletki na zobojetnienie i sen o antybiotykach nic mi nie wiadomo moze sa podawane w kroplowkach?,no nie wiem:( Powodzenia i NIE BOJ SIE NIE MA CZEGO!!!Ja operacji sie nie balam,bo i tak sie nic nie wie i nie czuje!!!,balam sie jak to bedzie po...,no wiesz bol,sikanie do kaczora:) i obolalosci jednak nic z tych obaw nie bylo straszne nic nie bolalo naprawde tuz po operacji juz na drugi dzien mialam wiecej sily niz teraz:)naprawde!!!a o calej reszcie juz zapomnialam naprawde w moim przypadku ZERO BOLU POOPERACYJNEGO,pozostale panie rowniez dzielnie przechodzily to wszystko wiec I TY DO NAS DOLACZYSZ zobaczysz!!! Ja przyjeta bylam w poniedzialek,operacje mialam w piatek,a do domu moglam isc juz we wtorek ale poszlam w srode bo skusilo mnie po wizycie zobaczyc moja blizne i wyobraz sobie jaki numer wycial mi moj organizm????poprostu zemdlalam:)taka jestem wrazliwa jak sie okazalo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala31hel
ania456 Czy Ty bierzesz jakieś hormonki po operacji? Ja tez mam usunięty prawy płat i żadnych tabletek mi nie przepisali, zupełnie nie wiem czy tak ma byc czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jolka40, jeszcze raz dzięki! łatwiej radzić sobie ze stresem w momencie,gdy wiadomo mniej więcej co się wydarzy...Nie wiem tylko dlaczego TAK DŁUGO-jak piszesz od poniedziałku do piątku przygotowywano Cie do operacji? myślałam,że przyjmują na oddział dzień,najwyżej dwa przed zabiegiem? no nic...mój mały pewnie o mnie zapomni przez ten czas): piszesz,że źle się teraz czujesz,że dzień po zabiegu byłaś w lepszej formie...suplementujesz hormony? może masz zbyt niską dawkę i wchodzisz w niedoczynność? pan dr K. prowadzi Cię też endokrynologicznie, czy on tylko \"tnie\"? po operacji trudne jest czekanie na wyniki histo... jak długo czeka się w Bytomiu? standardowe 3-4 tygodnie? mój guz pęcherzykowy jest twardy, duży...brzydki. co ma być, to będzie,musimy dać temu radę! pozdrawiam wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nefi3
do karka 2301 Witaj. Jestem tu nowa, ale widze,że Twój przypadek jest podobny do mojego. Ja tez mam raka. juz mam usuniętą tarczycę wraz z wolem, ale dopiero po operacji okazało sie,że ejst tam rak i teraz lekarze chcą mi wyciąć węzły chłonne, podać jod i wyciąć mikroskopijne cząstki tarczycy, których nie było iwdac przy pierwszej operacji. A słyszłam,że podanei jodu niszczyc je wewnętrznie, -nei wymaga operacji. Nie wiem za bardzo komu wierzyć. Pomocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mala31hel Nic nie biorę, w środę jadę do endokrynologa, zobaczymy co na to powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolka40
Tak u dr K. leczylam sie od wrzesnia prywatnie,nie wiem czemu tak dlugo mnie "przygotowywali"do operacji skoro zadnych chorob typu cukrzyca,krazenie u mnie nie ma,widocznie chodzi tu o NFZ:)(zrobiono mi tez biobsje ktorej de fakto miec nie musialam,wiec sama widzisz czasem sila wyzsza:)) wiekszosc osob sobie tak zbyt dlugo poodpoczywalo z dala od domu:),Ja tez myslalam ze na drugi dzien operacja i po 4 dobie juz do domu,ale nie.........Wiesz w Twoim przypadku moze byc krocej,no napewno nie dluzej nie ma reguly!,ale z obserwacji ogolnej podczas mojego pobytu tak sie dosc dlugo czekalo czekalo,ale wazne zeby wszystko bylo ok!!! Na wynik cekalam 2 tygodnie,moja kol z pokoju 3,5 wiec roznie to wyglada:) pa dzieciaczek Cie nie zapomni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala31hel
Zaczęły mrowić mi nogi i ręce więc poszłam do lekarza, który zlecił mi badanie poziomu wapnia. Wapń okazał się być w porządku, ale lekarz przepisał mi Eltroxin i kazał brać po jednej dziennie. W szpitalu powiedzieli, że skoro mam jeszcze cały jeden płat tabletki są nie potrzebne, wizyta u endo za miesiąc. Co robić brać te tabletki czy nie? Już sama nie wiem co robić. Pomóżcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olik77
cześć. Czytam od dłuższego czasu forum. 29 stycznia idę wyciąć całą tarczycę i coś obok niej co niby jest kawałkiem tarczycy. W tym czymś po biopsji okazało się, że mam raka brodawkowatego. czy ktoś z Was też ma może coś podobnego do mnie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolka40
Ja akurat czytalam o tym raku wiec moge Cie uspokoic kopiujac ta wiadomosc wiec;- Wszystkie informacje na temat raka brodawkowatego tarczycy są zawarte na stronie http://www.echirurgia.pl/tarczyca/rak_tarczycy.htm. Okres przeżycia 5-letniego w przypadku raka brodawkowatego tarczycy oznacza, że jeśli człowiek leczy się na tego raka to na 100 chorych w okresie 5 lat przeżywa 95 chorych. Jest to bardzo dobry wynik, więc nowotwór nie jest bardzo złośliwy. Po operacji należy skonsultować się z onkologiem czy przypadkiem nie jest konieczne leczenie uzupełniające. Chodzi tu głównie o leczenie jodem radioaktywnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×