mam zeza i wlasnie uswiadomilam sobie ze nie ma szansy

Hmm byłam u okulistki z jakies 2 albo 3 latka temu i jak sie pytałam o prawo jazdy czy mogłabym robic to odpowiedziała ze mi nie da takiej mozliwosci\"tzn inaczej to ujeła\" powiedziala ze ona mnie nie widzi za kierownicą skoro mam słaby wzrok -4\'5 i -5 cylindryczne z zezem i ,ze jak mam siebie zabic albo kogos czy byc kaleką to nie ma sensu :O ..Wiesz dla mnie to juz naprawde nie jest problem ze nie mam prawa jazdy autobusy ,taksowki , pociagi są tak wiec jakoś daje sobie rade... a co do zeza podobno mi sie zmniejszył jak mam mowi :-)ale to zalerzy czy jem bo ostatnio schudłam tak wiec wygładałam jak zielona a oczy swidrowały mi wszedzie hehi :D czy nie jestem zmęczona wyspana itd...No i niedlugo wypadało by sie wybrać na badania wzroku hihi Pozdrawaim zezikow i zezolki bo trzeba sie polubic takim jakim sie jest:)

Ale sie wypisalam z błędami ..:-D hihi mam nadzieje ze przymkniecie oko...

wiesz mozna jakos zyc z tym zezem , ale polubic nigdy w zyciu. chyba juz zawsze bede patrzyc na siebie w lustro z pewna odraza . nic na to nie poradze. jak mozna polubic cos co wyglada mniej wiecej tak: http://www.depistagevisuel.com/img/p_strabisme.jpg jesli chodzi o prawko to zmien okuliste. jakis bredni ci on naopowiadal. moja znajoma ma chyba -10 i ma prawko bez pproblemu, znam faceta co ma tak silne okulary jak denka od sloika, takie jakby podwojne i tez spokojnie jezdzi. tacy ludzie sa bardzo rozwaznymi kierowcami i szczerze owiac to chyba powoduja mniej wypadkow niz inni, ktorym sie wydaje ze wszystko moga i pedza na oslep. przeciez predkosc i brawura to glowna przyczyna wypadkow. ba , znam osobe jednooczna(na jedno oko wcale nie widzi) i tez ma prawko. ja na zezujace oko niedowidze czyli u okulisty z tej tablicy widze tylko dwa rzedy od gory nizaleznie czy mam okulary na nosie czy nie. mam tez astygmatyzm i lekarka nie widzi zadnych preciwskazan do prawa jazdy :-)

Podnosisz ?a ale do czego bo nikt nic nie pisze....:D

??? podnioslam zebys mogl przeczytac moja wypowiedz na temat prawa jazdy i jakis dziwnych pogladow tojego okulisty. to czy bedziesz je robic czy nie(ja nie mam) to twoja decyzja ale po co ten lekarz wmaiwa ci takie kity to nie rozumiem tego

nawet nie wiecie jak ciezko sie zyje z takim zezem :-( ciagly stres, wstyd, spuszczona glowa, unikanie czyjegos wzroku :-(

