Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lonia 25

Z BIEGIEM LAT - Z BIEGIEM DNI dla 50-60 -siątek.

Polecane posty

Dorcia..Dorcia..Dorcia... To takie moje okrzyki radości. Nic nie piszesz,czy nad morzem odebrałaś ode mnie przesyłkę butelkową. co do ROBOTY - zgadzam się z Tobą.Lonia tak jak moja ST,lubi zapier..... . No cóz,nic ostatnio nie pisze jak zdrowie i nogi. Wniosek jest - musi co poprawiło się. Lonia - jak Ty to robisz,że walczysz z zielskiem? - umnie i toto nie rośnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kain i Abel. Jeden baranki pasał, drugi na roli robił, jeden był mocny, drugi - słaby. Było nas dwóch braci i dwie różne miłości do Boga stwórcy: jeden baranki mu składał zarżnięte, drugi - pszenicę, kukurydzę i miętę, słodkie ogórki. Było nas dwóch braci, któryś z nich pozazdrościł - Abel ? Kain ? Pokłóciliśmy się u ofiarnych ołtarzy, słaby silnego zabił... To się powtarza... I nie wiem dalej. KI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pociągnę dalej moje przeżycia związane z PIERNIKIEM Z PIERNIKOWA. BO to właściwie jego dzieje. Ano więc wybrałam się na tą przysięgę. Zawsze to było wielkie przeżycie i uroczystość dla rodziny. Mój luby - rodziców miał niedaleko od Piernikowa,więc na oczy ich wcześniej nie widziałam. moje kochające srce zobaczyło go,jak maszerowałw szeregu i śpiewał,wtenczas nową piosenkę "Przyjedż mamo na przysięgę..." Po uroczystości odszukałam go,był już z rodzicami. Przedstawił mnie.Pietra miałam - wiadomo. Byli uprzejmi i grzeczni - zaprosili mnie gzieś do jakiejś restauracji,po czym wyjechali, a my kilka szczęśliwych godzin spędziliśmy sami. Rozstaliśmy się ze słowami miłości na ustach. Wróciła szra rzeczywistość i wyrywanie kartek z kalendarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luuuuuudzieLivio
litosci🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Dziewczyny! Tak pisze do mnie mój wnuk,trochę od niego podłapałam.Nawet go rozumiałam,chociaż język młodzieżowy odbiega od naszego.Nawet się nie dziwię,co pokolenie to inne słówka. Livio,przesyłkę odebrałam z narażeniem życia,z pływaniem u mnie kiepsko ale dałam radę.Dzięki. "Słaby silnego zabił".....historia się powtarza.Samo życie.Tak to z nami ssakami jest.Trzeba być bardzo odpornym żeby przeżyć to życie.Ale mimo wszystko warto żyć i to tak żebyśmy mogły sobie spojrzeć z uśmiechem w swoją twarz w lustrze. Livio,wspomnienia są super.To były czasy.Przede wszystkim byłyśmy piękne i młode.Swoją drogą jak to życie pędzi. Dosyć przynudzania,kolorowych snów!Pa,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka !! Dzisiejszy dzień jaest niezwykły. Jeszcze do niedawna był zwykły. Ludziska jednak zawsze o jego niezwykłości paniętali. Dzisiaj w naszym klubie ktoś postawił na pięknym stoliku CHLEB I SÓL.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiadomo nic o Matce Boskiej, chyba od niej samej: na łące polskiej czy włoskiej, w skale, na drzewie wybranym u zapomnianego źródła, na ścieżce przez wszystkich deptanej. Mówią - cuda, a to takie proste... Maryja - Japonka, Indianka lub Częstochowska, Maryja - objawiająca się przez dzieci, najlepszych posłów: nie skryją, nie przerobią nowiny zadanej, ale ją jak ptaki rozszczebiocą. Nie wiadomo nic o Matce Boskiej prócz tylko od niej samej. K.I.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też - bardzo lubię poezję. To dla Was....ode mnie. Bóg na świecie podzielił zabawki. Lalkę dał - dziecku. Dziecko - kobiecie. Kobietę - mężczyźnie. I każdy przyzna, że najlepszą zabawkę dostał mężczyzna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w fajny sobotni poranek! Kózko masz rację.Faceci mają szczęście,dostali najfajniejszą zabawkę.Mogą się bawić bez końca,zmieniać swoje kobitki,wymieniać na nowsze modele.Dojrzały wiek często jest ich atutem a stan posiadania przedłużeniem penisa. Pozdrowionka,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak lubicie poezję, stworzyłam dla Was piękny wierszyk. doceńcie mój wysiłek i talent.Liczę na głośne oklaski. KOBIETA TO STWORZENIE BOŻE, bÓG STWORZYŁ JĄ aBY STAŁA W OBORZE. ZE WZGLĘDU NA KSZTAŁT DU...., CHŁOP WZIĄŁ JĄ DO CHAŁUPY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobra. Cisza w domu,- można pociągnąć sagę o PIERNIKU Z PIERNIKOWA. Na czym to stanęło? Acha .. na wyrywaniu kartek. Mój Luby po przysiędze zaczął dostawać przepustki. Do rodzinnego domu miał niedaleko - więc wiadomo - odwiedził Mamusię i Tatusia. Miłość listownie trwała nadal głęboka i gorąca. Otrzymałam list,jak zwykle gorąco wyczekiwaney. Wiele w nim nie było zdań - krótko - zrywam. No..nie będę ukrywała.