Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lonia 25

Z BIEGIEM LAT - Z BIEGIEM DNI dla 50-60 -siątek.

Polecane posty

Gość M_MICHALINA
M-Michalina Od kilku dni mamy jesień kalendarzową smucić się, czy cieszyć? Zobaczcie jaka może być piękna- dziś rozpoczęła się mgłą a teraz...piękne słońce...czyżby to lato?! Jaka jest JESIEŃ naszego życia??? A może to późne LATO?! Zapraszam do rozmowy dziewczyny j.w na wszystkie tematy o życiu, nawet te najbardziej intymne. Jedyna prośba...... Dziewczyny- proszę o czarne nicki No to..... zapraszam do spotkań w sieci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M_MICHALINA
[zgłoś do usunięcia] M-Michalina Fajny temat ......no to piszcie!!!!!!! Dzisiejszy dzień...ach! dobrze, że już za mną! Sprawy urzędowe są najgorsze- często a raczej zawsze MUR trudno przebić! Mały kroczek zrobiłam i.... mam nadzieję na lepszy ciąg dalszy i dobry the end Prześliczny dziś był dzień Po południu zaczęło wiać dosyć mocno ale nawet teraz u mnie 20 stopni i...zrobiła się CISZA, taka, jak przed burzą ......chyba jutro już JESIEŃ pokaże nam swoje złe oblicze Nieeeeeeeeee chcę tego!!!! Uwielbiam wiosnę i lato i morze i słońce..... Dobrej nocy 20:16 [zgłoś do usunięcia] 50*-50* więc piszę wróciłam właśnie z pracy, nawet nie zmęczona tylko znużona...na dworze juz ciemna noc, zrobiło się zimno i tak przyjemnie wejść do jasnego, ciepłego mieszkanka Mąż przed TV, ale wodę na herbatkę nastawił zaraz też zalegne na kanapie, nic już dzisiaj nie robie...no, chyba, że pomiziam się trochę z mężulkiem czyli pełny relaks pracującej 50-tki Wam też życzę dużo ciepła i miłego odpoczynku 20:18 [zgłoś do usunięcia] 50*-50* Michalino, najtrudniejszy pierwszy krok, to nic, że malutki, ważne, że do przodu też uwielbiam słońce i morze... 20:33 [zgłoś do usunięcia] Putka No,witam! Łapię się na przedział czasowy i mam nadzieję,że rzeczywiście nie będzie to topik z przepisami kulinarnymi i zaproszeniami na kawkę z kilkunastoma wklejonymi filiżaneczkami i kwiatkami.Taki już istnieje i przyprawia mnie o gęsią skórkę. A teraz coś o sobie.Mam 57lat,pracuje na pół etatu(i to jest cudne),biegam codziennie z kijkami,uczę się angielskiego od podstaw,9 lat temu powtórnie wyszłam za mąż i wszystkim mówię to co myślę:To jest najpiękniejszy okres w moim życiu! Dzisiaj po raz pierwszy odwiedziłam swoją drugą wnuczkę(ma 8 dni).Byłam 15 min,dałam kasę i poszłam na imprezkę.Chcieli,to mają,będzie trzeba,to od czasu do czasu popilnuję,ale teraz to jest MOJE życie i mam zamiar czuć je wszystkimi zmysłami!!! 22:13 [zgłoś do usunięcia] teściowa prawie nowa Witajcie! Z racji wieku i sytuacji zawodowej pasuję do tego wątku. czy także pod innymi względami okaże się "w praniu" Mam prawie 53 lata, pracuję zawodowo i społecznie. Chodzę na basen i na aerobic, dużo spaceruję. Lubię podróże po Polsce (po świecie też bym lubiła częściej podróżować, ale finanse ograniczają). Do kuchni wchodzę tylko, jeśli bezwzględnie muszę za to lubię bary i restauracje, choć jadam w nich tylko podczas wyjazdów. Męża nie posiadam, kota ani psa takoż nie. Z inwentarza ożywionego mam tylko córkę, wspaniałą dziewczynę po 20-tce. 09:57 [zgłoś do usunięcia] kropa8 geriatra ty weź i zmień profil serwisu na uzupełnianie oleju w głowie takim ograniczonym osobnikom jaki ty jesteś, a jaki będziesz miał obrót. Nie właź z durnymi złośliwościami tam gdzie ludzie chcą mądrze popisać. chwała wszystkim za to co twardym czynią 10:51 [zgłoś do usunięcia] grey eyes khjgfdv nie mam nic do wieku, sama mam 29 lat i nie uważam się już za dziewczyne a za kobiete. tak więc określenie "dziewczyna" do kobiety ktora ma dorosłe dzieci a nawet wnuki to lekka przesada. POPIERAM!!! Nie nazwałabym swojej matki lub teściowej "dziewczyną" a są właśnie w tym przedziale wiekowym. http://tiny.pl/h565n 11:07 [zgłoś do usunięcia] teściowa prawie nowa Geriatro! idżże ty poużywać życia gdzie indziej, zamiast pleść głupoty od rana czyżby kobiety w realu nie chcialy mieć z tobą do czynienia, że tu szukasz kontaktu z płcią przeciwną? Normalne osoby pozdrawiam. Dzis dzień leniucha. Posiedzę przed komputerem, wyjdę na spacer. pogoda późnojesienna znienacka, ale to w niczym nie przeszkadza. A jutro praca od 15 do 22. 