Brzydzę się sobą i tym co zrobiłam....

To baw sie dobrze ;) tylko nie pij za dużo :p

Asiorkkku Tobie życzę powodzenia i wiele miłości na te Święta. A wszystkim zdrowych, wesołych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia ;)

że tak potrafisz lekcewazyc ludzi ;) poproszę po raz 3, o to abyś opowiedziala coś o sobie, a jesli nie masz ochoty to odpowiedz mi proszę, bo nawet nie wiem czy czytasz moje wpisy ...

to po cholere tu wlazisz i czytasz ?nie masz lepszych zajec??? idz pomyj okna albo lusta w lazience to moze zobaczysz kogos tam po drugiejstronie co jest WIELKIM baranem.

a co ja mam powiedzieć? mam 15 lat. po sześciu tygodniach chodzenia z chłopakiem.... zrobiłam mu loda. ;/ tak z ciekawości. nie wiem w ogóle co we mnie wstąpiło. pomyślałam, że raz się żyje i stało się... nienawidzę teraz siebie za to co zrobiłam. wiem, że on nie powie nic nikomu. ufam mu. poza tym mnie zapewniał. ale mimo wszystko. powiedział, że widzi jak się czuję i że mamy o tym zapomnieć. tylko żeby mi nie było smutno. teraz już wiecie, że nawet 15 letnie dzieci się szmacą. ;| niesamowite. czuję kompletne obrzydzenie do siebie. tym bardziej, że zawsze byłam uważana za porządną dziewczynę, ze świetnymi wynikami w nauce. a to jest mój pierwszy chłopak... jest mi naprawdę niedobrze na samą myśl o tym....

ehh...ja też miałam podobnie...czułam i czuję się jak szmata,mimo że to było prawie 2 lata temu...i to z chłopakiem,który nawet mi się nie podobał...pomyślałam sobie:\"pieprzyć zasady etyczne,jak szaleć to szaleć\"..było dobrze dopóki nie wytrzeźwiałam i nie doszło do mnie co na prawdę zrobiłam. do dziś się siebie brzydzę i od tamtej pory nie całowałam się z żadnym chłopakiem,nie mówiąc już o czymś więcej...jeszcze na jedno zwróciłam uwagę...u mnie też było tak,że jak już zrobiłam tego loda i chciałam pocałować chłopaka,to on tak jakby się rozmyślił i tylko mnie pocałował w czoło...wtedy doszło do mnie,że zachowałam się jak kurwiszon i kurwiszonem już pozostanę. dobrze Asiu,że Ty potrafisz odciąć się od tego haniebnego wydarzenia, potrafisz żyć normalnie,pogodzić się z tym...ja nie potrafię...czuję się skażona, niegodna szacunku...moją pokutą jest samotność...wiem,że ludzie robią różne głupie rzeczy,ale ja jestem dla siebie bezlitosna i nie daruję sobie tego nigdy.

oj dziewczyny, dziewczyny... uwierzcie mi n asłowo - są w życiu ważniejsze problemy niż to, że się komuś loda kiedyś zrobiło z włąsnej głupoty, jesteście młode a czas wszystko pokarze i przekonacie sie o tym jeszcze nie raz

no czas z pewnością wszystko pokaŻe

Ciekawe jak tam Asia po randce, zaglądam tu co chwile między świątecznymi wypiekami i nie moge się doczekać jakiejś wiadomości:)

kobiety - było cudownie, tylko tyle powiem :) :) :) to jest facet z klasą i z krwi i kości i Kłapocuh może się schować przy nim, serio... :P

asiorekkk a może coś więcej napiszesz? będzie coś z tego? WESOŁYCH ŚWIĄT WSZYSTKIM

nie wiem co będzie... się okaże :) ale wczoraj spędziłam naprawdę super czas, było zabawnie, wesoło, miło i co najważniejsze - była CHEMIA :)

a co c klapouchem, odpuszczasz?

no dwóch srok za ogon ciągnąć nie będę raczej... nie mówię, że odpuszczam, ale też nie mam zamiaru robić już nic więcej, powiem Wam szczerze, że po wczorajszym wieczorze nawet nie pomyślałam o Kłapouchu dziś ;)

w takim razie trzymam kciuki za to by sie udalo z nowym kandydatem, a klapouch niech zaluje, mam nadzieje ze juz macic w Twoim zyciu nie bedzie, bo glupioby bylo gdyby nagle sie ocknal

wesołych świąt kobietki :) jak tam przygotowania do wigilii?ja ide robic wlasnie pierogi i juz koniec:) tylko czekac na kolacje:) Asik ciesze sie ze wszystko dobrze sie układa ;) jak nie z klapim to z tym nowym tygryskiem:P

asiorek- znajac zycie klapi ocknie sie gdy bedzie za pozno Bedzie mial nauczke za swoj brak dzialania i pozostanie mu tylko pluc sobie w brode ze taki kasek umknal mu sprzed nosa:) :) Wszystkim zycze spokojnych radosnych swiat pelnych rodzinnego ciepla!!

wesolych - raz jeszcze :P

wesołych kobitki :D

jak tam po świetach ?:)

aska napisz jak poswietach, czy klapołuchy sie odzywał, albo czy tamten drugi

nie podoba mi się to milczenie

kobitki wybaczcie ale święta i generalnie z samym Kłapouchem niewiele się dzieje... pofatygowało się dziecko wysłać mi smsa z życzeniami w wigilię i na tym koniec od środy... Ale zupełnie o tym zapomniałam, jestem w skowronkach przez faceta z krwi i kości :D

tez zrobilas, czy inaczej z nim postepujesz?

ej nie chce mi sie czytac tego od poczatku moze ktos skrocic jak to sie skonczyło? obciagneła mu na pierwszej randce i cos dalej z tego wyszło ?

Asiorku a loda temu drugiemu - bez komentarza... :O

asiorek- jak fajnie ze czujesz zawrot glowy przez kogos calkiem innego:) ale to zycie przewrotne eh... :)

napisz coś więcej o tym drugim :) i o tych skowronkach :D

asiorek juz niema w ogole teraz czasu , nawet ciezko jej odpisac .. na poczatku pisała caly czas jak chciała wsparcia a teraz ma nas gdzies