Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kasia3451

Wodniaki jąder u chłopców ?

Polecane posty

Gość narazie bez nicka
mój narzeczony miał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kredycik.............
a ile ma twoje dziecko???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kredycik.............
i nie wchlonely sie? nasz maluch tez mial, ale wchlonely sie po kilku tygodniach od urodzenia. A co mowi lekarz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia, mój synek miał wodniak jednego jąderka, poza tym niezstapnione jaderko. Po zabiegu sprowadzenia jąderka wodniak się cofnał, zbieg miał w lipcu, jak miał 2 latka 2 miesiące, czyli teraz 2,5 roczku. Ale rozmawiałam z lekarzem chirurgiem - bardzo dobrym z CZD i facet mówi, że do 3 roku życia nie powinno się operować, bo wtedy fizjologicznie sam często się cofa. CHcesz to znajdź stonę tego lekarza i zadaj pytanie online, na pewno CI odpowie - dr Śmigielski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam teraz za niedługo do kontroli i on zobaczy ze jak sie dalej nie wchłoneły to wtedy umówimy sie na operacje , jednak obserwując jadra to zmniejszyły sie o dużo , a ile spedziłas w szpitalu z synem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mąż miał pół roku temu operacje na wodniaka. Chyba tak samo przebiega co u dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja spędziłam dobę, ale myślę, że warto odwel decyzję i poradzić się jeszcze kogoś, nie wiem ska jesteś. ja jestem z oznaia i oprócz neizstapionego jaderka, wodniaka jescz mam inny problem - spodziectwo i stąd wylądowałam u Śmigielskiego, bo on jest dobrym fachowcem w tmy względziei generalnie w urologiczno chirurgicznych rzeczach. W POznaniu mam też swojego chirurga i on też podziela opinię, zę nei warto z wodniaczkiem szaleć, bo to co można opóźńić żeby dzieciaka nie kroić, to się powinno zronić. Wszystko też zależy od wielkości wodniaczka. Proponuję CI naprawdę napisac szczegóły do tego lekarza i zapytać o opinię. Skąd jesteś? Czy byłaś tlkyo u jednego lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu Tylko nie Pani,daleko mi do niej :D Wiesz jak u nas z tym było? To zaczęło się nagle,w zasadzie z dnia na dzień jądra zaczęły się powieszać.A że chłopa ciężko zaciągnąć do lekarza to zaprowadziłam jego niczym dziecko (do urologa). Lekarz po badaniu stwierdził wodniaka i powiedział że to jest nieskomplikowany zabieg.Powiedział jeszcze że oczywiście wezmą wycinek do zbadania czy jest to zwykły niegroźny wodniak czy też coś z cząstką nowotwora złośliwego. Znieczulenie mąż miał w kręgosłup (myślę że u małych dzieci to odbywa się w znieczuleniu ogólnym) .Operacja trwała pół godziny,na drugi dzień z laboratorium przyszły wyniki że to był zwykły wodniak.Mąż w szpitalu spędził 10dni ,mimo że wszystko ładnie się goiło.Szwy były ściągane po 14 dniach.Lekarz stwierdził że nie zależnie od wieku trzeba nosić na jajkach takie ochraniacze .Dopiero gdzieś po mieisącu mógł swobodnie chodzić,bez bólu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem z Jasła ,byłam u 2 lekarzy u jednego w Jasle a potem ten lekarz wysłał nas do Rzeszowa do lepszego specjalisty i on tak mi powiedział

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle jeszcze troche poczekac bo zmniejszyły mu sie jadra i mysle ze jak skonczy rok to sie udam z powrotem do Rzeszowa do kontroli bo wszedzie gdzie czytałam to przewaznie do 2 roku i jak dziecko bedzie juz troszke wieksze , napisałam juz do tego doktora tylko on odpowiedz przesle mi na meila czy na ta strone jego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WIESZ CO jak napisałaś na stronie, to na stronie, ja tego juz dokładnie przyznam nie pamiętam. musisz też być cieprliwa, bo on może odpoweidzeić dopiero w ciągu kilku dni. Wiesz, może ten facet z rzeszowa miec rację,a le z tego co ja wiem, to jeśłi wodniaczki sie nie powiększają, to się czeka z zabiegiem. Sama zobaczysz co CI obaj lekarze odpowiedzą. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama z wroclawia
Może komuś pomogę. Mój 2 latek miał wodniaka jądra, prawdopodobnie po zabawie wspinaczkowej na placu zabaw. Wodniak utrzymywał się kilka miesięcy, był zdiagnozowany i badany w szpitalu. Kazano nam obserwować, nie było poprawy. Przyszła jesień, zaczęłam dzieciom podawać codziennie pyłek pszczeli minimum łyżeczkę dziennie, jadły raczej więcej bo bardzo lubią. Po jakimś czasie wodniak się wchłonął, ale kiedy pyłek się skończył pojawił się ponownie. Coś mi zaswitalo. Zaczęłam ponownie podawać pyłek i znowu wodniak się wchłonął tył razem szybciej. Podawalam pyłek pół roku, od jesieni do późnej wiosny. Mija kolejne pół roku od odstawienia pyłku a po wodniaku ani śladu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dynamical
Ciekawa metoda z tym pyłkiem pszczelim. Ciekawa jestem na ile to prawda a ile przypadek. Najlepiej udać się do prawdziwego specjalisty i mu ufać. U naszego maluszka wodniak jądra znikł po kilku miesiącach i na szczęście nie powrócił. http://alfamedycyna.pl/wodniak-jadra/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×