Pomocy... postanowiliśmy z chłopakiem rozpocząć współżycie i

Mam 21 lat... (tak tak, jeszcze nie straciłam cnoty chociaż próbowaliśmy... strasznie mnie boli ta rozrywana skóra;/ ale błona nie chce pęknąć....i kazałam mu sie wycofać bo juz nie mogłam. Jak to moge zrobić sama, jakoś powoli ? Czym moge to zrobić? Prosze pomóżcie

prosze, błagam Dziewczyny! doradźcie coś

radzę się wyluzować użyć środka nawilżającego i włożyć pod pupę poduszkę żeby była wyżej...wtedy boli mniej Powodzenia!

Sama? To może ogórkiem Tylko nie zapomnij o prezerwatywie

'mnie tez bolalo ' probowalismy 3 razy :/ DLaczego prezerwatywa na ogórek :D ?

jak to po co? chcesz urodzić małe ogórki?

Dokładnie. Poza tym nie słyszałaś o chorobach wenerycznych?:(

haha, nie zamierzam na ogorka nic nakładać ;) a gdzie ogórek ma sperme przepraszam bardzo ?? :P

Witaj! Pzykry masz ten problem, wspolczuje! Dla Ciebie zrobie maly wyjatek i odstapie od swojej zasady,ze na forach nie wypowiadam sie jako 'ktos znajacy sie na medycynie'. Jestem akurat w trakcie robienia specjalizacji z ginekologii, takze postaram sie pomoc,ale tez udzielic po prostu kobiecych porad. Oczywiscie moze zdarzyc sie tak,ze przy 'przerywaniu' blony wystepuje bol, moze nawet znaczny - tak niektore z nas stworzyla natura (niestety). Jednak wszystko mozna zniwelowac tzw. 'metodami nieinwazyjnymi' - czyli, w tym wypadku, bez ingerencji lekarza. 1. Musisz miec odpowiednio zwilzone miejsce intymne. Petting dziala cuda ; ) 2. Twoj mezczyzna moze nasmarowac czyms penisa. Ja proponuje najzwyklejsza wazeline, jest po prostu tania, a bardzo skuteczna! 3. Prezerwatywa, mimo,ze posiada ten swoj srodek nawilzajacy, czasami utrudnia kontakt plciowy - nie zapominajmy,ze to,kolokwialnie mowiac, guma. Jesli odpowiednio nie zwilzy sie pochwy to moze ona (prezerwatywa) wywolac nieprzyjemne otarcia. 4. Jak slusznie juz ktos radzil, powinnas podlozyc sobie pod tylek,biodra poduszke - to znacznie ulatwi penetracje. 5. Do dziela! : ) Ad 5.,zdaje sobie oczywiscie sprawe z tego,ze samo przebicie blony, moze -mimo wszystko - wywolac bol. Ten bol nie jest zwiazany z niczym zlym, z zadnym zalazkiem choroby! Po prostu tak natura Cie stworzyla,ze Ty bedziesz czula to przerywanie blony. Trzeba zacisnac zeby i dac mezczyznie dzialac. Nie bawcie sie w podchody w stylu 'powoli, powoli... Oj! Dotknales jej lekko i nie przerwales, boli!'. Zdecydowanym ruchem, 'pchnieciem' ta blona powinna w koncu zostac przerwana. A pozniej... juz sama przyjemnosc :) Gdybys jednak az tak panicznie bala sie tego bolu, nie masz innego wyjscia, jak udac sie do ginekologa... Pozdrawiam!

No to do roboty bierzcie się za to a nie siedźcie tutaj