Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość a ja wspieram

czy jestem egoistką?

Polecane posty

Gość a ja wspieram

że wstrzymuję się od zajścia w drugą ciążę, bo boję się porodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsfrtyhdb
tak skrajną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wcale nie jestes;)ja sie wstrzymuje, bo boje sie ciazy (pierwsza przechodzilam fatalnie), boje sie noworodka (kolki, nieprzespane noce), boje sie, ze odsuniemy sie od siebie z mezem, boje sie, ze drugie dziecko calkiem mnie uwiaze w domu... mimo to bardzo chce drugiego dziecka. tylko jak to zrobic caly czas sie zabezpieczajac?:O;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wspieram
czasami czuję się jak skrajna egoistka, naprawdę ale grudniowa też chcę drugiego dziecka, może po prostu musimy sobie dać więcej czasu a mówili że po porodzie się zapomina o bólu :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wspieram
czasami myślę sobie - dam radę przecież, czy to aż tak bolało? a zaraz sobie przypominam: przecież powiedziałam podczas porodu - nigdy więcej takiego bólu, trudno będziemy mieli jedno dziecko... heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jesteś egoistką moze po prostu to jeszcze nie ten czas , moze za rok ,dwa stwierdzisz ze bardziej pragniesz drugiego dzidziusia niż boisz się porodu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamusiaSynusia
nie jestes egoistka ja tez boje sie drugiego porodu a jestem 4 miesiace po pierwszym porodzie i do dzis nie zapomniałam jak bolało :( na dzien dzisiejszy nie cche miec więcej dzieci ale wiem ze tak nie mozna bo wiem jak to jest wychowywac sie bez rodzeństwa ale jak pomyslę o porodzie o zarwanych nockach i o kolkach jal tez pisze grudniowa to ogarnia mnie lekkie przrazenie :( a jesli sie zdecyduje to gdzies za 4-5 lat nie szybciej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też ja też tak mam
jak sobie radzicie z tym? czy dajecie sobie po prostu czas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też ja też tak mam
na razie mnie sama już ciąża po prostu przeraża, a co dopiero poród, ten moment pierwszych skurczy świadomość że to już i że za chwilę będzie już boleć mocniej i mocniej aż do totalnego odjazdu z bólu... brrrrrrr.... i to bez znieczulenia, bo jestem uczulona i ostatnio nic mi nie dali prócz małej dawk ketonalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×