Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytam z czystej ciekawości*24

co myślicie o facecie którzy bierze nazwisko żony?

Polecane posty

Gość Małgosia Wydrzyńska jest fajna
Kolega Pipski zmienił sobie nazwisko na panieńskie matki i nazywa się Gierczak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bagginski to dobre szlacheckie
nazwisko ( herbu Slepowron). O Englarcie nic nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja tak mam
Ja sam wziolem nazwisko po mojej Żonie i nie sadze bym byl ciota ani zeby moje poprzednie nazwisko bylo glupie lub smieszne. Tak poprostu zdecydowalem nie czujac szczegolnego przywiazania do swojego nazwiska i jednoczesnie czyniac duzy zaszczyt rodzica mojej Żony lecz nie byl to glowny powod mojej decyzji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chanel-mademoiselle
Mój brat ma nazwisko żony.Nasze jest normalne.Nie chciał go jednak bo niektórzy członkowie rodziny przynieśli wstyd temu nazwisku.To jego wersja,bo jak dla mnie to on chluby swoimi poczynaniam też mu go nie przyniósł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dan1el
jeśli przyjmę nazwisko żony a jej rodzice nie mają synów to czy przedłuzam ród tej rodziny??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lisiu
tak, nawet jeśli nie weźmiesz jej nazwiska to i tak przedłużasz ród jej rodziny, swojej zresztą też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość że ma hujowe nazwisko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AP AP AP AP
Witam:) dobry topik jak dla mnie:D Moja mama wiele lat temu9jakies 28) wychodzila zamaz i ojciec wzial nazwisko mamy. Co mnie bardzo cieszy, gdyz teraz zamiast nazywac sie Konik nazywam sie bardzo pospolicie, szlachecko. Kiedys mama powiedziala mi,zebym tez nie zmieniala nazwiska. I tak wlasnie pragne uczynic i chce by to moj maz wzial moje nazwisko(oczywiscie obawiam sie jego reakcji...). Jezeli to bedzie taki problem to oczywiscie zrezygnuje z tego i wezme meza nazwisko (jestem poki co sama:p). Absolutnie nie zgadzam sie ze stwierdzeniem,ze taki facet jest ciota itd. Co za stereotypowe myslenie!!! Kazdy ma prowo robic co chce, czy to zabiera komus godnosc? Facet nie robi nic zlego ,nie rozumiem obuirzenia otoczenia. Oczywiscie na studiach jak rozmawialam z kolezankami,ze chce by facet wzial moje nazwisko to strasznie sie oburzyly i stwierdzily,ze nawet jak facet ma brzydkie nazwisko to zawsze kobieta powinna przyjac to nazwisko zamiast swojego. Bzdura:) Pozdrawiam normalnych:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak zona ma brzydkie to glupi
jak ladne to ok. Tak samo smieje sie z bab ktore zmieniaja swoje ladne nazwisko na brzydkie meza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja uwazam ze
baba, ktora nazywa sie np Czartoryska, a bierze po mezu Chechlo albo cos, to ciota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko w Polsce
jest ten głupi zwyczaj, że żona ma zmieniać nazwisko, jakby jej było jakies gorsze. I dzieciom daweać nazwisko ojca. Potem po rozwodzie ona zwykle wraca do swojego, dzieci maja inne nazwisko niz matka, a przecież zwykle dzieci zostają z matka. jakieś to bez sensu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfhzdfjdtgj
jeśli kobieta po meżu nazwisko przejmuje to chce udowodnić, ze to miłość ABSOLUTNA (tytaj objawia się jej niewiedza i naiwnosc oraz nieznajomosc zycia spolecznego) kim sa rozwodnicy? a no wlasnie tymi, ktorzy w tę milośc uwierzyli!!!!! mozemy ich nazwac naiwniakami? szukajacymi potrzeby akceptacji? dobor spoleczny? czy partner takiej kobiety jkest od niej wyzszy? obstawiam, z enie sa takiego samego wzrostu. wezmy tutaj mezczyzn teraz na ruszt z portalu spolecznosciowego zamieszczajacych swoje zdjecia by jak najlepiej wypasc (autokreacja, narcyzm internetowy, moda?) chcec pokazania sie w grupie czy naiwnosc z braku wiedzy o anonimowosci w internecie? brak maskowania profilu dla osob ogladajacych (ale sami juz przegladaja profile innych anonimowo) ukryte toksykomanie, charakteropatie, psychopatie czy zachowania antyspoleczne nie ukazane na publikowanych zdjeciach (plus pogwalcenie anonimowosci osob postronnych). czy kobiety majace podwojne nazwiska sa nazbyt ambitne? wypalaja sie szybciej zawodowo i dzialaja "na spoleczny schemat" - instynkt macierzynski odwlekany i tego nie uniknie ale juz zwiazek malzenski przymusem nie jest tylko lepiej jest widziany spolecznie i spowodowany ewolucyjnym pędem do monogamii (zdrada jest wliczona w kazdy zwiazek czy to wolny czy malzenski). czy zwiastuje to sztuczna empatie? wymuszona lub pseudo-psychologiczna przewage na 'osobnikami slabszymi'? naduzywanie slowa 'wrazliwosc', gdy sama jednostka z tym ma malo wspolnego, a nazwisko przejmuje, bo jest taka moda niczym na portal spolecznosciowy? zbytnu usmiech czy sprezysty i pewny krok jest do czasu. wszystko uteperuja realia i czas. zapamietajcie, ze ten kto ankiety tworzy stoi ponad cala psychologia i przewage ma nad wszystkimi grupami badanymi. skoro kobieta taka nie ulega tradycji nie biorac nazwiska po mezu to dlaczego nie bedzie modniejsza i sie zeni? nie majac potomstwa np. w wolnym zwiazku? analizy mozna prowadzic bez konca i wszystko da sie zbadac razem z internautami. czy zona i masz nie moga stworzyc nowego nazwiska rejestrujac go w urzedzie stanu cywilnego? to ma byc do cholery przylaczenie "przeszczepu do odszczepu" . . . połączenie dwóch osobowości w jedną całość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic specjalnego o takim facecie nie myślę. znam paru takich. Jeden z nich nazwisko miał naprawdę okropne - chyba z ulgą się ożenił i je zmienił :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
