Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sweexi

Kiedy ON chce czekać do ślubu...

Polecane posty

Gość sweexi

Zazwyczaj to kobieta chce czekać z seksem do ślubu. A co jeśli to facet chce czekać, ze względów religijnych? Czy któraś z was była w takim związku, albo jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sweexi
i czy w takim wypadku seks np z koniem to zdrada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sweexi
zawsze można... a może słów kilka więcej własnej opinii? albo raczej doświadczeń jeśli ktoś ma takie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sweexi
lubie zeskrobywac odchody golebi z parapetu i jesc jak czipsy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielki_piec_lodowy
madonno, czarna madonno - zaśpiewaj mu nowy hymn USA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myslałam, ze temat zostanie potraktowany troche bardziej powaznie. A jak nie masz co powiedzieć to nie zabieraj głosu , dziex

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko do slubu
Sweexi wcześniej nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm... Ciekawy przypadek. Z taką postawą kobiet się spotkałam, ale u faceta? Jedna kwestia - jak długo musisz czekać do ślubu? Znasz termin? Druga sprawa - jeśli Ci naprawdę na nim zależy - przeczekasz to. :) Taka moja opinia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zeby sie to czekanie nie zamienilo w traume...moze on chce czekac bo ma powody?i nie sa to powody religijne? a moze cos z nim nie tak? nie staje mu ...albo staje w polowie albo wie ze jest krotkodystansowcem? a potem mina...a po slubieto juz nic nie zmienisz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciotka z radomia
Teoretycznie facet ma takie samo prawo chcieć czekać z seksem do slubu jak i dziewczyna. Ale jakoś praktycznie - cos mi tu śmierdzi. Podejrzewałabym takiego, ze ma coś nie tak z siurkiem albo jakieś kompleksy czy inne problemy. No, ale moze też byc tak, ze taki jest swiety. Tylko pytanie, czy masz ochotę byc z takim świetym. Potem będzie seks "po bozemu", piguły nie, kondomy nie, ewentualnie kalendarzyk. Lody i minety - wykluczone, wszelkie urozmaicenia - wykluczone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestesmy razem prawie 3,5 roku. Wiedziałam od poczatku o jego przekonaniach i postanowiłam to uszanowac....ale tak jak ktos powiedział zeby to sie w traume nie zaczelo przeradzac. Bardzo go kocham i bardzo mi na nim zalezy, zreszta on na wiele sposobow pokazuje ze jemu na mnie tez. Tylko to... A do slubu...wlasnie...ja juz chce, jemu zas....widze ze sie nie spieszy. Chciałabym poznac opinie kogos kto byl w takim zwiazku albo cos wie na ten temat... Wreszcie ktos normalny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skarbie...kazdy normalny facet zwlaszcza w wieku kolomalzenskim dazy do zblizen....ja znam taka parke...tylko w tym malzenstwie to ona -wyznawczyni jehowy ..jest swieta....jej maz z regularnoscia co do tygodnia kupuje w sklepiku mojej psiapsioly filmy erotyczne i jedzie na nich....zastanawiam sie tylko ile on tak pociagnie ..bo podobno jak on sie jej dobiera do majtek to slyszy ze jest zboczony....a facet niczego sobie zadbany tylko taki jakis zahukany...wstydliwy....az mi go szkoda czasami..jak na zapleczu wybiera te filmiki i nawet pudelka nie bierze sama plyte zeby zona nic nie zauwazyla...to jest trauma..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skarbie...kazdy normalny facet zwlaszcza w wieku kolomalzenskim dazy do zblizen....ja znam taka parke...tylko w tym malzenstwie to ona -wyznawczyni jehowy ..jest swieta....jej maz z regularnoscia co do tygodnia kupuje w sklepiku mojej psiapsioly filmy erotyczne i jedzie na nich....zastanawiam sie tylko ile on tak pociagnie ..bo podobno jak on sie jej dobiera do majtek to slyszy ze jest zboczony....a facet niczego sobie zadbany tylko taki jakis zahukany...wstydliwy....az mi go szkoda czasami..jak na zapleczu wybiera te filmiki i nawet pudelka nie bierze sama plyte zeby zona nic nie zauwazyla...to jest trauma..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do sexu po Bozemu...to racja. To jest jego kolejne marzenie, ze tylko metody nat. Ja sobie jakos tego nie wyobrazam...ale znowu...kocham go wiec coz mam zrobic... Jest wierzacy to fakt. Ale ja tez nie jestem pierwsza lepsza wiec wszystko bylo ok...tylko ile mozna czekac. Mnie zaraz stuknie 24, jemu kilka wiecej. Ja zaczynam tego nie wytrzymywac, jemu widze ze to specjalnie nie przeszkadza. Mowi, ze tak mnie kocha, ze nie mógłby ze mna przed slubem.... Z jednej strony ma prawo a ja to powinnam uszanowac i szanowałam...ale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a o co chodzi