11:08 [zgłoś do usunięcia] grey eyes ave cezar 0/10 http://tiny.pl/h565n 11:27 [zgłoś do usunięcia] Kindi Lindi 50 60 lat to nie dziewczyna, tylko kobieta. 11:38 [zgłoś do usunięcia] aha ii ach miłego weekendu, pozdrawiam serdecznie, zwłaszcza Putkę, taki fajny, optymistyczny wpis 11:39 [zgłoś do usunięcia] ave cezarrr Kindi Lindi- to nie jest temat do dyskusji pt. "dziewczyna czy kobieta" Temat jest inny. Nie masz nic do powiedzenia w tej kwestii to nie klikaj bzdur )))))) ))))))))) ))))))))))))) 20:14 [zgłoś do usunięcia] Putka ave cezarrr-widzę,że zaglądasz i czuwasz nad nami A tak w ogóle DZIEWCZYNY,to dlaczego zwracacie w ogóle uwagę na obszczekujące nas kundelki? Nie rozumiem tego,bo jak mnie nie obchodzi czyjaś opinia,to sie nawet nie odzywa-szkoda energii. Podobną sytuacje mam w moim bloku(7 klatek!).W większości renta i emerytura,bo społeczeństwo nam się starzeje,wiadomo.Nawet te kundelki kiedyś posiwieją.No i te długowieczne baby, ze szczególnym upodobaniem obrały mnie sobie za jeden z obiektów do plotek.(A mieszkam tu od niedawna).No bo,kto to widział:kijki,dżinsy,na głowie zamiast trwałej i lakieru-koński ogon(no,ogonek raczej) i w dodatku rozwódka,co to ponownie chłopa złapała.No i do kościoła chodzi tylko dwa razy w roku.Ło laboga! Bliższy kontakt utrzymuję tylko z sąsiadką z naprzeciwka.I ona mi kiedyś konspiracyjnie szepcze: -Gdybyś ty wiedziała,jak one mnie o ciebie wypytują! Na to ja: -wiesz co,ty im powiedz,że jak chcą coś wiedzieć,to niech się MNIE spytają.Ja im tak wszystko wytłumaczę,że na długo zapamiętają! Chyba powtórzyła,bo patrzą na mnie jeszcze bardziej wrogo Kurcze,napiszcie coś o sobie? Co porabiacie w ten deszczowy wieczór? 12:53 [zgłoś do usunięcia] M-Michalina Witam w chłodnawy nieco niedzielny poranek. Putka wczoraj u mnie było zimno, kaloryfery" nie grzeją" jeszcze, mąż rozpalił w kominku, więc wkulnęłam szybko do łóżka i taaaak mi było dobrze Ja mam w nosie ludzkie gadanie, nawet jakbyś dobrze wszystko robiła to i tak będzie źle jak nie będziesz miała....trwałej ondulacji Kiedy w maju pierwszy raz poszłam na kijki- też patrzono na mnie dziwnie ale mówię, nie kradnę, nie biję....... wiesz, co to jest???!! To jest ZAZDROŚĆ!!!!! Moja teściowa (75 lat) mówi mi aby zakładała spódnice za kolana, bo mam dorosłych synów i nie jestem podfruwajka. Wyglądałabym wtedy okropnie- w końcu spódnica do kolan lub lekko za kolana jest przecież ok! Nie chodzę przecież w krótkiej mini ! W końcu mężowi się podoba mój styl , w pracy też ok, ja też się czuję dobrze. Teściowa prawie nowa- Ty dziś idziesz do pracy.... życzę Ci aby godziny szybko mijały i przyjemności Miłej niedzieli 14:35 [zgłoś do usunięcia] Putka M-Michalina - A ja sobie wypełzłam z wyrka o 13.00! Dawno tak nie poleniuchowałam.Przeczytałam zaległe Angory,pouczyłam sie angielskiego i pomyślałam sobie,że jak to fajnie mieć odchowane dziecko "na swoim".Mała już dawno powyrywała ich z łózka a ja sobie leeeżę. teściowa prawie nowa- wiesz co,ja gdybym miała jeszcze raz decydować,to też nie pakowałabym się w nowe małżeństwo.Co prawda mam z tego chłopa trochę pożytku,ale jak sobie przypomnę 20lat wolności po rozwodzie... Podobno jestem ofiarą "syndromu opuszczonego gniazda".Tak mi to wyjaśnił syn i synowa(po jakiejś psychologii).Jak syn poszedł na studia,dom opustoszał,to się ów "syndrom" pojawił A na kijkach wczoraj nie byłam,bo padało.To jest właściwie jedyna pogodowa przeszkoda-deszcz.Reszta jest kwestią odpowiedniego ubioru.Ale już nie mogę w domu wysiedzieć.Chyba-tak,jak zwykle w takich przypadkach-wrzucę do małego plecaczka dwie parasolki,kijki w ręce i w drogę.Zawsze,jak tak robię,to co najmniej przez godzinę nie pada.Podobno "zaklinam deszcz". Pa,rozgadałam się za bardzo. 