[pytam z czystej ciekawości*24 w sobotę wyszła wśród znajomych dyskusja, że ktoś tam wziął nazwisko po żonie i od razu ten facet to ciota...a jakie wy macie zdanie..ja tam nie uważam tego a nie wiadomo co..ot normalna rzecz..] wolny kraj niech każdy robi to co chce normalne tylko rzadko spotykane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też mam taką sytuację .
Moje zdanie jest takie : Mam 19 lat narzeczoną i 7 miesięczną córeczkę , w sierpniu przyszłego roku planujemy ślub i też mam zamiar zmienić nazwisko na nazwisko żony . Ale tylko z takiego względu że mam nazwisko ojca który zostawił mnie i moją matkę gdy miałem 3 miesiące od tamtej pory ani słuchu o nim nawet głupiego listu . Dlatego też zmienię to nazwisko bo nie chcę mieć z tym człowiekiem i jego rodziną nic wspólnego . Pozdrawiam . Ps. A ci którzy myślą że facet biorący nazwisko żony to ciota i wgl to sam jest jeszcze poprostu nie nauczony przez życie sytuacji jakie mają miejsce w dzisiejszych czasach ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfhzdfjdtgj
To działa w dwie strony maż też musi być BEZWZGLĘDNIE oddany żonie inaczej ona powinna go kopnąć. Kobieta oddając nazwisko traci swoją tożsamość mąż też powinien ją stracić zmieniając nazwisko na obce najlepiej obaj jak maż przyjmie nazwisko żony a żona męża. Bo miłość musi iść identycznie w z DWÓCH stron nie jednej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakie to przykre
Nie widzę w tym nic dziwnego gdy facet bierze nazwisko żony.Skoro jego jest paskudne, śmieszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wunderlih
stary zwyczaj japonski byl taki, ze brano nazwisko lepszej rodziny. w ten sposob nazwiska patologii, szmaciarzy, wiochmanow etc. zanikaly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne że facet to d.biorąc nazwisko żony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie wzięłam od meza , ale tez nie dałam swojego. Mam stare dobrze znane nazwisko i umrze razem ze mną :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uważam za głupotę dorabianie ideologii do nazwiska i wkurzają mnie te wszystkie gadki o tym, że to duma, honor, tożsamość mężczyzny, że jak kobieta nie przyjmie nazwiska męża to go nie kocha itp. pierdoły. Uważam, że to sprawa osobista każdego człowieka, jak facet chce mieć nazwisko żony to niech ma i przecież nie to, jak się człowiek nazywa świadczy o tym, czy jest ciotą czy kimkolwiek innym. Tak samo kobieta niech bierze nazwisko męża jeśli chce, a jeśli nie to niech zostawia swoje i nikogo to nie powinno obchodzić. Ja sama zamierzam wyjść za mąż za faceta, który ma brzydsze nazwisko od mojego i zastanawiam się nad pozostaniem przy swoim, on sam mojego przyjąć nie chce, ale co do mojego powiedział, że w wybór nie będzie się mieszał, bo moje nazwisko to moja decyzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jako kobieta napewno nie zamierzam zmieniac nazwiska na meza. Przeciez swoje juz mam I nie potrzebuje zmieniac tak jakbym nagle zostala jego wlasnoscia. To juz nie te czasy. Gdyby facet mial ladne nazwisko, to moglabym rozwazc nad doloczeniem jego nazwiska czyli zeby miec dwuczlonowe nazwisko, ale swojego nigdy nie zostawie. Moje nazwisko to ja!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kojarzycie wojciecha modesta amaro ? taki z niego amaro jak z koziej d**y sznurek gosciu nazywał się wojciech basiura , skonczył technikum elektroniczne przejął nazwisko pierwszej żony i robi karierę jako wojciech modest amaro. drugi przykład - czy zygmunt krok zrobiłby karierę ( wyksztalcenie również techniczne srednie )?pewnie z tym nazwiskiem nie , dlatego po pierwszej zonie wziął solorz po drugiej żak i tak oto powstał zygmunt solorz - żak. tak więc morał taki - kończcie technikum, bietzcie nazwisko po żonie i kariero witaj!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak dla mnie to może nie zbyt popularna rzecz bo jakoś przyjęło się, że tradycyjnie to żona bierze nazwisko męża - ale ja np nie określiłabym odwrotnej sytuacji złą a tym bardziej nie pomyslałabym o facecie "c***a". Niemam nic przeciwko....bo w sumie nazwisko to tylko nazwisko a człowiek ten sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam kolegę, który był tak skłócony ze swoim ojcem, ze przyjął nazwisko zony, gdy się żenił. Niedawno się rozwiódł, i wrócił do swojego nazwiska.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyjmuje się to nazwisko, które jest ładniejsze. Jak kobieta jest Lewandowska, a mężczyzna Ruchała, to chyba i dla dzieci lepiej jak będą miały ładniejsze nazwisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×