to po co brał Jehową? mogł normalną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kobieta doswiadczona mowie Ci to ....jesli on nie zabiera Ci sie do majtek cos z nim nie tak....a potem milosc szybko przeminie jak tylko przekonasz sie ze to co ma stac jest wiotkie i do niczego nie zdatne...a seks jest baaardzo wazny.... a co do metod naturalnych ...to on ci tym wiotkim bedzie robil dziecko za dzieckiem ..no chyba ze nad tym zapanujesz po kryjomu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No własnie...jesli już to ONA. Ja znam tylko dwa przypadki, ze to ON...moj facet i nasz znajomy( ale tam to akurat tak sie dobrali ze i on i ona czekali do slubu i sie doczekali razem, tyle, ze staż mieli krótszy niż my). Czy są jeszcze gdzies tacy wstrzemięźliwi faceci? Czy tylko ja sie znalazłam w takiej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to mnie nie pytajcie dlaczego wzial jehowa...w koncu nie ja za niego wyszlam ...bo jak bym ja....hmmm ....:) oj by byl dopiesz czony ...wrecz zaruchany..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Tylko pytanie, czy masz ochotę byc z takim świetym." Zawsze mnie ta świetość dziwiła, u faceta, aż tak... Od poczatku to akceptuje, na tyle, ze jestem z nim, pokochałam go, wiec biegam z nim do koscioła itd. ale ok, mnie tez nie zaszkodzi. W koncu ja tez jestem wierzaca. Zeby czekac do slubu to mnie bardzo zdziwił, ale tez postanowiłam to uszanowac. Tyle, ze tyle czasu a tu o slubie za bardzo nie słychac, nawet o zareczynach zadnych no i ja tak czekam... ze az zaczynam sie zastanawiac czy wszystko ok? Czy moze ja jednak nie jestem ta jedna jedyna. Dlatego chciałabym poznac kogos kto miał podobny problem i jak to sie skonczylo albo jak sobie z tym poradzic, co o tym myslec...jak nie zwariować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh...chyba to jest jakis marginalny problem w skali społeczeństwa :P HELP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam złe przeczucia
Jakoś czarno to widzę i to przez Twoje własne słowa: "Mowi, ze tak mnie kocha, ze nie mógłby ze mna przed slubem...." i "Czy moze ja jednak nie jestem ta jedna jedyna." Właśnie wydaje mi się że te drugie zdanie jest jakby wnioskiem z pierwszego.Żeby przypadkiem nie okazało się że on z szacunku do Ciebie nie chce z Tobą a zaspokaja się z inną, taką której nie szanuje. Nie wiem czy widziałaś film "Depresja gangstera" - tam właśnie jest taka sytuacja (scena gdzie dziwka robi loda gangsterowi)- jakoś mi się to kojarzy z Twoim facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielki_piec_lodowy
a rozważałaś czy nie jest gejem? bzyka sie z księżulkiem i mini-strantami po kruchtach a potem juz nie ma siły / ochoty na Ciebie - ale dla rodziny bedzie potrzebował obrączki na prawym serdecznym... To bardzo prawdopodobne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm... Ale widzisz...to ma sens...jest wierzacy i chce seksu tylko po slubie, tylko z zona...wiec dla niego to jest wyraz szacunku dla mnie ze powstrzyma sie z tym do slubu. Nie rezygnuje z tego bo mnie kocha. I on sie dziwi, ze ja nie odbieram tego jako najwiekszego dowodu miłosci, tylko jako poswiecenie dla niego. No i ...jest tak dobrym, madrym, spokojnym i porzadnym facetem, ze nie uwierzyłabym ze ma kogos innego. Nie mam tez zadnych powodow aby przypuszczac, ze mogłby mni zdradzac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam złe przeczucia
No to niestety ale albo jest tak jak mówi piec (żer jest gejem) albo jest aseksualny, co też jest do kitu. Bo szacunek szacunkiem ale by przynajmniej dążył do szybkiego ślubu żeby pobzykać bez grzechu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×