czy w 8 mcu wykonywały wam badanie ginekologiczne

bo miałam tylko na poczatku w 2 mcu i cisza, niewiem czy to ok, niewiem czy bede miec jeszcze jakies badanie ginekologiczne jak wy miałyscie albo macie

Ja jestem badana ginekologicznie przy każdej wizycie ( mniej więcej co miesiąc).

Nie, pod koniec ciazy juz nie mialam badania gin., tylko sluchanie tetna dziecka i sprawdzanie badan laboratoryjnych.

a mnie lekarz bada co wizytę.

Mama Krzysia... to ciekawe, a mi się wydawało, że pod koniec ciąży lekarz bada, aby stwierdzić ewentualne rozwarcie lub wczesne skracanie się szyjki... widać nie każdy...

dziewczyno, poczekaj co bedzie w 9tym..mnie badali po kilka razy, a badanie POLOZNICZE w 9 tym miechu TO PRAWIE JAK POROD! boli jak fix!!!!!!!!!!!!!!

Byłam badana ginekologicznie na każdej wizycie, a od połowy 8-go miesiąca wizyty były już częstsze niż co miesiąc. Nie wyobrażam sobie żeby mogło być inaczej.

Ja tez bylam badana co miesiac :O Juz nie wspomne o tym badaniu w szpitalu... :o

Ja tez do konca bylam badana ginekologicznie.W szpitalu najgorsze mialam wrazenie ,ze lekarz wklada mi cala reke.

az tak straszne sa te badania czemu?

Nie wiem jak u innych, ale moja lekarka, ktora mnie przyjmowała nie byla w ogole delikatna... i ze tak powiem - badanie bylo cholernie bolesne... :o

Też jestem trochę zdziwiona,że tak rzadko masz badania ginekologiczne.W 8 miesiacu powinnaś mieć chociażby ocene pH wydzieliny pochwy,i rutynowe badanie ginekologiczne(nie wspominajac o poprzednich badaniach gin przez cały okres ciąży)

dlaczego bolesne? kurwa! dziewczyno mi wsadzali cala reke i mialam wrazenie ze..nie dotykaja mnie tylko dziecko w srodku!!! bol nie z tej ziemi.. a koncu polozna przy badaniu przed porodem wsadzila mi reke i..przebila pecherz. to sobie wyobraz jak mnie to musilo bolec. a dwa dni wczesniej mlodziutka lekarka wsadzila mi reke i zaczelam krwawic bo mi sie ujscie otworzylo ;((( oni to robia specjalnie aby szybciej urodzic!

pozwala oceni stan szyjki, czy kanał jest zamknięty, szyjka twarda. Jest potrzebne.

A co powiecie na to ze w angli ciezarnych nie bada sie ginekologicznie jesli nie ma takiej potrzeby.

U nich to normalne, moja siostra ani razu nie byla tam badana, a na kazdy bol odpowiadali, ze to jest normalne...i tym sposobem jej kolezanka urodzila martwe dziecko... dla mnie to troche chore, i szczerze moge powiedziec - nie chcialabym tam rodzic. Tutaj w kazdej chwili mozna zadzwonic do swojego lekarza, opieka ciezarnych jest na prawde super.

Ja mieszkam w USA. Ginekologicznie bylam badana podczas pierwszej wizyty ( wtedy tez mialam krociutkie usg dopochwowe w celu stweirdzenia czy zarodek jest w macicy) i potem az do 34 tc nikt mnie nie badal wewnetrznie. Od 34 tc co 2 tygodnie mialam sprawdzana szyjke macicy, polozenie dziecka, od 38 tc co tydzien. Mnie to badanie nic nie bolalo, bylo jak zwykle badanie bez ciazy, a nawet lepiej bo nikt nie przyciskal mi brzucha. kurde no, nie wiem jak przebiula ci lekarka ten pecherz reka. Mi tez przebijano, ale nawet nie poczulam. Zrobiono to specjalnym haczykiem, nagle poczulam tylko ze mam bardzo mokro. Z tym ze mialam juz bole porodowe i zrobiono to przy rozwaciu na ok 5 cm.

Ja ginekologiczne byłam badana co wizytę :)

Tez jakoby jestem zwiazana z tematem ... ahh duzo by gadac... Robilam test osobowosci wg dalay lamy - wyniki sa niezwykle (z trzech tylko pytan) tu : http://tnij.org/testosobowosci