Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zezolek

mam zeza i wlasnie uswiadomilam sobie ze nie ma szansy

Polecane posty

Gość obgryziony paznokiec
nie usuwaj...albo usuwaj, zrobisz co chcesz. Chciałam Ci tylko napisać, że tak naprawdę wszystko zalezy od Twojego nastawienia. Ja aktualnie jestem sama ale za mną jest kilka związków udanych lub mniej, jak to w życiu, w tej chwili jeden z moich eks zabiega żeby się z nim zobaczyć (ale to świr-kiedy bylismy razem chciał żebym zaszła w ciążę bo wtedy na pewno byśmy się pobrali) a inny przez lata udawał tylko mojego przyjaciela i niedawno wyznał mi że mnie kocha więc go unikam. Ja chyba po prostu nie znoszę związków :D ale co najważniejsze - mam dużo powazniejszą wadę niż ty zezolku, a nigdy nie narzekałam na powodzenie. Oczywiście zdarzały się niespełnione miłości, ale potem okazywało się że to z zupełnie innych powodów niz moja ułomność. Nie wiem skąd mi się to bierze ale w pewnych kwestiach uważam się za lepszą od innych - tych niezezowatych też :D Nie jestem jakaś mega piekna, po zimowych łakomstwach już nie taka smukła ale wiem, że jestem wartościowym człowiekiem. Natomiast instynktu macierzyńskiego u mnie za grosz wiec problemów z samotnościa nie mam, powiem Ci tylko jedno - jesli chodzisz dumnym krokiem z głową podniesioną do góry, nie boisz się ludzi i szanujesz się i masz coś mądrego do powiedzenia - to ludzie będą Cię lubić i uważać za fajnego człowieka. Pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mozesz napisac jaka
masz wade obgryziony paznokciu? bo tak to wiesz do zezlka i tak nie dotrze to o piszesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patrzcie ile zalezy od nastawi
enia do świata:) Marysieńka też ma wade wzroku i jeszcze porażony nerw, ale ma szczęsliwą rodzinę i dzieci:D:D:D Przez kilkanascie stron tematu było tu wiele rad, naprawdę dobrych, wiele zapewnien, że są na świecie faceci i nie tylko faceci po prostu ludzie, którzy nie zwracaja uwagi na takie cos jak zez, czy też na inne wady. Autorka natomiast nie słuchała żadnych rad, bo twierdziła, ze my prostoocy, to jej nie rozumiemy i ona liczyła, ze spotka kogos podobnego do siebie. Teraz kiedy znalazły sie osoby, które układają sobie zycie lub ułozyły pomimo swoich wad, to autorka chce topik wykasować i nie ma zamiaru się już udzielać. Uważam, ze autorka nic nie chce zmienic, tonie w swoim nieszczesciu i do wszystkiego nastawiona jest negatywnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja poniekatd rozumiem
autorke topiku. u mnie w podstawowce byla dziewczyna z zezem i pamietam jak byla traktowana przez klase :-( ja co prawda jej nie dokuczalam ale czasami mi wstyd ze nie stanelam nigdy w jej obronie. w klasie byl rudy chlopiec, gruba dziewczynka, chlopiec bardzo niziutki na tle klasy, chyba 3 osoby w okularach ale wlasnie tylko jej dokuczano i to strasznie :-( z tego co wiem chyba nie za bardzo ulozylo jej sie zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patrzcie ile zalezy od nastawi
do Zezolka nr 2. Ja nie mam takiej wady wzroku, ale skoro Twojego zeza nie widac w okularach, to pomyśl sobie jakie to szczęscie w nieszcześci. Wspominałaś o plaży i o basenie to prawda, ale jak ja przeanalizuje np swoje życie to na plaży jestm może tydzień w roku a na basenie to też nie zaczęsto:D. Itak ma większość ludzi. Pomyśl sobie, że jak spotykasz faceta to ona nie widzi, ze masz zeza. Po nblizszym poznaniu zawsze możesz mu powiedzieć. Nie wierze, zeby facetowi to przeszkadzało. Jak byłam młodsza miałam kolezankę własnie z takim zezem, który był widoczny po zdjeciu okularów. To była bardzo ładna dziewczyna w okularach było jej do twarzy widziałam ją bez okularów, ale nie zrobiło to na mnei złego wrażenia. Miała powodzenie i podobała sie facetom:):):) życzę Ci powodzenia:D Napewno kogos znajdziesz. Mówie Ci to nastawienie do facetów to wszystko dzieje sie mimo naszej woli, ta druga osoba odczuwa, ze cos jest nie tak. Moge Ci powiedziec o mnie. Mam inna wade bo mam nos duży i krzywy. Wierz mi, ze go widac w koncu to twarz a ja jestem szczupła. Kiedys sie tym bardzo przejmowałam. Gadałam z taka dziewczyna która mówiła, ze ma faceta, ale zawsze cos sie psuje i ona twierdzi ze to pzez ten nos. Ja mam całkie duze powodzenie, po prsotu dbam o inne rzeczy. Nie przejmuje sie juz tym i widze jak otoczenie mnie postrzega. Ja na to nie zwracam uwagi i oni tez nie:D Jestem w porzadku, jasne, ze chciałabym miec prosty, no ale taka moja uroda. Będzie dobrze:D:D:D Wiecej wiary w siebie. Idź na zakupy zrób sobie fryzurke nową, bedzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zezolek nr 2
tak w okularach czuje sie dosc(choc jak sie dobrze przyjzec to zeza widac) pewnie ale sama mysl ze mialabym je zdjac przy kims paralizuje mnie :-( ja juz chyba przywyklam do swojej samotnosci. jak sie jest 33 lata samemu to mozna sie przyzwyczaic. mam sporo wolnego czasu wiec ucze sie jezyko obcych. jeden od podstaw a drugi sredniozaawansowany. moze mi sie to na cos przyda i tak mi ten czas jakos leci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tylko sie nie zamykaj
