Jak ujac w CV prace niezwiazana z danym stanowiskiem?

mam pytanie, czy ktos wie moze jak ujac w cv jakis okres w ktorym wykonywalo sie prace kompletnie niezwiazana ze stanowiskiem o ktore sie ubiegamy? czy tak czy inaczej umieszczac je w cv w akapicie pt "doswiadczenie zawodowe" czy moze w ogole je pominac i pracodawca ewentualnie sam zapyta na rozmowie, czym sie zajmowalismy zawodowo w okresie od... do? czekam na opinie:)

jua wpisuje wsyztsko, nawet praktyki w czasie studiow i prace typowodla studentow, wydaje mi sie ze warto b patrza czy w ogole cos robilas...

a jesli to byla praca znacznie ponizej kwalijikacji, jak sie robilo cos tylko po to zeby miec w ogole jakies pienaidze? mowie tu o sytuacji typu ktos skonczyl studia ale pracowal przy barze przez rok?

bar można pominąc. chyba że nie masz o czym pisac w CV bo masz skromnie doswiadczenie wtedy wszystko bym dał

nie nie, mam 2 bardzo fajne pozycje zwiazane nawet z moimi studiami i wymagajace dobrych kwalifikacji. ale przez rowno rok pracowalam jako opiekunka do osob starszych (za granica), moj maz tez pracowal prze 2 lata w czyms co kompletnie nie pasuje do jego wyksztalcenia. myslisz wiec ze jesli sie w ogole ma jakies doswiadczenia to mozna spokojnie "przemilczec" te kwestie? z tym barem to taki przyklad tylko niedostosowania kwalifikacji do pracy:)

a masz na to świadectwa pracy? bo jak nie to ja bym pominął

aaa pewnie nie masz świadect za ta opieke za granica.......mozna nie pisac ale na rozmowie moga spytac o tą lukę w CV (rok) wtedy trza bedzie wyjaśnic. moim zdaniem umiesczenie krzywdy ci nie zrobi a nie umieszczenie tej informacji też bo masz 2 niezłe posady które pokazują że stac cie na więcej. tak więc nie umieszczaj tego jeśli cie to gnębi , chociaż mówie ta informacja w CV nie powinna ci zaszkodzic.

DZIEKI!tak troche mnie to gnebi, i tak sie zastanawiam co inni na ten temat mysla, wlasnie o to najbardziej mi chodzi, aby ta informacja mi nie zaszkodzila, zebym nie wyszla na niedorajde ktora pracowala na "niegodnym " stanowisku:) a jesli chodzi o swiadectctwa to mam jak najbardziej wszytskie dokumenty od pracodawcy ze tam pracowalam itd, wszytsko udokumentowane.

\"mam 2 bardzo fajne pozycje \"- a co to za praca była i na jakie stanowisko aplikujesz?

JESZCZE NIE APLIKUJE, BEDE SIE STARAC O PRACe za jakies 8-9 miesiecy,bo teraz jestem w ciazy i wlasnie za tydzien ide na macierzynski i wracam do Polski. a wczesniej pracowalam jako (bo w Anglii) office administator w firmie obsugi i doradztwa finansowo-kredytowego, a obecnie od roku jako customer order proccesing clerk- tez praca biurowa, przy telefonie , komputerze. Jak mozna soie latwo domyslic, znam biegle angielski. i nurtuje mnie co z ta praca w opiece? no bo jesli chce aplikowa c wPolsce na jakies biurowe stanowisko czy do urzedu (mam licencjat z socjologii) to w ogole pisac o tej opiece czy nie? a maz z kolei jest mgr inz geodeta i ma poltoraroczne dowaidczenie w pracy jako geodeta w Anglii, ale wczesniej az 2 lata pracowal w fabryce. co w tej sytuacji? aplikuje na geodete oczywiscie w Polsce, ale czy informowac pracodawce ze po studiach robil cos znacznie ponizej swgo wyksztalcenia i zawodu? bede wdzieczna za opinie

ja bym pisala w Cv wszystko, mysle ze pracodawcy w tej chwili patrza zarowno na zaradnosc jak i na doswiadczenie, a praca w barze czy opieka nad dziecmi/chorymi zagranica swiadczy o tm ze radzisz sobie w wielu sytuacjach. to wcale nie jest hanbiace i nie jest powodem do zatajenia, ja bym wpisała bez wahania :) tymbardziej ze wpiszesz to pomiedzy inne, tzw wartosciowsze posady, to zrobi dobre wrazenie moim zdaniem. pozdrawiam.

w obu przypadkach pisac w cv wszystko, wierz mi...

ok dzieki, jest to dla mnie wazne gdyz spotkalam sie z tzzw "szkola"pisania cv ze niby ni ma sensu lub nawet moze zaszkodzic umieszcania w cv prace znacznie ponizej swoich kwalijikacji, ze to nie swiadczy o zaradnosci ale o tym ze ktos byl takim niedorajda ze bral co popadlo...

moze ktos jeszzcze sie wypowie? jak to wynika z waszego doswiadczenia? milczec na ten temat czy pisac o wszytskim?

tylko idiota tak pomyśli, że brałaś byle co boś niedorajda, niestety idiotów u nas pod dostatkiem