Świat zawalił mi się na głowę. Lałam łzy,leżąc na łózku , wpatrując się w tę relikwię z piernika. W pewnym momencie - złapałam toto.. i jak nie pier.... o podłogę, rozsypał się zamek z piernika na setki kawałów. No nie powiem,trochę mi ulżyło. a teraz o tym,że nie powinnam jechać na przysięgę. Wracał jeszcze do mnie nieraz jak bumerang - tyle,że to już bylo nie to.Zepsuł wszystko.Wyciągnęłam od niego,co właściwie się stało. Otóż argumenty Mamusi,przekonały go,że niech uważa. - jestem już stara panna,starsza od niego ( o 9 m-cy) i na pewno zrobię wszystko aby naciągnąć go na ślub - jestem dla niego za niska, - stać go na lepszą. No cóz,mój obecny MM akurat skończył służbę wojskową i mną się "zaopiekował" - mamusi nie słuchał. Już tak wszystko pomijając,niedawno z moją znajomą wspominałyśmy młode lata - u niej historia była zupełnie podobna.Też po wizycie na przysiędze i poznaniu rodziców chłopaka,wszystko się rozleciało. Teraz dopiero skojarzyła. Dziewczyny teraz nie mają tych problemów - chłopaki jeszcze do wojska idą? http://www.youtube.com/watch?v=kjmwH_mZXEs

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w słoneczny i ciepły poranek! Co się dzieje?Kawa nie zrobiona,nikogo nie ma.No i wszystko na mojej głowie.Hi,hi chyba pierwsz raz się zdarzyło,że o tej porze nikogo nie było w naszym klubiku. Ja już po spacerku,po kawce i po pysznym cieście/to zamiast śniadania/.Będzie dzisiaj u mnie upał.Nie gotuję dzisiaj obiadku,idę na wyżerkę do przyjaciół.Moja Dorota też zaproszona więc idzie z nami.Pogadamy sobie,pogramy w karty.Wieczorem ściągniemy do domu.W poniedziałek mam przykry dzień.Będzie ostatnie pożegnanie mojej znajomej.To była sympatyczna Pani z wielkim sercem.Przeżyła swoje życie godnie.Miała 82 lata.To Mama mojej koleżani.Jeszcze tak jakby wczoraj balowałam w knajpie na 80-ątce Kasienki.Ale dosyć tych smutków. Pozdrowionka.Pa,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam prawie południem niedzielnym :D Niespodziewanie byłam na powiedzmy jednodniowej wycieczce :D Było super !!! Nie ma to jak spontan :D Jak się coś planuje, nie zawsze jest OK. Ale jak wyskoczy coś - ni z gruszki ni z pietruszki - to fajowersko bywa :D Taki relaks był mi potrzebny po moich ostatnich wyczynach :D Dora - witaj skarbie :) 👄 Cieszę się , że cudnie spędziłaś czas urlopowy. Musiało być super, skoro rozochocona ponownie się wybierasz z siostrą. Tak trzymaj :D Livio - każda z nas ma jakieś zawody miłosne w swoim życiorysie. Chyba same kiedyś budowałyśmy coś, co nie miało racji bytu :D :D Ale co tam :D Tak mialo być i tyle :D Globusiku - pozdrawiam Ciebie gorąco. Baw się cudnie i wypoczywaj na maksa :D Anulko - daj znać gdzie śię podziewasz :D Pewnikiem wędrujesz, a raczej jeździsz z przyczepą po pięknych okolicach. Pozdrawiam i 👄 Starababo - gdzie znikłaś ? Czekamy - napisz coś i o sobie parę słówek :D Andziu - wiem, że lubisz nasz klubik. I jestem pewna, że tylko jakieś przeszkody nie pozwalają Ci skrobnąć do nas :D Również serdecznie Cię pozdrawiam i 👄 Słodkiego leniuchowania :D WSZYSTKIM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starabara
To nie ślepa,puszysta ćma to - ja. Z ciemności lecę, spod jesionów dębów i lip do okien jarzących, do szyb. Żadnej z tych szyb nie omijam, o każdą się rozbijam, tęsknie do lampy, do świecy... Na śmierć, na śmierć, na śmierć lecę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
..........INNA JESIEŃ............ Jarzębiny koralowe głaszcze jesień tutejsza, a ja rwę na rżyskach strzępy płaszcza coraz smutniejsza. Miedzą idę, co nie znała kosy, w las się zapuszczam... Cóż, gdy całkiem innym wabi głosem litewska puszcza. A czy bór to nadniemeński będzie, miński czy dźwiński, jego czar taki ciężki pamięci jak kamień młyński. Całe moje życie postawione na onym głazie... Tych gałęzi, tych gałęzi zielonych nic nie wymaże. K.I.