ZABIEGI LASEROWE - pytania

robilam juz mezoterapie i fotoodmladzanie i niestety te drobne zmarszczki nie znikaja....stan skory odzywiscie sie poprawia ale akurat na ten "defekt" nie dzialaja....dlatego pomyslalam o laserze,nie wydaje mi sie zeby to byl laser co2-wchodzilam na strone producenta i nie widze zadnej wzmiani o co2...mysle ze to RF-nie wiem zy RF jest szkodliwy ale tez niew wiem czy jest skuteczny na tego typu zmarszczki.... wrzuce link ponizej i moze Wy znacie ten laser... http://www.pollogen.com/pollogen-products/maximus.html

sorrki za te literówki ale wczoraj pisałam z telefonu :) pozdrawiam

Ciężko jest zlikwidować zmarszczki ze względu na zmiany w DNA. W gabinetach zalecają serię zabiegów np 6 razy laser frakcyjny lub nakłuwanie rollerami min. na głębokość 1mm. Zmarszczki robią się od uv, więc obowiązkowo stosuj filtry, bo nie nadążysz z naprawą i wygładzaniem.

Patrycjo RF tez wyrządzają szkody. Przeczytaj wszystkie fora. Ja mam jednak do Ciebie następne pytanie jak to wyglada z mezoterapia iglowa. Czy trzeba te grudki masowac , bo z tego co widziałam to po nakluciu zostają pecherzyki takie jakby grudki. Jak to wyglada po zabiegu czy to samo sie wchlonie czy coś trzeba robić?

Juleczka-duze pecherzyki robia sie wtedy gdy miejscowo podane jest duzo preparatu (zdarzylo mi sie tylko raz-na calej twarzy mialam moze gora 20-30 nakluc,dla mnie to nie jest mezoterapia wiec juz wiecej do tego lekarza nie wrocilam)jesli lekarz wykonuje (recznie czy pistoletem) cala serie nakluc tak okolo...kurcze nie wiem ile ich moze byc tak ok 150-200..wtedy pecherzyki sa niewielkie i rozmasowywal mi je lekarz i nie bylo ich juz po kilku godzinach.to nie jest kwas hialuronowy taki jak w wypelniaczach wiec produkt sie szybko wchlania,pytalam lekarza o mezoterapie z kwasem usieciowanym (chyba tak sie nazywa)odpowiedzial mi ze ten rodzaj mezoterapii nie jest na twarz... wracajac do mojego "problemu" z drobnymi zmarszczkami-nie opalam twarzy wogole,a w solarium ostatni raz bylam chyba z 10 lat temu (i wtedy tez nie opalalam twarzy) ,po prostu nie jestem juz najmlodsza i pewnie mam takie uwarunkowania genetyczne...

Dziewczyny kochane, mam do was pytanie... wykupiłam pakiet 6 fotodepilacji IPL+RF na 3 partie ciała, możecie się śmiać, ale w momencie gdy się na to decydowałam nie miałam pojecia jaka jest różnica między IPL+RF a laserem diodowym itd... Myślałam, że będę miała spokój z włoskami już na zawsze(oczywiście przy stosowaniu zabiegów przypominających) Z tego co udało mi się znaleźć na innych forach to dziewczyny wypowiadają się dość chłodnio o IPL(metoda tania, mniej bolesna, ale mało włosków wypada jeżeli juz to są krótkie efekty, włoski odrastają po kilku miesiącach) nie wiem czy tak samo jest z IPL+RF? Z tego co mówiła kosmetyczka "jest to trwałe usunięcie owłosienia" i o to mi chodziło , ale czy można jej wierzyć? Mam jasną karnację i czarne, grube i sztywne włosy (idealne połączenie przy usuwaniu) już po pierwszym zabiegu byłam zadowolona. Gdy już włoski wypadły(te które były pod działaniem IPL+RF) miałam "spokój"- odrastające włoski były mięciutkie i było ich o wiele mniej. Ostatnio byłam na drugim zabiegu i mam nadzieję efekt będzie podobny. Tylko nie wiem jak to będzie po wykonaniu całej serii? Oczekuję, że tak jak obiecywała kosmetyczka włoski znikną i tylko raz na rok lub półtora (w zależności jak bedą odrastały włoski) trzeba będzie zrobić zabieg przypominający. A z tego co wyczytałam to u innych seria zabiegów jedynie "uśpiła" na jakiś czas włoski... Czy któraś z was już to przezyła i może coś napisać??