Nie nie o to chodzi , moj okulista nie wiem moze mowi dobrze moze zle ale wiesz nie odkryl ameryki ze slabo widze i co najwyzej moge wjechac w drzewo z takim wzrokiem :P :O albo gorzej ...Kurcze robicie z tego zeza taka afere jak by to byl koniec swiata !!! Dziewczyno czy ty wiesz ze ja na twarzy mam blizne pooperacji i co i musze z nia zyc ;O i nie robie z tego afery ze mam zeza ze mam blizne itd ... mało tego mam krzywe kolana i kręgosłup ...tak wiec nie wiem czy wy jestescie jakies inne z tym zezem czy jak ? ??? Zez jak zez , zyje sie dalej.A dzis w weekend mam randki x 2 tak wiec nie wiem czy wy takie zakompleksione jestescie czy wam brakuje wiary w siebie i w ludzi :O ????ja nie wiem skoro chodzicie w szkłach korekcyjnych to chyba ludzie wiedza ze macie wade wzroku czy tez zeza lub inne...tak wiec nie bede chowala oczu za czarnymi okularami tylko dlatego ze mam zeza :P bo kiedys facet -partner to zobaczy i musi akceptowac to a jak nie to asta lavista baby ...aha wczoraj gadalam z pewnym kolesiem i powiedzial ze jestem hmm atrakcyjna i mam pociagajaca figure (mimo zeza i blizny na twarzy ):P . Tak wiec dziewczyny albo nie dbacie o siebie i macie z tym problem i zwalacie wszystko na zeza albo macie cos z psychika ...:O bo chyba naprawde nie dabacie o siebie skoro tak gadacie ;O zrobcie cos z tym ! ze swoim podejsciem , bo to od was zalezy jak was ludzie postrzegaja !I tu jest problem w waszym mysleniu -blednym o sobie :O Kurcze ja zawsze jak bylam na impreazach to faceci ze mna i tanczyli i gadali i ogolnie zaden mi nie zwrocil uwagi nie umowie sie z toba bo masz zeza ! Bo to bylo by absurdalne wytlumaczenie nie sadzicie :D???Jak mowisz ojej jaka to ja jestem nieszczesliwa bo mam zeza , to wszyscy faktycznie widza tego zeza a jak podkreslasz ubiorem stylem zachowaniem to ze mimo tego zeza jestes kobieca i jestes kobieta to sory ale zaden porzadny facet nie bedzie patrzyl tylko na to ze ty masz zeza , bo potrafisz sie mimo tego zachowac , ubrac , prezentowac w ogole i w szczegole i to sie liczy a nie jakis tam zez ...A ja dzis bylam u fryzjera i czuje sie super :) mimo zeza i innych wad .Nie wiem co wy chcecie odebrac sobie radosc z zycia wsrod ludzi bo macie zeza?chcecie sie zamknac w 4 scianach i nie szukac przyjaciol znajomych tych ktorzy was zaakceptuja takimi jakimi jestescie bo macie zeza???:O I nie myslcie ze zawsze tak myslalam o sobie bo tez mialam takie mysli jak wy , ale lata praktyki wypracowywalam sobie takie pozytywne myslenie o sobie mimo roznyc sytuacji z ludzmi nauczyly mnie tego ze trzeba zyc mimo zeza i wad , trzeba to zaakceptowac i pozwolic zaakceptowac siebie przez innych :)Aha i jeszcze jedno nie jestem modelka i nie szukam idealu ani modela bo moze wy szuacie czegos poza swoje mozliwosci :O nie chce nikogo urazic swoim postem przemyslcie sprawe moze warto sie zmienc w srodku i na zewnatrz i stawic czola temu zezowi :) pozdrawiam .

rowna sie zezowi. zobacz na zalaczone zdjecia to bedziesz wiedziala o czym pizsze. tez mam znajoma ktora ma malego zeza i wiem ze jest to roznica czy ma sie 5, 10 czy 20 stopni. widzisz ja dbam o siebie chodze do fryzjera a i tak po pierwszej randce facet ucieka. kiedys na jakims forum pisalam z dziewczyna co tez mowila ze ma zeza a jak potem mi przyslala zdjecie to myslalam ze padne bo jej zez to byl pikus w porownaniu do mojego byl tak naprawde niedostrzegalny dla przecietnego czlowieka, taki malo rzucajacy sie w oczy. jesli chodzi o to prawko to pewnie ze to twoja sprawa ale jesli ty z taka wada uwazasz ze jestes prawie slepa to co maja powiedziec dziewczyny ktore maja -10 czy - 15 . znam takie i maja prawka i nikomu krzywdy nie zrobily

ze mna tez sie faceci koleguja, tancza , rozmawiaja, ba nawet mialam chetnych do spotkan bez zobiwiazan, ale nic wiecej...a ja mam swoje lata i to mi nie wystarczy

