Wysokie obcasy.

Czy naprawdę tak mocno kręcą facetów? Jak kupiłam sobie buty na 13-cm szpilce to koledzy ciągle o nich wspominają. A mój chłopak to chciałby żebym tylko je ciągle nosiła. To paranoja. Chyba będę je zakładać tylko na spotkania z kumpelami :D

jakbym założyła buty na 13 cm szpilce to bym miała 191 cm wzrostu :o nie sądzę bym kogoś podnieciła :P

butach na obcasie:(

Zwodniczy czy da sie na czymś takim 13-to centymetrowym trzymać pion? :D

Haha :D Ja mam w nich 181. A faceci to się chyba tylko na te szpilki patrzą...

szczałka --->>> Wbrew pozorom są bardzo stabilne bo doskonale dopasowane do stopy i dobrej jakości. Zdarzyło mi się w nich raz biec do autobusu:D Ale myślałam że nogi połamię.....

Bo dużo lepiej wygląda się na wysokich obcasach, nie ma co ukrywać. Ja je też pokochałam. Czuję się na niech dużo bardziej kobieco. A Mój Mężczyzna lubi na mnie patrzeć, kiedy je mam.

jak Wy to robicie, że umiecie w takich butach chodzic?

Novomova --->>> Też tak sądzę. Nogi w nich o wiele szczuplej wyglądają i ładnie się pupą kręci. Tylko nie powinno się w nich chodzić powyżej 3 dni z rzędu

a ja nie umiem chodzić w --->> Jak kupisz buty to poćwicz trochę w domu. Stawiaj nogę równo przed nogę tak jak modelki na wybiegu i nie opieraj całego ciężaru ciała na szpilce. Stawiaj małe kroki, unikaj bruku, nierówych powierzchni, puszystych dywanów, piachu, dużych przestrzeni do przejścia (np.lotniska)

Ja też uwielbiam wysokie obcasy takie około 10-11 cm. W sumie mam tylko 158 cm więc dodaję sobie dzięki temu kilka cm :)

Próbowałam już wiele razy i ja chyba nie jestem do tego stworzona:( Ostatnio jak byłam na weselu i musiałam ubrać buty na obcasie to była to dla mnie najgorsza katorga. Jejku co ja wycierpiałam. Podziwiem kobiety, które zasuwają na wysokich obcasach. Ja od kilku lat noszę buty na koturnie i w nich sie najstabilniej czuję. Ostatnio kupiłam na płaskim obcasie i w tych tez zle mi sie chodzi, nogi strasznie mnie bolą:(

a ja nie umiem chodzić w --->>> Wszystkiego można się nauczyć. Spróbuj najpierw chodzić w butach na średnich obcasach - 7 cm. Później jak opanujesz technikę będzie Ci łatwiej.l

ja mam wrażenie, że chodzę jak kaczka:( Ale nic trzeba ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz cwiczyć. Przeciez nie będzę całe życie w koturnach zasuwać:)

ale powoli sie nauczylam.. wiele zalezy od jakości buta. jeśli dobrze lezy i obcas stabilny to mozna sie nauczyc! zacznij od jakichs mniejszych 4-5cm..i z czasem celuj wyzej

http://j.luxlux.pl/l1362/25d623310016e33747c59ae8/181624.jpg --są mniej więcej takie

Może ciut wyższe

Podziwiam:) Naprawdę podziwiam

kobietę, co jechała w metrze w fajnych butach na wysokim obcasie- jakieś 15 minut gapiłam się na jej nogi Mój były chłopak szaleje, jak założę spódnicę, nawet taką do kolan, albo spodnie, i jak mi wdać kawałek nogi w rajstopach, nieważne jakie buty. Jak widzi mnie w spódnicy i np. kozakach, wystaje mi tylko kawałek kolana, to od razu chodzi ze wzwodem i się zapomina i od razu się łasi jak kot:O Nie wiem, faceci sa dziwni... Dodam, ze nie mam ładnych nóg, raczej beznadziejne.

a ja nie umiem chodzić w --->>> Też będzies w takich śmigać :) Nasuwa się wniosek: Opłaca się zainwestować w obcasy :)

Wysokie obcasy. Zwodniczy Aniołek anioł osobiscie to mnie kreca buty (wszystkie) z odkrytymi palcami .....:) taki mały fetysz:) jak majewski..:)

brat_niedzwiedz --->>> Też mają odkryte paluszki :D

angell...to dla mnie juz sa sexxiiiiii..:)

Hehe Inni też tak twierdzą :D. Ale denerwuje mnie, że gdy jak je założe to facet patrzy się albo na stopy albo na nogi albo na tyłek :(

:) Chodzę wyłącznie w butach na obcasach,czuje sie wtedy superkobieco.A jak juz sie zdarzy ze załoze np balerinki to czuje sie niewidoczna,szara mysz.No i lubie stukać :)

Aniołek a na co ma sie facet patrzec? na plecy?...tył głowy... nie po to chyba zakładasz takie zajebiste buty by facet patrzał sie gdzie indziej:) Anioł OK....niech bedzie po twojej mysli... brat ci wysyła zaraz mejla:):):):P:P:P:P mam nadzieje ze z odzewem:)

No też fakt :D Ależ oczywiście. Ja zaraz znajdę coś fajnego :)

zwodnik masz meila:):P

[zgłoś do usunięcia] obcasy to najlepszy wynalazek Chodzę wyłącznie w butach na obcasach,czuje sie wtedy superkobieco.A jak juz sie zdarzy ze załoze np balerinki to czuje sie niewidoczna,szara mysz.No i lubie stukać szacun za kobiecosc:)

brat_niedzwiedz --->>> Też już wysłałam :):) Ej no baleriny też potrafią być kobiece. A jak się planuje długie spacery to szpilki raczej odpadają :)