witam wszystkich::) ja dziś jestem po 2 zabiegu laserem eco2, póki co wygladam tragicznie ale zauwazylam, ze po prawej stronie twarzy jakos mnie mniej bolalo i podczas zabiegu mniej sie poruszalam przy tej prawej stronie i teraz nie mam na tej czesci twarzy strupkow zas z drugiej, gdzie bolalo bardziej i zdarzalo mi sie drgnac mam cala buzie w strupach, wygladam jak flaga Polski;]

Witam! również mam pytanie! miałam robony zabieg laserowy 1, na zamknięcie naczynek a póżniej na depigmentację....po zabiegu wsyzstko ok, żadnych zmian. Jednak ostatnio zrobiłąm sobie maskę na twarz( naturalne skłądniki, maska sprawdzona,) po umyciu buzi!!!!!!!!!!!! wyglądałam jak monstrum! na twarzy wyszły mi jakieś dziwne czerwone plamy, na czole czerwony okrąg! , czarwone rysy jakby mnie kot podrapał,.....nigdy nie miałam czegoś takiego w swoim życiu! skojarzylam, że to może być po laserze....chwała, że po 2 godzinach mi to zeszło...jednak po 2 dniach znowu jakiż dziwny rumień wyszedł mi na czole, na pare godzin i znikł.....czy to faktycznie jest reakcja po laserze? teraz nie wiem czy powinnam iść na kolejną sesję. jakaś porada????

sama jestem ciekawe od czego tak Ci wyszło. Może jakieś uczulenie? Albo podrażnienie.

dla mnie najlepszy na pozbycie sie tych wrednych wlosow byl laser Light Sheer mialam nim ze 4 lata temu robione zabiegi ( wasik i broda- wlosy byly czarne i sztywne) ale zabiegow mialam ok 10 i pozbylam sie tych wloskow w 98% niestety zostaly siwe...ale to moge sobie wyrwac:-) chociaz w tej chwili zdarza mi sie znalezc czarnego wloska z tym ze nie jest sztywny tylko miekki pewnie za jakis czas znowu bede musiala sie poddac jakiemus zabiegowi ale poki co to chwale ten laser, a naprawde przez swoje zycie to mialam rozne roznosci...np. wykonana przez siebie depilacje woskiem do wlosow trudnych hmm zdjelam sobie skalp z polowy twarzy a wlosy zostaly...:-) ciezka walka z nimi niestety

Cześć dziewczynki, co tam u Was? arbuzik....jak twoja buzka? Juleczka, a u Ciebie coś się zmieniło? Widzę, że nie zaglądacie. Ja się trochę podleczyłam. Mam mniejsze parcie na odmładzanie. Myślę, że jak człowiek się wkręci, to leci. Nie myśli o niczym i skacze z lasera na botox z botoksu na inne głupoty a życie ucieka między palcami. Ostatnio starałam się nie zaglądać tutaj i uwierzcie, czuję się lepiej. Pozdrowienia dla wszystkich pięknych:) Liljanka...a u Ciebie wszystko ok?

