Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

aga68

guz tarczycy2

Polecane posty

Do Alexis Ja jestem rycząca[są takie?]pięćdziesiątka,właśnie mija drugi miesiąc od operacji,mnie w ciągu m-ca po biopsji i badanaich przekazali na salę operacyjną,biopsja wykazała coś niedobrego,scyntygrafia guż zimny ,jak wycięli pokroili to dopiero się okazało,że nic!!!To były zwykłe guzy,wieloguzowatośc.Póki nie pokroją całej tarczycy nie ma się co obawiać na wyrost.Trzymaj się dziewczynko,mnie po HTZ właśnie rozbuchały się te guzy,bo w plastrach są dobre hormony i te złe,nieiwleil ich ale są i są wolotwórcze. Treaz dostałam w tbl,ciekawe czy lepsze będą???? Greystonko👄 będzie dobrze,zobaczysz❤️ Pozdrawiam🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też się właśnie tym bardziej zasmuciłam greystonką, bo dokładnie pamiętam, że nie wycięli jej całej tarczycy (chociaż chyba powinni, skoro wynik z biopsji był niepokojący). A w przypadku złego wyniku histopatolog, robią ponowną operację i wycinają to, co zostało. Mnie też oblały siódme poty i nie powiem, jak zatrzęsłam się ze strachu, bo też mam zaostawione po kawałku lewego i prawego płata....Niby wynik biopsji ok, ale to wiadomo? Jeszcze raz mocno Cię greystonko całuję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alexis48
Do Zochy 48 Wiesz co, nawet przeszło mi przez myśl, że być może HTZ ma wpływ na tarczycę. Ja najpierw brałam tabletki, ale miałam wysokie ciśnienie i lekarz zmienił na plastry Systen Sequi. Niby są mniej inwazyjne niż tabletki, mają mniejsze dawki hormonów i omijają wątrobę.Przyklejam je od pół roku, ale nie wiem do końca czy prawidłowo na mnie działają. 2 lata temu miałam zabieg na przerost endometrium i myślałam, że jak stosuje się HTZ to wszystko powinno być ok. Niestety znowu muszę iść na zabieg:( Tak wszystko na raz mi się posypało, że nie wiadomo od czego zacząć. Kobieta to ma jednak przekichane!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuza86
Greystonko!!! Trzymaj sie i nie daj sie!!!Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słuchajcie dzisiaj dorwałam opis usg mamy to mogę dokładnie napisać co tam jest. oba płaty o prawidłowych wymiarach. lewy płat cały czysty. na prawym dwa małe guzki całkowicie nieaktywne które są od 15 lat i sie nie zmieniają. guzek o wymiarze podłużnym 24mm i średnicy 11mm jest zlokalizowany w prawobocznej części węziny, posiada unaczynienie torebkowe i niejednorodną budowę, łącznie z drobnym brzeżnym zwapnieniem . w połowie dł m.mso widoczny węzeł chłonny o wymiarze podłużnym 23.3 mm skąpo unaczyniony , wykazuje budowę asymetryczną. Mama ostatnio przebyła zapalenie krtani i w sumie do badania usg do konca sie jeszcze nie wyleczyła z tego zapalenia wiec lekarz mówi ze te węzły to wynik tej choroby. Co o tym myslicie?? proszę o odp .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słuchajcie dzisiaj dorwałam opis usg mamy to mogę dokładnie napisać co tam jest. oba płaty o prawidłowych wymiarach. lewy płat cały czysty. na prawym dwa małe guzki całkowicie nieaktywne które są od 15 lat i sie nie zmieniają. guzek o wymiarze podłużnym 24mm i średnicy 11mm jest zlokalizowany w prawobocznej części węziny, posiada unaczynienie torebkowe i niejednorodną budowę, łącznie z drobnym brzeżnym zwapnieniem . w połowie dł m.mso widoczny węzeł chłonny o wymiarze podłużnym 23.3 mm skąpo unaczyniony , wykazuje budowę asymetryczną. Mama ostatnio przebyła zapalenie krtani i w sumie do badania usg do konca sie jeszcze nie wyleczyła z tego zapalenia wiec lekarz mówi ze te węzły to wynik tej choroby. Co o tym myslicie?? proszę o odp .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sensuell
Kochani, nie wiem czy pamietacie, jak pisałam, że u mojej siostry (lat 40) pojawił się guz tarczycy, duzy, około 2,7 cm x 1,7 cm Miała TSH w normie ok. 1,4 , potem TSG spadło do ok. 0,5 , ale nadal łapało sie w normy. Ponowne badanie TSH po biopsji wykazało że znowy się podnosi ok. 1,4 Teraz od tygodnia spóźnia jej sie okres!!! NA 100% NIE JEST W CIĄZY. Czy to może być przyczyna tarczycowa?? Co robić?? Pomóżcie, błagam:( Czy jest to coś bardzo niepokojącego????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
