Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość _Lenka

Umiałybyście zabić kurę ?

Polecane posty

Gość Hodowca królików
Heh siekierka to już przeszłość ubojnik nóż i jedziemy z tym koksem heh a i kura po podwórku nie biega hihihih :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Nałęczowianka
Nic przyjemnego, ale po którymś razie to wcale nie robi już większego wrażenia. Jeśli się trzeba tym zająć to po prostu się robi i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panna*Cotta
Kury zabijalam przeciez dla jedzenia a nie dla milych wrazen jak to pisza niektorzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona-zaradna
Właśnie idą święta i za tydzień będę zarzynała dużego koguta i dwie kaczki:) Będą pyszne, paluszki lizać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pewno nie nienienieneieinei
w życiu:/ ja pamiętam jak jeździłam na wieś jak byłam mała to karmiłam kury z ręki, a co dopiero je zabijać:/ byłam też świadkiem jak zabijąja świnie, okropny kwik przez pół dnia ogromne ilości krwi ten i ten okropny smród świeżej kiełbasy bo od razu robili, jeszcze się pytali czemu nie jem i czemu skrzywiona chodzę. traume mam do tej pory a było to z 12 lat temu....jakaś masakra....oraz jak się ciotka chwaliła przed innymi i pokazówka że kura bez łba lata....po prostu patologia jakaś dla mnie żeby się podniecać cierpieniem i śmiercią zwierzęcia. sama bym mogła mieć tak ze 2 kury w ogródku, takie domowe troszke i tylko dla jajek trzymane na pewno nie na zabicie, problemem jest tylko to że srają gdzie popadnie niestety. gdyby ktoś mi zapłacił nie zrobiłabym tego:/ już bym wolała pod latarnie isc przysięgam, i nie chodzi tu tylko o kure ale i o psa kota królika świnie krowe czy tam coś innego. jedyne co zabijam to mole/komary itp, nawet pająków mi szkoda zabijac. jak zwierzęta maja być zabijane na jedzenie czy tam co to tylko w humanitarnych warunkach a nie tak jak to się odbywa:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hodowca królików
heh pod latarnię to przesadziłaś i to grubo. No ostatnio w niedzielę rano 3 sztuki czasłem moich królików jakie pyszne były mniam wczoraj na obiad dewolaje z królika miałem pycha polecam. A tak na marginesie to muszę jeszcze ubić w piątek lub sobotę pięć sztuk naprawdę ładnych królików powód są już upasione szkoda, ale na wiosnę będą znowu bo sobie dwie samice zostawiłem z tegorocznego wykotu. Świnię też kiedyś biliśmy w domu a jaka dobra kaszanka ze świeżej krwi jak jeszcze ciepła mniam heh. Kury na jajka też mam jak się przestają nieść to rosół pierwsza klasa a nie takie kupne ze sklepu to jeszcze obślizgłe błłe no ale nie zawsze ma się swoje. Dlatego zawszę mówię że wiesz co jesz jak sam wyhodujesz i zabijesz. Pozdrawiam wszystkie panie które nie mają ludzi od zabijania zwierząt heh :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Daniela
raczej mało humanitarny sposób i nie rozumiem czemu służy to jako zabawa dla dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten filmik to masakra :O Nie wiem czy to ten nóż taki tępy czy Ci ludzie :O Ja widziałam wieeele razy zabijanie kur, sama wieleee razy później skubałam ale nigdy nie zabiłam. Chyba bym to umiała siekierką pod warunkiem że ktoś by mi ją złapał i przytrzymał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _nuova
Jeśli da się to szybko zrobić, to czemu nie. W końcu wiem skąd pochodzi mięso które jem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bialazajtka
Ja wychowałam się na wsi, więc nie robi to na mnie aż takiego wrażenia że trzeba zabić kurę czy królika, ale czy sama chciałabym to robić... nie wiem. Może gdybym miała takie źródło dochodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leniuchstraszny
