CASTAGNUS - łatwiej jest zajść w ciążę?

Nie na ciążę nie ma szans. Chodź dopuściłam się tzw "innych czynności seksualnych" to ciąży one nie powodują. Jeszcze następny cykl z monitoringiem i badaniami i dołączam do Was.

Lovekrove, dziś 22 dzień po owu. Gdy robiłam bete byłam 17dni po owu. Ale dupek nawet nie zapytał czy robiłam kolejną bete i liczył se od ostatniej miesiaczki i mu się nie zgadzało. Nikt mnie w życiu tak nie wkurwił i nie potraktował. Teraz w gacie robie do momentu odebrania nastepnej bety

No to wszystko gra !!!!!! Kurde jakim trzeba być człowiekiem by mówić takie rzeczy kobiecie w ciąży - w taki sposób !!!! Wyluzuj się i czekaj spokojnie na normalnego gina. Kiedy idziesz na betę - jutro? dobrze pamiętam?

Ja rozumiem że zdarzaja się poronienia itd ale koleś powiedział mi to w taki sposób że weterynarz przy uspieniu psa okazuje więcej współczucia i taktu. A jakby się okazało że jest ok to bym chyba gnoja zajebała własnymi rękami

Tak, rano idę na bete. Na wyniki czeka się 2 dni. A popołudniu jade do tego gina od stymulacji. Ale od niego i tak się nic nie dowiem póki nie odbiorę bety

aloooo, a miałaś robione USG i gin Ci sprawdzał czy nie masz żadnych torbieli i innych objawów wskazujących na PCO? Nie znam sie na tym zbytnio, ale wysoki terstoron chamuje wytwarzanie odpowiedniej ilości progesteron, a ten u Ciebie jest raczej w normie, więc to też jest zastanawiające. Powtórz badania wg zalecenia lekarza w odpowiednim dniu cyklu, a będziesz miała miarodajne wyniki. ...i nie martw się na zapas, będzie dobrze:)

Madziii...gdzie jesteś? Ty czasami nie miałaś dzisiaj testować?

zuzka, ja też miałam progesteron itd w normie a usg i wysoki testosteron i andrestendion (czy jakos tak) wskazały na pcos

Przepraszam Lovekrove....zapomniałam, że musisz odczekać 3 cykle:(

zuzka 1 Tak mialam USG. Na jednym jajniku sa pecherzyki a na 2 nic. owulacja jest. Jutro ide -zrobie badanie krwi. Akurat bedzie 4 dzien...czyli prawidłowo Tylko ze wyniku nie bede mogla od razu odebrac bo jutro juz wracam na wegry;/

cholera a ja juz nic nie wiem czy to możliwe zebym dostała @ w 13dc?? Moje cykle zawsze wynosiły pow.31 dni amoze to owu?? tylko że temp. sie za bardzo nie zmieniła, ach sory ze sie tak wyraże, ale nie wiem czy robic podchody i na indianina :) czy po prostu uznać to za poczatek @?? zora zabić to gina to mało cholera przecież nie wolno Ci sie denerwować Nie wiedziałam ze "lekarze" maja takie problemy ze stwierdzeniem ciazy?? slodkogorzka na co Ty czekasz?? taka nadzieja to do depresji moze doprowadzić wiem co mówie castagnus mi pierwszy cykl wydłużył i też tak sie stresowałam poźniej zora mi podpowiedziała ze dwa dni po odstawieniu duphastonu (bo to mi gin przepisał na plamienia jak twierdzi)mam zrobić test i w tym miesiacu sobie spokojnie na @ czekałam i lepiej sie czułam

Wanda Raczej owu niż @. Ja bym ruszała w tany. Gdyby się rozkręciła poczytaj o krwawieniach śródcyklicznych - po nich często jest owu. Tempka może skoczy na dniach. Działaj

Lovekrove, zawsze miałam plamienie około owu. Tylko ze tym razem jest dziwnie intensywne ach masz racje co mi tam i tak dzisaj miałam ogromna ochote :)

Niki nigdy nic nie wiadomo z tymi facetami. mój mąż w październiku też robił badania i wyszły może nie idealne ale dobre i spokojnie mówili lekarze że bez problemu się uda. a w tej chwili (mam nadzieję że to przez jego ciągłe przeziębienia i jak przestanie chorować to mu się unormuje przez 3 miesiące) to się tak pogorszyły, że jak to lekarz nazwał "są wystarczające do inseminacji". o naturalnym nie ma szans:( różne czynniki różnie wpływają. jak facet jest wrażliwy to może być różnie. ale życzę żeby jednak nadal było ok. wiesz Wanda nigdy nie zaszkodzi;) możecie celować:) a jak się okaże że to @ to jaka przyjemność będzie:D

Słodka Ty rób ten test !!!!!

Zrobiłam bete, wyniki jutro popołudniu. Wyglądam jak cień człowieka. Mam podpuchniete i sine oczy z niedospania, jestem blada i momentami mi się robi słabo. Chcę już mieć to wszystko za sobą!! Ciekawe czy ten mój testosteron i andestendion mają jakiś wpływ na utrzymanie ciązy? Teraz świruje znowu, bo jeszcze nie odebrałam bety a już myślę o ewentualnej przyczynie obumarcia ciąży. Podbrzusze ostatni raz czułam wczoraj rano, od tamtej pory cisza. Cycki bolą ale to może być od duphastonu bo na początku bolały bardziej, nie mogłam wziąć wiekszego oddechu. A powiedzcie mi czy jakby co to poronie naturalnie czy będą mnie czyścić itp?? Długo się jest w Szpitalu wtedy? Boję się tego czyszczenia :(

Zora odrzuć te myśli w ogóle!!! dbaj o siebie i wypoczywaj! a najlepiej połóż się spać i nie myśl o tym!!!