NITECZKO kochana! - wreszcie zaszczyciłaś nas swoją osobą:-). Ja też zaglądam tu rzadziej ( bez Ciebie to już nie to samo;-) ) Zaprzestałam przypominać, że lasery wiążą się z dużym ryzykiem. Czytając wpisy osób, które za wszelką cenę dążą do uzyskania w swoim wyglądzie efektu doskonałości (i odradzanie im tego) to jak walka z wiatrakami, a to jest zadanie tylko dla szaleńców. U mnie w życiu i wyglądzie bez żadnych zmian. Rozmawiałam z lekarzem, który zgotował mi taki los, aby postarał się i chociaż w namiastce zmniejszył moje blizny. Wymienił różne nazwy zabiegów, które może przeprowadzić tylko jestem pełna obaw czy efekt takiej poprawki nie będzie jeszcze gorszy? (jak u Adndreasa) może masz jakąś wiedzę na temat tych zabiegów i co ja mam teraz zrobić (ryzykować czy pogodzić się i zostawić to co mam)? Niteczko możliwe, że mogłam przekręcić jakieś literki, ale może coś mi doradzisz? ;-) Dzięki za pomoc. Są takie możliwości :Mezoterapia, laser (ale trochę się boje) coś z kwasem trójglicyrooctowym - kilka zabiegów, na bazie kwasu octowego, piling z kwasu TCA trójchlorooctowy - kilka zabiegów mandel C (T) nie usłyszałam dobrze - w osłonie kwasu migdałowego i innych kwasów. Buziaki i pamiętaj o mnie:-)

arbuz, peeling tca to poważna sprawa. ja nie wiem czy przy Twojej naczynkowej i delikatnej cerze takie mocne kwasy są wskazane. ja mam kilka naczynek na twarzy i moja lekarka powiedziała mi że jeżeli kwasy to tylko migdałowy i tylko w małych stężeniach. nie wiem jak jest z Twoją cerą, ale ja bym to skonsultowała z innym dermatologiem. pozdrawiam i daj znać co wybrałaś.

Nitko U mnie niestety bez zmian. Czasami lepszy humor czasami gorszy Zdecydowałam sie na IPL u P. Bienkowskiego. Ma naprawdę najlepszy sprzęt w Bydgoszczy i chociaż te przebarwienia moze zlikwiduje. Teraz o wszystko sie pytam męża co o tym myśli i nic już nie zrobię bez jego wiedzy. Pewnie mnie pokaralo za to ze kombinowalam bez jego wiedzy. A ten IPL to moze chociaż mi pomoze z tymi bliznami potradzikowymi i ogólnie z przebarwienami.

jag...BARDZO dziękuje, że mi to napisałaś ( żaden z wymienionych zabiegów kompletnie nic mi nie mówi). Mam tylko takie przypuszczenie, że lekarz zatracił gdzieś zdrowy rozsądek i bardzo (może i za wszelką cenę) chcę usunąć blizny, a zapomina, że może być jeszcze gorzej. Co mam zrobić? Jakie jest Twoje zdanie na ten temat? Czy możesz mi coś doradzić? - PROSZĘ;-)

Juleczka-ja mialam robione przebarwienia IPL (sprzet firmy Ellipse) i przebarwienia zniknely(mialam 3 zabiegi ale juz po 1wszym byly bledsze)z tym ze tam sa rozne poziomy i ja mialam poczawszy od 3go od konca az do najsilniejszgo,skore mam raczej delikatna i troche naczynkowa a przebarwienia z powodu hormonao (po ciazowe).poprawia tez napiecie skory i wyrownuje koloryt ale na blizny raczej nie bedzie dzialac,zapytaj lekarza ale watpie bo to dosyc delikatna metoda,ja nie mam blizn ale tych drobnych zmarszczek na policzkach (te ktore mi przeszkadzaja) nie zlikwidowal...wydaje mi sie ze na blizny (niestety...) musi byc "ciezszy kaliber" czyli wlasnie te opisywane lasery co2 albo kwas o duzym stezeniu....nie wierze ze kwasy migdalowe i o slabym stezeniu pomoga na blizny....