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wstałam...... "cała...Sliczna..liryczna..i apetyczna". Wiatrów co prawda nie widać........a i tak nasz topic przewiało. Nic to,będzie lepiej. Loniu - moja saga nie była o nieszczęśliwej miłości... Ale o DZIEJACH PIERNIKA Z PIERNIKOWA. Być może nie doczytałaś wcześniejszych części. dorciu - karty,jak dawno już nie grałam. Wywołałaś u mnie lawinę wspomnień.W zbyt ambitne gry nie potrafiłam,ale "Baśka"."tysiąc" itp.spędzało się na nich kupę godzin. A teraz nawet pasjans jest w necie. StaraDobraKobieto - dziękuję za piękną poezję. Widzę,że jesteś tajemnicza i pełnisz u nas w klubie rolę K.O. Pamiętacie taką funkcję za komuny. Kulturalno Oświatowa - Globus - a Ty nam się przyznaj..ile mszyc na działce pożarłaś? Jesteście po świętach przejedzone - dzisiaj zaparzam rumianek. - Rum i Janek bardzo dobrze robią na dobre samopoczucie w poniedziałkowy poranek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduję się rano.Kawę piję,romianku nie lubię-wolę Janka.Faktycznie się przejadłam.Może i dobrze by mi zrobił Twój rumianek Livio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Na powitanie uściski dla wszystkich. Doceniam Wasze ogrody LONIU i LIVIO .Nawet jeśli coś dolega, przyroda łagodzi ból.Pogoda była piękna więc łykałam świeże powietrze. Dużo jest śliwek /podobno obrodziły/ jadłam zerwane prosto z drzewa. Wieczorem było chłodniej więc sweter na siebie nadziałam i łaziłam do 1 w nocy. Rozmowom nie było końca.Choć nie lubię nocować u kogoś , tym razem nie czułam skrępowania i nie dążyłam do domu. Nic nie przeczytałam z korespondencji.Wszystko nadrobię. Będę już w domu , wojaże zakończone!!!!! Bardzo serdecznie pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam poniedziałkowo :D Pospałam sobie solidnie, teraz piję kawę i rozmyślam :D Rankiem zawsze "ślimakiem" jestem i sporo czasu potrzebuję na rozbudzenie :D Powoli , pomalutku znajdują się nasze dziewczyny :D Tak, tak musimy korzystać z każdej chwilki letniego słoneczka i łapać ile się da :D Czas tak pędzi, i znowu będziemy czekały na wiosenne przebudzenie. Jest mi dobrze, że jesteście - że piszę co mi w duszy gra i otrzymuję wsparcie. Choćby kilka słów potrafi jednak bardzo wiele zdziałać. Dziękuję Wam z ❤️ Obiecana pergola. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d989d2a3027ac400.html Ja i moja wnusia. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7af282425c950e3a.html Fragmenty mojego ogrodu. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/927f2c985a79296c.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9facfb7ca451d8c6.html Moje róże. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/677caaa63477b054.html Ogród warzywny. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f4c2713fa6be903b.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6debc17c4f780e9a.html No to wystarczy :D Pozdrowienia dla WSZYSTKICH [ usta]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NOOOOOOOO LONIU! Brak mi słów -Ty wyglądasz zupełnie jak nie Babcia,przyznaj się - ile masz lat - tak naprawdę. a moj ogród,a szczególnie warzywniak w porównaniu z Twoim-to dzicz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Loniu,wyglądacie razem z bobaskiem super.Fajne laseczki z Was.Ogród też wcale nie dziki.No a już Twoja psinka to uśmiech ma wypisany na mordce. Pozdrowionka dla wszystkich dziewczyn.Dobranoc,pa,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Nasze życie w klubie niebawem wróci do normy.Ja przygotowałam kawę i herbatę. LIVIO zaproponuj coś zielarskiego. LONIU jednak w "Piernikowie " spotkać się musimy. Wyglądasz super!!! Ogród bajka!!!! Pisze skrótowo. Wpadłam w dół - głęboki - widzę ciemność. W moim otoczeniu dzieje się coś bardzo złego. Moja bliska znajoma / ta od kotka/ wyżaliła mi się wczoraj - nowotwór , jest po pierwszej chemii . Zwaliło mnie z nóg.Wieczorem nie miałam sił żeby wejść do klubu. Miłego dnia Dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech ..życie. Globusik - takie informacje,to zawsze szok. No - dzisiaj poczytałam sobie i MAJERANKU. Parzę go dla as wszystkich. O leczniczej herbatce z tego ziela to wiedziałam,ale o tym,że można wyleczyć wątrobę,robić maści na reumatyzm - nie miałam pojęcia. Na dodatek piszą o nim -że herbatkę można pić bez ograniczeń,nawet 5 szklanek dzienie. no i znowu jestem mądrzejsza na stare lata. Smacznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
LIVIO bardzo chętnie wypiję napar ziołowy.Wszystko co może być pomocne na reumatyzm - to dla mnie. Do następnego razu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×