Wakacje 2009 z dzieckiem, bez dziecka czy wogole brak wakacji?

pytam bo w przyszle wakacje mala bedzie miec niecaly rok, chcemy tak jak co roku jechac z mezem na egzotyczne wakacje. Dzieci do lat 2 maja wyjazd za darmo, ale tu nie chodzi o pieniadze tylko o t czyona nie jest za mala np na Tunezje czy Maroko?? Powinnismy ja brac czy jechac sami na ten tydzien? ja mam obiekcje przed zostawieniem jej, wiem ze nie wytrzymam bez niej az tygdzien ;( choc wiem ze bedzie pod suoer opieką. A moze wogole powinniscmy odpuscic wakacje ? ale co nas zbawi rok dwa czy trzy, skoro ona i tak bedzie za mala aby ja brac do krajow egzotycznych przez conajmniej 5- lat co radzicie?

hmmmmmmmmm,mam ten sam problem i chetnie skorzystam z rad,moj skarb bedzie mial 1rok i 4 miesiace

ufff, to dobrze ze nie jestem jedyna, bo juz by na mnie naskoczyly pomrancze jak znam zycie i forum ;/

moje mają już po 9 i 8 lat ,a ja dalej na wczasy nigdzie ich nie zabieram. Dla dzieci jest kolonia ,a rodzice w tym czasie odpoczywają na urlopie.Jeśli mam z nimi gdzieś jechać to wolę już zostać w domu.

jeśli macie możliwość zostawienia dziecka pod bardzo dobrą opieką to skorzystajcie z tego i wyjedźcie sami choć na parę dni.

jak moja miala 11 miesiecy bylismy nad baltykiem, w przyszlym roku (niecale 2 lata) jedziemy do egiptu. Jak zdecydujecie si e na cieple kraje to raczej nie lipiec i sierpien, bo bedzie za goraco.

no z dziadkami by zostala

Jakoś sobie nie wyobrażam smażyć się na słońcu a dziecko z dala pod czyjąś opieką.Co roku jeździmy na wczasy i dla mnie zasada jest jedna - albo jedziemy wszyscy albo nikt :D :P. Co innego jak syn będzie straszy będzie chciał jechać na obuz,kolonie itd nie ma sprawy .

to zostaw. Uwierz ,wczasy z dzieckiem to horror. Już pierwsza noc będzie tragiczna (bo nie w swoim domku , nie na swoim łóżeczku itd..) a zanim się przyzwyczai to trzeba będzie wracać.

a ja sobie nie dam przetłumaczyć .Cały rok przez tyle lat dzieci są zawsze na pierwszym planie więc rodzicom raz w roku się też należy cho parę dni odpoczynku od codziennych obowiązków i pobycie tylko ze sobą .Błogie lenistwo z ukochanym hmmm

no nie wiem, czy horror, ja wakacje z dzieckiem bardzo miło wspominam. Nie zostawiłabym małej, ja jeszcze bym wytrzymała pewnie, ale dziecko będzie tęskni i nie zrozumie co się dzieje.

U nas nie było żadnego horroru. Zresztą kto nie spróbuje ten nie wie :D Ale przecież nie trzeba czekać cały rok na wakacje by pobyć sam na sam z ukochanym.Zostawienie na jeden dzień dziecka nie powinno stanowić problemu i można razem szaleć i szaleć.

my z Beniem pojechalismy do Świnoujścia i cało droge jechał super :) a pobyt tam to rewelacja też sie naczytalm jakie to koszmary a to dziecko swietnie ani problemów ze spanie ani z jedzeniem super moze dla tycvh koszmar co nie moga wypic tak pożadnie bo trzbe dziecko pilnowac i zawsze na wakacje jedziemy we troje :)

jesli chodzi o ciepłe kraje to moze jak Benio bedzie miał 4 -5 lat by sie nie meczył i cos zapamietał

no walsnie, juz są zdania podzielone ;) ja nie pisze o polskim morzu tylko jakims egzotycznym. Coz, pojedziemy bez niej, zatesknie sie ale to mi tylko dobrze zrobi ;)

tylko licz sie z tym, ze po powrocie mala cie moze nie poznac

my mieliśmy taką mozliwość i część wakacji spędziliśmy bez Małego - został z dziadkami i miał świetną opiekę, a część spędziliśmy z Nim - byliśmy w Chorwacji i Mały zarówno podróż, jak i pobyt zniósł świetnie. W tym roku również planujemy choć część wakacji spędzić tylko we dwoje.