arbuz, a wiec napiszę Ci co wiem. Przede wszstkim proszę Cię, nim cokolwiek zrobisz to idź skonsultuj się z innym dermatologiem. Tak dla własnego bezpieczeństwa. A co do zabiegów to TCA to zależy jakie stężenie lekarz Ci zaproponował. Generalnie zabieg jest bardzo nieprzyjemny. Po pillingu powinnaś zostać w domu, bo będziesz się złuszczała i generalnie wyglądała jak oparzona. Jest to najsilniejszy kwas. to dla twoje lektury: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3242693&start=90 Mandelac to kwas migdałowy. Generalnie bardzo bezpieczny. Co ważne nie fotouczulajacy, takze do robienia przez cały rok (ale o filtrach trzeba pamiętaj i tak). i tutaj też jest ważne stężenie. Może chce dodac inne kwasy AHA żeby było skuteczniej? Generalnie najbezpicznejszy kwas dla cery wrażliwej, naczynkowej. Osobiście miałam i polecam. na pewno zadziała na delikatne przebarwienia, zamknie pory, podleczy trądzik.

Co do mezoterapii to się nie wypowiem, bo nic nie wiem na ten temat. Laser- nie dziwie sie że się boisz. Jednak poparzenia, blizny i inne coraz częściej leczy sie laserem. Kiedyś były właśnie kwasy m.in. TCA. Teraz lekarz proponuje laser. Podobno mniej bolesne niż peeling. Chociaż sama rekonwalescencja pewnie podobna w jednym i drugim wypadku. Generalnie nie daj sobie robić tych zabiegów kiedy będzie słoneczko na dworze. Musisz sama rozważyć wszystkie za i przeciw. Zapytaj o stężenie kwasów jakie lekarz Ci proponuje. To bardzo ważne! Zapytaj o te kwasy w kontekście Twojej wrażliwej i naczynkowej cery.

Jak czytam niektore wypowiedzi to zastanawiam sie ile jeszcze ludzkich tragedii musi sie wydarzyc, zeby zrozumiec dzialanie lasera na nasza skore i organizm... moja skore na skroniach 2 zabiegi zniszczyly doszczetnie, nie wychodze z domu, nie spotykam sie ze znajomymi. Po pracy wracam do domu i mysle o samobojstwie. Zazdroszcze osoba, ktore przeszly zabiegi laserowe i nie widza zadnej poprawy stanu skory.. chcialbym zeby jedynym skutkiem ubocznym takich zabiegow byla dziura w portfelu a... Pozdrawiam

jag...WIELKIE dzięki za pomoc - proszę o jeszcze jedną:-), ale jeszcze mam takie pytanie, aby upewnić się czy mandelac jest też odpowiedni dla mojej cery.W jakim celu robiłaś sobie mandelac i jakie to było stężenie?.(czy Twoja cera jest również wrażliwa i naczynkowa z przebarwieniami?). Mam coraz więcej obaw co do kompetencji mojego lekarza.Buziaki;-)

Andreasss... Witaj ;-) dawno Ciebie tutaj nie było, a czytając Twój ostatni wpis wieje pesymizmem - co BARDZO mnie martwi (myślałam, że chociaż trochę uporałeś się z myślami i zaistniałą sytuacją). Może pogadaj z kimś bliskim? Ja z mężem mam taką żelazną zasadę, którą w każdej sytuacji stosujemy, że radość zawsze mnożymy razy dwa, a smutki i kłopoty dzielimy przez dwa. Z pewnością masz kogoś takiego - KTO Cię nie zostawi z tym samego, ale musisz pozwolić sobie pomóc, a nawet czasem trzeba poprosić o pomoc. To Ty wyznaczasz granice ingerencji w swoje życie.Trzymaj się cieplutko :-) i nie daj się! buziaki

