CASTAGNUS - łatwiej jest zajść w ciążę?

Polecam DoktorPotencja.pl Kamagra od nich to rewelacja, wreszcie uczciwy sprzedawca z oryginalną Kamagrą. Jeżeli macie problemy z potencją i erekcją to z czystym sumieniem mogę zarekomendować. Kamagra sprawila ze moja zona jest bardzo zadowolona.

No u mnie dziewczynki od wczoraj ladny sluz, tylko cos tempka stoi w miejscu. Zastanawiam sie czy to ok.. bo zawsze wzrastala gdy byl sluz.. hmmm

może jutro temka Tobie sie podniesie :) ja się doczekałam @ i od 10 dnia cyklu zaczynam monitoring :)

Nie podnosi sie a raczej od dwoch dni jeszcze bardziej spadla. Nie mialam takiej niskiej tempki, a od 3 cykli mierze. Aa sluz juz duzo mniejszy. Wiec cos nie tak znowu. Tez mnie korci ten monitoring ale nie mam kiedy isc bo calyvdzien w pracy :(

no ja się zastanawiam jak moja gin chce to zorganizować, żebym od 10 dnia cyklu aż do owu była u niej co drugi dzień, zwłaszcza że jeden tydzień pracuję do 14, a następny do 21 :) W tym tygodniu idę zrobić badanie prolaktyny z obciążeniem, zobaczymy co z tego wyjdzie i co na to moja gin powie :) Princessa a zrób może sobie test owu? Ja znowu zaczęłam kurację wiesiołkiem :)

No wiesz jesli lekarz przyjmuje w roznych porach to pewnie nie bedzie problemu, przynajmniej z jego strony.. Ale wiadomo dojazdy , obowiazki itd pisz od razu co sie dzieje :D moze kupie te testy.. Niby lekko mi dzisiaj skoczyla ale nieznacznie. Co do wiesiolka to biore od 2 cykli i szczerze mowiac nie wiedze roznicy. Moze dlatego ze biore 1 tabletke dziennie bo w wiekszej ilosci mam spore skurcze. No i magnez z b6 tez zaczelam brac. Prochow a prochow :D

Jeszcze dzisiaj od rana mam mdlosci ehhh co za zycie :/

Test owulacyjny wyszedl pozytywnie, az sie zdziwilam.. I ta druga kontrolna kreska (t) wyszla duzo ciemniejsza. Sama nie wiem co o tym wszystkim myslec

Dziewczyny ja dziś 13 dzień z castagnusem i wiesiołkiem i nic :( bóle podbrzusza były, ale nie widziałam żadnych innych objawów, żeby owulka zaraz miała się pojawić, może w tym miesiącu casta wydłuży mój cykl, nie załamuje się to dopiero pierwsze opakowanie. Pozdr.

Witam Kasienko:D a jak dlugie mialas cykle?? Mierysz temperaturke?

Kasienka ja zaczęłam teraz drugie opakowanie, pierwszy cykl miałąm wydłużony o 2 dni :) teraz też biorę wiesiołek na poprawę śluzu i zobaczymy jak to podziała, ale mam nadzieję że w tym cyklu efekty już jakieś będą :)

ja się żegnam dziewczyny, nie lubię monologów, myślałam że jest to miejsce w którym można się poradzić, porozmawiać, wymienić poglądami. Życzę wszytskiego dobrego i maluszków. Pozdrawiam

Princessa23 jezeli bys chciala normalnie pogadac czy sie pozalic to mozesz napisac Syluska932@wp.pl

Cykle miałam zawsze regularne 26-32 dni, ale ostatnio płodny śluz jak miałam to w 22 dniu i po 8 dniach dostałam @ to czyli krótka druga faza. Tempke wcześniej mierzyłam i nic nie rozumiałam z wykresu bo była niska i praktycznie stała temperatura dlatego zrezygnowałam z tego. Badam u siebie tylko śluz i szyjkę macicy. Do oeparolu i casty w następnym cyklu zamierzam dorzucić zioła ojca sroki na owulke myśle, że nie zaszkodzi. Z mężem staramy się o maluszka od dwóch lat. A pięć lat temu w 12 tygodniu poroniłam, lekarz powiedział, że jak w pierwszą ciążę bez problemu zaszłam, to w drugą też zajdę, ale widocznie potrzebuje czasu, ale aż tak długo?! Słyszałam opinie,że po poronieniu najlepiej od razu starać się o drugą ciążę, a nie zwlekać bo można mieć póżniej problemy ja to zbagatelizowałam, bardzo to przeżyłam, potrzebowałam czasu a teraz widać skutki. Mój mąż jest już po 30stce, ale badań zrobić nie chce, chyba muszę zacząć go bardziej gnębić bo przecież tak samo pragnie dzieciątka.