19:10 [zgłoś do usunięcia] M-Michalina Putka, no to masz komfortowo- sama z mężem. Mnie też się to marzy Puki co, w domu jeszcze dwóch dorosłych chłopaków i.....mimo wszystko dodatkowe obowiązki. Co do syndromu opuszczonego gniazda, chyba bym go nie miała z jedną poprawką...... muszą mieszkać ( moje chłopaki) blisko mnie . Jestem ostatnio bardziej leniwa i od początku października kijki wiszą na...kijkach Październik co roku na mnie działa trochę depresyjnie- pewnie to moje 52 lata Dziewczyny ciekawe jakie będą wyniki dzisiejszych wyborów? W sumie, to już mi wszystko jedno. Nawet jak by była "zmiana koni u woza", to nie wiadomo czy na lepsze . Obietnice, obietnice i..... OBIETNICE a realizacja, hm, same widzicie, jak to wygląda w praniu. Życzę miłych snów 07:39 [zgłoś do usunięcia] ave cezarrr Witam, życzę miłego tygodnia i miłego pisania 09:30 [zgłoś do usunięcia] ruda Pozwolicie, ze dołączę ? Lat prawie 55 ( za 21 dni stukną mi te dwie piąteczki). Pracuję . Moja córa 24 letnia nie mieszka ze mną. Mam za to dwa koty i sunię już dość wiekową. Oczywiście wszystkie zwierazczki były mojej córki ale ... ze mną zostały Jestem w związku ale to związek na odległość więc każde spotkanie to randka... mhmm.. jak miło Spędzamy razem czas ( jak pozwala na to praca zawodowa mojego K.) razem wyjeżdżamy , obejrzeliśmy już kawałek świata Ćwiczę jogę , aerobik na razie odstawiłam bo dopadła mnie borelioza i się z niej leczę a zanim ją zdiagnozowali to moje samopoczucie było kiepskie ( te b ole stawów, kości, mięśnni ... brrr). Pozdrawiam serdecznie i życzę Wam DZIEWCZYNY miłego dnia "...Trzymaj sie swoich chmur, Mieszkaj tam, bywaj tu ..." 09:56 [zgłoś do usunięcia] MICHALINKA... 12:03 [zgłoś do usunięcia] M-Michalina Cześć Ruda . Zapraszamy do nas serdecznie . Najważniejsze w życiu to zdrowie, szczęście no i..... trochę pieniążków. Te dwa pierwsze są najważniejsze. Ty na dodatek masz jeszcze motylki , które na odległość są bardziej żywe niż te w życiu codziennym Czy u Was też tak fatalnie za oknem? Żeby choć trochę słońca Pozdrawiam 21:59 [zgłoś do usunięcia] Putka Eee taam,ja sobie dzisiaj po deszczyku pochodziłam.Uwielbiam,jak mi stuka po parasolce... A w ogóle,to cały wieczór siedzę w necie i analizuję partię Palikota.Nie wiem,komu podpadnę tymi zwierzeniami,ale głosowałam na PO.Powodów wymieniać nie będę,bo aż tak bardzo polityką się nie interesuję.Ale dzisiaj rano,dziewczyna(27lat) ,z którą pracuję,powiedziała mi,że ona i jej znajomi głosowali na Palikota właśnie.Do tej pory to on dla mnie był takim lekkim pajacem.Ale dzisiaj przysiadłam się,poznałam jego program-jako jedynej partii politycznej zresztą-i zmieniam zdanie. WSZYSTKIE punkty mi się podobają i odpowiadają moim poglądom.Nie myślałam,że kiedykolwiek się tego doczekam. Jeszcze muszę mu (im) sie poprzyglądac,jak się będą spisywać w Warszawie. No i na tym moje zainteresowanie polityką się kończy! A teraz idę spać,bo śpioch jestem.Dobranoc wszystkim paniom i jednemu rodzynkowi(ave cezarrr)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M_MICHALINA