już odpowiadam ;) Miałam cerę tłustą i jednocześnie wrażliwą, z naczynkami na nosie i policzkach, 1 przebarwienie nieduże (ale strasznie stare). Zabieg mialam robiony u kosmetyczki i bylo to Mandelac 40% (większego kosmetyczka robić nie może, już tylko lekarz powyżej 40%). Robilam na pryszcze, ale ogólnie na polepszenie stanu cery, zamknięcie rozszerzonych porów, wyrównanie kolorytu. Ogólnie jak się zdecydujesz na kwas migdałowy to pamiętaj: nawilżenie i jeszcze raz nawilżenie (najlepsze kremy niezapychające- emolium krem, bepanthen i cepatphil - wszystko apteka), filtry!! i broń Boże nie zrywaj tego złuszczajacego sie naskóra, nie używaj peelingów, toników na bazie alkoholu, gabki i ręcznika do buzi. Wszystko musi samo ładnie zejść. Jak zaczniesz odrywać ten zluszczający się naskórek to możesz sobie porobić tylko szkodę (blizny, przebarwienia). Ogólnie szkody kwas migdalowy nie zrobił. Pomógł na przebarwienie, odświeżył buzie, nie zrobil krzywdy naczynkom. Podobno nawet na nie pomaga, bo wzmacia. Czy to prawda, to nie wiem. Na swoim przykładzie tego nei zauważylam. Ale miałam tylko 2 zabiegi, a to mało. W razie czego pytaj! Pozdrawiam

witam mialam w srode miec 2 zabieg laser na cycki ale nie dotaram...heh nie myslcie ze zmadrzalam poprostu cos mi wypadło...musialam przelozyc na 20 marca...znajomy powiedział mi ze to znak ze mam nie robic...ale ja w znaki nie wierze i muszeee sie sama przekonac.... pozdrawiam was serdecznie p.s. Arbuz rozumiem ze masz teraz metlik w glowie co zrobic...hmmm ale temu lekarzowi to chyba bym juz nie wierzyła...

Mam pytanie czy ktoś wie coś na temat urządzenia dermapen?Jakie efekty na blizny?

http://wizaz.pl/Pielegnacja/Medycyna-estetyczna/DermaPen-na-blizny

Ja mam same dobre wrażenia po zabiegach laseroterapii. Zdecydowałam się już jakiś czas temu na laserowe zamykanie naczynek na twarzy metodą in-motion Harmony XL. Z tego co wiem, to już sporo salonów kosmetycznych używa tego sprzętu, w sumie nic dziwnego, bo ten laser daje świetne efekty, przy minimalnym odczuciu dyskomfortu + szybka, praktycznie natychmiastowa rekonwalescencja po terapii.

Nie polecam lasera jesli ktos nie ma w 100% wyleczonego tradziku..... mi na stare blizny owszem pomoglo, natomiast mam okolo 10 nowych :) poniewaz niespodziewanie po zabiegu wyskakiwaly mi pryszcze....na ktore nie mialam wplywu, nie wyciskalam ich, obchodzilam sie z nimi jak z jajkiem totalna porazka....

A ja polecam zabieg laserowy Fotofacial. Stosowałam go na zmarszczki na twarzy, co prawda miałam raczej płytkie zmarszczki, ale laser poradził sobie z nimi świetnie. Jakby któraś Warszawianka była zainteresowana, to ja byłam w takiej klinice na Żoliborzu, z tego, co pamiętam nazywała się Melitus. Tam jest o tyle fajnie, że doradzili mi najlepszą opcję i właśnie zdecydowałam się na ten laser. Chwię musiałam czekać za efekt, ale było warto.

....o ile pamiętam...kobieto...udajesz,że nawet nie pamiętasz, gdzie byłaś...przedobrzyłaś! Spadaj z tą Twoją reklamą!j

Witajcie, proszę o podpowiedź w sprawie usuwania naczynek na twarzy.Umówiłam się z lekarzem na zabieg laserem zielonym i już po umówieniu przypomniałam sobie,że w tym czasie będę miała miesiączkę.Czy to jest przeciwwskazanie do zabiegu?