domi A skąd wiadomo, że guz jest od 15 lat całkowicie nieaktywny? Co to w ogóle oznacza? Guz jest spory, pogoń mamę do dobrego endokrynologa, powinna zrobić jego biopsję a potem daleć działać. Być może węzeł chłonny powiększony w wyniku choroby, ale nigdy nic tak napradę nie wiadmomo. sensuell Znalazłam coś takiego na stronie na portalu farmaceutyczno-medycznym http://www.pfm.pl/u235/navi/200059 Niedoczynność tarczycy i miesiączka Niedoczynność hormonalna tarczycy zaburza cykl miesiączkowy na wiele sposobów. Hormony tarczycy są odpowiedzialne za właściwe wydzielanie hormonów płciowych przez jajniki i prawidłowość jajeczkowania (dojrzewania komórki jajowej). Niska aktywność tarczycy może powodować nieregularności i zaburzenia miesiączkowania. Przy niedoborze hormonów tarczycowych przysadka zwiększa swoją aktywność na zasadzie układu sprzężęnia zwrotnego, pobudzając tarczycę do wytwarzania większej ilości swych hormonów. Wzrost aktywności przysadki wpływa jednak również na jajniki, które zwiększają nadmiernie produkcję estrogenów. Dlatego u kobiet z niedoczynnością tarczycy występuje nadmiar estrogenów, zaś menstruacja może pojawić się przedwcześnie lub zbyt późno oraz cechować się bolesnym przebiegiem. Warto też zauważyć, że u dziewcząt niedoczynność tarczycy może opóźnić dojrzewanie płciowe lub całkiem je zahamować. W takich przypadkach należy podjąć leczenie hormonalne, z udziałem endokrynologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Wszystkich Greystonka trzym sie kobito jestes w polowie drogi do wyleczenia nie zawracaj, wyrwij tego chwasta z korzeniami. Jeżeli faktycznie nie wycieli drugiego płata to niestety czeka Cie powtórka. Dzwoń do Gliwic to prawdziwa fabryka lecząca ludzi ztego naszego świnstwa . Wszystko bedzie dobrze jestem tego pewien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Kochani! Z Wami mi łatwiej, najważniejsze że moja mama się trzyma dzielnie bo bałam się jej reakcji, uff mam wstępna wizytę w Gliwicach na 14 kwietnia, ciągle się zastanawiam nad Warszawą, czy macie jakieś namiary bo nie wiem jak się nazywa ta klinika? może tam by było szybciej?? Dzięki Sebciu, już doczytałam o do operowaniu, piszą że niestety powinno się poczekać dwa miesiące jeśli się nie zrobiło tego w ciągu dwóch tyg po pierwszej, no ale to już trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
greystonka Kochana, cieszę się, że się trzymasz:) 14 kwietnia to nienajgorszy termin. Kachana, pamiętaj, że nie ma lepszego ośrodka niż w Gliwicach. Pamiętasz, jak Ci pisałam, żeby nie Ząbkowice? Nie ma co się pakować do placówek, które nie są wyspecjalizowane w jakiejś dziedzinie. Gliwice są jednak nr 1. Sebek też tak pisał i pewno wiele innych osób, które się leczą to potwierdzą. Buziaki kochana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Greystonka to i tak masz szybki termin..bedzie dobrze sebeek przypomnij mi gdzie ta książke zostawiłeś:) takie mam połączenie ze w Gliwicach bede na 6 rano :( próbuje sie dodzwonic do gliwic i dowiedziec sie czy wszystko aktualne ale chyba nie musze prawda??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Greystonko W Warszawie prywatnie mozna tarczyce zoperowac w Centrum Damiana na Walbrzyskiej, tam przyjmuje dr Stachlewska, znakomity chirurg onkolog. Terminy sa krotkie - ja bylam na pierwszej wizycie u niej w wynikami w czwartek, a juz we wtorek mialam operacje. Pozdrawiam serdecznie, wszystko bedzie dobrze :) mandala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hania Drugie drzwi po prawejstronie nie pamietam numeru sali juz. Decyzje o przyjeciu na oddział podejmuje lekarz przy pierwszym badaniu, obiło mi sie o uszy, ze kogos nie przyjeli na oddział ale nie kojarze co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zadzwoniłam i sie dodzwoniłam...wszystko aktualne ale pytalam sie dokładnie kiedy wypis bo najpierw mi mówili ze w poniedziałek a