w tym roku moje dzieci -syn 3 latka,corka-6 miesiecy zostaly na tydzien pod opieka mojej mamy,a my z mezem pojechalismy do Barcelony. Bylo cudownie,wrocilam opalona i wypoczeta. po dlugim pobycie za granica (gdzie pracuje tylko maz) i siedzeniu non stop z dziecmi w domu czekalam na te wakacje jak na zbawienie. moje dzieci uwielbiaja babcie,a babcia ich,bylam 100 % pewna ze beda miec super opieke,wiec sie nie zamartwialam. gdy dzwonilam codziennie do domu to starszy syn nawet nie bardzo chcial ze mna gadac,bo byl za bardzo zajety.bylam calkowicie spokojna. wiem ze gdybysmy pojechali razem,to nie odpoczelabym tak, a wakacje sa po to zeby odpoczac:-) jesli masz z kim pewnym zostawic dziecko,to smialo jedzcie na wakacje.:-)

Princpolo ------OBÓZ,a nie obuz

moj maly w wakacje bedzie mial rok i postanowilismy pojechac w okolicy wrzesnia pazdz kiedy juz w tych cieplejszych krajach nie bedzie az takich upałow. Nie zostawilabym go pod zadna opieka, cale wakacje bym o nim mysala :o Jedziemy wszyscy :)

wiesz, ja bym ja zabrala ze soba, nie chodzi ze na sile chce odpocząc od dziecka, tyle ze te wszystkie cieple kraje typu Tunezja, Egipt, Maroko, sa zagrozone ta swinsą wodą, wiem co to Zemsta Faraona bo sama to przechodzilam w Egipcie ;/ o to tylko mi chodzi.Wole jej na to nie narazac. a wakacje mi sie nalezą, mam upierdliwą i nerwową prace ;/

no to chyba jeszcze za wczesnie na takie wakacje dla Twojego dziecka ,skoro bedzie mialo dopiero niecaly roczek:-)to moje zdanie,ale kazdy robi jak uwaza. w upaly w hiszpani mi bylo ciezko a co dopiero roczniakowi!

w tym roku polecieliśmy na wakacje na Teneryfę było tam też małżeństwo, które zostawiło w Polsce pod opieką babci niespełna 3 miesieczne niemowlę. kobieta ciągle miała łzy w oczach i tylk o czekała aż wróci do maluszka. szczerze to nie wyobrażam sobie jechać na wakacje i zostawić takie maleństwo w domu. my planujemy zabrać skarba na plecy i jechać w Bieszczady. w okolicach lipca, może sierpnia. mały będzie miał 8-9 miesięcy. a co do upałów i dzieci to dzieci dużo lepiej sobie z nimi radzą niż dorośli :)

ja bylam z corka na Krecie:) Miala wtedy 8 miesiecy:) Wakacje byly calkowiecie pod nia zorganizowane, tzn spokojny hotel, z lozeczkami dla dzieci, z krzeselkami w restauracji:) Nietety nastepnym razem lecimy z mezem sami:) Bylo nam dosyc nudno, a wolimy czynnie spedzac czas, jakies wypady na skuterach czy nurkowanie:)

Ja byłam w tym roku z mężem i córką w Turcji, mała miała wtedy 1 rok i 10 miesięcy. Wszystko było w porządku, wakacje udane, nawet zdecydowaliśmy się na wycieczkę do Pammukale (mała zniosła to bardzo dzielnie). Nie wyobrażam sobie, że miałabym ją zostawić na tydzień czy dwa i tylko z mężem pojechać na urlop. I to nie dlatego, że byłaby pod złą opieką tylko uważam, że skoro przez cały rok pracujemy i nie możemy jej poświęcić wystarczająco dużo czasu to przynajmniej w wakacje możemy ten stracony czas nadrobić. Na przyszłe lato planujemy wyjazd do Tunezji, Grecji lub Bułgarii.

Ja byłam w tym roku z mężem i córką w Turcji, mała miała wtedy 1 rok i 10 miesięcy. Wszystko było w porządku, wakacje udane, nawet zdecydowaliśmy się na wycieczkę do Pammukale (mała zniosła to bardzo dzielnie). Nie wyobrażam sobie, że miałabym ją zostawić na tydzień czy dwa i tylko z mężem pojechać na urlop. I to nie dlatego, że byłaby pod złą opieką tylko uważam, że skoro przez cały rok pracujemy i nie możemy jej poświęcić wystarczająco dużo czasu to przynajmniej w wakacje możemy ten stracony czas nadrobić. Na przyszłe lato planujemy wyjazd do Tunezji, Grecji lub Bułgarii.