Nie mogę się kłaść. Muszę wziąć kąpiel i jechać do lekarza potem. Mam mętlik w głowie i uraz psychiczny do lekarzy teraz. Mąż mnie pociesza, mówi że jesli tym razem by sie nie udało to będziemy i tak próbować do skutku. Ile można?! Przydałyby mi sie teraz jakieś wakacje. Wyjechac nigdzie nie mogę bo mąż pracuje a urlop ma dopiero latem. Aż mnie plecy od wczoraj bolą i czuję jakbym miała na nich jakis kamień. Najchetniej to położyłabym się do łóżka spać i obudziła się np latem. Będzie dobrze tylko muszę przetrwać jakoś te parę dni

cześć wszystkim, ja wczoraj odebrałam wyniki M i morfologia plemnika jest 2,9% (tyle jest prawidłowych) lekarz powiedział, że mam mysleć o invitro, ale w piątek mam IUI. Proszę Was o pamięć w tym dniu. Co do badań nasienia, to polecam zrobić je w klinice, a nie jakimś laboratorium lokalnym, bo wyniki mogą byc mało wiarygodne. Mi tez do tej pory lekarze twierdzili, że nasienie jest w normie. 3majcie za mnie kciuki, pleaaase

mooniaaa mnie znów lekarz powiedział ze w klinice badania nigdy nie wychodzą idealne, zawsze troszke zanizaja (robiłam w invi medzie w Poznaniu) z tym ze pisałam kiedyś jak wygladaja Bede trzymała kciuki głowa do gory pozytywne nastawienie bo tylko tak moze sie udac

Monia też będę trzymała kciuki!! tym bardziej że mój mąż ma też mniej więcej tak kiepskie żołnierzyki:/ no a mąż był z tymi badaniami u urologa?? to może być chwilowe jakieś zachwianie. mój mąż w październiku miał całkiem niezłe wyniki a teraz mu tak poleciały. być może przez ciągłe przeziębienia, ale lekarz kazał jeszcze zrobić posiew itp bo szuka przyczyny. może Twój mąż też by musiał powtórzyć badania za jakiś czas? Wanda skoro robiłaś w invimedzie w Poznaniu to może znasz jakieś lepsze miejsce? może mój też zrobi w ramach porównania gdzieś indziej? bo my właśnie tam chodzimy.

Zora muszę na Ciebie nakrzyczeć:USPOKÓJ SIĘ !!! Będzie wszystko dobrze, musisz w to wierzyć, a nie zastanawiać się czy poronisz sama,czy będą musieli Cię czyścić!!!Odrzuć natychmiast te myśli!!! Zobaczysz, będzie dobrze, a Ty się za chwilę będziesz zastanawiać,czy nie zaszkodziłaś maluszkowi tymi nerwami niepotrzebnymi. No, mam nadzieję,że dotrze do Ciebie,że tak nie można...Trzymamy wszystkie kciuki za Ciebie.

Mooonia, będziemy trzymać kciuki na pewno:) Slodkogorzka, gdzie nam uciekłaś, miałaś robić teściora z samego rana.....

zora dopiero teraz przeczytałam Czys Ty na głowe upadła jak spałas w tych nogach łóżka?? Weź sie w garść, przestań myśleć szkodzisz dziecku. Mało Ci dziewczyny napisały o tej becie?? Poza tym nie poznaje Cie musisz być w ciązy, bo zawsze zachowywałas sie rozsądnie a teraz co?? Hormony Ci w głowie poprzestawiały. Rozumiem Twój strach, rozumiałam od początku, że wydawało Ci sie to niewiargodne, rozumiem niecierpliwośc Naprawde gdybym wiedziała jak Ci pomóc, ale są rzeczy z którymi musisz sobie radzić sama Dostałas dar od losu i nie pozwól zeby cokolwiek to zepsuło

mąż nóżek nie domył i się nam Zora podtruła;) jakieś grzybki halucynogenne między palcami czy coś;)

Maluda :-) Ja mam przerwę w tabl anty, czekam na @, dziś od rana boli mnie brzuch, kiedyś jak je brałam to @ były bezbolesne...

dzięki za wsparcie. Plemniki to po chemioterapii i radioterapii, więc i tak cud, że są jakieś z normalnym łepkiem. Zora, zajmij się czymś, żeby nie myśleć, bo stan emocjonalny jest b. ważny teraz.

Zora...współczuję Ci nerwów...wiem,że nie jestem w stanie ich odczuć nigdy nie byłam w takim stanie takiej obłędnej niepewności. wiem,że łatwo sie mówi "uszy do góry", ale może....usiądź na krześle czy podłodze, tak aby złapało Cie słonko, albo wogóle przed oknem, wycisz się, dotknij dłonią swoje Maleństwo i porozmawiaj z Nim...powiedz Mu,że się cieszysz,że jest, że się boisz o Niego, ale masz nadzieję Ty, i cała rodzina i my tu babeczki, że za parę miesięcy samo zobaczy słonko,a może śnieg, opowiedz Mu o wiośnie...jak to było wiosną kiedy Ty byłaś mala, o kwiatach i ptakach...daj Mu do zrozumienia,że ONO NA PEWNO JEST. myślę,że wyniki wynikami,ale nie powinnaś martwić się (i przy okazji Dzidziusia) i płakać - niech Ono czuje wsparcie z Twojej strony...mimo,że łezki same jakoś tak spadają

to mooniaa tym bardziej trzymamy moooocno kciukasy. będzie dobrze!!:)

Zorka Czy nie możęsz zadzownić i poprosic jakaś babke by podała te winiki - je sie otrzymuje w 2 godziny. Powiedź w jakim jestes stanie i poproś