M-Michalina Putka, no to masz komfortowo- sama z mężem. Mnie też się to marzy Puki co, w domu jeszcze dwóch dorosłych chłopaków i.....mimo wszystko dodatkowe obowiązki. Co do syndromu opuszczonego gniazda, chyba bym go nie miała z jedną poprawką...... muszą mieszkać ( moje chłopaki) blisko mnie . Jestem ostatnio bardziej leniwa i od początku października kijki wiszą na...kijkach Październik co roku na mnie działa trochę depresyjnie- pewnie to moje 52 lata Dziewczyny ciekawe jakie będą wyniki dzisiejszych wyborów? W sumie, to już mi wszystko jedno. Nawet jak by była "zmiana koni u woza", to nie wiadomo czy na lepsze . Obietnice, obietnice i..... OBIETNICE a realizacja, hm, same widzicie, jak to wygląda w praniu. Życzę miłych snów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzie Prosiaczek z Puchatkiem przez las. Nagle Prosiaczek pyta: - Gdzie my właściwie idziemy Puchatku? - Na imprezę do Krzysia. - A co to za impreza? - Dowiesz się jak dojdziemy Prosiaczku. Po kilku minutach przyjaciele znaleźli się w domu chłopca. Krzyś zamknął drzwi na klucz, pozasuwał okna i dobywszy tasaka wrzasnął: - Świniobicie czas zacząć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Laseczki ) ) ) Tak Klarciu, w nocy sie rozkopujesz, dzisiaj w tv było na tamat spania, okazuje się że 6 godz spania ale dobrego , głębokiego w zupełności wystarcza, a ludziom starszym 5 godz., dzisiaj policzyłam mam dobre 6 godz więc nadal bedę Was w nocy dogladała, a sen musi dawać wypoczynek i być głęboki. dobrze że wczoraj po przyjezdzie wpadłaś Klara szybko do łóżka , bo teraz pełno przeziębionych łazikuje. Dzisiaj będę u lekarki bo wezmę szczepionkę przeciw grypie, trochę póżno ale musiałam najpierw wyleczyć swoje przeziebienia, bo nie szczepią chorych. :o Loniu, jak będziesz miała chęć i trochę czasu to napisz czy ta lalka doszła i ciekawa jestem czym różni się lalka interaktywna od przeciętnej. Nie jestem na bieżąco ze wszystkimi nowymi zabawkami więc nowości zadziwiają mnie i fascynują.Ale przedewszystkim życzę Ci Loniu wiele radości ze spotkania z rodzinką, ładuj akumulatory miłością bliskich aby starczyło Ci do następnego spotkania z Nimi. 🌻 To przed nami jeszcze sporo dnia , niech dla Każdej będzie miły :D ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Miałam taki zalatany dzień, na domiar - koszmarny :O Wszystko nie tak w mordę jeża :( Do tego mam poczucie ,że jakieś czarne chmury nie tylko na niebie , ale i nad moja łepetyną - oooooooooo ka-mać. Nie dam się i jakoś przetrwam Moje dzieciaczki doleciały szczęśliwie i już buszują w sklepach :D Jutro się spotkamy, a balanga w sobotę :D Muszę chyba zadbać o własną psyche co by nie wyjść na ponurasa. Wiecie co? Stwierdzam , że dopadło mnie przesilenie jesienno-zimowe i jakaś chandra. Nie cierpię u siebie takiego stanu :O Pogoda też totalnie do bani - cały dzień na przemian deszcz i ciemność, za chwilę ostre słońce. Ciągle machałam roletami. Lalka interaktywna to taka co mówi, płacze, chrapie, pije mleko, siusia itd :D A i wyglądem oraz wielkością przypomina noworodka . Toteż ciuszki maleńkie pasują. Ale mojej lalki NIE MA. Ponoć zawieruszyła się gdzieś przesyłka. No i mam klops. nie wiem co dam wnusi w prezencie :O A i jeszcze buty - albo noga mi urosła, albo buty się skurczyły. Nie wytrzymam w nich. No i muszę jutro kupić jakieś nowe. Nie wszystko napisałam , bo się nie nadaje do druku. Reasumując - miałam pasjonujący dzień dziewczyny, tylko się pochlasać :D A może to wszystko dlatego, że dzisiaj .......13......... !!!! Pozdrawiam Was wszystkie - niech choć Wam się uklada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Loniu- to nie 13-ty!!!!!!:) To Ty jesteś podekscytowana spotkaniem, może ( z pewnością) też zdenerwowana. Jak sama napisałaś chcesz jak najlepiej wypaść. Wiesz co.... bądź sobą! Sobą, tzn. taką jaką jesteś "wewnątrz" a nie taką, jak codziennie, starającą się ukryć uczucia, odczucia:( Bądź spontaniczna, niech kieruje Tobą SERCE ❤️ :) A