ja tak samo jestem ze wsi i gorsze widoki przezyłam i nic mi nie jest. Jak dla mnie to naturalna kolej rzeczy, choc pewnie zaraz ktos bedzie mial inne zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staintop
to jak jak Malablondynka, oskubalabym bez problemu ale sama nie zabije, tu wyslalabym juz chlopa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staintop
wiadomo, to pierwsze to raczej konieczność, a drugie - skrajna głupota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zobaczymy
ludzie zrozumcie jedno w przyrodzie w ekosystemie w którym jesteśmy jest obieg zamknięty my zjadamy zwierzęta a w mogile robactwo zjada nas i też nieraz na żywca [rekiny,krokodyle,psy itp i tak się koło natury toczy a wracając do tematu w 2001 r służbowo byłem w Swiebodzinie w zakładach drobiarskich i zepsuła im się maszyna do uboju drobiu a że kontraktu nie można było zawalić to panie które tam były zatrudnione musiały to zrobić nożami widok był nieziemski to był zbiorowy mord w wykonaniu pań a jakie zaangażowanie przecież musi być premia szkoda ze aparatu ni miałem ,kobiety w białych fartuszkach zakrwawione całe najpierw nacinały szyję żeby upuścić krew a dopiero potem odcinały łebki na drugi dzień maszynę naprawili acha żaden chłop nie odważył się tego robić .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ańdźa
Myślę, że gdyby ktoś pokazał mi jak, nie miałaby oporów zabić jakieś mniejsze gospodarskie zwierzę. W końcu łańcuch pokarmowy musi zostać zachowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Reddia
jeśli ktoś się na to w dzieciństwie chcąc-nie chcąc naparzył to już nie robi wrażenia, możecie mi wierzyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miłośniczka zwierząt2011
W życiu kocham kury. Nie dałabym im zrobić krzywdy. Mam w domu kury i śmierć każdej bardzo przeżywam i opłakuję. Każda z nich ma imię. Moja ulubiona to kura Lulidełko czyli w skrócie Lulu. Opiekuję się chorymi kurami i potrafię cały dzień z nimi spędzić jeśli trzeba. A jak nie wróci do stajni sdzukam nawet w nocy nie śpię całą noc i myślę że jej coś się stało. Ja wogóle jestem wrażliwa jeśli chodzi o zwierzęta. Jeśli ktoś skrzywdziłby zwierzę skrzywdziłby też mnie. Jestem bardzo związana z nimi. Oczywiście kur nie zabijamy tylko trzymam i karmię je.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luidelko
gdyby ktos pytal czy mnie takie widok odstraszy od jedzenia miesa, to raczej nie. Wiadomo, zal itd. ale czy w naturze inne zwierzeta nie zabijaja sie nawzajem ? Tak chociaz dzieje sie to humanitarnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sagittaria
Dawniej na wsi takiej widoki to normalka, a teraz hodowla wielu zwierząt przenosi się do dużych gospodarstw. Mimo to w dzieciństwie jakoś nigdy nie miałam ochoty się tym zajmować. To było zadanie mamy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glo888
Ale tu na tym forum dyskusja:-D:-D:-D piszecie o zabijaniu kur itp a wiecie ze kura niby taki ptasi mozdzek a wie kiedy zginie?udowodnione naukowo ale i tak rosolek pycha:-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vittalla
u mnie w domu dzialo sie to niemal metoda hurtowa, wiec mozna bylo sie z tym oswoic. Czesto rodzice w ramach jakiegos podziekowania dawali komus kure czy krolika i bylo to calkiem normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewna_mężatka
to chyba trzeba by być całkiem pozbawioną empatii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mal_la
ci z miasta pewnie widza to zupelnie inaczej, ale na wsi nie jest to chyba nic dziwnego. Po prostu czasem trzeba i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewa_anna
no na pewno zajęcie nie dla mnie, chociaż rosołkiem nie pogardzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×