Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość słońce nad oceanem

czy pozwolić mężowi na jedno piwko dziennie?

Polecane posty

Gość fghij
Ale tu ludziska głupoty wypisują, jakie teksty, nie mogę.... A więc na początku to gratuluję, w końcu jesteście świeżo upieczonym małżeństwem i dopiero się zaczynacie "docierać":) Co do piwa- 1 dziennie nie pije nawet osoba chora na nerki, ponieważ szybko się uzależni.Mąż nie może wracac z pracy i myśleć o piwku. Co ja bym zrobiła? Chyba starałabym sie mu przemówić do rozsądku, powiedziec wprost, że to grozi uzależnieniem; a poza tym zaproponowałabym, że będziemy pic alkohol razem, ale gdy wychodzimy do znajomych, na kręgle, do baru lub gdy kogoś do siebie zaprosimy na wódeczkę, a nie codziennie bez okazji. Raz w tygodniu, w weekend,gdy gdzies wyjdziecie bedzie ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kdkkdkkdkd masz racje
jesli facet MUSI - to poczatek nalogu. Jesli nie musi , albo pije sobie do jedzenia , a nie dla samego picia to ok. Na szczescie ani moj maz ani ojciec nigdy nie musieli. Czasem winko do obiadu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polejka
w powszechnym uznaniu od piwa robi sie brzuch :P a brzuch robi sie tak samo od ziemniakow czy bialego pieczywa :P a jak sie ma gdzie spplic to ani czekolada, ani ziemniaki ani piwo sylwetce nie zaszkodza ;) zreszta wino jest bardziej kaloryczne od piwa a lampka czerwonego jest zdrowa w ogole ;) a wodka w ogole jest najbardziej kaloryczna ;) jak kobieta nie odmawia sobie slodkiego czy innego kalorycznego jedzenia to niech nie panikuje na wiesc o kalorycznosci piwa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna kafe
wyślij go na AA przez te 3 mc od ślubu jak to piwo pije to już się napewno uzałeżnił jest skrytym alkkoholikiem Komik jak nigdy dziś sie z tobą zgadzam co do kafeteryjnych kretynek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słońce nad oceanem
ej a dlaczego odrazu mowice ze jestem kretynką? czy ja was obrażam? chce przeczytac wszystkie opinie i pomyslec o tym co zrobić, a w tej chwili sa zróżnicowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w lustrze to niestety ja
wiecie co wam powiem? 99% ludzi na tym topiku jest rabnieta w dekiel i to zdrowo. tak sie smiesznie sklada, ze jestem tym wyszydzanym przez was DDA i kurcze, wierzcie albo nie, ale jak ktos sie wychowal w rodzinie z mniejsza lub wieksza dysfunkcja tego rodzaju, to naprawde moze byc niezle skolowany w kwestii glupiego 1 piwa dziennie. niby takie normalne, tak? niby relaks, napoj orzezwiajacy, zgadza sie? niektorym takie 1 OFICJALNE piwo dziennie kojarzy sie jednoczesnie z wypijana po kryjomu cwiartka wodki, chowana pod wanna, w garazu albo na dnie szafy... takze wiece, rozne ludzie maja doswiadczenia, niektorzy maja tego pecha, ze musza zgadywac, co jest normalne a co nie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie może pić piwa 3,4 razy w tygodniu?? Musi być codziennie?? Jak MUSI być codziennie browarek to coś jest nie tak - skoro pytasz czy powinnaś pozwolić to rozumiem , ze dyskusja na tem temat się odbyła i że on nalega

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghij
Spróbuj pogadać. Pijecie razem w czasie imprez. Sam w domu nie pije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luska z W.
Ja wciaz nie rozumiem jak dorosly facet rozumje sloro uwaza, ze musi zapytac czy moze wypic piwo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kdkkdkkdkd masz racje
Luska - w dobrym malzenstwie po prostu ludzi sobie wzajemnie radzą - z czystej zyczliwosci - widocznie autorce to piwo w jakims stopniu podpada, cos ja w tym niepokoi, moze regularnosc z jaka pije? WIadomo,ze nie wydrze mu z pyska, ale moze podyskutowac, jak z czlowiekiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruba zla i brzydka
ja wywodze sie z rodziny alkoholikow, jak chyba 90% spoleczenstwa :O w Polsce zalewanie paly bylo zawsze na porzadku dziennym i nie ma co pierrdolic, ze bylo inaczej, tak w europie jestesmy anwet postrzegani chociaz oni od alkoholu wcale tez nie stroili tylko ze ich bimber byl bardziej HIGH bo sie nazywa whisky, sznaps czy ouzo :O ja mam awersje chyba przez top w ogole do alkoholu, jak sie napije wina (tylko slodkie innego nie przelkne) raz na rok to swieto; ojciec mojego meza tez byl alkoholikiem, zona odeszla od niego jak synek mal 2 lata, i choc moj maz lubi piwo nie tknie wodki (chyba ze na urodzinach u kogos) bo nei przepada za wodka i tyle. nie musi pic on chce a ja nie bede mu zabraniala bo ON TEZ MI NICZEGO NIE ZABRANIA. TO WY MACIE PROBLEM Z PICIEM nie maz ktory dla odprezenia sie chce wypic sobie piwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słońce nad oceanem
on szybko zapomina o naszych rozmowach, a jak mowie jeszcze raz o tym samym to twierdzi ze sie powtarzam, i w kolko to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luska z W.
Ja rozumie, ze o tym piwie rozmawiaja, to rzecz oczywista i dla mnie. Ale z tematu wynika troche cos innego. Inna sprawa, ze ja sie nie znam, ale widze ze inni mezczyuzni nie pytaja o pozwolenie wspolmalzonek, kiedy chca sobie wypic cos procentowego (nawet i codziennie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luska z W.
rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luska z W.
Sami, "Twoj" skaladal na Twoje rece osobne prosby? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghij
Tak Ci mówi? Tak jakby Cie nie szanował. No wiec przypominaj mu. Nie ma wyboru, za kazdym razem gdy zmierza w kierunku piwa przypominaj mu ze umawialiscie sie inaczej. I zakomunikuj mu, żeby Cie nie lekceważył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luska z W.
Sami, moja powyzsza odpowiedz nie bya do Twojego postu :) Chodzilo o wypowiedz z godziny 20:55

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlatego ja unikam wszelkich jebnietych DDA i innych kobiet ktore byly w zwiazkach z alkoholikami.... mialem taka jedna DDA.... zostawilem, po 3 miesiacach, bo była chora!! te przerazone oczy i trzesący sie glos, gdy czlowiek sobie chcial krolewskiego napoju posmakowac... koszmar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DDA rządzi:classic_cool:przecz z piwem kobiety wylewajcie ten syf do zlewu Zbuntujmy sie kobiety:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co najlepsze - czlowiek sie napije odrobine, a ta zaczyna jęczeć i truć... 30 razy w ciagu 20 minut nudzi na ten temat święty by sie wkurwil... co ona na to? ze po alkoholu robie sie agresywny :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luska z W.
Ja mialam do czynienia wylacznie z mezczyznami nieabstynentami, w towarzystwie tez tylko takich kojarze i czesto sobie pija/emy kulturalnie itd... Nie widze w tym nic zlego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a najlepsze, ze jak ją rzucilem... to powiedziala wszystkim, ze rozłączyla nas moja sklonnosc do alkoholu :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedno piwko dziennie to pretekst. Będzie pił i 3 i 4, a gdy powiesz, że jest wycięty i śmierdzi- przecież pozwoliłas mi jedno wypić- odpowie. Na jednym się nie skończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×