w ogóle to wszystko będzie OK!!! :classic_cool: Ja dziś niestety miałam także zwariowany dzień:( Zaraz rano po kawie musiałam znów jechać na audyt pod P. Miała jechać inna osoba ale zachorowała- temp. 39 stopni. Po tych dwóch dniach kiedy przemarzłam to ja chyba w weekend znajdę się w łóżku😭. Dziś ja korzystam z babcinych sposobów :D i właśnie piję gorące mleko z miodem i z masłem ( a co tam kalorie!!! ). Saro no i jak tam po ukłuciu :P. Wiesz, ja nie bardzo wierzę w te szczepionki. Mój szwagier z rodziną szczepi się co roku i.... ciężko przechodzi grypę, łącznie z zawrotami głowy i innymi sensacjami. No ale jak Tobie pomaga, to dobrze robisz 🌻 Teresa - naskrob coś tu do nas. Przecież nie musi coś szczególnego się wydarzyć abyś o tym napisała. Nasze przemyślenia też są ciekawe.... Tu piszemy o prozaicznych sprawach, takich dzień za dniem. A każdy dzień jest inny i przecież.... jedyny, niepowtarzalny :classic_cool: Pogodnych i dobrych i miłych snów 👄 ))))))))))))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Loniu i nie przejmuj się , 13-sty minie i zaraz Ci się poprawi, nieraz tak jest że nieszczęścia chodzą parami. !3- ego zawsze mi sie nie udawało a w szkole za podpowiedż dostałam dwóję. Od jakiegoś czasu mój pech gdzieś się zawieruszył. Firma która Ci nawaliła powinna płacić odszkodowanie, minęły te czasy kiedy przesyłki się gubiły. Zadzwoń do nich , a jak się nie postarają to powiedz że będziesz ich ścigać. Na poprawę nastroju zrób sobie herbatkę malinową z prądem, powinno pomóc. :D Klara, gdzie Ty jesteś jak Cię nie ma ? Napewno chłopców oprasowujesz i nie masz czasu zajrzeć do nas. ;) Wesołych snów Wam życzę i przeganiam Wam niepowodzenia :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, witam, totalnie NIC MI SIĘ NIE CHCE. dodatkowo mam mdłości po tych tabletkach. Jutro idę znów na zajęcia.... a chętnie zaszyła bym się na jakiejś kawce na mieście. Dodatkowo mam problem taki jakiś dziwny problem... z kolegą i z koleżanką. Chodzi z grubsza o to, ze kolega jest starający.... spokojnie, spokojnie, ja zachowuję na razie dystans, bo mam wiadomo jaki status. Ale moja koleżanka bardzo faceta dyskredytuje... Ja tam uważam że on nie jest taki ostatni. Ale co jej się dzieje to nie wiem. ona go nawet nie zna. Myślę i myślę aż tryby mi się zmęczyły, zaraz mi się mózg zagotuje. Przydało by się gdzieś coś wypić i odreagować. Ale nikt na razie nie zaprasza... kolorowych snów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Już zaczynam się pacykować (włosy, paznokcie) to już zdecydowanie mam więcej chęci na działanie. Nawet już ruchy żwawsze mimo resztek bólu w barku. Co do flirtu, to na szczęście on nie ma żony... to o jeden problem mniej, ma koleżankę, jak sam mówi... czyli przyjaciółkę do seksu prawdopodobnie, dlatego ja mam na razie spokój. Dlatego wystarczy mu na razie klepanie przez komunikator internetowy i wypad na ciacho raz na dwa miesiące. Pytam dlaczego się z kobietą nie ożeni. Odpowiada, że ONI SIĘ TYLKO LUBIĄ (!) Moja koleżanka twierdzi, że mogę być uzależniona od adrenaliny...(to stąpanie po kruchym lodzie) ale wydaje mi się to głupie. Po prostu, chłop nie zwraca na mnie uwagi, nie odzywa się tygodniami, a tymczasem co rano mam na gg pytanie "Czy moje piękne słoneczko dobrze spało?". Po prostu chyba to uzależnia... Miłego dnia! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie ) ) ) ) Laseczki wszystkie i z przytupem :D Klarcia, rozumiem co masz na myśli pisząc o przeciągu, wczoraj miałam dzień zwariowany, ganiany i ścigany a dzisiaj zaczełam dzień od lekarza i posiedziałam tam cztery godziny. Gips mi zdjął ale zalożył mi chustę i mam na razie nic tą ręką nie robić, nie zrasta się jak powinna i w chuście paraduję jakby mi brakło piątej klepki. Mam skierowanie na rechabilitacje i dokładne badania a terminy : listopad, grudzień. Czuję że w zimie będę miała co robić i dalej będzie ganianego, ech ......wymordowali mnie dzisiaj. Loniu, spędzasz miło i rodzinnie dzisiejszy dzień, pochłaniaj tę atmosferę wszystkimi porami aby starczyło Ci na jak najdłużej , a wtedy z nowymi siłami i dobrym nastrojem wracaj do nas, zawsze Cie przytulimy i pocieszymy. Tereska, mnie też się zdaje że potrzebujesz adrenaliny, ludzie utalentowani tak mają, ale uważaj abyś sama siebie nie skrzywdziła, Nielekką masz teraz sytuację rodzinną a mozesz mieć cięższą. My Ciebie nie oceniamy, nie jesteśmy od tego ale jak będziesz potrzebowała ,to pocieszymy i utulimy. Klarcia, jeśli nie będziesz krzyczała na mnie że przeciąg robię , to położę się i odpocznę , bo jestem padnięta. Miłego dnia Dziewczyny i która nie ma tej wysyłam trochę pięknego słoneczka. :D 🌻 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klara, masz prawo udzielić mi nagany z ostrzeżeniem, zawsze czytam wszystkie nasze wpisy , a jak się stało że wczoraj nie zauważyłam Twojego to sam diabeł tego nie wie. Klarciu, odnośnie szczepień to ja muszę, jestem w pierwszej grupie zagrozonych i faktycznie mi pomaga, jeśli załapię grypę to łagodną i lżej ją przejdę i nie trzyma mnie na stałe przeziebienie a tak bywało. :D :classic_cool: :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
, mogłabym powiedzieć, że po dzisiejszym dniu w pracy jestem z****na...no, no chodziło mi o zrąbana:D, dosłownie padam- podałam!!! Teraz czeka mnie jeszcze łazienka do sprzątania, za godz. bedę miała swoją ewentualną synową. Ale ona jak członek rodziny mogę mieć kibelek chwilowo nieczynny :P:D. Saro, co tam chusta....przynajmniej inni będą na Ciebie uważać:) 👄 Mam to szczęście, ze nie ma osteoporozy (jeszcze :) ) Wiem jednak , że zdrowie jest najważniejsze. Jeśli szczepionka Ci służy to oczywiście, powinnaś się szczepić. O tym, że mnie wczoraj "nie zauważyłaś" powiedziałam żartem, mnie nie takie rzeczy się zdarzają :) I UWAŻAJ na rączkę "bidulko" 👄 Teresa- no to fajny bigos :) Zgadzam się z Sarą co do ewentualnych efektów w Twojej rodzinie, w związku z TĄ sytuacją. Ale powiedz- motylki są, cieszysz się z "takich " słów kolegi, z niecierpliwością otwierasz gg? Tak? No to jesteś na najlepszej drodze do czegoś więcej niż flirtu. Nie zamierzam Cię powstrzymywać, prawić morałów, bo wiem, jak to jest.:) Pamiętaj tylko aby ten Ktoś nie zaczął stanowić dla Ciebie, Twojego całego świata- cząstkę, oczywiście, ale nie więcej. Wiem, że sprawia Ci to radość, wywołuje uśmiech i....tak trudno się oprzeć:).... i nikt Cię nie powstrzyma. W końcu dlaczego rezygnować z miłych rzeczy???? Może to i adrenalina... z pewnością, jak wszystko, co nowe. Romantyzm połącz z rozsądkiem..:) Dla Ciebie Terenia piosenka http://www.youtube.com/watch?v=wOtSvzhfAxM Lonia- już pewnie kipi SZCZĘŚCIEM- i niech będzie szczęśliwa- trzymamy za nią kciuki ❤️ Miłego wieczora Laski ))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klarciu ,z jakiego powodu nie dasz synowej skorzystać z kibelka 👄 Lonia 👄 Tereska, zejdż na ziemię z obłoków i patrz pod nogi 👄 Wesołych snow dziewczyny :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saro- dam!!! ewentualnej synowej skorzystać z kibelka!!!:D Byłam w trakcie sprzątania- już oK!-- :D:D:D :P Saruniu- czepiasz się! :D I tak Cię KOCHAM!❤️ 👄 Tereska- człowiek po to zżyje, aby być SZCZĘŚLIWYM!!!! Dostanie mi się od Sary????!!!! ŚPIJCIE ))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klarcia, bić nie będę bo mam zakaz wysilania łapki :D ale miło mi że jeszcze mnie kochasz :D Spijcie Laseczki ja będę czuwała abyscie za bardzo nie grzeszyły przez sen :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D Witajcie Dziewczyny 🌻 Pogoda dzisiaj piękna, od rana cudne słońce a jak u której nie ma to wysyłam. Cały dzień będę miala zaganiany więc pozostawiam Wam 👄 i znikam. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na popołudniową kawę \_/> zapraszam :) U mnie 10 stopni, cały dzień słoneczko ale rano przywitał nas przymrozek:( Saro , też mam zabiegany dzień . Po obiedzie trochę się zdrzemnęłam :) Teraz jeszcze małe obowiązki... KOSZULE :P:D 😭 Miłego wieczora- może potem wpadnę )))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, po ciężkim dniu. Nawet po ciężkiej nocy... hehehe ale to nic z tych rzeczy niestety. Po prostu wczoraj nocowałam u rodziców, albowiem nie mam czym wrócić do domu z piątkowych, popołudniowych zajęć. No i tak zmarzłam u rodziców w domu, że do tej pory się trzęsę. W ogóle nie chce mi się nawet jutro wychodzić z domu. A jak pójdę jeszcze jutro na niedzielne zajęcia, to na pewno będzie mi ciężko. W tej chwili raczę się drinkiem wermutowym, ale niewiele mnie to rozgrzewa. Jeśli chodzi o mój romans, to na razie wszystko jest na takim etapie, że spokojnie... Przyznaję, ze mnie facet pociąga bo jest w pewien sposób zagadką. Nie wiem co planuje ze mną, bo czasem mówi takie rzeczy, że aż mnie zastanawia. Znałam go już kilka lat wcześniej, ale zrezygnowałam ze znajomości z wiadomych względów. No, z tych samych co teraz powinnam zrezygnować. Po siedmiu latach znów na niego przypadkiem trafiłam. On powiedział, że wszystko wróciło... Jednocześnie sprawia wrażenie, że nigdzie mu się nie śpieszy i jakby grał na zwłokę. (Jest w moim wieku) Przy czym planuje dalsze sprawy, jakieś takie odległe. Nie wiem co o tym myśleć. Aktualnie zła jestem na jego kłamstwo i ukrywanie pewnych rzeczy, ale mam jakąś skłonność do jego usprawiedliwiania. Nie mogę mu jednak powiedzieć, ze wiem coś więcej, bo byłaby granda, głównie dla informatora. Jest typem wybuchowym, cholerycznym, ale mnie daje się wkręcać, tj, łyka wszystko co mu mówię. Ale moje kłamstewka to jakieś głupotki, zwykłe bujanie w małych sprawach. Tak więc żyje w niepewności. Mogła bym to skończyć, ale jeśliby to było coś więcej z jego strony, to byłoby szkoda mi tak to zostawić. Moja koleżanka utrzymuje, że jemu chodzi o zaliczenie mnie. Nie bardzo mi się wydaje to sensowne. Jest wolny od 20 lat więc przez ten czas miał okazję do zaliczania... Zawłaszcza, że ma te koleżankę, którą "lubi" tylko. hehehe. Zresztą co to za akcja, żeby w wieku prawie 50 lat polować na babę o pół roku starszą. Można by powiedzieć zapytaj go... ale on nie jest wylewny. Mnie też lubi i to nawet bardzo, no i zależy mu na mnie. Tyle się dowiedziałam. Na próby zerwania z mojej strony reaguje wybuchową histerią. Tak wiec to jest moja spowiedź. Takie są moje winy. Ja wiem że to strasznie zakompleksione, ale może kiedyś będę mogła poszczycić się czymś więcej. No chyba, ze znudzi mi się kontemplowanie tego skomplikowanego przypadku. Kurde, przyszłam dziś i na blogu zobaczyłam opieprz dotyczący mojego zaniedbania czytelników. I to całkiem słuszny. Obiecuję, ze w tym tygodniu coś będzie. Przynajmniej uszyję lalkom okrycia zimowe. Miłej, niedzieli! Ja jutro znów wyruszam pobierać nauki w temacie "Asystent osoby niepełnosprawnej" . W ten weekend nie ma niestety języka niemieckiego. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was Dziewczyny wieczorową porą Nabiegałam się aż pospałam tak jak Ty Klarciu, i sobota zleciała jak błyskawica. dziewczynki poczytajcie moją stopkę, podoba mi się o tym jednym skrzydle Anioła, można to odnieść do nas. Miłego wieczorku i śpijcie zdrowo i długo. