Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość k-oo-ba

Kobiety mnie lubia, faceci gardza...

Polecane posty

Gość k-oo-ba

Mam 26 lat i pewien dylemat. Jako ze nie mam dziewczyny, czesto chodze na dyskoteki (wlasciciwe to co tydzien dwa) gdzie poznaje zawsze jakies mile dziewczyny. I zdarzylo sie juz kilka razy (dokladnie mowiac - 5 razy w ciagu 7 miesiecy) ze z poznana dziewczyna ladowalismy albo w aucie (czasem nie pije) albo niedalekim lasku, ale tu dopiero problem sie zaczyna, otoz, zawsze scenariusz wygladal tak samo, tzn... ja robilem im dobrze ustami. Zawsze do konca (tak mi sie wydaje) i nie prosilem ani nie zmuszalem zeby sie odwdzieczyly... One byly oczywiscie zadowolone, ja tez (mimo, ze nigdy sobie nie ulzylem w inny sposob) po czym dalej sie bawilismy do samego konca - ot taka mila zabawa z dodatkowym milym elementem rozrywki. Ale ostatnio ktos musial nas widziec (albo jedna puscila pare z ust) i koledzy sie ze mnie nabijaja i mowia ze jestem ciota, bo to "baba" musi robic facetowi dobrze, ale mnie do tego nie ciagnie, a malo tego, uwielbiam robic tak jak teraz... CZy rzeczywiscie jest przyjete, ze to kobieta musi robic dobrze facetowi? Ktos jest zacofany, tylko nie wiem czy ja, czy inni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość earten
Daj spokój, masz hujowatych kolegów, tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blekotaa
zgadzam sie z earten- twoi koledzy to głąby. Ta panna która sie wygadała zresztą też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×