w sobie zezolku nr 2:):):) Wiadomo, że przez tyle lat to pewnie i człowiek przywykł, ale nie myśl, że bedziesz ciągle sama:) Możesz uprzedzić fakt, jak juz poznasz kogos fajnego, ze masz zeza jak zdejmiesz okulary. Naprawde nie wydaje mi sie żeby to był dla faceta wielki problem, podejrzewam, ze dla ciebie jest on dużo większy niż dla innych. Wszytko w naszej głowie. Trzymam kcuki:D Ale bardzo sie ciesze, ze cos w życiu robisz. Śledzilam ten temat i przeczytałam wszystko co tu zostało napisane. Szkoda, ze autorka tematu nie ma tyle samozaparcia żeby cos dla siebie zrobić. Podobno do niczego nei ma talentu... . Ja w takie rzeczy nie wierze:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zezolek nr 2
no ja do tych jezykow to tez nie mam talentu ale jakos sie ucze. zobaczymy co wyjdzie ciezko mi idzie to fakt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marysieńkaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uupppppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosbardzodaleko
do zezolek 2, a probowalas nosic szkla kontaktowe? skoro oko "prostuje sie" w okularach moze bedzie lepiej w szklach kontaktowych?pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zezolek nr 2
tak probowalam soczwki ale ja jestem chyba na nie uczulona i wogole mam wrrazliwe oczy. poza tym musialabym miec specjalnej soczewki toryczne bo ja mam na te oko astygmatyzm i wlasnie mam szklo cylindryczne i ono tak dziala ze oko sie prrostuje, a zwykle soczewki niestety nie prostuja go. w sumie to ja lubie swoje okulary tylko tak jak mowilam nie zawsze sie je ma na nosie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosbardzodaleko
mhm, ja wlasnie myslalem o soczewkach np. na basen, sam uzywam ich na silownie i chociaz na poczatku bylo ciezko przyzwyczaic oczy to teraz jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no z torycznymi to jest trudno
dobrać, bo podomno są jakby w przeskoku co 5. tzn masz np astygmatyzm 0,75 to ok 0,8 tez ok ale juz np masz 0,78 to jest problem bo w okularach to jakos to samo sie przystosowuje nie wiem jak to jest dokladnie, ale soczewki musza byc idealnie dobrane. Nojest to możliwe, mozna poszukac, ale i tak sie nie przejmuj:*:*:*:* Skoror w okularach nei widac to nie ma problemu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zezolek nr 2
w okularach prawie nie widac. pewnie co bystrzejsze oko wylapie a moze wszyscy mi mowia (rodzina i znajomi) ze nie widac zeby mnie nie urazic??? sama nie wiem bo samemu to trudno to ocenic. wlasnie te toryczne trudno dobrac a ponadto ja mam strasznie wrazliwe oczy ciagle jakies podraznienia lzawienia itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no niekazdy moze nosic
soczewki. sa ludzie wrazliwi i uczuleni na nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zezolek
nie bylo mnie chyba dwa dni na tym topiku. dziekuje wszytkim , ktorzy sie zangazowali w ten topik szczegolnie Qwertz bo chyba ona najwiecej sie tu udzielala :-) wiem, ze moje uzalania sa bez sensu, ze jest wiele ludzi bardziej nieszczesliwych ode mnie i moj zez i moja samotnosc jest niczym w porownaniu do tego co oni przezywaja. piszac ten topik mialam trudny okres -zblizajace sie swieta, potem samotny sylwester, na dodatek brak pracy, pogoda nie najlepsza. najchetniej skasowalabym ten temat ale jako pomaranczka nie moge tego zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rosalka
Nie martw sie:) Ja też nie mam faceta bo żaden mnie nie che ale co zrobić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwefrtghyju
no wreszcie zezol napisalas cos innego, bo juz mialam wrazenei, ze sprawi Ci przyjemnos uzalanie sie nad soba. Tez mam zeza..nadal..po operacji...i mam to w dupei..a jak komus sie nie podoba,z eby ze mna przebywac, to juz jego problem..nie musi....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zezolek
a gdzie mialas operacje? jaki kat mials przed operacja ajaki po?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o widze ze teemat
zakonczony :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zezulku nr 2 mysle ze
znajomi Cie nie oklamuja, pewnie nie widac w okularkach i nie przejmuj sie tym:D Zezolku nr jeden życze powodzenia mam nadzieje ze Ci sie w zyciu poszczesci jak bedziesz tak optymistycznie patrzec na życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zezolek nr 2
w sumie to raczej ze znajomymi nie rozmawiam na ten temat. tylko z rodzina, ale oni jak to oni jak kiedys cos wspomnialam o operacji to wpadli w taka panike wiec sama nie wiem czy wierzyc w ich zapewnienia czy nie. oni sa tacy ze nie chcieliby mnie urazic wiec nie wiem czy mowia prawde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to fakt ze rodzina
czasem nie jest z nami szczera niby dla naszego dobra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zezolek nr 2
widze ze temat upadl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uupppppppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja ciocia ma zeza od zawze a a wspaniałego męża i 5 dzieci. i sa szczęśliwi i wsyscy ją lubią nie myśle oczywiście ze liczba dzieci jest jakims wynacznikiem szczęsci czy coś:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to miala wiecej szzescia
niz zezolek albo zeza mniejszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to miala wiecej szzescia
bo w sumie te fotki ktore pokazala autorka topiku prezentuja pokazne zezy, w sumie malo spotykane w zyciu codziennym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uppppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×