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i razem pisałysmy Teresko, ale jak sobie poczytałam to świerzbi mnie aby Ci napisać co o tym sądzę. Tereniu , facet po piędziesiątce nie ma cech zgrzybiałego staruszka, rwie wszystko co mu podleci, natomiast babka tak jak Ty mysli sercem i uczuciami, więcej dopatruje się w tym wszystkim uczucia niż naprawdę go jest. Zastanów się dlaczego żadna go nie zdmuchnęła przez 20 lat jak taki warty grzechu? A że jest wybuchowy i Ty go bajerujesz drobnymi kłamstewkami, po co Ci to, jeśli bawi Cię taki układ to baw się tylko uważaj abyś sobie i innym krzywdy nie zrobiła. To by było na tyle, ogrzewaj się abyś nie zachorowała, jakby mąż miał gdzieś piwo to zagrzej a najlepiej z miodem i do łóżeczka. 🌻 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No.. już piwa chyba nie można bo spiłam wermut. Sara - mój mąż jest po pięćdziesiątce i ma cechy zgrzybiałego staruszka... może dlatego facet z takim temperamentem wydaje mi się bardzo atrakcyjny. Tak, przyznaję się, za bardzo podchodzę emocjonalnie do sprawy. Ale już taka moja dusza. :) Biedy na razie sobie nie narobię, bo nawet jak spotkam się od czasu do czasu, to nawet diabeł się nie połapie. Po prostu coś takiego nie rzuca się w oczy. Może to z braku prawdziwej miłości??? Taka fascynacja byle czym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Laseczki- co za dyskusja!!!:D ❤️ Terenia!!!! pewnie masz dziś imieniny- to dla Ciebie - z najlepszymi życzeniami:) http://www.youtube.com/watch?v=XADftIWqz44&feature=related Tak sobie myślałam, że mogę Ci coś doradzić... a tu Sara tak wiele powiedziała...... Powiem tylko tyle- kobiety są afektowne a faceci... i to bez względu na wiek, doświadczenia.....nie czują tak, jak my! My się zakochujemy a oni,...... w końcu Ci powie......"pomyliłem miłość z pożądaniem..." :( Terenia, dopóki panujesz nad tym wszystkim-ok! ale jak wyrwie Ci się to spod "kontroli" - przepadłaś!!! Widzę, że jesteś szczęśliwa, wiem ile to dla nas znaczy, ile wyzwala energii- postępuj mądrze...z sercem ale i....z wyrachowaniem ( to dla swojego dobra). Szkoda, że nie możemy pisać poza kafee- może mogłabym Ci coś napisać! Życzę "dobrej drogi"👄 Kończę pieczeń z karkówki na jutro:) Księżyc znów okrągły a więc rano znów będzie przymrozek!!:( Ale...... koszule uprasowane:D A jak ktoś powie sobie "DOŚĆ'??????????? Miłych snów ))))))) 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Wam za dobre słowa... Jeśli chodzi o szczęście to słabo jestem szczęśliwa, raczej to niepewność. Klara - do mnie można napisać z bloga. Dobranoc i kolorowych szczęśliwych snów. 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem jak to działa, ale trzeba mieć chyba konto na Onecie. A jak nie to komentarze pod postami na krótkie wiadomosci, bo Księga Gości się nie kasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) chwila po południu.....na kawkę zapraszam śpioszki i zajęte Dziewczyny. Ja ma dziś tylko do podgrzania pieczeń wczorajszą w sosie i poznańskie pyzy, do tego buraczki. Tak, jak wczoraj pisałam- rano był przymrozek:( No cóż, jesień ze swoimi kaprysami. Teresa- możesz napisać na maila do Sary a ona poda Ci maila do mnie ( mail do Sary na str. 312 na przykład godz. 22.45- 9 maja 2011) Saro- znów się teraz uśmiałam, jak przeczytałam to, co wczoraj napisałaś o facecie po 50-tce:D . Masz dużo racji ( wykluczam kategorycznie mojego męża:P!!!), ja znałam/znam takiego co bierze wszystko, co ..."się rusza":P :D . To już takie typy- jednym słowem wieczny Piotruś Pan!!!! I przed takimi należy chronić :) naszą Tereskę!!!! Loniu-👄 Miłego popołudnia Laski- mam nadzieję, że później do Was zajrzę:0 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Dziewczyny ) ) ) Ja dziś na krótko bo mam 40 kg dynię do przerobienia a jak się nie zadynię to wpadnę jutro 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×