to swieto a teraz powiedziała babka ze na 95% we wtorek bo zakład bedą mieli w swieto nieczynny (nuklearny:), bo gdyby nie w swieta to w poniedziałek bym wyszła:( no nic dłużej sie pobycze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sebeek hmmm....a powiedz w dniu przyjecia brałeś hormon bo oczywiscie zapomniałam sie zapytac chociaz na karcie konsultacyjnej jest napisane ze brac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kochani, właśnie wróciłam ze szpitala ale jeszcze jutro jadę na zdjęcie szwów. wycieli mi wszytko i właściwie nawet nie wiem dlaczego, nikt mi nic nie powiedział. dostałam wypis i ani słowa o żadnych lekach czy wizycie u endo i właściwie to nie wiem co mam teraz zrobić, gdzie iść, po co i przede wszystkim kiedy....chyba jestem jeszcze oszołomiona w końcu to dopiero druga doba po operacji Greystonka, współczuje Ci kochanie, ale teraz jestem prawie pewna ze podzielę swój los razem z Tobą, bo u Ciebie w biopsji był guz pęcherzykowy? i jedno Ci powiem, nie damy się !!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haniu hormon brałem przez cały czas, takie zalecenie gdybys nie miala swoich to dostaniesz od nich, Ja sobie przygotowalem potrzebna ilosc wapna alfadiolu i hormonu i bralem sam ale sasiad przekazal wszystkie leki pielegniarkom i przynosily mu codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadia w te pedy do endo wlasciwie to powinnas ta wizyte zalatwic sobie jeszcze przed operacja tak zeby w ciagu 2-3 dni po wyjsciu ze szpitala wyladowac u endo. Kup wapno jest duze prawdopodobienstwo ze przytarczyce albo zginely albo zostaly chwilowo uszkodzone i przez to mozesz miec obnizony poziom wapna. Jezeli zaczna sie mrowienie i zdretwienia do wal wapno najlepiej calperos 1000 plus wit d3. Niestety witamina jest na recepty ale moze uda ci sie dostac taka w kropelkach dla noworodkow ona jest bez recepty. Jezeli mimo to dretwienia nie minal jedz do szpitala napady tezyczki nie sa groźne ale nieprzyjemne. Od endo domagaj sie badan na oznaczenie wapna i recepty na euthyrox jezeli powie ci ze ethyrox bez badan histo jest bezsensu zmien endo (natychmiast)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadia 32 Super, że już jesteś. Cieszę się, że masz to już za sobą. Sebek napisał ci wszystko dokładnie. Niestety wit d3 dla niemowląt, czyli vigantol jest na receptę. (wiem, bo akurat jestem w tamacie niemowlęcym:) Nie martw się kochana na zapas. Mojej przyjaciółce z bipsji wyszedł pęcherzykowaty, a histopatolog ok. Jeżeli miałaś z biopsji pęcherzykowatego (nie pamiętam już) to lekarze wycinają wszystko, na wszelki wypadek, żeby ewentualnie w przypadku złego histo nie trzeba było wykonywać kolejnej operacji. Sebek Jak to jest z tą tężyczką? Jeżeli dziś mija tydzień od mojej operacji i nic się nie dzieje, to jest nadzieja, że będzie oki? No i jeszcze pyt o tą wit D3. Po co się ją bierze? Mam w domu, bo córce podaję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sebeek75 dziękuje, zaraz załatwię sobie to wapno, a do endo jak na razie nie mogę się dodzwonić, ale będę próbowała. tak ogólnie to nic mi nie jest, tylko strasznie boli mnie głowa, pomaga mi ibuprom max ale tylko na kilka godzin. wy tez mieliście ból głowy po operacji? aha i jeszcze pytanie co do zdjęcia szewka( szczerze to jeszcze go nie widziałam) operacje miałam we wtorek a jutro chcą zdjąć szwy, czy to nie za wcześnie? iwonagos, Ty to Słonko potrafisz pocieszyć, dziękuje :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iwonagos nieaktywne (niegroźne ). Mama 15 lat temu miała robione usg i biopsje tych guzków i tak wyszło ze są nieaktywne. teraz ten sam lekarz na usg powiedział ze dalej sa nieaktywne , nie powiększyły się i nie zmieniły charakteru. Do endo Mama jest już umówiona ma też zrobić biochemie i biopsję. To czekanie jest masakryczne. :( boję się bo podobno unaczynione guzki są niebezpieczne i jeszcze to zwapnienie brzeżne no i ten węzeł powiększony .A czy to prawda że guz anaplastyczny czyli ten najgroźniejszy ma wymiary od 5cm wzwyż??