Princessa 23 Przepraszam,że wcześniej nie odpisałam, ale od 6 rano byłam w pracy i dopiero wróciłam do domu, niestety nie mogę tam korzytać z komputera. Mam nadzieję, że jednak zostaniesz z nami:)

A o 22 to ja już w łóżeczku byłam, bo ostatnio cały czas czuje się zmęczona i mogłabym non stop spać.

Kasienka :) nie naciskaj może za bardzo na męża, wiem że dla faceta zrobienie badania nasienia to trudny temat, moja gin jakiś czas temu wspomniała, że może dobrze będzie zrobić takie badanie za jakiś czas bo może wtedy wyjaśni się sprawa mojego poronienia i uwierz, że mój mężczyzna nastroszył się tak, że lepiej nie mówić :) Z tymi staraniami to chyba najbardziej jest tak, że jak się mocno chce to nic z tego nie wychodzi, ale wiem jakie trudne jest wyluzowanie :)

Dla mężczyzn to są bardzo wstydliwe badania i wcale się im nie dziwie, ale chociaż nikt nie widzi ich narządów w porównaniu do naszych. Denerwuje mnie to, że mam czasami wrażenie, że mi bardziej zależy od niego. Już teraz to i tak odpuściłam z tym wszystkim, jeszcze rok temu miałam paranoje na punkcie dzieci, a każda @ była dla mnie największą porażką, ale wziełam się w garść bo inaczej dobrze by to się dla mnie nie skączyło. Teraz patrze na to wszystko optymistycznie i nie na siłe, zwłaszcza słysząc, że coraz więcej par po problemach z zajściem mają dzieci, ale jednak każdy ma chwile załamki, ale ja na szczęście nie na długo:) pozdr.

Kasienka :) ja też miałam przez chwilę wrażenie, że to mi bardziej zależy, ale tak naprawdę to kiedy potrząc racjonalnie to widzę, że ja mam mega parcie, a mój A podchodzi do tego normalnie. Obiecalam sobie, że wezmę trochę na luz, bo im bardziej będę się spinać tym bardziej będę oddalać od siebie ciąże. Nawet mój A zauważył, że trochę zaczęłam odpuszczać i stwierdził sam że jak będzie trzeba to on to badanie zrobi, na co ja stwierdziłam że jeśli będzie chciał to ok, ale narazie niech bierze wit.C i cynk i nie robi badań, bo nie chcę go stresować :)

Ja mojemu M teraz już nic nie daje niech odpocznie troche od tych witaminek bo już sam miał ich dość. Nie wiem jak Wy dziewczyny, ale ja czuje, że będę miała dziecko, dlatego staram się nie myśleć o ciąży, no ale przed @ to nie daje rady bo cały czas szukam symptomów ciąży, teraz to i tak bardzo przystopowałam i się cieszę bo nie jestem tak nerwowa jak wcześniej, nie raz ciężko było ze mną wytrzymać, a M miał już dość tej napiętej sytuacji.

Wiesz, nie męczyłabym mojego mężczyzny witaminkami, gdyby nie to że pali i na pewno wit.C mu nie zaszkodzi, zwłaszcza że warzyw i owoców za dużo też nie chce jeść :) Ja w tym cyklu chciałabym jakoś wyluzować, bo takie nakręcanie się nic dobrego mi nie daje :)

