Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dopiero 22 lata i juz mam dosc

nic mi sie nie chce, nie chce juz zyc, to wszystko jest do bani, nie mam sily

Polecane posty

Gość dopiero 22 lata i juz mam dosc

rano wstawac z lozka:O rzucil mnie facet, zawalilam rok na studiach, pracuje w sklepie z ciuchami, tak wyglada okropna prawda, moi rodzice nie sa bogaci, mozna powiedziec ze nie mam nic. Czuje sie okropnie, nie mam sily wstawac codziennie, meczy mnie to wszystko, naprawde nie chce mi sie juz zyc, juz kiedys probowalam popelnic samobojstwo, ale mnie odratowali, teraz chce to zrobic drugi raz ale tak zeby nikt mnie nie znalazl, mysle, zeby poczekac do wiosny, pojechac gdzies do lasu i tam wziac tabletki, przynajmniej znajdzie mnie ktos obcy a nie znajomi czy rodzina i nie zafunduje im traumy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dopiero 22 lata i juz mam dosc
nawet nie mam swojego grona przyjaciol, zanjomych takich z ktorymi moge w kazdej chwili gdzies wyjsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła jesień
:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dopiero 22 lata i juz mam dosc
no i co, ze przyszla jesien? co za beznadziejny rok w moim zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam tyle lat co Ty
i cholernie cię rozumiem, zaczęłam nawet szukać sponsora by pomóc bliskim wyjść ze spirali długów, odbić się od dna (też nie mam), mieć na leczenie i inne rzeczy i wreszcie poczuć się jak normalny człowiek. Zabijać się nie mam odwagi. Tylko tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz ochote na troche
czulosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrewrr
Czemu chlopak cie rzucil? 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dopiero 22 lata i juz mam dosc
nie stac mnie nawet na jakikolwiek wyjazd, studia zawalilam bo pracowalam i nie moglam tego pogodzic, moi rodzice nic o tym nie wiedza mysla ze jestem na 4 roku a jestem ciagle na trzecim:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dopiero 22 lata i juz mam dosc
bo okazalo sie ze bylam dla niego plastrem po rozstaniu z inna, milo :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BlondiAG1986
Nie poddawaj się, po "chudych latach" przychodzą "tłuste", ja miałam podobnie najpierw zawaliłam szkołę potem poszłam do innej, potem zawaliłam studia ale za spełniło się moje marzenie i związałam się z chłopakiem w którym byłam zakochana od dawna, potem on mnie olał a ja wpadłam z innym i musiałam się chajtać. Ale nie dałam się chandrze i jestem szczęśliwa, mam dobrego męża liczną córcie. Nie poddawaj się zawsze jest dla czego żyć szukaj przyjaciół, spotykaj się ze znajomymi, nie wpadaj w rutyne, nie siedź za często w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfhedtyy
nie moglas pogodzic pracy w sklepie i studiów? dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BlondiAG1986
dfhedtyy ja jej się nie dziwie nie każdy może na dwa fronty! niektórych to przerasta, wiem bo też tak czasem mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfhedtyy
no ok czasem ale zeby odrazu zrezygnowac? prace w sklepie i studia da sie pogodzic bez najmniejszego problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cholera ciężko coś doradzić, ale spróbuję. Zawalony rok studiów to nie koniec świata. Odszedł facet, na pewno pojawi się inny, lepszy. Nie rób głupstw, w postaci samobójstwa. Na pewno masz choć jeden powód by żyć. Porozmawiaj szczerze z rodzicami. Świat jest do du..y , każdy łapie czasem doła ale to nie powód by kończyć ze sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dopiero 22 lata i juz mam dosc
przeciez nie zrezygnowalam ze studiow, studiuje dalej tylko ze zawalilam rok, to raz, dwa, ze nie chodzi o to, ze praca w sklepie jest meczaca intelektualnie, ale o to, ze pochalaniala mi mnostwo czasu, jak wracalam zemczona po 8 czy 10 h pracy i godzinie dojazdu w jedna i druga strone to nie mialam totalnie na nic sily, a juz na pewno nie na to zeby jechac do biblioteki, studiuje na uw, nie jestem jakims orlem, uwalilam dwa przedmioty, u mnie warunek kosztuje 600 zl, nie mialam kasy zeby placic 1200 zl za dwa warunki:o ja juz nie chce tak dalej, nie mam juz po prostu sily, ja czuje ze nie dam rady skonczyc tych studiow, w dodatku kierunek ktory ciagne przestal mnie totalnie interesowac, totalnie. W ogole nic mnie nie interesuje, nie mam pasji, bo nie mam kasy na to, chcialabym isc na kurs jezyka, ale co? nie mam kasy. Stoje w miejscu i nie widze zadnych perspektyw, a co po studiach? mieszkania miec nie bede samochodu tym bardziej, do konca zycia wynajmowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfhedtyy
też studiuje na uw i tez pracuje w sklepie i tez dojeżdzam dlugo. ale przeciez w sklepie masz grafik taki że nie każdego dnia pracujesz wiec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dopiero 22 lata i juz mam dosc
z moimi rodzicami nie mam odwagi szczerze porozmawiac. Zreszta moja mama jest powaznie chora i nie chce jej dokladac, a ojciec? ostatnio spytal sie na ktorym roku jestem, nie interesuje go nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfhedtyy
a jak zawaliłas i przestało cie interesowac to tym lepiej.... bez problemu zaczniesz inny kierunek. moze idz na inna uczelnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dopiero 22 lata i juz mam dosc
no to ok, jestes inteligentniejsza, zaradniejsza, madrzejsza, lepsza. Lepiej Ci teraz? ja nie potrafilam tego pogodzic i zawalilam. Wlasnie to tez mnie dobija, ze innym sie udaje a mi nie moze, bo ja nie potrafie. Wiem, ze wina losu jest tylko czesciowa, a glowna przyczyna tkwi we mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dopiero 22 lata i juz mam dosc
i w wieku 22 lat zaczynac nowy kierunek? nie widze opcji, sama sie utrzymac nie dam rady przez kolejne piec lat studiujac i pracujac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dopiero 22 lata i juz mam dosc
ogolnie jestem tym wszystkim przerazona, ja naprawde nie widze dla siebie zadnych perspektyw, naprawde nie chce juz zyc, na mysl o tym, ze to sie skonczy czuje wielka ulge

