Z jakich powodow nie jestescie dziewicami?

Kobiety mnie takim stworzyły. Byłem inny - cóż głupi byłem. Teraz tą głupotę nadrabiam. Więcej naiwny nie będę. Co teraz przeżyję, dowiem się, poznam będzie moje. Będę miał wspomnienia i żadna dziewczyna mnie już nie zrani, bo jej odpłacę tym samym. Powiem, że warto być babiarzem - to jest wygodne i BARDZO przyjemne.

Zresztą jest teraz moda na to, że o przeszłość się nie pyta, co było to było. Że jak ktoś pyta to jest tym złym. Więc oki ja sie na to zgadzam i działam.

Ok, ale umawianie się z kilkoma na raz? Dobrze Ci z tym?

Taaaa koleżeńsko, na pewno też każda wie o pozostałych. Trzeba mieś nie pokolei żeby robić takie rzeczy. Doprawdy wielką mi traumę przeszedłeś w poprzednim związku... straszne rzeczy i jest na kogo zrzucić winę za swoje, jak widać, wrodzone chore skłonności. Z o wiele gorszych związków ludzie wychodzili i jakoś byli normalni, a tu taki wrażliwy chłopak się znalazł :o

Spotykam się z kilkoma. Jest oki :). Jedna jest piękna, inna inteligentna, jedna demonem sexu ... mam wszystko :P. Nic nie obiecuję. Moja skuteczność rośnie z czasem. Jak dziewczyna raz się ze mną spotka to sama chce kolejnych spotkań. Póki co mam problem z podejściem. Uczę sie teraz techniki PUA, technikę 5 sek. by te braki uzupełnić.

"Wyszłam z kąpieli" - a co jest złego w tym co robię??? Nic. Nic nikomu nie obiecuję. To że sobie coś same myślą to ich problem. Wiem zły jestem hehe. Tak sobie to tłumaczę, że Ex mnie takim uczyniła bo przed nią taki nie byłem :P, nic innego się w miedzy czasie nie zdarzyło. Wczoraj ją widziałem na zabawie, oj postarzała się bardzo :). Dziewczyny czas nie jest dla Was przyjazny :).

Za to Wy młodniejecie z czasem :o Funta kłaków nie jesteś wart i żadne głupie wytłumaczenie jest nie do przyjęcia. Po prostu masz zjebane pod kopułką i tyle.

Niczego nie objecujesz? Nie trzeba nic podpisać ani obiecać słownie, żeby jednak "coś" obiecać. Jak Cię jakaś złapie na dzieciaka to wtedy jej powiedz "ale to nie moje, boniczego nie obiecywałem".

Tak, bo nie mam nic innego do roboty, tylko chodzić po dyskotekach i się ślinić :o Idę stąd, bo tracę wiarę w ludzi, jak czytam takie rzeczy.

Facet jednak lepiej się trzyma. Natura. Znasz mnie teraz z jednej strony - z tej ciemnej. Nie znając jej to po jednym spotkaniu być szalała za mną :). Ostatnio dziewczyna kolegi zaczyna o mnie śnić :P, masakra. Ma faceta a o innym śni, ehhh cała kobieta.

Raczej byśmy się nie spotkali, bo ja się nie szlajam po dyskotekach i mam znajomych już głównie po studiach. Z Twojej pisaniny wynika, że jesteś ode mnie raczej młodszy, a ja wolę zdecydowanie starszych.

Też kiedyś chodziłam po dyskotekach i nikogo wartościowego tam nie poznałam. A teraz to najczęściej gimnazjum chodzi, więc wolę ze znajomymi do pubu wyskoczyć.

Ale ja już jestem po studiach kilka lat :) i z tego co widzę to chyba jesteś w wieku moich zainteresowań :).

bo jestem już na to za stara:P

Jakikolwiek, wszystko zależy czy ludzie fajni. Jak są fajni to i na ulicy można z nimi zrobić imprezę :D Nie jestem w kręgu, i tak wyjeżdżam za chwilę zagranicę, więc marne szanse. Tam planuje sobie znaleźć chłopaka :D

czemu nazywacie dias`a babiarzem? to męska dziwka. nikt wiecej.

Nie sprzedaję się :) więc to określenie do mnie nie pasuje.

Szczerze: mam dość Polaków. Niby taka wielka morlaność w tym kraju, a ja widzę wszędzie tylko fałsz, kompleksy i zakłamanie. I nie podoba mi się, jak są tutaj traktowane kobiety... naprawdęjest duża dyskryminacja, skończyłam męski kierunek - to wiem. Tylko szkoda rodzinę zostawiać, ale tak to mi nie żal niczego.

Dobra zmykam. Prawiczek weź sobie do serca niektóre rzeczy które powiedziałem. Nie popełniaj błędu który ja popełniłem. Dobry z Ciebie chłopak, dlatego to wszystko piszę. Jak wyciągniesz z tego naukę to nie będziesz rozczarowany i tak bardzo cierpiał w przyszłości. Pozdrawiam, trzymaj się

Równouprawnienie to jedno, a mentalność tzw. polaczków to drugie. Nawet jak miałam tego swojego chłopaka, który tak mnie niby kochał, to ciągle czułam się dyskredytowana przez niego. Pouczał mnie nawet w co mam się ubierać :o Pouczał przy (o zgrozo!) znajomych. Cierpliwość mi się skończyła i skończył się też nasz związek. Do tej pory nie wiem dlaczego tego wysłuchowałam i dlaczego on mi to mówił. Może miał jakiś kompleks związany z tym, że ja studiuję dwa kierunki (teraz już jeden) i generalnie jestem bardziej od niego lubiana. Nie wiem :/

Poza tym mam wielu znajomych i z ich związków wyciągnęłam takie wnioski, że faceci w tym kraju są choojowi. Nawet o kumplach swoich muszę to z przykrością powiedzieć.

Na początku to każdy taki jest...ale upływający czas działa na niekorzyść. I wychodzi szydło z worka.... Dobra traz już naprawdę uciekam

Z czystej ciekawości - szczerze mówiąc liczyłam na coś ciekawszego i się rozczarowałam..Miałam 15 lat. Jak dla mnie sex jest przereklamowany.

A ja zapiłam na imprezie, moje kumpele też zapiły i chłopcy mnie wykorzystali "na trupa " - przynajmniej nie czułam bólu :)

nekrofilię

nie jestem dziewicą z powodu wielkiej miłości! czego zyczę wszystkim będącym rozdziewiczanym :D

Może dlatego, że mam już 29 lat i jestem mężatką? ;) W takich warunkach trochę trudno wytrwać w dziewictwie ;)

w katolickim regulaminie stosunków płciowych pisze wyraźnie, że po urodzeniu 7 nieślubnych dzieci, ma się na powrót, ciasną dziewiczą dziurkę ;)

Z powodu takiego, że uprawiałam seks ;P

Bo tak wyszło :P