Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
natalka2384

CASTAGNUS - łatwiej jest zajść w ciążę?

Polecane posty

Castagnus na pewno jest dobrym preparatem, jesli chodzi o hamowanie prolaktyny, niemniej jednak jest to tylko środek tymczasowy, doraźny. Jesli jest problem głebszy, musi być monitoring endokrynologa. Ja po pierwszym badaniu miałam 27ng/ml (przy wartościach referencyjnych do 23ng/ml) po 3 miesięcznym braniu castagnusa prolaktyna spadła mi do 15ng/ml. Czyli efekt był!!!! Jednak dalej po zbadaniu prolaktyny metoklopramidem, okazało się, że jest hiperprolaktynemia, - 300 ng/ml. Nie obyło sie bez leczenia farmakologicznego. Castagnus pomaga, o ile nie ma innej patologii hormonalnej. Zdecydowanie polecam ten środek. Chociaz wiem, że on nie działa w sposób trwały. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k240201
Sierpniowa gratulacje!Może ja kiedyś rownież bede mogła sie taką wiadomościa pochwalić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość castagnusowa
K240201 teraz będzie kolej na Ciebie wierzę bardzo mocno że do końca roku zobaczysz dwie kreseczki Sierpniowa wielkie gratulacje teraz dbaj o siebie i o dzodziusia który jest pod twoim serduszkiem:-) Madzia jak mogę to chciałam się zapytać jak z serduszkiem twojej córeczki?mam nadzieję że wszystko się dobrze skończyło:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie. zaczelam brac agnus castus 3 dni temu. Glowa mi peka i mam apetyt. Przez ten czas przytylam juz 2,5 kg, do tego jakby spuchlam. Nie wiem co robic, nie chce sie poddac. Dawno temu bralam bromka i mialam podobne objawy. ~Nie pamietam tylko po jakim czasie mi przeszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzia883
Hej dziewczyny ale tu cisza ;) Moja mala ma juz 6tyg. I daje mi nieźle w kość:( kłótliwa babka z niej. Mam nadzieję ze te płacze jej przejdą bo jyz chodzę po ścianach. 99% uwagi poświęcam malej a 1% tylko dla starszej:( szok. Mój stary wyjechał za granice kilka dni temu i nie ukrywam ze jest mi naprawdę bardzo ciężko:(i tak do świąt będę sama. Moja mala jest bardzo absorbująca, niestety nie bylo mi pisane karmić piersią. Od tyg.tego nie robię bo niestety dorobiłam sie kilku stanów zapalnych które doprowadziły do powstania ropnia który to został usunięty pod narkozą w szpitalu. Ile ja się napłakałam ze nie mogę wykarmić córki to nikt mi nie zabierze! :( okropność! Teraz tylko chodzę na zmianę opatrunku ale i tak boli now końcu mam jeszcze dziurę bo wylatuje ropa :( ach...jak nie urok to sraczka. Moja córcia albo śpi albo płacze...a i zamieniła dzien na noc. W dzień ladnie spi do 18 a potem do 2 wojuje z mamcią;) a mamcia juz po ścianach chodzi :P Poza tym jest zdrowa i śliczna a to serduszko jej jest zdrowiutkie. Czyli ta wada co byla sama sie zrosla i jest ok :D Teraz wiem co to znaczy miec dziecko bo starsza byla aniołem :) Nic widocznie tal ma byc mala wyrośnie....a i tak ja kocham ponad wszystko! Dziewczyny co u Was piszcie proszę? Juz się stęskniłam za wami :* Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AleXandra89
Czesc dziewczyny! Jestem tu nowa, ale tego typu forum czytalam od miesiecy. Chcialabym sie wypowiedziec na temat Castagnusa. O dziecko staralam sie z partnerem ok poltora roku i nic. Liczylam dni owulacyjne, ale to nie bylo proste raz okres mialam co dwa tyg, potem po 40 dniach. Wkoncu wybralam sie do lekarza w tej sprawie (mieszkam w Angli). wyszlo ze mam za niski powiom progesteronu i ogolnie na podstawie objawow mialam byc wyslana na badania czy nie mam policystycznych jajnikow. W miedzy czasie zaczelam czytac o Castagnusie, m.in. tu. Skusilo mnie chociaz opcja regularnych miesiaczej, wiec zamowialam sobie tabletki na 3 miesiace- bo tyle trzeba je brac. Bralam je ok 3 tygodni i oczywiscie wiedzialam, ze na efekt trzeba poczekac, ale ja sie zdenerwoalam i przestalam brac bo : 'Jakos piersi mnie po Castagnusie bola i nigdy tak zle nie czulam sie przed miesiaczka.' Czas mijal a okres sie nie pojawial, w pierwszej chwili mnie po nie zapokoilo bo nie bylo to nic nowego.......ale minelo ok 40 dni od ost. miesiaczki i co mnie tknelo....poza tym nigdy nie bylam osoba jadajaca sniadanie a tu taki wielki apetyt;-). W rezultacie, teraz jestem juz w 20 tygodniu ciazy i (nie zapeszajac) wszystko jest dobrze z naszym przyszlum synkiem:-). Osobiscie uwazam ze o wlasnie te tabl. mi pomogly. Poniewaz po tak dlugim czasie staran nie widze tu zbiegu okolicznosci. Oczywiscie wszystkie mamy rozne powody problemow, uwazam i polecam przynajmnie sprobowac Castagnusa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzia883