2 lata i 4 m-ce od poronienia starania i nic ,według lekarzy jak miesiączkuje regularnie (@ nieraz była 22 -lub24- 28 TO PONOĆ NORMA) w dodatku urodziłam ( 13 lat temu) to że ciąża 2 lata temu obumarła to się zdarza .. a że do tej pory efektów starań nie ma to psychika. kochani ginowie z NFZ,, więc kupiłam CASTANGUS i zadziałał .----- od 11 lutego OEPAROL 2x2 ( do 12 dnia cyklu) potem SIEMIĘ LNIANE w tabletkach 2x2 i 1x2 kapsułki TRAN---. CASTANGUS 1x2 -- a że jestem kawoszem to zaczęłam pić ZIELONĄ HERBATĘ w południe i RUMIANEK na noc,bo rumianek znów przeciw zapalny .zrezygnowałam z wylegiwania się w wannie ( uwielbiałam relaksować się w olejkach i solach morskich ) kiedyś gin przed cytologią zapytał mnie czy brałam kąpiel w wannie czy prysznic bo dwa dni przed badaniem nie wskazane,,( podobno mogą się dostać wraz z wodą bakterie i zmienia się wtedy obraz cytologiczny ???) może i tu tkwił jakiś problem?,, więc PRYSZNIC zamiast wanny.----- No a jeśli chodzi o męża to zaczął kuracje razem ze mną 11 lutego SALFAZIN 1x1 MACA 1x1 WIT A 1x1 (500) . wczoraj zrobiłam test i piękne dwie kreseczki :) ---------------- A TERAZ DLA WAS PORCJA CIĄŻOWYCH FLUIDÓW %%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%% %%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%% %%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%% %%%%%%%%%%%%%% POZDRAWIAM I ŻYCZĘ OWOCNYCH STARAŃ.

WIESIOŁEK Super, gratuluje dwóch kreseczek:) dałaś nam staraczkom więcej nadzieji.pozdr.

birget A który Ty dzień cyklu jesteś, zauważyłaś u siebie jakieś zmiany po castagnusie? Ja dzisiaj 16 dc i jak na razie nie zauważyłam u siebie ani pozytywnych ani negatywnych skutków przyjmowania. Zobaczymy jak z @ będzie czy przyjdzie w terminie czy będę musiała na nią poczekać bo słyszałam, że casta wydłuża cykl jak jest u Ciebie?

WIESIOŁEK gratuluję i dzięki za porcję ciążowych fluidów, przydadzą się :) Kasienka, jeśli chodzi o Castagnus to na tą chwilę jedynym objewem było to, że przy pierwszym opakowaniu faktycznie wydłużył mi cykl o 1,5 dnia :) a w drugiej fazie cyklu w badaniu usg endometrium też lepiej przyrastało, co bardzo mnie ucieszyło :) Ale nie deerwuj się jeżeli nie zauważyłaś jeszcze efektów, to jest lek ziołowy więc potrzebuje trochę czasu zanim zacznie działać. Ja teraz jestem dopiero w 7 dc, moja gin po owu chce mi przepisać duphaston, więc będę musiała odstawić wtedy castagnus...trochę szkoda, bo widzę efekty jego działania, ale w końcu lekarz wie lepiej co robić :)

W ogóle od wczoraj postanowiłam jeszcze dołączyc do diety siemie lniane, chwilowo nie mam jeszcze odwagi zrobić sobie tego kisielku i wcinam "na sucho", ale pewnie od jutra zacznę :) mam nadzieję, że te wszystkie specyfiki pomogą na śluz i w efekcie końcowym upragnione dwie kreseczki :)

BIRGET- polecam siemię lniane w tabletkach . takie brałam . Nazywa się LEN. Kosztują zaledwie 9.50 , jest ich 30 szt. Można je stosować non stop. POZDRAWIAM.

Czesc. dziewczyny prosze o rade. Wiem ze castagnusa bierze sie 90 dni i potem przerwa, ale co zrobic gdy ten 90 dzien wypada w polowie cyklu? tak nagle przestac brac? czy moze juz dobrac do konca cyklu?

A ja wyczytałam gdzieś na forum, że siemię powinno się brać do połowy cyklu tak jak wiesiołek bo niby ma te same właściwości czyli wspomaga płodny śluz ale i też powoduje utrudnienie zagnieżdżenia się zarodka.

kundziaa moim zdaniem 90 dni to 90 dni ani dłużej ani krócej, nawet jeśli to połowa cyklu. Na darmo na ulotce nie pisze ile czasu można go przyjmować, pewnie po dłuższym jego braniu mogą się pojawić skutki uboczne, nawet z ziołami nie można przesadzać, tak myślę i ja się do tego przystosuje.