CASTAGNUS - łatwiej jest zajść w ciążę?

Organizm mi zwariował,w jajnikach kłucie ,brzuch boli chwilami bardzo mocno,piersi mam wielkie i pojawiło się coś co przypomina śluz płodny,test robiłam wczoraj jak pisałam i oczywiście paskudna jedna krecha.Jakoś na dniach powinnam mieć okres,jeśli castagnus coś wyregulował,jeśli nie to mogę mieć i za 2 miesiące.Nigdy tak nie miałam przed okresem,nigdy mnie piersi nie bolały,o co chodzi?

Ja tez nie najlepiej to napisalam. Przepisal mi dwa opakowania co czytalam ze kuracja to sa 3 czyli 90 dni nie wiem dlaczego mi przepisal dwa ale zapytam przy nastepnej wizycie. Z jajeczkowaniem u mnie wszystko dobrze, pekaja. Jak na moje myslenie to mi sie wydaje ze to jajowody sa zatkane. Wczesniej myslalam ze to jakas blokada w glowie ale 3 lata staran to troche sporo.

paula 26, a może owu masz teraz? sisi86, mi gin kazał brać castagnus nawet 4 miesiące ale ja po dwóch opakowaniach odstawiłam bo @ nie miałam ponad 70 dni. Mozliwe że masz racje z tymi jajowodami. Postanowiłam spróbować raz jeszcze z mierzeniem temperatury. Tylko że zielona w tym jestem i muszę troche o tym poczytać :)

Moj Ginekolog tez mi kazal przyniesc 3 wykresy temperatur wczesniej tego nie robilam bo plodne widzalam po sluzie i po testach owulacyjnych. Zobaczymy jak mi ten pierwszy wykres wyjdzie;) Razem z Castagnusem biore tez kaws foliowy. Ja mam nadzieje ze te ziola mi nie rozreguluja moich cykli.

sisi86, kwas foliowy na pewno ci nie rozreguluje ale castagnus może wydłużyć ci cykl a co za tym dzie przesunąć owu na późniejsze dni

no zobacze jak bedzie po pierwszym opakowaniu napewno bede tutaj zagladac i pisac jak tam z castagnusem. Troche poczytalam na innych forach i juz nie jednej dziewczynie sie udalo po tych tabletkach czego zycze Wam i samej sobie:)

Witam "stare" i nowe staraczki :) zora, castagnus niekoniecznie musi wydłużyć cykl. Wiem po sobie, że w drugim cyklu przyspieszył mi owulację o 4 dni. I zamiast 24 miałam ją 20 stycznia. Teraz czekam do czwartku (wtedy planowo powinnam dostać @) i mam zamiar testować... Chociaż już teraz mnie kusi, żeby zrobić test, ale muszę być silna i wytrwać do tego czwartku... trzymajcie za mnie kciuki :)

a ja juz nie wierze w ten castagnus wybralam te 90 tabletek i na mnie nie zadzialal teraz biore pretanal classic ktory przepisuja lekarze od plodnosci i zobaczymy pozatym jeszcze pojde z mezem do jednego lekarza od spraw plodnosci i zobacze co mi powie bo inni jak dotad ze jest ok z nami a staramy sie juz rok i 5 mies wiec nie tak malo jak na to ich ok

Zora obyś miała racje,a jeśli masz to mam cykl pochrzaniony na maxa :D To by znaczyło że mam cykle 2-miesięczne i wtedy kiedy normalnie powinnam mieć miesiączka to mam owulacje.Wanda o.k. już nie będę ci nic pisać o pco i pcos ale może się tu trafić kobitka której się to przyda,ja tam sobie kolekcjonuje literaturę medyczną, a co:).Przemyślałam sobie tą domniemaną owulację i już nawet dołek spowodowany jedną kreską mi mija,dzięki.