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co dotarło to do mnie przed chwilą, mam ta wizytę w Gliwicach na 14stego ale Pani mi nie podała godziny?, czy tak ma być? czy mam dopytać? nazwiska lekarza tez nie mam, kazała mi wejść na pierwsze piętro do rejestracji Iwanogos Ja jestem z tych Ząbkowic naprawdę zadowolona, pewnie że byłoby lepiej wyciąć od razu wszystko, ale z usg i z wyglądu guzka nic nie wskazywało na raka, jak pytałam innych chirurgów to mówili to samo ze złymi wynikami z naszego obszaru to chyba wszystkich kierują do Gliwic? zobaczymy to ma być dopiero wstępna wizyta, ciekawe czy najpierw jod czy trzeba będzie jednak poczekać na drugą operacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam strasznego znów doła chce mi cały czas ryczeć a teraz powiem dlaczego. Jak byłam u swojej endo 19 lutego międzyinnymi po skierowanie do warszawy na diagnostyke to powiedziała że jakby okazało się że wyniki w Warszawie są coś nie tak to mam do niej się zgłosić jak najszybciej a jak nie to w ipcu. W warszawie na scyntografii okazało się znacznik jodu gromadzi się w loży po prawej stronie po tarczycy i muszę mieć podany duży jod. Jestem 3 tygodnie po diagnostyce i postanowiłam dzisiaj pojechać do swojej endo (ponad 100km) a pani dokor stwierdziłą, że skoro nie jestem zarejestrowana to mnie nie przyjmie dziś gdyż jest chora. Mogę wnioskować że jak rakowiec to nie warto sobie nią głowy zajmować , a to że przyjechałam ponad 100 km to nie ważne pieniądze pewnie znajduję na ulicy i mogę sobie jeździć w tą i z powrotem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Lolek 605 przykro ze Cie nie przyjela, ale lekarz tez jest czlowiekiem i tez moze sie zle czuc, i nie mysl takimi kategoriami ze rakowiec to juz sie nie liczy, na drugi raz jezeli nie jestes zarejestrowana to dzien wczesniej sie upewnij czy mozesz przyjechac , ja tak robie choc dla mnie koszt biletu jest niski, wspolczuje ale nigdy tak nie mysl ze jestes inaczej traktowana,pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hoya czytałam właśnie artykuł do Twojego opisu, masz wspaniałe prognozy, szkoda ze u mnie dokładnie nie napisali który to rodzaj, bo tak może być róznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elu kochanie. Naprawdę nie mogło mieć jedno z drugim nic wspólnego, szanuj siebie i nie myśl że inni Cię nie szanują. Przykro mi że się najeździłaś niepotrzebnie i wiem jak to jest jak człowiek szuka pomocy i mu nie otwierają drzwi. Proszę Cię bądź dobrej myśli, ja też się staram jak mogę, dzięki forum mi łatwiej bo jak mówi Lalinka nie trzeba rodzinie na uszach siedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
greystonko kochana Wpadłaś na to forum mniej więcej w tym samym czasie co ja i śledzę Twoje losy, trzymam kciuki jak za wszystkich zresztą. Zdawało mi się, że robiłaś biopsję i z niej wyszedł pęcherzykowaty. Nie wiem dlaczego przyporządkowałam ten fakt do Ciebie. Dlatego się zdziwiłam, gdy pojawiłaś się na forum po operacji i napisałaś, że nie usunęli Ci całej tarczycy. Coś mi się pokićkało, sorrki kochana. Jasne, że skoro nie wyszło nic z biopsji to bezpodstawnie chirurg nie wywali przecież całej tarczycy. Ja nawet się dopytywałam kilka razy czy może by mi wyciął całą, ale powiedział, że skoro biopsja ok to niech zostanie po kawałku z każdego płata. Buziaki Nadia 32 Ja miałam ściągnięte szwy w 4 dobie, a strasza pani, która leżała ze mną - w 3. Jeżeli chodzi o ból głowy, to powiem Ci, że jak żyję tyle lat, tak wielkiego nigdy nie miałam. Gdy obudziłam się po operacji na sali tej takiej pooperacyjnej, wyłam z bólu. Dwie dobry po operacji głowa jeszcze bolała, mnie nawet ibuprom max nie pomagał, mimo że rzadko biorę leki przeciwbólowe. W szpitalu dawali mi ketonal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Greystonko, ja byłam w Gliwicach dziś popołudniu (rano załatwiałam w szpitalu szkiełka) i wyznaczono mi termin na 21.04. Mam podaną konkretna godzinę, więc może się dopytaj. Jak duży był Twój guz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×