Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość on1987

Moja dziewczyna odchodzila ode mnie do innego faceta a teraz...

Polecane posty

Gość on1987

Witam mam dziwczyne prawie 4 lata poznalismy sie jak bylismy bardzo mlodzi ja mialem 17 a ona 14 lat przez pierwszy rok bycia ze soba bylo wszystko ok ,pozniej sie zaczelo.Mialem przyjaciela ktory by mi jak brat mowilem mu o wszystkim ,a on wykorzytal to przeciwko mnie zakrecil moja dziewczyne i dwa dni przed swietami bozego narodzenia moja dziewczyna stwierdzila ze kocha jego a nie mnie i byli razem trwalo to moze 2 tygodnie jak przyszla i powiedziala ze to byl blad ze go nie kocha ze kocha mnie itp itd wybaczylem jej dalem szanse i z czasem bylo naprawde dobrze . Kilka miesiecy znowu to samo i znowu poszla do tej samej osoby (mojego bylego przyjaciela) znowu z nim zerwala powiedziala ze kocha mnie i znowu jej wybaczylem bylo tak chyba ze 4 razy ,powiedzialem dosc jesli to powtorzy sie jeszcze raz to bedzie koniec definitywnie i nie chce jej znac bylismy ze soba bylo naprawde super tylko nam pozasdroscic no i poszlismy na impreze osobno ona niby do kolezanki a ja na dyskoteke ,jak sie pozniej okazalo nie byla u kolezanki tylko na dyskotece po za miastem z moim bylym przyjacielem nie powiedziala mi o tym dowiedzialem sie dopiero w nastepnym tygodniu kiedy moj byly przyjaciel chcial ze mna pogadac powiedxial ze byla grzeczna ze nic razem nie robili itd okazalo sie ze sie calowali . Moja dziewczyna od tamtego piatku dziwnie sie zachowywala na przemian plakala i smiala sie nie wiedzialem o co chodzi powiedziala ze potrzebuje tyogodniowej przyrwy odpoczynku powiedzialem ok i wlasnie kiedy mielismy ta przerwe dowiedzialem sie wszystkiego po tygodniowej przerwie powiedziala ze nie chce ze mna byc bo czuje obrzydzenie do samej siebie ze jak ona mogla mi to zrobic przeciez sie kochalismy widzialem ze zalowala ale nawet nie bylo mi jej sszkoda powiedzialem ze ja narazie nie chce z nia byc potrzebuje czasu a ona ze potrzebuje czasu zeby zobaczyc czy naprawde cos do mnie czuje czy nie jesli tyle razy robila takie zeczy I TERAZ AMM PYTANIE DO WAS CO POWINIENEM ZROBIC :JESLI POWIE ZE NAPRAWDE MNIE KOCHA I CHCE BYC JUZ ZE MNA DO KONCA ZYCIA I BARDZO ZALUJE WSZYSTKIEGO CO ZROBILA : Prosze pomozcie mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamamamaia
dorośnijcie, bo na razie odstawiacie masakryczny taniec z piłą łańcuchową. Ty bez honoru, ona lata jak jej się zachce, a były przyjaciel liczy na darmowe macanki. Ludzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on1987
moze i masz racje ale co ja mam zrobic jak ja bardzo mocno kocham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonaaaaa
Ja bym nie wybaczyla juz nigdy więcej! Weź czlowieku obudź sie i daj sobie z nią spokoj-wiem latwo się mowi,gorzej zrobic-ale ona Cię wykorzystuję..bawi się Tobą...Czy Ty tego nie widzisz????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamamamaia
Jeszcze się zakochasz ;) Na razie to ona Cię traktuje jak szmatę, tego drugiego zresztą też. 4 razy tam i z powrotem? Ja sie dziwię, że się na to godzisz. W sumie nie winię jej, że Cię nie szanuje (ani Ciebie, ani związku, ani Twoich uczuć). Złapać takiego jelenia to musi być raj na ziemi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiz.88
a przeleciałeś ją chociaż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo to Twoja pierwsza dziewczyna, to tez przyzwyczajenie....zapomnij o niej, znajdz sobie inna....zobaczysz ułoży się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on1987
wy kobiety macie naprawde zajebisty tok myslenia nie czaje dzieki ze nazwalas mnie jeleniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonaaaaa
yyyyyyyyyyy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonaaaaa
i to by było chyba na tyle...:|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteście młodzi. Ogólnie dużym błędem jest związek na ,,stałe\'\' w tym wieku, bo każdy dojrzewa w innym tempie. Najwyraźniej ona nie jest tak dojrzała i ni była gotowa na taki związek. To nic złego. Ale Ty cierpiałeś, przez to że ona potrzebowała czasu żeby poznać życie i związki z innymi chłopcami. Na razie daj jej spokój. Sam widzisz, że nie chciała źle- ale nie wyszło. A niczego nie robi się na siłę- zwłaszcza w miłości. Sobie też daj czas- bo to ze z nią byłeś tyle, nie oznacza że jest jedna na świecie, a już na pewno że to jest kobieta Twojego życia- na razie to dziewczyna, która musi się dowiedzieć czego chce od życia. Teraz na pewno tego nie wie. mimo, ze nie chciała Cię skrzywdzić, dała się skołować i teraz też cierpi i jest zagubiona. nie możesz traktować decyzji być z nią czy nie być na zasadzie- daję ci tyle i tyle szans, a jak je wykorzystasz to zonk. Daj sobie czas na związek, dojrzewanie w swoich przekonaniach i uczuciach. Do tej samej wody nie wchodzi się kilka razy. Żadne z was tego nie chciało, ale szukajcie szczęścia osobno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on1987
Do zielonaaaaa moze i masz racje ale to nie takie latwe ja nie potrawie byc na nia nawet zly ;/;/ dlaczego tak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamamamaia
Jaki tok myślenia? Jest sobie zakochany po uszy biedny facet i jest sobie dziewczyna. Dziewczyna lata jak jej się zachce od jednego do drugiego, a ten kochający jej wiecznie wybacza i ani razu nie uniósł się honorem. Z jej punktu widzenia jest fajnie - nie dość, że ma dwóch, to jeszcze jeden z nich płacze na damskim forum, co ma z tym fantem zrobić, bo sam przecież nie wie. Jeleń jakich mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on1987
Do Skila .Ale yto jest wszystko nienormalne on mowi mi teraz ze bardzo by chciala byc ze mna szczesliwa ale czuje obrzydzenie do samej siebie potym co zrobila i ze nie potrafila by teraz ze mna byc z mysla ze mi to zrobila cytuje jej slowa "Co ja zrobilam przeciez bylismy tacy szczesliwi wszystko zepsulam"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonaaaaa
a daj ze se z nią spokoj..i tak pewnie by się moglo cos takiego powtorzyć..nie dośc,że już 4 razy byla z tamym to jeszcze ten koleś był Twoim przyjacielem..jak ona mogla Ci coś takiego zrobić..nie no..nie rozumiem małolatow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×