Hej Vilia ja jakos sie trzymam, nie patrze wstecz chociaz czasami mi smutno z tego powodu ale ja teraz zyje i czekam na @ bo nie moge sie doczekac nastepnego cyklu. W czwartek planuje jechac do gin i wypytac sie jej o wszystko. Chce zaczac sie starac od nastepnego cyklu. Teraz mam 18dc liczac dzien poronienia jako 1dc. Pojawil sie sluz, nie za wiele ale dosc wilgotno czuje. Byc moze to sa dni plodne i kusi mnie by zaczac dzialac z mezem ale sie wstrzymuje by nie bylo za wczesnie. Wytrzymam do nastepnego cyklu. :)

Katiaa85, tak trzymać. Myśl teraz o następnych cyklach i miej cele, to najważniejsze :) Może faktycznie warto poczekać do następnego cyklu - dać szansę żeby się wszystko unormowało i wtedy działać :) Trzymam kciuki żeby było wszystko po Twojej myśli :)

Dzisiaj dostałam @ I od dzisiaj zaczynam przygodę z costagnusem Hmm zobaczymy co z tego wyjdzie Trzymam mocno kciuki za Was i za siebie Mam nadzieję że my również będziemy mogły się cieszyć dzieciątkami Pozdrawiam

paula mozesz pisac o pco, a noz sie czegos madrego dowiem (nie wiedziałam np. ze jest roznica miedzy pco, a pcos, ale zakladam ze nawet ginowie nie do konca zdaja sobie z tego sprawe;)) Chodzilo mi zwyczajnie o to ze zaczelam sobie wkrecac dolegliwosci i strach ze ngdy nie bede mama. Co do castagnusa to mi tez namieszal w cyklu i moze mialam tylko takie wrazenie ale mialam po nim nerwice dosłownie! Biore sobie ten duphaston bez zadnej specjalnej nadziei, czuje sie po nim dobrze, nie miałam ani jednego plamienia co u mnie niezwykle :) A dziewczynki pisalam juz pewnie o hsg, ale powtorze Polecam ten zabieg. Mimo ze dla mnie naprawde był malo przyjemny, to nawet jezeli nie sa niedrozne to dobrze te jajowody przeplukac, tak mowi gin. A ja jak czytałam po forach jest wiele dziwczyn, tore po tym zachodzi... no mam nadzieje ze w koncu sie do nich przylacze

A wiecie ile tu sie mozna madrych rzeczy dowiedziec Mysłam ze troche wiem ale widze ze zielona bylam, o ile nadal nie jestem A ktos moze wie , bo mnie sie wydaje ze duphaston nalezy brac po owu. a mnie lekarz zalecil od 15 dn cyklu, bo wtedy akurat stwierdzil ze mialam tak szybko owu. Ale zastanawiam sie jak w nastepnym miesiacu. Mam tez go przepisanego na 5 miesiecy wydaje mi sie w porownaniu z tym co tutaj czytam dluuuugo Mam nadzieje ze to bedzie te owocne 5 m. bo jak sobie pomysle co mnie moze jeszcze czekac

Wanda, dlatego właśnie pytałam kiedy masz owu. Ja kiedyś brałam luteine (też progesteron) najpierw od 16dc a potem od 14dc, nie sprawdzając kiedy jest owulacja. Tak zalecił lekarz a teraz myślę że przez to zalecenie wstrzymywałam przez 9 miechów owu. Teraz biorę dużo później. Każdy cykl jest inny, tak myslę. Bo wystarczy sters, czy nawet przeziębienie a owu może się przesunąć w czasie. Niestety nie wiem co ci w tym przypadku doradzić

Dziewczyny mam pytanie. Mam nadzieję że nikt nie czyta tego podczas posiłku i z góry przepraszam za taką szczerość ale nie wiem do jakiego lekarza się z tym udać :( Jak wiecie jestem chora. Zaczęło się od silnej biegunki,mdłości i jednostronnych bólów brzucha. Dostałam leki na zakażenia układu pokarmowego i przeszło. Po paru dniach pojawiły się dreszcze i gorączka. Potrzeby załatwiam co kilka dni i za każdym razem jest to rozwolnienie i silne bóle brzucha. Przepraszam że tak dokładnie opisuję tym bardziej że forum dotyczy innych rzeczy. Badania krwi OK, OB trochę podwyższone. Moje pytanie: DO JAKIEGO LEKARZA SIĘ UDAĆ Z TAKIMI OBJAWAMI?? Lekarz ogólny przepisał mi najpierw leki wirusowe a teraz 2 rodzaje antybiotyku na zakażenia dróg oddechowych, zatok.. Wczoraj dostałam @. Wieczorem ból był nie do zniesienia. Dosłownie wyłam z bólu!! Czy powinnam iść do gina czy może jakiegoś chirurga?? Proszę o radę!!!!!!!!!!!!!!!!!