Lola takim facetom na dyskotekach to tylko na jednym zalezy wiec tu akurat nie jst wazne czy masz zeza czy nie

wazne czy ma zeza czy nie. gorzej juz ze znalezieniem faceta do normalnego , stalego zwiazku

oto co przeczytalam na jednym forum : Hejka! Dla wszystkich zakompleksionych zezulek mam cos na pocieszenie Kirsten Bell znalazla sie na 9 miejscu najbardziej pozadanych kobiet swiata wg portalu AskMan.com a spojrzcie tylko na jej oczy. Ponadto poogladajcie sobie fotki Julity Wos czy Mariny Luczenko.Troche wiary w siebie dziewczyny ja znam kolesi ktorych takie oczka kreca Naprawde Pozdrawiam jak mnie wkurwiaja tacy ludzie. przeciez te kobiety jesli wogole maja to maja jakies male zeziki. co czuje w takim momencie osoba z wielgachnym zezem???????????

autorko zezolu... ten temat ma już 4 miesiące, śledzę go na bieżaco i znowu krew mnie zalewa. Mam ochotę rzucić kubkiem wmonitor i chyba tylko fakt, że nie mam drugiego monitora mnie od tego powstrzymuje. Ty czytasz, co piszesz? Czytasz, co piszą inni? Od czterech miesięcy podnosisz ten topik. Gdy znajdzie się ktoś, kto się nad tobą użala, to popadasz w jakieś dziwne samouwielbienie i zgadzasz się z zkażdym słowem, a gdy znajdzie się ktoś, kto mimo zeza układa sobie życie (a przypominam Twoje słowa, że celem topiku, było znalezienie takich osób), to udowadniasz ze wszystkoch sił, że to jakieś oszustwo, że zez nie taki, że wiek nie taki i że ogólnie jest źle. Nie jestem psychologiem, ale głupi się zorientuje, że Ty nie masz problemu z zezem. Ty masz kobeito problem ze sobą!!! Zamiast się cieszyć, tym co masz, to narzekasz. Cztery miesiące minęły. Znalazłaś pracę? Znalazałaś psychologa? Znalazłaś nowych przyjaciół? Nic nie zrobiłaś. Pławisz się w tym swoim zezie i wszystko nim tłumaczysz. Życzę Ci jak najlepiej, ale pewnego dnia może się zdarzyć, że stracisz nawet to co masz, bo tego niedoceniasz. Jesteś zapatrzoną w siebie egoistką. I niczego nię dostaniesz od życia, jeśli nieczego nie dasz od siebie. Zresztą nawet jak coś dostajesz, to narzekasz, bo wolałaś inne. Masz ponad 30lat. Nie młodniejsze. Ciesz się tym co masz, sięgaj ręką po więcej, bo lada chiwla obudzisz się jako sfrustrowana 50ka, zrezygnowana 60, albo zdziwaczała 70latka. Wywalam topik ulubionych, bo to nie na moje nerwy.

topiku, tylko sie tu dolaczylam bo rozumiem bol zezolka bo sama cierpie z powodu zeza. dyskutuje z lola21 bo niestety dopoki nie zobacze to nie uwierze w tego jej zeza bo jak czytam te bzdurne wypowiedzi ze ta czy siamta ma zeza, partrze na fotki a tu guzik zadnego zeza nie ma. wiec na tej podstawie wyciagam wnisek ze lola21 raczej nie ma zbyt duzego zeza i stag jej optymizm. gdyby jej oczy wygladaly jak na zalaczonych przeze mnie i przez autork etopiku zdjeciach to raczej nie byla by taka optymistyczna. a tak poza tym to nikt nikogo nie zmusza chyba do czytania tego topiku i pisania czegokolwiek. i jeszcz jedno zez to niestety nie tylko defekt w wygladzie ale owniez choroba duszy , a za nasz stan psychiczny odpowiedzialne jest cale spoleczenstwo ktore traktuje zezowatych jako obywateli drugiej kategorii. ciagle wyzwiska, upokorzenia to jak to ma sie nie odbic na naszej psychcice? ja mamy byc pewni siebie skoro musimy chodzic ze spuszczona glowa zeby nie zosac wysmianym??? no jak???????????? i niech mi nikt tu nie wciska kitow ze sie nie martwic, nie przejmowac bo to nie jest takie proste gdy w klo slyszysz wyzwiska . ktos kto nie przezyl nie zrozumie tego