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfhedtyy
matko dziewczyno wez sie w garść. nie chodzi mi o to zebys mi mowila ze jestem mądrzejsza. co ty studiujesz? i nie rouzmiem co masz przeciwko rozpoczynaniu studiow w wieku 22 lat? polowa studentow takich jest... sama sobie wymyslasz problemy i sie dolujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale chwileczkę...
jak masz powtarzać 2 przedmioty to najbliższy semestr masz wolny i dopiero w następnym masz zajęcia , tak ? czyli teraz masz czas na pracę i to nawet na więcej niż 1 etat, spróbuj dorobić sobie trochę np. korepetycjami i przez te pół roku odłożyć trochę kasy na następny semestr wrócisz na studia , to naprawdę nie jest taki straszny problem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam tyle lat co Ty
to znajdź sobie sponsora jak tak na kasie ci zależy, nie żadnego zboka tylko faceta na czysty układ, czyli romans, wsparcie, kasa. Przecież zabijając się i tak okazujesz sobie kompletny brak szacunku a samobójstwo nie jest mniej moralne. Będzie kasa na języki, na nowe pasje, ktoś do pocieszenia i seksu, więcej czasu na naukę itd. Jak nie tak, to tak. Czasem trzeba wiele poświęcić by zawalczyć o swoje szczęście, ale to Twoje życie. Poza tym mam wrażenie, że za bardzo porównujesz się z innymi, którzy mają lepiej, no bo po prostu los im sprzyjał. Skup się na sobie, to naprawdę pomaga. Od dziś niech liczą się Twoje cele i pragnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam tyle lat co Ty
Ale ja widzę, że jej potrzeba więcej niż z korepetycji by miała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dopiero 22 lata i juz mam dosc
nie, dlatego ze w tym roku pozmienialy sie przedmioty i musze zaliczac tak jakby wszystko od nowa, poza tym przedmioty ktorych nie zaliczylam trwaly caly rok a nie tylko semestr, a nawet jak mam zaliczony pierwszy semestr to musze chodzic na nie przez caly rok, studiuje archeologie, kiedys myslalam ze to moja pasja, teraz totalnie przestalo mnie to interesowac, totalnie. A to taki kierunek ze bez zainteresowania jest jedna wielka lipa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam tyle lat co Ty
A ja obędziesz się bez większej gotówki, to poszukaj lepszej pracy, albo dorabiaj właśnie. Czasem musi być ciężko, by było lepiej. I żeby nie było, że Cię namawiam do nierządu. Ale naprawdę jest wiele rozwiązań, a każde jest lepsze niż śmierć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfhedtyy
to idz na inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dopiero 22 lata i juz mam dosc
ja nie chce sponosora, to by mnie wyniszczylo psychicznie, to ze oddaje sie komus za kase, czulabym sie jak sciera i chyba w koncu bylabym jeszcze w gorszym stanie psychicznym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dopiero 22 lata i juz mam dosc
a kto mnie utrzyma przez kolejne lata jak sobie pojde na inny kierunek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×