Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość princessaa

obawiacie sie wieczorow kawalerskich swoich facetow?

Polecane posty

Gość princessaa

ja sie obawiam. znaczy nie boje sie ze mnie zdradzi czy cos. ale bedzie mnie bolalo jesli np okaze sie ze znajomi zafundowali mu striptizerke ktora przed nim zatanczy. bedzie mnie bolalo ze byc moze podniecalo go cialo obcej laski..wiecie. no. nie znioslam bym tego :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinki54
To mu powiedz, żeby ustalił z kolegami, ze nie chce żadnej laski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość princessaa
powiedzialam. oni tez to wiedza. ale on konkretnie nie powiedzial ze niechce oni mowili ze nie zamowia bo to i tak duzo kasy kosztuje ale ktoich tam wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinki54
No to niech powie konkretnie, że nie chce, no chyba ze chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinki54
Kiedyś uważałam, że takie rozbieranie się za kasę jest uwłaczające ludzkiej godności. Teraz trochę zluzowałam i podchodzę to tego bardziej jak do zabawy. A co do wieczorów kawalerskich/panieńskich, to jestem za równouprawnieniem. Chyba nikt rozsądnie myślący nie chce ranić przyszłego małżonka wiec uważam, że osoby organizujące wieczór kawalerski i panieński powinny się dogadać i albo zamówić striptiz dla obu płci albo w ogóle nie zamawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam striptizera na
wieczór panieński więc jestesmy kwita z moim facetem:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a u mnieee
wieczor panienski bedzie wygladal tak ze z dziewczynami wybierzemy sie do jakiegos klubu, moj narzeczony wyjdzie gdzies z kolegami :) najprawdopodobniej do innego klubu :) a pozniej spotkamy sie razem wszyscy i bedziemy bawic sie do bialego rana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie wiem nie
nawet jak o to zagadnąć faceta. Mam zdane takie jak pinki, ale boję się, ze skończy sie na tym, ze on powie, ze nie wiedział nic o tym co koledzy zaplanowali. Bo u nas jest tak, że w sumie wieczór kawalerski czy panieński polega na tym, ze wychodzi siegdzieś do klubu i tyle, nie ma jakiejś wielkiej organizacji czy przygotowań. I dlateog nawet głupio mi zagadnąć o striptizerki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość princessaa
ja tam walnelam prostu z mostu czy bedzie sie jakas typka rozbierac. zrobia co beda uwazac za sluszne. jesli on bedzie chcial abysmy mieli nieladna asmofere przed slubem no to bedzie przykro. mam nadzieje ze tak sie nie stanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie wiem nie
a myślisz ze dowiesz sie jak taka pani będzie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość princessaa
a co myslicie ze bedzie mnie oklamywac i mowic ze nie bylo? taki to on nie jest.pozatym klamstwo ma krotkie nozki. i juz sie kiedys o tym przekonal. nie sadze aby szedl w nastepne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbbbbbbbbb
No dajcie spokój... Wy chyba myślicie, że na dziwki, czy do klubu ze striptizem to faceci chodzą tylko przy okazji wieczorów kawalerskich... Jeśli ufasz swojemu przyszłemu facetowi to wyluzuj. Nawet jak mu jakaś laska tyłkiem pomacha przed nosem, to co się wielkiego stanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
duzo:P np bede to sobie wyobrazac co spowoduje ze dobry nastroj w najblizszym czasie bedzie nie do osiagniecia.. po za tym chyba za duzo sie naczytalam na temat tych wieczorow i ilosci mezczyzn, ktorzy sa w stanie odmowic takiej pani:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie widze nic zlego w tym, ze na wieczorze kawalerskim jest striptizerka. nie obawialabym sie tego bo ufam mojemu facetowi i wiem ze nic glupiego nie narobi:) rownie dobrze moglabys sie bac ze faceta podnieci opalajaca sie toples laska na plazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a kto mowi ze ja nie ufam?:P wrecz przeciwnie.. ale pomysl ze tym facetom, ktorzy za namowa kolegow itd ide jednak na pieterko, ich kobiety tez ufaja:P kiedys mialam takie zdanie na ten temat jak Ty.. az do tego zwiazku.. :) zreszta moj narzeczony ma dokladnie takie samo zdanie w druga strone.. :) samo pojawienie sie nagich osob na tych wieczorach byloby przykre..i tyle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeeeeeeeee_e
nie obawiam sie gdyz nie bedzie ani wieczoru kawalerskiego ani wieczoru panienskiego:) spedzimy ten wieczór razem tylko we dwoje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My też nie będziemy mieć wieczorów: kawalerskiego o panieńskiego. Jesteśmy już 2 lata po cywilnym, więc panną i kawalerem już nie jesteśmy, bezsensu więc byłoby robić taki wieczór przed ślubem kościelnym. A przed cywilnym też nie mieliśmy takich wieczorów. Oboje nie chcieliśmy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carmenn
to smutne nie miec takich imprez. bo to tez jedyne w zyciu takie wieczory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbbbbbbbbb
Powodów do dobrej zabawy nigdy dość :) A zakładanie, że akurat w ten wieczór facet mnie zdradzi, "bo go koledzy namówią" jest naprawdę dziecinne. Poza tym tak naprawdę to mało kto zamawia striptizera/rkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość princessaa
no mo obiecali ze beda wariowac na maksa ale zadnej kobieciny rpozebranej nie bedzie. wiec mi ulzylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dajcie spokój dziewczyny, nie boicie się wychodzić za mąż, a boicie się jednego wieczoru? Przecież nie trzeba iść na imprezę żeby zdradzić, facet moze zdradzić i w drodze z pracy do domu, gdy czekacie na niego z obiadem;) poważnych, dorosłych facetów nie bawią takie zabawy jak przelecenie striptizerki na kawalerskim:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość princessaa
ale ja sie nie obawiam ze by ja przelecial :/ nawet mi to do glowy nie przyszlo bo to racaczej on sie boi ze z moja atrakcyjnoscia ktos mnie keidys skusi co tez sie nie stanie. jaa bym byla niepocieszona ze wylampial sie na jakies obce cialo kobiety. takie jakies dziwne uczucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A myślisz że jak on w domu siedzi przed kompem to co robi?;) takie jest życie, tobie też na pewno podobają się przystojni faceci, ale od patrzenia do czynów droga jest daleka:) żeby facet nie zerknął na fajną laskę, trzeba by mu chyba zawiązać oczy, innego sposobu nie ma, i trzeba się z tym pogodzić. No chyba że się będzie jakoś szczególnie ślinił, to mu kumple podstawią pod brodę wiaderko:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudonim pseudonim....
Powiem tak: autorka tematu musi byc bardzo zakompleksiona, boisz sie ze podczas wieczoru Cie zdradzi?? a co bedze potem? jak ktos napisal np na plazy??? a co robisz jak sie patrzy na jakas laske na ulicy??? mezczyzna to wzrokowiec-patrzy na kobiete i JEDYNIE PATRZY!!! odruch zwierzecy. a jakby tobie zarzucal ze sie gapisz na basenie na jakiegos faceta? a jaka jest prawda o wieczorach kawalerskich? ida faceci do knajpy ze striptisem, pija i potem zamawiaja laske zeby zatanczyla dla przyszlego mlodego. i nie ma zadnego dotykania. ciezko w to uwierzyc ale tak jest. zdrada? jakby chcial cie zdradzic to zrobilby to nawet z siasiadka jak wychodzisz do sklepu. i jakby chcial cie zdradzic-nie byl by pewny, a jakby nie byl pewny to nie byloby slubu. troche uwierz w siebie i w w swojego mezczyzne. a jak sie boisz o jeden wieczor kawalerski to nie wiem jak bedziesz sie bac reszty waszego zycia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość princessaa
przeciez pisalam ze nie boje sie zadnej zdrady i kompleksow nie posiadam. moze nie bije to skromnoscia ale tak jest. chodz mi o uczucie bardziej zazdrosci ze woogle bedzie patrzyl na rozebrana panne, ale juz problemu nie ma bo oficjalnie powiedzial ze nie ma ochoty na panny z golym tylkiem bo woli sie normalnie wybawic a i jego brat obiecal ze tego numeru nie bedzie wiec spokoj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczerze mówiąc ja tez nie zniosłabym faktu, że mój facet gapi się na jakąś gołą lalunię która mu macha dupą przed nosem....wiem, że by mnie nie zdradził, (zresztą panie striptizerki to raczje nie sa prostytutki i im się płaci tylko za rozbieranie) ale po prostu NIE WYOBRAŻAM sobie tkaiej sytuacji i tyle....moż ei jestem zazdrosna, może i nie ufam mu po X piwach i X kielonahc, może i nie ufam tym jego kolegom coponiektórym....itd.itp. Ja mojemu (wtedy) narzeczonemu powiedziałam, że jak mają jakąś laskę zamawiac, to lepiej, żeby w ogóle z domu nie wychodził, bo wtedy ja sobie zamówie na mój panieński faceta i zobaczymy kto pierwszy z nerwów w domu padnie :P a poza tym mój facet nie spieprzył by sobie życia na skoko bok z tka marnym materiałem jak striptizerka/prostytutka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość princessaa
a jak by on nie byl zazdrosny o faceta na twoim panieniskim to co wtedy?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
był by :P a nawet, jak by udał, że nie jest, to i tka bym mu zakazała takich numerów na kawalerskim. Po prostu NIE i już. Jak mnie szanuje to niech poinformuje kolegów, ż emoga chlać nawet i do białego rana, ale jak sprowadza jakąś pannę to będzie afera. Trudno, taka jestem, może niektóre kobity sa w tych kwestiahc bardziej tolerancyjne - ja nie i nie zamierzałam wtedy ustępować (oczywiście wszystko odbywało się w luźnej atmosferze, tnz. moja perswazja, ale on wiedział, że nie żartuję). Nawet najbardziej grzeczny facet w towarzystwie pijanych kolegów i sam ze spora ilością % w łepetynie może zrobić jakąś nawet nie zamierzaną głupotę którą potem by żałował do końca życia...Dlatego ja wolałam dmuchać na zimne, nie zabraniałma mu przecież iśc sie spotkać z kumplami...a nigdzie nie jest napisane, że taka panna na kawalerskim jest obowiązkowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×