Ładna diewczyna tak mówią a ciągle sama...

A mi prad siadł:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o

Iwa jesteś?????

Czesc Martynka:)

Cześć kochani:( :(:(:(:(

Iwcia przeczytałam cały ten topik. miłytvardziel....jak mogłaś go nie poznać?? już znam regułe. jak jest fajnie, to sie zmywa..:-o

co tu tak pusto...

No, nie poznałam tego brzdaca:o Przeczytałas pól tego topika?:o:D Czesc:)

przeczytałam:)

Spodobała Ci sie lektura?))

herbatki na porost włosów.... :D bardzo mi się podobała..:D

Tak:) Znajdziesz tu mnóstwo przpisów i porad:) Chciałabym by znów było jak dawniej:( Bulwaaaa, Tvardziel i reszta......

myśle że wszystko wróci do normy, ale gdy wyjaśnią się te sprawy..:( nie martw się, zrobie co w mocy, aby wrócił tu:) ja pomału zniknę... w takim składzie top nie utrzymał by się długo..:)

Słoneczko co ty piszesz:o Myslisz , ze pozwoliłabym Ci stad odejsc:o On jak bedzie chciał to napisze. Nic na siłe:)

napewno się zjawi

)))

parasol w deszczu... musze Ci podziękować, że pisałeś prawde do kafezdziry a rafaello przegina... mówiłam że wykiwa wszystkie... moni też...:D hehehe

Czesc magnolia:) Już nie zawracaj sobie tym głowy;)

cześć Iwcia:) nie będę się więcej poniżać:)

widzisz???:D

witaj moja niedoszla przyszla zono

Ktosik...:) ale się porobiło tu... wczoraj i przedwczoraj była tu taka jazda jak nigdy w historii kafe..:(

od kiedy jesteś na kafe? :D

ja?? czy Ktosik?? bo ja już rok

magnolia co sie dzialo?:o

rok to mało, bardzo mało

sru a ty?:o wogole co z tego ze tak krotko tu jest

Rafaello rocznik 1987, okazał się najgorszym oszustem:) troche miał rozdwojenie jaźni..:-o i odszedł. a ja się bardzo przywiązuje do ludzi, i niestety do niego się przywiązałam i poprosiłam żeby nie odchodził, a teraz prawie całe kafe się ze mnie śmieje. choć są też osoby które są po mojej stronie:) przykre to wszystko.. tak zakończył znajomośc...:-o i nie chciał czegoś dla mnie zrobić a ja i tak to jakby tu powiedzieć...poznałam:) jedna osoba mi zabroniła o tym mówić:) i nie będę..:) a Ty czemu tak rzadko tu jesteś??:(

a o co chodzi??? sugerujesz że źle wtopiłam się w kafeteryjne środowisko??:D

ja jestem rzadko ale długo, i mam zryty beret :P

nie zamierzam stąd uciekać jak niektórzy. to moja wada, że przywiązuje sie do ludzi.. nawet przywiązuje się do ludzi którzy robią coś w moim domu.. np hydraulicy.. itp..:( taką już mam nature niestety...:(