Zora a przed chorobą jakie brałaś leki?może po prosty masz zniszczoną florę bakteryjną ?Ja tam dr. Hausem nie jestem ale to pasuje.

A co do wyboru lekarza to może zacznij od zwykłego rodzinnego,on cię powinien skierować tam gdzie trzeba.

Przed tym jak zachorowałam nie brałam nic oprócz leku na tarczyce ale on nie ma skutków ubocznych. Bolało mnie tylko gardło

4.Dwa działania typowe dla progesteronu nie zachodzą dla Duphastonu: I.Duphaston w małej dawce nie powoduje zahamowania owulacji, powinien być jednak podawany przy planowanej ciąży dopiero po stwierdzeniu jajeczkowania, aby nie utrudniać zapłodnienia. Ustalono jednak, że blokowanie owulacji następuje przy dawce przekraczającej 30 mg na dobę [patrz artykuł J. Tomaszewskiego i W. Baranowskiego]. ze strony abc progesteronu I badz tu madry człowieku!!! NA ulotce też napisali ze od 15 dni cyklu Moje rozumowanie jest takie: on reguluje cykle czyli do 15 dnia owu powinna juz wystapic Nic nie kombinuje tego sie trzymam Choc pewnie jeszcze zmienie zdanie do nastepnej owu Ha w razie czego mam jeszcze testy owu :) Jestem zakrecona

zora moze jestem głupia ale powiem a która strona brzucha boli, nie masz przypadkiem zapalenia wyrostka, mojego M kuzynka zamiast wymiotów miała własnie biegunke jedno jest pewne cos jest nie tak Idz jeszcze do rodzinnego i powiedz ze cos jest nie tak i ci nie pomagaja leki Moze masz tez jakas bakterie w układzie pokarmowym

Zaczęło się od lewj str brzucha. najpierw myslałam że to owu bo rodzaj bólu na to wskazywał ale zaraz na drugi dzień przypominało to skręcanie i/lub ucisk jelita. Wczoraj miałam silne bóle, jakby skurcze pomieszane z bólami przy rozwolnieniu ale w toalecie nie byłam. czasami tylko przypominało to bóle miesiaczkowe. Zazyłam nospe i ból zelżał po 2 godzinach. Za to przescieradło i piżamę pobrudziłam przez noc. Też mi się wydaje jakby to było coś z układem pokarmowym. Ręcę myje i owoce więc może cos z powietrza złapałam

http://wiki.28dni.pl/abc_progesteronu_i_duphastonu Jakby ktoś chciał tak jak ja zadreczac sie milionem pytań :)) a tak powaznie ciekawe rzeczy o duph. i w ogóle progesteronie o zasadach stosowania

prześcieradło pobrudziłam miesiączką ;)

Wanda, tam napisano żeby w czasie brania tego leku monitorować cykl. Lekarz to zlecił?

zora czyli cos w ukladzie pokarmowym, nie wszystko zalezy od mycia rak i owoców:) idz do tego lekarza bo mozemy gdybac i nie daj sie zbyć Mnie tez własnie tak strasznie skrecał brzuch przed ostatnim @ ale przeszło A mam pytanie zawsze masz obite @ bo np. dla mnie to nic dziwnego ze wszystko doookola brudze Przez to czesto ta anemia Ale jesli tak nie masz to pewnie cos sie popsuło od tej choroby

nie zalecił monitoringu A to chyba zle... Chociaz wiele osób brało duphaston bez monitoringu

Misiaczki obfite mam zawsze podczas brania Luteiny!! Były również bolesne ale przysięgam na wszystko że nigdy nie czułam aż takiego bólu!! Dziś mnie nie boli ale zauważyłam że @ mam koloru żywoczerwonego a nie takiego ciemnego jak zawsze

Zamiast miesiączki napisałam misiaczki :D też dobrze ;)

Pobiorę te leki do końca tygodnia (dziś dopiero drugi dzień) i może pomogą. Po @ pójdę do gina na cytologię i usg i zapytam co i jak. Może ta luteina ,,wymuszając'' @ tak zadziałała?! Nie wiem