kawaler lat 32 - lepiej ni eryzykować?

_Kwiatek ma jeden wspólny mianownik.Nie jest samodzielny:-p.

jestem zaraz po - pracy, jego rodzinie (mamusi), pasjach itd itp na to bym nie poszla. partner MUSI byc wazniejszy niz rodzinka, praca, czy pasje.

oferma - :P brat - ktos sie za duzo o mnie naczytal :o

beret - wszędzie za mną łazisz :o już się zakochałaś? ;)

to wyłania sie obraz maminsynka, pracoholika i egoisty. :O

tylko wiek sie zgadza co do Kwiatka reszta budzi wątpliwości no i opisany facet nie ma pieska i nie chodzi z nożem po ulicach:O

_Kwiatek Tak.Już właśnie się w Tobie zakochałam.Do obłędu.;-).

---ma uczciwe zamiary--- pewnie tak, widac ze chce dobrze ale nie bardzo mu sie to udaje, w tym wieku trudno zmienic przyzwyczajenia i nawyki, czesto o tym rozmawiamy,... tłumacze mu jak sie czuje gdy mnie traktuje drugolplanowo Problem w tym zeby chciała zrozumiec :)

beret - w maminsynku? ;) zastanow sie co robisz ;) pS sami- nie mam noża. to komik sztywniakow do lasu wywozil, jego sie bojcie :o

chce u mnie mieszkac a sam nie zdecydowal sie na mieszkanie bo PO CO MU? a mi po co?? :) troch eglupio mu było jak to powiedziałąm :P

Wiesz_Kwiatek serce nie wybiera.:-p.

a ja myślę ,że całkiem z niego fajny chłopak i ma dobre serduszko. Ci właśnie wyrywający się z domu to zazwyczaj cwaniacy. Mając dom rodzinny po co mu wynajmować mieszkanie. Ile jest potem takich rodzin ,że mieszkają rodzice i dzieci w jednym domu. Wiem ,że nie jest to komfortowa sytuacja mieszkać z teściami ale jeśli akurat dziewczyna mieszka w bloku a chłopak w domu , gdzie załóżmy mieszka tylko z matką to naprawdę trudno zostawić matkę samą z całym domem i wynajmować mieszkanie. Jednak lepiej zamieszkać razem. Ale to wybieganie w przyszłość. Szanse warto dać takiemu chłopakowi. I napradę rózni są ludzie i niczego nie można uogólniać. A na pewno lepiej już mieć 32letniego kawalera niż rozwodnika z dziećmi gdzie miesz ex żona. Ale to takie moje zdanie i piszę z perspektywy 30sto kilkuletniej dziewczyny.

\"Wiesz_Kwiatek serce nie wybiera\" hehe byla tez tak mowila mimo ze nie w jej typie bylem ;) czyli umiem serce kobiety zdobyc ;)

dzikei :) sam ajestem rozwódką (bez dzieci) i nie uwazam się za gorszy typ człowieka ;) Chodzi o to ze nie wiem czy on potrafi stworzyc związek? ciężko mi z nim, z jego przyzwyczajeniami, On nie ma potrzeby dzielenia z kims czasu, przyzwyczajony jest do samotnosci, oznajmi ami o wyjazdach, spotkaniach, po prostu oznajmia ze go nie bedzie - nie bierz emni pod uwage jakby. Tak jest przyzwyczajiny zyc. Trudno mu to zmienic... i mi tez ni ejest z tym łatwo, czuje się samotna.

minerrwa--to po co Ci ktoś kogo nie bedzie przy Tobie?

tyle lat tak zyl a teraz ma sie zmienic z poniedzialku na wtorek? daj mu troche czasu. do malzenstwa trzeba sie nadawac, trzeba umiec isc na kompromis. malzenstwo wymaga pracy i zaangazowania, gotowosci do rezygnacji z roznych rzeczy. moze on wcale nie chce tak naprawde zakladac rodziny?

no własnie ? :( spotykamy sie ponad rok ale w pewnym momencie cos pękło... przez to jego zachowanie wlasnie Tyle rozmó było, tyl esłów, obietnic... ni ewiem czy on potrafi byc inny. Choc mówi ze sie stara. moze taka jego uroda?? w kpńcu nigdyni emiał normalnego związku, tylko bzykanie na boku, krótkie kontakty, nie chciał się wiązac, a teraz chcxe?? własnie to mni ezastanawia Chce sie zmienic, tak mówi.

melony---dałam mu ponad rok, przez ten czas byly dobre i złe dni, były rozmowy, obietnice, mmoje łzy i cierpinie, on nieswiadomi mnie rani swoim zachowaniem 'samotnika' To nie jest długi czas ale powinien byc dobry, faza zakochania rozumiecie :) a my juz mamy kryzys i zwatpienie jak w wieloletnim związku :O

przez rok sie nie zmienił to sie JUŻ NIE zmieni. A po slubie bedzie jeszcze gorzej

to na pewno nowy kuba rozpruwacz!!!!!!

jak ktos cos PRZEZ ROK "CHCE" to moze tak "chciec" do konca zycia.

Oferma:P

oddaliliśmy się o dsiebie - nie potrafie mu juz powiedziec spontaniczni e- chodzny tu, zróbmy to, przyjedziesz po mnie? mam plan na week itd itp bo----- boj esię ze usłysze odmowe, ze zbedzie mnie , rzyci suche - NIE MAM CZASU, musze jechac do rodziny it ditp On znowu pyta dlaczego mu ni epowiedziałam że - chciałam pojechac, zeby mi pomógł itd......... :O

Ale w czym problem?

W dzisiejszych czasach 32 kawaler bezdzietny to norma. Własnie po 30 dopiero chcą sobie życie układać, gdyby miał 42 to mogłabys miec jakieś obawy :O

jak to w czym? w tym że nie ma już normalnych facetów, to chyba oczywiste :D

w tym czy ma sens zeby dlaej to ciągnąć, Czy taki typ dobrze rokuje na przyszłość a jego przeszłość wskazuje na to ze był samotnikiem, takim niepasującym kaałkiem domina......... o to chodzi

z drugiej strony - wolalabys pantoflarza, ktory bedzie wisial na tobie caly czas? to chcesz kochanie? gdzie pojdziemy kochanie? co chcesz robic? bo ja to co ty... tak zle i tak niedobrze a decyzja jest twoja :) w sumie nie ma recepty na zwiazek, wazne zeby po prostu funkcjonowal, zeby oboje dobrze sie czuli. Moja promotorka ma meza w Belgii, sama mieszka w Holandii. Widuja sie w weekendy i tweirdzi, ze to sprzyja ich malzenstwu.

Problem z takimi kolesiami polega na tym, że muszą zamienić mamusię na kogoś innego kto będzie się nimi opiekował z pominięciem etapu pośredniego (samodzielność). Szukają kogoś, kto przejmie kontrolę nad ich życiem, będzie prał, gotował i załatwiał większość spraw. Twój wybór polega na tym, czy chcesz zaadoptować takie duże dziecko i jak bardzo masz rozwinięty instynkt macierzyński. Chyba, że kwestia jest tego, co to znaczy dobrze zarabia. Bo to też pojęcie względne.,..

\"komik, zycie to jeden wielki eksperyment poznawczy, czy chcesz czy nie.\" ale wazne jest to, by być w nim naukowcem a nie obiektem badawczym :D