Dlaczemu tu tak pusto? Puk puk jest tu ktoś??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k240201
Witajcie.Zmieniłam lekarza.W ubiegłym tygodniu byłam na pierwszej wizycie i mam duza nadzerke.Jestem umówiona na zabieg po nim symulacja cyklu i ciaza.Czas pokaże co bedzie.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robotka
cześć dziewczyny jesteście tutaj jeszcze czasem?? mnie nie było już bardzo dawno ale to temu że zaglądałam zagldałam i po mojej odpowiedzi dłuuugo nie było nic....no i tak przzestałam zaglądać:) a wiecie co??? jestem znów w ciąży :D trzeci miesiąc <3 a u was jak tam??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscmika
Hej kobietki ja już ponad 3 lata po slubie i prawie tyle czasu starań mija... zaczęło się od bolesnych piersi 2 tyg przed okresem bol jest przerazajacy od 2 lat ani spać ani biegać.. abylam i gin nie zleciła ani badań ani co tylko luteine brałem przez rok bez rezultatu.. później odstawiłam zapisalam się do innego gin przed 1 wizyta okazało się ze jestem w ciazy potwierdzone beta ponad 350 jednak poronilam dostałam dalej luteine silniejsza i dalej był spokój zrobiłam podstawowe badania wszystko w normie cukier morfologia progesteron tsh ft3 ft4 prolaktyna lh fsh estadiol mocz.. po ust okazało się ze mam cykle bezowulacyjne i oczywiście luteina... zrezygnowania zapisalam się do kliniki niepłodności tam lekarz stwierdził pco po usg dużo nie peknietych pęcherzyków zamienionych w mini torbiele i zlecił badania w szpitalu wyniki w normie tylko glukoza podwyzszona mam zapisac się do diabetologia... co najgorsze wstrzymać się z współczuciem żeby nie zajsc bo to pomóc niebezpieczne przy cukrzycy rozsmieszyl mnie bo ja właśnie nie mogę zajść raz się udało i straciłem :( powiem jeszcze tak mam takie dolegliwości oprócz tych bolacych piersi to zespół jelita nadwrazliwego bole podbrzusza i jajnikow bole glowy lydek. Częste oddawanie moczu. Pragnienie. Senność. Problemy ze wzrokiem dachem. Mdlosci. Co miesiąc wydaje mi się przez te dolegliwości ze zaciazylam ale ciągle 2 kreski. Mam dość tej luteiny bo nic nie pomaga a wręcz czuję że tyje od niej chce spróbować castagnus. Zioła ojca sroki i od miesiąca jadłam wiesiolka bo oczywiście od jakiegoś czasu zanikl mi sluz.. może się w końcu uda dodam że mąż robił badania nasienia wyszły względnie tylko zaniepokoily mnie plemniki parologiczne aż 96% plemniki prawidłowe tylko 4% wiecie czy to duży problem? Mam dość od listopada mam czekać tylko nie działać a ja bym chciała dostać coś na owulacje i się przytulać z mężem hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzia883
Goscmika mój mąż tez miał 4% dobrych plemników i w sumie lekarze nie dawali nam szans na naturalne piczeciew. Pamiętaj że lekarze też sie mylą Teraz moje maleństwo ma pól roczku i spi slodko w łóżeczku :* mój maly cud. Życzę ci z całego serca żebyś sie w końcu doczekała maleństwa. Informuj jak tam idą postępy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k240201
Witam. Miałam badanie drożnosci jajowodów i okazało sie,że prawy jest niedrożny.Załamka totalna.Moze wiecie jak to przeskoczyč.Bede wdzieczna za kazda rade.Dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viola_v
czesc dziewczyny. lykam castangus pierwszy cykl,mam dziwne efekty,choc może to za wcześnie bo to 3 opakowanie biore po 2 tabletki.26 marca przytulanko, 3 kwiecien kropki krwi na wkladce,wiec może owulacja,8 kwiecień sluz z krwia,jednorazowo.Potem jakby zolte slady na wkladce jakbym miała infekcje tak około 3 dni , no i pojawia się bardzo delikatne plamienie .Nie wiem co myslec cykle mam długie 32 45 dni wiec nie regularne,moze ten castangus tak na mnie podzialal.Moze ktoras miała podobne doświadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie castagnus sprawdzil sie w 100%!Dlugo staralismy sie o druga dzidzie zreszta o pierwsza tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla wszystkich ktorzy nie wierza-glowa do gory wyprobujcie castagnus-efekt-dwie zdrowe corcie spia u gory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie tez pomogl szybko po nim zaszlam w ciaze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czekalam cztery lata i nic ,a tu po dwóch miesiącach sie udali dobre te tabletki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej czy to mozliwe ze przy castagnusie mozna dostec plamien w srodku cyklu i przed okresem?? Podobno mial pomoc na plamienia(ktore wlasnie mam przed okresem) biore 1 cykl i staramy sie o dziecko,moze ktos mial podobnie?? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej jestem tu nowa ;-) Siedze i czytam. Czy każdej z Was Castagnus wydłużył cykl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamusiaAdasia
Witam! Jeszcze rok temu czytałam wpisy na tym forum dodając sobie otuchy, że musi się udać. Dziś mogę powiedzieć że 3 lata starań o dzidzię- bez rezultatu, 2 m-ce z castagnusem i olejem z wiesiołka efekt zdrowy maluszek w łóżeczku:). Nie wierzyłam na początku i podchodziłam do tematu sceptycznie, ale z drugiej strony trzeba próbować wszystkiego! Trzymam kciuki za wszystkie kobietki próbujące spełnić swoje marzenie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gratulacja dla mamy Adasia. a woecie moze czy trzeba odstawic te ziola jesli test jest pozytywny?,do lekarza mam dopiero za 3,tygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inika
Kochane ja starałam się 10 miesięcy bez rezultatu oczywiście byłam już naprawdę załamana tym bardziej że jak na złość co rusz dowiadywalam się ,że któraś z moich znajomych jest w ciąży.Postanowilam spróbować castagnusa do tego dołożyłam olej z wiesiołka(nie tabletki tylko naturalny olej 1lyzka dziennie od 1 dnia cyklu do owulacji)+magnes z witaminą b6 no i naturalnie kwas foliowy.Udalo się w trzecim cyklu brania castagnusa.Jestem w 5 tygodniu ciąży cieszę się niesamowicie.Dziewczyny byłam dość sceptycznie nastawiona i nie wiezylam że to pomoże ale teraz zmieniłam zdanie.Castagnus naprawdę dziala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LauraNiecierpliwa
Ja zaczynam przygodę z castagnusem od jutra i ziołami nr 3 Sroki. Trzymajcie kciuki :) 15 lat starań..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi też udało się zajść w ciążę w 3 cyklu z castagnusem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Janka1234
Ja łykam go od poczatku cyklu (1) . W płodne całe było przytulanie co drugi dzień. Plamienie owulacyjne 16ego. 21ego śluz bladoróżowy z nitką krwi, która wyszła orzy badaniu szyjki. Czasem pobolewa podbrzusze, ale niedrastycznie. Temperatura od owulacji 37.3-37.4 bez oznak przeziębienia. Dwa testy już poszły, bo nie mogłam się doczekać.... myślicie, że to już? Proszę o wsparcie i trzymanie kciuków. Gratuluję wszystkim mamom i życzę powodzenia wszystkim staraczkom :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny, ja również plamie po owulacji, skąd ta krew w 18 dc?? O czym to świadczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cześć :) czytałam wasze opinie zanim zaczęłam brać CASTAGNUS, staraliśmy się z mężem o dziecko kilka miesięcy.. juz zaczęłam się martwić ze jest ze mną coś nie tak... Postanowiłam wypróbować ten lek brałam przez półtorej miesiąca i dziś zobaczyłam nasze wymarzone dwie kreseczki :) Polecam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aggaw
Dziewczyny czy ktorejs z was castagnus na poczatku opoznil owulacje tym samym wydluzajac cykl,a w kolejnych juz cyklach z nim skrócil? Ja mam i tak dlugi cykl i liczylam ze on mi skroci, a jednak pierwszy cykl z nim i cykl jeszcze dluzszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izka85
Witam was serdecznie! Dlugo tu nikt nie pisal wiec odkopie temat.Od roku moj cykl sie rozregulowal i mialam od 31-34.Naczytalam sie o castagnusie i mysle "a co tam sprobuje" Bralam jakos od 3 dnia cyklu i ku mojemu zdziwieniu owulacja wypadla 14 dc gdzie wczesniej mialam 17..i okres dostalam 29 dnia cyklu.Obolala przed okresem bylam ale jakos mniej podenerwowana niz zwykle.W ciaze nie udalo mi ske zajsc...mam podejrzenie endometriozy wiec te tabletki raczej nic nie wskuraja.Narazie zaczelam juz brac 2 cykl.Dzis mija 4 dzien cyklu i okresu nie ma ale pewnie to ze zmeczenia i jutro jeszcze bede plamic.Mam nadzieję ze chociaż ktoś wejdzie i podpisze pod moim postem :-) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×